Niedzielne Aktualności XVIII

W tym miejscu miały znajdować się Niedzielne Aktualności numer 18. Miały, ale się nie znajdą. Nie znajdą się, ponieważ mam coś do przekazania. I to w sensie zarówno treściowym jak i dosłownym.
Czas spojrzeć prawdzie w oczy - mam coraz mniej czasu, więc tym, który posiadam staram się rozporządzać tak, by zrobić na blogu jak najwięcej.
Niestety ten czas, który poświęcałem na bloga, zaczął być pochłaniany przez dyskusje na temat podejmowanych przeze mnie decyzji. Nie żartuję, 90% pracy na blogu, zaczęło być wiecznym odpowiadaniem na pytania: "Dlaczego nie zwolniłem tej osoby, a dlaczego w ogóle przyjmowałem inną?".

Jak kończyły się takie dyskusje? Oczywiście druga strona miała zawsze rację, więc nasłuchałem się o sobie paru miłych epitetów. Sprawa nie rozwiązana, a coraz więcej osób jest niezadowolonych.
Co więc zrobić? Mój czas niestety nie pozwala mi wszystkiego dokładnie omawiać i kontrolować i podejmować tak odpowiedzialne decyzje, jak wyrzucanie kogoś na podstawie paru linijek napisanego tekstu. Brakuje mi po prostu czasu, by nad tym zapanować. A wiadomo, jak czasu mało, to i jakość spada. A duża władza to duża odpowiedzialność i tak dalej...

Dlatego niedługo na blogu pojawi się nowy admin - czynnik decyzyjny, który zajmie się całym tym bałaganem. Oczywiście zadecyduje, o składzie autorów bloga. Ja tu już nic nie będę zmieniał, przywracam również Kurisu, niech nowy admin wybierze, z kim będzie chciał współpracować. Równocześnie wybierze, że czy zostanę jako "stary admin", czy moja ranga spadnie do stopnia autora. Bo jednak czasem zamierzam coś umieszczać. To w przeciwieństwie do prowadzenia bezsensownych dyskusji, jest fajnym zajęciem i nie aż tak czasochłonnym.

Kto będzie adminem? Nie powiem, trwają rozmowy... i jakby ktoś miał wątpliwości, to tak, wybiorę znajomego.
W ogóle ostatnio pojawiła się dziwna moda: Obraź kogoś. Powiedz, że tylko stwierdziłeś fakt.

Jest jeszcze wiele rzeczy do napisania, ale czasu brak, no i wszystko wyjdzie w praniu.
Jak wszystko dobrze pójdzie, to nowy admin pojawi się już jutro.

Wiadomość dla niektórych osób:
I tak, odchodzę, bo boję się wyrzucić WereWolfa.

A dlaczego tak naprawdę odchodzę?
Wszystko opisałem wyżej. Odchodzę tylko jako czynnik decyzyjny. Jednak wciąż chciałbym czasem zrobić coś dla tego stada. ;)
Ale należy mi się "ban", bo złamałem swoją świętą zasadę i napisałem post o ludziach, a nie kucykach. Tak więc:
Goodbye, Everypony!

Aktualizacja:
Dziękuję wszystkim za miłe słowa. Muszę jednak parę rzeczy unaocznić. Przede wszystkim nie odchodzę na dobre. Po prostu oddają moją decyzyjną pozycję w lepsze ręce. Praca administratora wymaga wiele uwagi: rozstrzyganie konfliktów, dyspozycyjność, działanie - tego nie mogę w swojej obecnej sytuacji zagwarantować. A ponieważ nie chcę odwalać tu fuszerki, zatrudniłem odpowiednią według mnie osobę do tej roboty. ;)
Oczywiście wszyscy będziemy musieli odnaleźć się w tej nowej sytuacji.  Dlatego proszę o wyrozumiałość, cierpliwość. Ja obiecuję, że w miarę możliwości będę coś pisał i umieszczał. No i chciałbym dzięki temu przydać się bardziej niż w tylko jako osoba do dyskusji.
Kto będzie adminem i nową głową bloga - dowiecie się jutro. Ja już wiem. :)

Komentarze

  1. Ciekawe co powie Ośmiornica...

    OdpowiedzUsuń
  2. Spoko Mere, ja sam już dawno przestałem ogarniać te wszystkie dyskusje, już wolę poczytać sobie fanfika niż te ściany tekstu, przynajmniej po tym można napisać jakiś konstruktywny komentarz.

