My Little Fantasy I - Stwórcy Equestrii, Elementy Harmonii

Fluttershy, Dragonborn

Magia, smoki, gadające zwierzęta, wiedźmy, boginie, gryfy, mantykory, przyjaźń, walka dobra ze złem. Wbrew pozorom nie mówię o kolejnych częściach Harrego Pottera, tylko o naszych kochanych kucykach z MLP:FiM.

W tej serii artykułów mam zamiar zadać pytania o zasady panujące w świecie MLP. Jaka jest jego historia, kto go stworzył, jak działa magia, kim naprawdę są Discord, Celestia i Luna. No i jaką rolę pełnią główne bohaterki w tym przepełnionym magią świecie
___
Żeby poznać prawa panujące Equestrią musimy wrócić do źródła. Do Praprzyczyny, która stworzyła Equestrię, została zrzucona na drugi plan przez Discorda, a potem dała Siostrom moc Elementów Harmonii, aby zdobyły władzę... Czym właściwie była ta moc? Jeśli jesteście ciekawi, przeczytajcie moje przemyślenia...


Kto tak naprawdę stworzył Equestrię?

Większość dzieł z gatunku high-fantasy ma swoje mity dotyczące powstania świata, w którym rozgrywa się akcja. MLP jak i Equestria chcąc nie chcąc należą do tego gatunku, tak więc świat kucyków musi mieć jakąś historię, z której dowiemy się jakie siły stworzyły świat, jak działają tajemne moce rządzące jego prawami i w jaki sposób śmiertelnicy mogą mieć dostęp do arkanów magii. Postanowiłem porwać się z motyką na słońce i stworzyć sobie jako takie pojęcie o tym, kto mógł być odpowiedzialny za stworzenie świata kucyków (nie... nie chodzi o Lauren Faust >.>)

Na tę chwilę nie wiemy wszystkiego o genezie Equestrii (wiele dowiemy się w odciku 11 (albo 13) sezonu 2. "Hearth's Warming Eve", kiedy kucyki wystawią przedstawienie o historii stworzenia swojej krainy). Mam zamiar zatrzymać się na krawędzi wydarzeń o których wiemy, a potem skoczyć jak najdalej wstecz i dowiedzieć się co ją stworzyło.

Discord... mag, bożek, szaleniec? Ciężko stwierdzić...

O samym początku nie wiemy jak na razie nic pewnego. Jednak pierwszym śladem na jaki natrafiamy w poszukiwaniu praprzyczyny powstania Equestrii jest postać Discorda. Jest on duchem chaosu i nieporządku, który rządził niepodzielnie Equestrią przez kilka tysięcy lat (sam wspomina, że żyje już od eonów, tak więc stawiam na to, że był on obecny przy stworzeniu świata, być może był on współodpowiedzialny za jego formowanie). Jako mistrz marionetek kierował również poczynaniami wszystkich mieszkańców, tak więc nikt nie był w stanie się mu przeciwstawić. Można po tym wnioskować, że znał tajemnice magii ukrytej przed kucami jemu współczesnymi...

Szybko jednak okazuje się, że jest to ślepa uliczka. Nie ma takiej mocy, aby być odpowiedzialny za samo stworzenie świata. Musiał być jakimś rodzajem bożka, może istoty magicznej, która przyoblekła się w ciało, wie wystarczająco dużo, aby przypisać mu nawet prawo do obecności przy samym stworzeniu, ale argumentem przeciw jego omnipotencji jest fakt, że został łatwo obalony. Mimo iż potrafi zmieniać prawa fizyki rządzące światem (do poziomu przeczącego zdrowemu rozsądkowi) nie był on w stanie przeciwstawić się zwykłym kucykom dzierżącym Elementy Harmonii.

Elementy Harmonii - najpotężniejsza magia znana kucykom



Dwa kucyki (alicorny) odkryły tajemniczą siłę, która pomogła im pokonać Discorda. Nie wiemy na dobrą sprawę czy Discord wiedział o istnieniu Elementów Harmonii przed swoim upadkiem. Podejrzewam jednak, że zdawał sobie sprawę z ich istnienia i celowo tworzył chaos w swoim otoczeniu, aby kucyki nie miały prawa wiedzieć o pradawnych mocach, jakie były ukryte w arkanach magii spajającej ten świat.