    Gdy jest się na studiach, to człowiek naprawdę do kompa powinien siadać, żeby się pozbyć negatywnych emocji, a martwić się, że "coś komuś nie pasuje".

    OdpowiedzUsuń
  3. Ende gut, alles gut. BTW, jest poniedziałek.

    OdpowiedzUsuń
  4. To się Kalom zdziwi, jak wróci za tydzień ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Mere Jump!

    Weź ty sobie nawet jaj nie rób, miałem ciężki dzień, a teraz i to? No już, litości! Tak, ostatnio było trochę żarcia się. Tak, padały słowa, które paść nie powinny. Tak, nie udało się nam, czytelnikom, powstrzymać, kiedy powinniśmy. Tak, wszyscy gonią w piętkę z małą ilością czasu. Ale Stary! To przecież nie powód, żeby się poddawać. Raz jest lepiej, raz gorzej, ale nie jesteś winien ani awanturom, ani naszym niewyparzonym jęzorom czy brakowi hamulców. Ani temu, żeśmy zawalili.
    Jeżeli możesz - zostań, proszę.
    Jeżeli nie możesz...

    Fairey

    OdpowiedzUsuń
  6. Szkoda, że tak się dzieje, no ale cóż - twoja decyzja, masz nasze wsparcie. Co do nowego admina, to jeśli zamierzasz wybrać z pośród obecnych autorów, to proponuję WW, on weźmie wszystkich jak trzeba za mordy i przywróci na blogu ład i harmonię:) Jeśli zamierzasz wybrać kogoś z poza, to weź kogoś, kto potrafi rządzić i wie, że zdanie admina to zdanie ostateczne, z którym nikt nie ma prawa się kłócić i wyzywać. Bo, z całą sympatią do Ciebie, to jednak zachowywałeś się trochę za miękko w stosunku do co poniektórych.

    Mam nadzieję, że jeszcze nie raz coś tutaj napiszesz.

    OdpowiedzUsuń
  7. Iceman t3h pwnr12 grudnia 2011 02:26

    a wystarczy ze wszyscy sobie spokojnie siadziemy i sie wodeczki napijemy

    OdpowiedzUsuń
  8. Sweet Molestia of Equestria. Czemu tak często na tym blogu schodzi się na tematy problemów organizacyjnych i innych filozoficznych zagadek itp? Aż mi się morda obwisła od czytania tego (dobrze że potem obejrzałem filmy z brony made video). Rozumiem że prowadzenie takiego bloga to dla jednej osoby ciężka sprawa i mogę zrozumieć ten wpis. Ale jak widzę wpisy typu "nadinterpretacja bajki", "bezsenność" czy "Przyjaźń to Magia, Magia to Iluzja" to muszę się potem leczyć 3 godziny słuchając serialowych piosenek. Czemu świat zakłuca tak piękną ideę serialu? Kiedy widzę czyjeś prace, filmy, konkursy czy inne akcje robione dla rozrywki i dobra otaczającego świata to chociaż chwilami nie muszę myśleć o tym syfie dookoła. Czy nawet tu na blogu o słodkich kucykach i magii przyjaźni muszą się pojawiać posty które wywołują depresje?
    Czemu? Dlaczego? Po co? Niech mi ktoś wyjaśni bo ja tego nie rozumiem.

    OdpowiedzUsuń
  9. FGE bez Mere?
    Nie stary, ty jesteś potrzebny.
    Niestety w tym co piszesz jest sporo racji- może i nie jestem na studiach, ale i tak większość postów czytam w piątki, kidy dyskusje są już pokończone.

    Twoja decyzja, nikt ci nic nie powie, tylko ppstaraj się naposać tak ze 2 razy na tydzień ;P

    OdpowiedzUsuń
  10. Tak... Po czterech godzinach snu nabrałem w końcu wystarczająco sił, aby napisać: Mere to "twarz" tego bloga, nawet jeśli występuje jako kucyk. ;) Myślę, że ilość czasu jaki posiadamy zależy od tego ile obowiązków na siebie bierzemy. I paradoksalnie mamy go zawsze więcej po podjęciu się nowej pracy. Także Mere, życzę Ci, abyś został jako każdy czynnik, może po prostu potrzebny Ci jest jakiś doradca i to wystarczy?

    Sokraal, racja, po co? To jest forum właśnie o kucykach, a my sami sobie podcinamy korzenie. Samozagłada, czy może nie potrafienie określenia siebie przez nas samych osobiście?

    OdpowiedzUsuń
  11. Wczoraj sobie powiedziałem, że nie wypowiem się w tej sprawie. Wstałem i uważam, że milczenie jest niepotrzebne. Ja już widzę te komentarze tutaj, czy na kanale OO jaki to Mere słaby, że nie umie mnie wywalić.

    Nie chce pokazywać palcami kto jest winny temu. Mnie też by strzelił szlag, jakbym dostawał informacje na swój temat, tak jak dostawał Mere.

    Martwię się, że te same osoby będą zarzucać mnie chęć przywłaszczenia sobie władzy. Crash, ja jedynie mógłbym stworzyć twarde, wewnętrzne zasady i systemy postępowania, ale to tylko czynnik decyzyjny. Na administratora się nie nadaje.

    Mam nadzieje, że zastępca Mere nie ugnie się pod falą, jaka nadchodzi...

    OdpowiedzUsuń
  12. @Emes
    To się zdziwiłem jak jeszcze dziś zdążyłem przeczytać!

    @Crash
    Tak tak, ktoś kto wyzywa innych idealnie nadaje się na admina... Błagam! On regulaminu nawet nie umie napisać.
    --
    Jeśli już to sam bym głosował na Emesa.

    OdpowiedzUsuń
  13. @MereJump
    Jeżeli na PRAWDĘ nie możesz nic zrobić to żegnaj ):

    Byłeś mi najbliższą osobą na blogu i mam nadzieję że nowy administrator także się ze mną zaprzyjaźni, jak reszta użytkowników bloga ^^

    Życzę ci powodzenia i wstaw czasem conieco jak będziesz miał czas ;)

    Pozdrawiam - Czarson 5/5

    OdpowiedzUsuń
  14. @WereWolf
    A co niby jest złego w twoich postac 0.0?
    To że wstawiasz je rzadko i bezładnie nie znaczy że jesteś złym współtwórcą.
    A co do Octopussa to pewnie uwikłali iście szatański plan z MereJumpem i teraz tańczą la bambę.

    OdpowiedzUsuń
  15. Mere.... na stóg siana.
    Don't go, don't cry, belive in frendship!
    A jak nie to przywalimy ci z orbitalnego działa miłości przyjaźni. :D

    FGE bez Mere, to trochę jak chipsy bez piwa.... Dobra, ale enaf słodzenia.

    Rozumiem trochę Twoje podejście do sprawy, ale czy poddanie się naprawdę jest najlepszym wyjściem. Może wystarczy trochę odpoczynku, przemyślenie i oddelegowanie kogoś do bycia "głosem administracji"?

    OdpowiedzUsuń
  16. No cóż, jeśli taka jest twoja decyzja to trzeba ją zaakceptować. Mimo wszystko przecież nie odchodzisz, w końcu będziesz pisał te posty. Szczerze mówiąc jesteś chyba najbardziej rozpoznawalną osobą na blogu.

    A tak w ogóle to właśnie słuchałem Dżem - Wehikuł czasu.

    OdpowiedzUsuń
  17. Z jednej strony Mere nie napisał przecież, że odchodzi definitywnie, tylko że nie będzie sprawował roli admina. Z drugiej- ten blog bez Mere jako admina może już nie być tym samym. Ale w sumie wcale mu się nie dziwię, jeśli wygląda to tak, jak opisał (a nie mam powodów, żeby mu nie wierzyć). Cóż, jeśli tak postanowił i nie widzi już odwrotu, to nie pozostaje nam nic innego jak to zaakceptować i mieć nadzieję, że zmiana wyjdzie wszystkim na dobre.