Jak to się jednak stało, że pradawne bóstwo rządzące Equestrią upadło przez 2 słabe kuce i ich magiczną biżuterię? Jedynym prawdopodobnym rozwiązaniem jest ingerencja sił wyższych. Zarówno Discord, Celestia i Luna są podporządkowani jakimś wyższym istotom, które ustanowiły prawa i zasady działania Equestrii eony przed rządami chaosu.

Jest to pierwsze wydarzenie, które pokazuje nam kim mogli być "Stwórcy" (od tej pory tak będę nazywał te istotę/ty) odpowiedzialni za tworzenie Equestrii. Elementy Harmonii natomiast to najogólniej mówiąc narzędzia, które celowo zostawili na ziemi po to, żeby w razie największych przeciwności przywrócić ład i harmonię do świata. Nie ma innego wytłumaczenia czemu w tak niepozornych przedmiotach (właściwie chodzi o dusze kucyków) istniała tak wielka i potężna moc. Daje to jednak obraz jaka miała być Equestria w planach jej Stwórców.


Co to dokładnie oznacza? Equestria musiała być w planach Stwórców dziełem w pełni poukładanym, pełnym harmonii z wyraźnym podziałem na dobro i zło. Nie mogła ona wyglądać jak chaotyczne dzieło Discorda z odcinka 29., lecz musiała być co najmniej tak poukładana jak jest dzisiaj.


W tym przemyślanym świecie Elementy Harmonii pełniłyby rolę "ubezpieczenia". "Jeśli wszystko zawiedzie użyjcie ich, aby naprawić to, co jeszcze zostało". Gdyby Stwórcy Equestrii nie zaplanowali świata w pełni harmonijnego i uporządkowanego, tak potężna magia nigdy by nie zaistniała, a kucyki nie miałyby punktu wyjścia to którego mogłyby wrócić po obaleniu Discorda (nie wspominając o tym, że musiałyby przywrócić porządek* własnymi kopytkami, a nie jednym zaklęciem).
 * - Ano własnie porzadek... gdyby przed Discordem nic nie było, chaos byłby dla nich normą, a "porzadek" byłby czystą abstrakcją... czemu miałyby więc pragnąć go przywrócić?


Magia podobnie jak Elementy Harmonii musiała być wpisana w świat Equestrii już w momencie jej stworzenia. Samą istotę kucykowej można porównać do idei Mocy z Gwiezdnych wojen. Jest to energia płynąca we wszystkich istotach i łącząca materię i energię ze sobą, która jednak wymaga długich lat nauki (i odpowiednich predyspozycji), aby móc z niej korzystać. 

Jest to jednak temat, którym zajmę się kiedy indziej. W następnym odcinku natomiast... Luna i Celestia - wybranki losu czy boginie?
________________________________________________

Teraz pozostają pytania dla was:
Co WY sądzicie o stworzeniu świata kucyków?
Czy uważacie, że uniwersum MLP ma predyspozycje na stworzenie dobrej podstawy pod powieści Fantasy?
Czy uważacie, że takie poważne podejście do tematu w bajce dla dzieci ma w ogóle sens?
Czy chcecie, abym kontynuował serię?




Piszcie, czekam na krytykę, pochwały, wytknięcie ew. błędów logicznych i propozycje na nastepne posty


(swoją drogą nie martwcie się... nie będę pisał tak często... po prostu jestem w tym tygodniu chory i nie mam nic ciekawego do roboty w najbliższym czasie ^^)

Komentarze

  1. Emmm, Ostatni?

    Nie wdając się w dyskusję, powiem, że jak ktoś chce ciekawą teorię o powstaniu Equestrii to niech przeczyta Stargate: Equestria.

    OdpowiedzUsuń
  2. 'Co WY sądzicie o stworzeniu świata kucyków?' -> All started with the Big Bang.