    @sokraal
    Pytasz się czemu? Cóż, jakiś czas temu, z tego, co pamiętam, spora część osób deklarowała, że chce tutaj też dyskutować. Ale po prostu przesadziliśmy moim zdaniem. Raz, że posty z tematami do dyskusji powinny pojawiać się wg mnie raz na jakiś czas, jako taki przerywnik pomiędzy "normalną" działalnością bloga- OC, fanfikami, zapowiedziami i relacjami z meetów itd., a nie być regularnymi cyklami. I dwa, że są tematy, które mogłyby być dobre do rozmowy na ponymeecie, ale nie powinny być poruszane w sieci, bo mogą okazać się po prostu zbyt kontrowersyjne. Przy rozmowie przez internet ludziom często wyłączają się niektóre hamulce, zaczyna ich ponosić. I potem nagle zostaje przekroczona cienka granica pomiędzy żarliwą dyskusją a flejmem. A jak to dalej wygląda wiemy doskonale.
    Przynajmniej ja tak to widzę.

    Żeby nie było- moim zamiarem w żadnym razie nie było wskazywanie na konkretne osoby czy tematy. Opisałem po prostu jak to ogółem wygląda z mojego punktu widzenia.

    OdpowiedzUsuń
  18. Ja mam tylko nadzieję, że nowy admin nie przewróci wszystkiego do góry nogami, bo znowu by była kolejna fala flejmów.
    A co za dużo, to niezdrowo.

    OdpowiedzUsuń
  19. Jesteś tutejszym adminem MJ, to twoja decyzja, ale... Mym zdaniem powinieneś zrobić sobie przerwę, chwilę odpocząć i ponownie wrócić na bloga, rezygnacja z administracji to jednak nie jest tak dobre rozwiązanie( chyba, że już nie widzisz innego wyjścia, ewentualnie nie masz na to naprawdę czasu) zwłaszcza biorąc pod uwagę, że ty założyłeś FGE.

    Wiesz, prędzej czy później każdy usłyszy w internecie, że jest ku...ą, sam o sobie wiele już naczytałem i podchodzę już do tego z przymrużeniem oka, zresztą "im masz więcej wrogów...". Mym zdaniem starałeś się być zbyt obiektywny, jednak czasem trzeba pokazać swoje zdanie( a zwłaszcza to się tyczy internetu), nie da się niestety wszystkim dogodzić o czym przekonała się jedna osoba 2000 lat temu. I nie przejmuj się stwierdzeniami "czemu zatrudniłeś/wywaliłeś tego" itd. Admin jest jak Mistrz Gry i jego zdanie jest ostatecznością. Ja nie zgadzałem się ze wszystkimi twoimi decyzjami( jak zniknięcie dwóch pewnych tematów), ale wychodzę z założenia, że ty jesteś tu masta i robisz co ci się żywnie podoba. To my korzystamy z twojego bloga i to ty robisz nam łaskę, nie na odwrót.

    A jeśli rzeczywiście oddajesz komuś innemu admina to mam nadzieję, że ta osoba pozostawi ciebie jako admina, choćby tytularnego- w końcu to twój blog. I liczę, że coś czasem popiszesz.

    Macs: smutne, ale takie tematy nie nadają się na ponymeety, o czym sam w sobotę się przekonałem. Było bluzganie na osoby, rozmówki o polityce, gospodarce- temat rzeka. O kucykach też sporo było, ale każdy w zasadzie podchodził z przymrużeniem oka do tego- co chwila ktoś walnął jakieś zdanie o clopowaniu itd. Dlatego niestety takie tematy tutaj mają rację bytu- na ponymeecie ja naprawdę wolę pogadać z kimś o tym co fajnegon ostatnio oglądał niż sprzeczać się o to, czy fani są zakłamani, czy nie.

    OdpowiedzUsuń
  20. Mere i Were zmieniają stanowiska. Zobaczymy jak to wyjdzie.

    OdpowiedzUsuń
  21. Veto! Panie Mere. Larum grają! Wojna! Nieprzyjaciel w granicach! A ty się nie zrywasz? Szabli nie chwytasz?...

    Nawet jeśli masz komuś przekazać admina to sam nie rezygnuj z tego. Co dwie głowy to nie jedna - łatwiej będzie poradzić sobie z porządkiem na blogu. Że teraz nie masz czasu? Później będzie więcej. Że wysłuchujesz na swój temat różne rzeczy? Masz największy w tym kraju blog na temat MLP, przyciągnąłeś tu mnóstwo kucyków, ot grupka idiotów nie może znieść że Tobie się udało (a im pewnie nie, lub wręcz ludzie od nich przechodzą tutaj). Nie daj się, bądź twardy słowianin; zresztą zobacz sam - masz za sobą dużą grupę Nas tu zebranych.