    OdpowiedzUsuń
  3. Mówimy o krainie w której pada czekoladowy deszcz, a wnerwiony jednorożec potrafi stanąć w płomieniach. Coś mi się wydaje, że Big Bang raczej odpada ^^

    OdpowiedzUsuń
  4. Equestrię stworzyła myśl, tak samo jak nasz świat. Działają na takich samych zasadach. Ale jest inny zarząd. Na początek: Kuce były pierwsze. Przed Celestią, Luną i Discordem. I żyły sobie. Z powodów nieznanych (kult zwierząt, kuce zrobiły sobie pierwszego bożka) Discord pojawił się i panował nad Equestrią. Nie był bogiem ale większym demonem. Nad światem ma tylko władzę materialną. Nie wychodzi z niego. Może zmieniać wszystko co się tam znajduje. Celestia z Luną to koleje bożki (kult Słońca i Księżyca) czczeni jako odwet, złoty cielec (w końcu Mojżesz nie wraca ;] czyt. Discord się nam nie podoba). Elementy mogą być jakimś środkiem świata, początkiem, centrum. Celestia i Luna zamieniają Discorda w kamień nie mogąc go zniszczyć. Ale one także są tylko pomiotami. Ale troszeczkę lepszymi. Celestia dąży do absolutu, osiągnięcia wyższego stadium istoty wszechmocnej. Wywala na 1000 lat Lunę, za to, że ta chciała odrobiny miłości i adoracji. Tymczasem w spokoju sobie pracuje. Reszty nie powiem, bo pisze o tym fanfic.

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie chcę mi się już zastanawiać nad tymi wszystkimi głupotami ale, że takie są cele fandomów to okej. Niezły tok myślenia dawaj więcej ale zwiększ czcionkę o odrobinkę.

    P.S Te wyrazy, które trzeba wpisać przed opublikowaniem komentarza czasami brzmią jak jakieś zaklęcia. O.o

    OdpowiedzUsuń
  6. Ciekawy temat ale bezcelowy. Równie dobrze można powiedzieć, że Equestria jest pozostałością po ludziach, którzy inżynierią genetyczną stworzyli mówiące, następnie sami się zniszczyli a te kucyki zostały, ewoluując przez tysiące lat do obecnej posatci. A magia? A kto mi zagwarantuje, że za 10 tysięcy lat ludzie nie będą w stanie używać telekinezy czy teleportować się, odkrywając prawa rządzące wszechświatem o jakich nam obecnie nawet się nie śni?
    Przy takiej ilości dostępnych informacji każda, choćby najbardziej zwariowana teoria jest równie prawdopodobna i równie szybko padnie gdy Hasbro zrobi odcinek w którym zechce odsłonić odrobinę rąbka tajemnicy.

    OdpowiedzUsuń
  7. @Adamovix Bardzo ciekawe podejście...

    @Stardust Ale można się pobawić :) Można równie dobrze oskarżyć wszystkich piszących fanfici, że "to nie ma sensu, przecież takich opowieści można snuć nieskończenie wiele, a dla serialu i tak nie mają znaczenia".

    OdpowiedzUsuń
  8. Ogólnie moim celem jest usystematyzowanie wiedzy na temat uniwersum MLP, żeby zobaczyć czy jest z tego dobry materiał na fantasy. Jednak moja praca bardzo mi się spodobała, więc postanowiłem sobie trochę podrążyć w historii i wpadłem na takie rozwiązanie tej kwestii... w sumie mogłem to napisać w formie fanfica. Chyba następne części będą bardziej "kanoniczne", bo jeśli mowa o czymś o czym nie wiemy to zawsze będzie gdybanie. Jednak wydaje mi się, że stworzyłem spójną historię.

    OdpowiedzUsuń
  9. Przeraziłem się jak spojrzałem obrazek i myślałem że skradłeś mi mojego Posta o My little Skyrim xD

    Post nawet fajny, ale nie sądzę że świat MLP jest idealnym pomysłem na Fantasy.
    Nie jest tak dużo złego tam oprócz smoków i kilku wybrednych typów.