    OdpowiedzUsuń
  22. Człowieku! Bój ty się kija! Nie odchodź!
    Jesteś porządnym człowiekiem, nie rób tego. Zaprawdę, Macs ma rację: odrobina zastoju przyda się wszystkim. Nam, jak i tobie. Podejść lżej to tematu...

    Jeżeli będzie inaczej, twoja wola...

    OdpowiedzUsuń
  23. Kurde, ale tu się wielka polityka rodzi (to tak ogółem). Trochę szkoda, że stwórca pozostawia swoje dziecko, nawet jeśli to dziecko ma non stop do niego jakieś pretensje. Szanuję w twojej decyzji szczególnie to, że chcesz to zrobić dla zakończenia tych wszystkich dyskusji.
    Jeśli mógłbym coś w tej sprawie powiedzieć, to uważam, ze powinnieneś zatrzymać swojego admina. To, że nie będziesz miał czasu ciągle się udzielać nie uczeni z ciebie złego admina.
    A jeśli to koniec, cóź... przynajmniej dla mnie zostaniesz duchowym przewodnikiem tego bloga. I tak długo z nami wytrzymałeś.

    OdpowiedzUsuń
  24. Ach, widzę, że jest w tym dużo mojego wkładu.
    Praktycznie wszystkie opisane "przygody" dotyczą moich rozmów z MJ.

    How beautiful.
    My work here is done.

    Or is it?! Dun-dun-DUN!

    OdpowiedzUsuń
  25. Wracam z ćwiczeń z makroskopowego oznaczania skał i widzę takie dziwy.

    Octopus - gratuluje.

    MereJump - nie zamierzam Ciebie zani zatrzymywać ani poganiać, jesteś dorosły. Powodzenia we wszystki życzę :)

    OdpowiedzUsuń
  26. Kurde, trochę szkoda.. ale mam nadzieję, że odchodzisz tylko z pozycji admina, a nie całkowicie.

    OdpowiedzUsuń
  27. Szkoda...naprawdę szkoda-mam nadzieję, że jednak nie opuścisz nas całkowicie i zostaniesz tutaj jako "stary admin". Jedyne światełko rozsądku i rozwagi w ostatnim tunelu nienawiści nie może tak sobie zgasnąć!
    Ale to oczywiście twoja sprawa, mimo to byłoby naprawdę przykro, gdybyś odszedł na zawsze.
    Byłeś/jesteś best :)
    Mam nadzieję, że nowy admin nie zrobi jeszcze większego syfu niż już ostatnim czasy parę osób zrobiło. Trzeba sporo rzeczy naprawić...
    Mimo wszystko mam szczerą nadzieję, że mroczne czasy nie nastaną.

    OdpowiedzUsuń
  28. @Ravebow Dash
    Wydaje mi się, że wszyscy (a przynajmniej zdecydowana większość) osób tutaj ma tę samą nadzieję. Wszystko przed nami, czas pokaże, jak to wszystko wyjdzie.

    @Shimo
    Jakoś tak naiwnie założyłem, ze ludzie bardziej kontrolują się w rozmowie na żywo. Mój błąd zapewne. Ale w takim razie można wysnuć wniosek, że pewne tematy nie powinny być w ogóle poruszane. Bo tak samo, jak nie ma sensu sprzeczać się na ponymecie, tak samo bezsensowne jest kłócić się na FGE.
    Ale może lepiej skończyć ten offtop...

    OdpowiedzUsuń
  29. @Sonic Mere pisał, że przestaje być adminem ale zostanie i będzie co jakiś czas raczył nas swoimi wytworami.

    OdpowiedzUsuń
  30. Po co te pochopne decyzje...

    OdpowiedzUsuń
  31. @Octo
    Hmmm... Czyli to twoja wina?
    Umrzyj, błagam.

    OdpowiedzUsuń
  32. Mam złe przeczucia co do przyszłości...