    3/5

    OdpowiedzUsuń
  10. No można się pobawić, można. Jak ktoś czytał "Strata" tudzież "Warstwy wszechświata" pod którym to tytułem wydano tą książkę u nas, to rozwiązanie tam przedstawione również może zaproponować :) Szczerze mówiąc taka teoria nawet bardzo mi się podoba :)
    Książka nie jest długa, polecam przeczytać, napisał ją Terry Pratchett, co powinno być wystarczającą zachętą.

    OdpowiedzUsuń
  11. Post jest bardzo dobry, konkretny i oparty o serial w całości. Ale można wyciągnąć więcej podsuwając pewne rozwiązania z naszego świata.

    @Stardust
    Zgodzę się, ale pierwsze zdanie - bez sensu. Każde dzieło człowieka zawiera w sobie fikcję poza ogólnikowymi określeniami wydarzeń z naszego świata.
    Wszystko jest fikcją, albo jeszcze lepiej - iluminacją.
    Żadne dzieło nie jest skończone. Pozostawia luki. Świat zostawia luki, życie zostawia luki.
    Aby je wypełnić wystarczy pomyśleć. Trenuje się umysł, logiczne myślenie, fantazję, alternatywne wyjścia, zaradność.
    Jeśli nie lubisz hmm..."wypełniać luk" to twoja sprawa.
    To właśnie "gdybanie" doprowadziło do powstania naszej cywilizacji.
    Gdybyś żył tylko konkretami... zdobywaj jedzenie, rozmnażaj się, wykarm rodzinę. Powodzenia!

    OdpowiedzUsuń
  12. Strasznie nie lubię Pratchetta, nie widzę w jego książkach nic ciekawego, fabuła "Morta" troszeczkę mnie wciągnęła ale np. "Kolor Magii" wogóle. Nie dostrzegam jego "humoru", o którym tyle się mówi.

    Lubię za to Lovecrafta :]
    Istoty Wyższe przyleciały z gwiazd i stworzyły Ziemię. Lepsze to od Adama i Ewy.

    I sorki za wcześniejszy "atak" może trochę przesadziłem. Myślałem, że ktoś znowu bawi się w super-racjonalistę.

    OdpowiedzUsuń
  13. Adamovix - Wiesz dlaczego te rozważania nie mają sensu? Bo to nie my, al Hasbro decyduje o kształcie świata i żeby było śmieszniej nawet oni nie mają jego pełnej wizji. Możemy wypełniać luki, trenować umysły a nawet czarować ze szklanych kul i wciąż nie będzie to miało sensu, bo za jakiś czas wyjdzie odcinek który ci te wszelkie teorie zawali i nie jest to kwestia czy tylko kiedy.
    Jasne, możemy się bawić w teorie, nawet wyżej coś takiego napisałem, widziałeś? Możemy się nawet przy tym dobrze bawić, ale wciąż nie będzie to miało większego sensu w odniesieniu do świata MLP FIM.

    OdpowiedzUsuń
  14. Jedyny sens w tego typu rozważaniach to danie nam zajęcia i poprawienie humoru :)
    A teoria Pratchetta jest równie dobra co teorie Danikena i chrześcijan :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Mnie natomiast zastanawiają najbardziej Elementy Harmonii, które aktywowane w ten sam sposób, są w stanie zadziałać różnie w zależności od sytuacji. Nie widziałem żadnych znamion konkretnego, przemyślanego działania Twilight w czasie ataku, więc przypuszczam, że to same elementy są w stanie ocenić, jak powinny zadziałać. Są one więc formą magii, która działa po części samodzielnie. Zmiana właściciela też odbyła się niejako automatycznie, co tym bardziej skłania mnie ku tej kosmicznej wizji.

    Oczywiście nikomu nic nie narzucam, zwyczajnie podoba mi się takie podejście do EH, lubię się doszukiwać głębii tam, gdzie jej zapewne nie ma. :D

    @Stardust:
    "Make sense? Oh, what fun is there in making sense?"

    OdpowiedzUsuń
  16. @Flutterguy
    Spójrz na to z tej perspektywy:

    a) Kiedy panował Discord wszędzie był chaos -> Elementy Harmonii przywróciły porządek
    b) Kiedy Nightmare Moon zaburzyła równowagę dnia i nocy panował chaos -> Elementy Harmonii przywróciły porządek
    c) Kiedy Discord wrócił -> powtórka

    Jak dla mnie Elementy Harmonii to moc, która dzierżącemu je kucykowi pozwala przywrócić świat do stanu Harmonii, ładu i porządku z początku stworzenia Equestrii, jeśli tylko znajdzie w sobie wewnętrzną siłę, żeby je wykorzystać.

    Innego opisu działania raczej nie ma, ale musi to mieć jakieś ukryte znamiona inteligentnego projektu :P

    Rozpiszę się o zasadach działania magii, ale w innym artykule.

    OdpowiedzUsuń
  17. @Stardust
    "Jasne, możemy się bawić w teorie, nawet wyżej coś takiego napisałem, widziałeś?" - nie, niestety nie napisałem tego komentarza w 3 minuty.

    Poza tym luki pozostaną. Myślisz, że Hasbro wręczy nam w jednym odcinku całą historię Equestrii? Ja bym całej historii Ziemi i w 50 takich odcinkach nie zmieścił. Może Księga Rodzaju w 22 minuty by się zmieściła.

    Twoim tokiem myślenia jeśli naukowiec uznaje teorię Wielkiego Wybuchu, a kapłan stworzenia przez Boga, to już przesada. Bo to nie ludzie, a Bóg decyduje/zdecydował o kształcie świata i być może nigdy nam nie zdradzi jego pełnej wizji, a nawet ułamka tej wizji...

    Oczywiście Hasbro to źródło oficjalne. Ale MLP to bajka. I mam to gdzieś co oni myslą i wymyślą. Ja wiem swoje i mam swój obraz Equestrii.

    Jak dla mnie Goliat wygrał z Dawidem, Jaffar pokonał Alladyna, a księżniczki Disneya to puszczalskie debilki.

    OdpowiedzUsuń
  18. @TościkXD:
    Uginam się pod trafnością spostrzeżeń i przyznaję Ci absolutną słuszność w kwestii stałego działania, jakim jest odwracanie negatywnych efektów (dysharmonii) wywartych na Equestrii.
    Choć muszę przyznać, że i tak wciąż mnie zastanawia, jak bardzo zautomatyzowane jest to działanie. Nie wiem tylko, czy ma to miejsce, bo cała magia jest wykonywana intuicyjnie, czy rzeczywiście EH to jakaś forma skomplikowanej tarczy.
    Mi się opcja magicznej inteligencji podoba, gdyż jest atrakcyjna z punktu widzenia nieco bardziej poważnych fanfików i rozważań. Będę się starał jej jako tako trzymać i mam nadzieję, że świąteczny odcinek owej wizji nie zburzy. :)

    Czekam zatem na następny post z niecierpliwością, ten mi się bardzo spodobał. :D

    OdpowiedzUsuń
  19. "Oczywiście Hasbro to źródło oficjalne. Ale MLP to bajka. I mam to gdzieś co oni myslą i wymyślą. Ja wiem swoje i mam swój obraz Equestrii." - No chyba, że tak. W takim wypadku możemy w tej chwili zakończyć.

    Co do boga, to akurat jestem agnostykiem, ale nasz świat ma zasady już ustalone, Equestria nie ma i powstaje na bieżąco w zależności od tego co wymyślą ludzie z Hasbro, ale jak wyżej napisałem dalej nie dyskutujemy.

    OdpowiedzUsuń
  20. Nie wiem czy to prawda, ale pójdę na koniec świata (tego: http://hlissner.deviantart.com/art/Equestria-and-beyond-rev-8-1-253465186 ) i sprawdzę, może się czegoś dowiem ;)
    Btw, tak naprawdę to może Discord jest czymś w rodzaju... dinozaura (to tylko przenośnia, jako że dinozaury były największymi stworzeniami lądowymi, a my jesteśmy jakby wypierdkami mamucimi przy nich), a wtedy kiedy żył mogło się dziać, w tamte czasy chaos mógł być zwyczajnie wpisany, bo świat wówczas kształtował się dopiero, co prowadziło do tego, że chaos był ciągle, mniejszy czy większy.
    ...I nadeszły kuce.