    Rozumiem argumenty za i przeciw wyłożonej decyzji, ale prosiłbym o ponowne rozpoatrzenie sprawy... Chociażby w świetle (kto wie, może nowych) argumentów przedstawionych przez Panów powyżej

    OdpowiedzUsuń
  33. Cóż Mere, jako że zawsze byłeś w porządku tutaj do każdego więc i ja będę w porządku do Ciebie i nie będę Cię zatrzymywał na siłę. Jednakowoż uważam, że blog bez Ciebie jako admina to nie będzie to samo. Twoje poglądy w 90% pokrywają się z moimi, ale to już pisałem kilka razy. Poza tym piszesz świetne, mądre teksty i naprawdę czekam na Niedzielne Aktualności:) Wiem, że teraz mało czasu itd. ale nikt nie będzie miał Ci za złe jeśli nie będziesz się odzywał tutaj nawet przez tydzień. Mam na myśli, że nikt normalnie myślący. A kiedyś znów przyjdą wakacje heh:P No nic, jeśli to pewna decyzja, to i tak będę czekał na Twoje artykuły i kommenty, a jak to przemyślisz to tym bardziej się będę cieszył, bo jakoś spokojniej się czuję jak Ty jesteś adminem.

    OdpowiedzUsuń
  34. Mam nadzieje, że wszystko dobrze przemyślałeś i jest to w 100% Twoja własna decyzja. Nie przejmuj się tym co mówią ludzie. Internet nie jest przyjaznym miejscem i dostęp do niego mają też ci, którzy nie powinni go mieć. Wiem jedno, ten blog od zawsze wydawał mi się przyjaznym i ciekawym miejscem.
    Jeśli jednak uważasz, że tak będzie dla Ciebie i dla nas najlepiej, niech tak będzie.
    See you in another life brother.

    OdpowiedzUsuń
  35. Czytam, sobie komentarze - wszystkie normalne, merytoryczne, odnoszące się do tematu, ale niee, oczywiście musi się znaleźć czarna owca, która nie przepuści ŻADNEJ okazji, by kogoś pojechać. A kto to? Tak, zgadliście! To oczywiście KALOM, który nie może przeżyć choćby jednego dnia bez osobistego flame'u na WW (bo przecież tak zachowuje się wzorowy mod). I już nikt mi nie wmówi, że Kalom zasługuje, żeby pełnić tę funkcję.

    OdpowiedzUsuń
  36. Trudno Crash. Czasem mnie się wydaje, że on po prostu lubi jeździć po kimś. Dajmy dzieciakowi chociaż odrobinę rozrywki, a my róbmy swoje. Bez zwracania na to szczególnej uwagi.

    OdpowiedzUsuń
  37. Doprawdy wielka szkoda. Aczkolwiek trzymam MJ za te słowa:
    "Jednak wciąż chciałbym czasem zrobić coś dla tego stada. ;)".

    Więc liczę na to, że co "x" czasu i coś od MJ pojawi się na blogu.

    OdpowiedzUsuń
  38. Wszystko, co myślę zostało napisane, więc nie będę powielał innych. Piszę komentarz, żeby wyrazić swój szacunek dla Mere i oczywiście prosić o zmianę decyzji (nawet, jeśli to nic nie da).
    Trudne czasy nastały dla polskich bronies... Zróbmy coś z tym!

    OdpowiedzUsuń
  39. Aha - @Kurisu: fajnie, że znowu jesteś :)

    OdpowiedzUsuń
  40. O nie Mere, wracaj! D:> Mam nadzieję, że chociaż od czasu do czasu się odezwiesz. Prawda, nie przeszkadzają mi inni autorzy.. nie aż tak bardzo, ale trochę boję się tej zmiany admina. Oby władza wpadła w dobre kopyta...

    OdpowiedzUsuń
  41. Are you seriously??? ALbo NNNNOOOOOOOOOOOOOO!!!
    Mere nie rób nam tego. ALE!!! Discord wraca??? Robi się tu niezły chaos. O ^&*&^

    OdpowiedzUsuń
  42. @WereWolf
    >on po prostu lubi jeździć po kimś
    >dzieciakowi
    Brawo.

    OdpowiedzUsuń
  43. @Anonim
    >Trudno Crash. Czasem mnie się wydaje, że on po prostu lubi jeździć po kimś. Dajmy dzieciakowi chociaż odrobinę rozrywki, a my róbmy swoje. Bez zwracania na to szczególnej uwagi.