    OdpowiedzUsuń
  21. Eeetam. Nie lubię takich spekulacyjnych, bezcelowych wynurzeń. To tylko bajka, gad demyt. Uniwersum nie jest przemyślane w każdym calu, nie musi tutaj być zgodności i logiki, bo to nie jest celem bajki stworzyć logiczny i spójny świat. Takie rozważania to dla mnie nudne pierdu-pierdu.

    Wybacz, ale nie moja działka po prostu.

    OdpowiedzUsuń
  22. @Stardust
    OK. Nie mam nic przeciwko. Obaj mamy swoje racje.

    @Flutterguy & @TościkXD
    W pełni się z wami zgadzam.

    OdpowiedzUsuń
  23. Bardzo podoba mi się ten post, czekam na kolejne publikacje. :)

    @Stardust, proszę, nie wypowiadaj się w kwestiach teologii, bo prawdopodobnie nie masz wystarczającej wiedzy w tym zakresie (no, chyba, że masz to przepraszam i w tym wypadku możemy sobie o tym podyskutować).

    OdpowiedzUsuń
  24. @Ryszard, o jakich kwestiach teologii ty piszesz, bo nie bardzo rozumiem?

    OdpowiedzUsuń
  25. Drażliwy temat, nie dyskutujmy lepiej o religii, bo będzie się lał hejt :( Naprawdę, każdy ma swoje racje, uniknijmy tego, proszę...

    OdpowiedzUsuń
  26. Nie, ja nie będę tutaj dyskutował o religii, a mogę i często to robię :), chciałbym tylko wiedzieć w którym miejscu nacisnąłem Ryszardowi na odcisk :)

    OdpowiedzUsuń
  27. Oczywiście, że t u t a j nie będę o tym dyskutował. Zaznaczam, że z mojej strony hejtu się nie musicie spodziewać. ;) Jednakże Twoje porównania co do teorii są bynajmniej nie na miejscu.

    OdpowiedzUsuń
  28. No i poszli dyskutować do Octopusa xd

    OdpowiedzUsuń
  29. O ile podobają mi się takie dywagacje na tematy fantastycznych światów, zgadzam się w przypadku Equestrii to całkowicie bezcelowe. Na większość pytań i tak prawidłowe odpowiedzi nie będą nigdy istnieć, bo nikt z teamu tworzącego nigdy się nad nimi nie zastanowi. Każdy będzie miał swoją wersję, równie prawdziwą, co niektórzy napiszą o niej fanfik i na tym się skończy.

    Ale dla zabawy, czemu by nie...
    Jako fan Discorda, uważam że nie doceniasz ducha chaosu ;).

    Piszesz, że został łatwo obalony. Owszem, wszechmocny nie jest i Elementom przeciwstawić się nie potrafił. Ale też był w stanie bez problemu gwizdnąć je sprzed nosa Celestii i w zasadzie tylko jego zamiłowaniu do gierek kucyki zawdzięczają to, że ukrył je w bibliotece Twilight, a nie gdzieś np. na dnie oceanu. No właśnie, gierki. Tu wchodzimy już na teren osobistych teorii, ale sądzę, że Discord celowo dał kucykom niezerową szansę na pokonanie siebie. Gdyby było to niemożliwe, to jego zwycięstwo byłoby z kolei przewidywalne - a to przeczyłoby jego naturze jako uosobienia chaosu. Być może z Celestią i Luną też swego czasu grał w jakąś grę.

    Piszesz też, że gdyby chaos Discorda był stanem początkowym, to nikt nie wiedziałby co to harmonia i jak ją przywrócić. Ale czy to konieczne? Tak jak powiedziała Celestia, ona i Luna po prostu widziały, że kucykom źle się dzieje pod rządami Discorda - i chciały ten stan zmienić.

    Pochodzenie Elementów od jakichś bliżej nieokreślonych "Stwórców" też nie jest takie pewne. Kiedy NM zniszczyła stare Elementy, Twilight odtworzyła zupełnie inne, niejako z samych kucyków.

    OdpowiedzUsuń
  30. @StyxD
    Bo elementy harmonii to nie jakaś tam biżuteria, tylko właśnie dusze kucyków, które mają w sobie cząstki dobrych cech uosabiających pierwotny porzadek, dobro ustanowione przez Stwórców na początku istnienia Equestrii. :P

    Dlatego swoją drogą uważam, że Elementów może być więcej. Nie tylko magia, życzliwość, hojność, ale inne uosabiające pierwotny stan rzeczy, elementy, które umożliwiły współistnienie (w Harmonii) wszystkich praw rządzących Equestrią.

    Poza tym zgodnie z twoją teorią ("Discord jest potężny, jego chaos jest nieposkromiony") nawet jeśli jego chaos jest potężny, nawet jeśli jego moc jest prawie nieograniczona to został on pokonany przez kilka kucyków z dziwnymi czarami....

    Dlatego cokolwiek powiesz o Discordzie, elementy są silniejsze od niego. To jest dowodem na to, że w Equestrii są bóstwa silniejsze od niego.

    Jeszcze się o tym rozpiszę, ale jak dla mnie tylko Luna i Celestia są w stanie zrozumieć ideę otaczającego świata, a Mane 6 podczas używania Elementów nie rozumiały wszystkiego, dlatego musiały użyć klejnotów w walce z Discordem, a nie były w stanie użyć swoich dusz jak w walce z Nightmare Moon, a same księżniczki wydają mi się raczej prorokiniami lub jakimiś wybrankami losu niż wszechmocnymi boginiami.

    O tym w następnym odcinku... KOMENTARZE SĄ ZA KRÓTKIE, A NA PYTANIA ODPOWIEDZI UDZIELĄ KOLEJNE PRACE :P

    OdpowiedzUsuń
  31. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  32. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  33. Teoria numer 321 :)

    Świat materialny istnieje na przecięciu się dwóch sił. Sił chaosu na czele z magia, jest to czynnik dynamiczny powodujący zachodzenie zmian ogólnie. Przejawami chaosu są: istnienie magii, życia, płynięcie czasu który jest wymagany by zmiany zachodziły oraz emocje i uczucia.

    Drugą siłą jest siła porządku która działa przeciwnie do chaosu i uporządkowuje go jest czynnikiem statystycznym nadający ograniczenia i prawa. Przejawami porządku są: prawa fizyki, równowaga, istnienie materii i energii (energia to inny stan materii), logika i myśli

    Obie te siły wzajemnie się przenikają Chaos wprowadza zmiany, Porządek ogranicza chaos i nadaje mu formę. Siły te przenikają się tak bardzo że nie istnieje tutaj podział na dobro i zło gdyż przejawy chaosu i porządku można znaleźć we wszystkim: w myślach w duchu w materii.

    Chaos nie może istnieć bez porządku (bo sam by się w końcu zniszczył)
    Porządek nie może istnieć bez chaosu (był by zamrożoną w czasie bryłą)

    ale razem są w stanie stworzyć coś pięknego jak cały świat

    BTW http://wtwe.wikia.com/wiki/Where_the_World_Ends_Wiki

    OdpowiedzUsuń
  34. @TościkXD
    Zaraz zaraz zaraz, dlaczego niby dobre cechy kucyków muszą brać swój początek z jakichś Stwórców? Nie mogą po prostu być?

    Elementy są silniejsze od Discorda? Nie są w stanie go zniszczyć, to raz. Poza tym, być może słabość Discorda przeciw Elementom nie wynika z jakiejś Dragon-Ballowej różnicy poziomów mocy między nim a hipotetycznymi bóstwami, które Elementy stworzyły, a po prostu z tego że jako uosobienie dysharmonii nie może znieść działania swojego przeciwieństwa. Czy kryptonit jest silniejszy od Supermana?