    OdpowiedzUsuń
  44. I znowu się zaczyna-Were mam absolutnie dosyć twojej osoby. Nie tylko nie zauważasz wymowy swoich komentarzy, ale jeszcze cały czas jeździsz po Kalomie bez żadnej przyczyny.
    Mam wielką nadzieję, że nowy admin coś z tym zrobi, bo jeżeli się to nie zmieni to opuszczę ten blog. EQD i ponychan wystarczą.
    Mam dosyć ciągłego wysłuchiwania tych niepotrzebnych i wzniecanych warów przez twoją obsesję na punkcie OO (ironia) i Kaloma
    Do soboty mnie nie zobaczycie-kiedyś wchodziłem tutaj dla rozluźnienia i poprawy humoru: ten blog się zmienił. Teraz to pole bitwy, a ja jestem pacyfistą, więc do widzenia wszystkim i miłego tygodnia życzę. Wrócę po premierze nowego odcinka i jeżeli nic się nie zmieni, to pożegnam się z wami całkowicie...

    OdpowiedzUsuń
  45. @WereWolf
    Piszesz, że on jeździ po innych i sam go wyzywasz od dzieciaków, co też jest szydercze.

    OdpowiedzUsuń
  46. On też jeździ po mnie drodzy panowie. Wielokrotnie to robi. Tego nie widzicie. Zapomniałem, to ja jestem ten najgorszy...

    OdpowiedzUsuń
  47. @WereWolf
    Naprawdę nie warto, przestań im po prostu odpowiadać. Inteligentni ludzie zauważą, kto zazwyczaj prowokuje te kłótnie (chociażby w tym temacie), a pozostałych (tj. Anonimowy i Ravebow Dash) i tak nie przekonasz.

    OdpowiedzUsuń
  48. I nie zamierzam droga Fretko. Chce podkreślić to, że chociaż pod tym postem nie chce się kłócić z kimkolwiek.

    OdpowiedzUsuń
  49. Ludzie STOP! Znowu zaczynacie!
    http://ih0.redbubble.net/work.7578596.2.flat,550x550,075,f.keep-calm-and-watch-ponies-poster.jpg

    OdpowiedzUsuń
  50. WereWolf - to że ktoś inny wsiada po pijaku za kółkiem, oznacza że ty też musisz? Stosujesz argument najniższej półki - Bo u was to murzynów biją!

    OdpowiedzUsuń
  51. "Jutro" - czyli trzynastego czy czternastego? Bo już po północy :)

    OdpowiedzUsuń
  52. *podaje popcorn Were*

    Chcesz trochę? Nie przeszkadzajcie sobie, niezły show.

    OdpowiedzUsuń
  53. *siadam sobie obok i wcinam popcorn*

    OdpowiedzUsuń
  54. *Siada obok Sonica i Were*
    Sonic, też mogę się przysiąść i poczęstować popcornem?

    Mere Jump, rób jak uważasz, ale szkoda teraz odkładać broń i poddawać się, szczególnie podczas takiej burzy w szklance mleka czekoladowego. Po prostu nadeszły gorsze czasy dla nas, grupy małych bronies czy pegasis, jak w moim przypadku. Jednak musimy zdzierżyć, gdyż pewnego dnia się wykończymy.

    Wszelkie dyskusje o tematyce filozoficznej, jest owszem, potrzebne, by odetchnąć. Ale niech nie wywołuje, na Lunę, Celestię i Szyszunię, takiego ataku amoku i zmolestowania klawiatury, gdyż "Się mi nie podoba, trolololo, a taki śmaki się podlizuje". Ludzie i nieludzie, proszę was, to nie jest czas powiadania: "Ty! To twoja wina, twoja!" i pokazywania paluszkiem.

    Przewalam stos komentarzy pod artykułami, czytam różne zdania. Z jednymi się w duchu zgadzam, z drugimi mniej. Przecież tyle jest poglądów, ile głów przy monitorach. I wszystkim nie da się dogodzić, gdyż znajdą się malkontenci.
    Czy to brak netykiety, czy też brak zdrowego rozsądku, a może wpływ końca świata, amen. :p

    Dobra, by nie było, że się czepiam, idę brać lekcji grania na dudach. :P

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Tylko pamiętajcie drogie kuce... Miłość, tolerancja i żadnych wojen!

Popularne posty