    @Madevil
    Ładna teoria, na której można oprzeć świat fantasy, ale czy ma zastosowanie do Equestrii? Magia na pewno nie jest tu traktowana jako przejaw Chaosu.

    OdpowiedzUsuń
  35. @StyxD
    No racja magia to coś co dzieje się kiedy chcesz coś nad czym trzeba się uczyć itd :D

    OdpowiedzUsuń
  36. Akurat co do Heartwarming Eve nie miałbym dużo nadziei, bo nowsza wersja rozpiski akurat wskazuje na to, że będzie to odcinek o różnicach kucyków (pegazy, jednorożce, "ziemne"), a nie o tym jak Equestria została stworzona (Bardziej o tym jak Equestria jako instytucja została stworzona).

    No i wskazuje to odrobinę, że jednak państwo: Equestria zostało stworzone jeszcze przed Discordem, Luną i Celestią. Przy tym może to wyznaczać pochodzenie "Klasy Rządzącej". Powiedzmy tak najpierw kształtuje się cywilizacja kucyków i wykształca się klasa rządząca, później mamy Discorda, który zostaje pokonany przez Lunę i Celestię, które stają się czymś na kształt Bogiń i mają większą władzę od starej "Klasy Rządzącej". Celestia ma władzę wręcz boską, ale ciągle "szanuje" poprzednich władców Equestrii, którzy zachowali dużą część wpływów. No i Blueblood może właśnie wywodzi się z tej klasy rządzącej. I ta MOJA teoria podoba mi się bardziej niż ta, że Blueblood jest jakoś tam spokrewniony z Celestią (daleki bratanek/siostrzeniec - co by sugerowało, że Celestia miała kiedyś więcej braci i sióstr).

    Co do stworzenia świata, akurat tego nigdy nie poznamy, bo to nie jest nawet dobry materiał na odcinek. Już prędzej gdzieś się o jakiś legendach wspomni czy coś.

    Stworzenie świata kucyków -> "Cukier, słodkości i inne śliczności utworzyły masę krytyczną i wielkie bum stworzyło uniwersum gdzie znajduje się Equestria". I jest to tak samo prawdopodobne jak wszelkie inne teorie. Swoją drogą czy byłoby to istotne w jakikolwiek sposób?
    Uniwersum kucyków i powieść fantasy -> akurat fanficów jest dużo i niektóre osiągają rozmiary powieści. Ostatnio nawet przeczytałem 500 stronicowe bydle i miałem poważne zastrzeżenia, pomimo, że byłą to jedna z najbardziej kanonicznych rzeczy jakie przeczytałem. Wiele osób nie jest w stanie zrozumieć "kanonów" świata, przez co niby masz opowiadanie fantasy z kucykami, ale to nie są TE kucyki. Poza tym kanon jest bardzo nietypowy i nakłada bardzo wiele ograniczeń, do którego bardzo trudno stworzyć porządne opowiadanie. Nawet chwilę myśląc o czym właściwie opowiada MLP. Przygody 6ciu przyjaciółek, które głównie są "z życia codziennego" i magii jest tam naprawdę szczypta.
    Poważne podejście do tematu w bajce dla dzieci -> Nie ma sensu. Zauważ, że świat ten jest bardzo dziurawy, poważne podejście oznaczałoby próbę wyrównania tych dziur, tylko okazałoby się wtedy, że droga jest bardzo nierówna (albo jeszcze bardziej ograniczyłoby konwencje, że nawet autorzy by się w niej zaczęli dusić, albo zniszczyłoby to podstawy konwencji). Nie jest to dobry materiał na bajkę dla dzieci, co oznacza dodatkowo stracony czas.

    OdpowiedzUsuń
  37. Ja uważam, że duchy z odcinka 37 nie były duchami chaosu i nie karmiły się nienawiścią, a jej przeciwdziałały jako duchy harmonii... miały na celu unicestwiać nienawidzących się, zamrażając ich ;P

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Tylko pamiętajcie drogie kuce... Miłość, tolerancja i żadnych wojen!

Popularne posty