Luna a Celestia
A raczej "Good evening."... Whatever.
Luna - postać ciekawa, przed drugim sezonem
ukazała się raz, i to na niespełna kilkadziesiąt sekund co i tak
pozwoliło jej wytworzyć wokół siebie masę fanficów, fanartów a
nawet „podzielić” fandom na tych za nią albo za Celestią.
Postać tajemnicza, małomówna i sam fakt, że została wysłana na
księżyc zrobiły z niej ciekawą osobowość.
I tak... Chyba to ostatnie dało jej
największego rozpędu w pozyskiwaniu „fanów”, zaczęły się
tworzyć tematy w których to robiono z niej tą dobrą i
poszkodowaną przez Celestie, z tej drugiej natomiast złą tyrankę
która nie chciała usłuchać próśb swojej siostry i wysłała ją
na księżyc, chociaż prawda była trochę inna, a przynajmniej moim zdaniem.
Powodem zmiany Luny w NMM było to, że
nikt nie zwracał uwagi na jej noc, a to Celestia otrzymywała
wszystkie laury za dzień, czyli jakby nie patrzeć to zazdrość ją
zmieniła i... Niewiedza... To drugie wynika z tego, że w Equestrii
żyje pełno zwierząt nocnych, zrozumiałbym gdyby jej to nie
wystarczało ponieważ one nie są kucykami – nie są istotami w
pełni myślącymi, ale Equestria jest inna od naszego uniwersum, tam
akurat wiele gatunków jest bardziej rozwiniętych – krowy czy
bizony, więc są pewnie i zwierzęta nocne które są w pełni
świadome, rozumne.
Dalej, po samym już wygnaniu, które
moim zdaniem było jak najbardziej słuszne, Celestie zaczęto nazywać nieodpowiedzialną i złą księżniczką, że to Luna
powinna rządzić, a przynajmniej takie wypowiedzi słyszałem ja, w
internetach. Ogólnie nie rozumiem tego, dlaczego Celestie uważa się
za nieodpowiedzialną, nieopanowaną, to właśnie ona, mimo tego, że
Luna była jej siostrą podjęła stanowczy krok i cóż, uwięziła
swoją siostrę na księżycu, moim zdaniem takie wystąpienie wymaga dużego opanowania –
widać, że Celestii zależy najpierw na ludzie, a potem na
sprawach osobistych, jak dla mnie jest to świetny władca, Luna z
kolei była nieodpowiedzialna, stała na bardzo wysokim stanowisku, a
mimo to zazdrość w niej wygrała, i gdyby nie Celestia to cały
ponydom upadłby.
uprzedzając pytania – brak słońca > brak
roślin > brak jedzenia > martwy kuc.
Przez
co, to Luna jest moim zdaniem nieopanowana, nieodpowiedzialna i nie za
bardzo nadaje się na królową, czy inne, wyższe stanowisko.
Chociaż
mimo to wszystko, to do Celestii przyczepiły się przydomki typu: Molestia, Trollestia, a Luna z kolei została okrzyknięta tą dobra i niewinną.
Ot,
taka mała niesprawiedliwość w fandomie.
Powiem tak- Luna to całkowicie postać poboczna( w 1 serii), ale tak popularna, że oddano jej odcinek w 2 serii. Jeśli iść czysto kanoniką MLP ona stała się zła i ta ją wygnała. Jeśli rzeczywiście chciała wprowadzić noc- wygnanie było słuszne. Co do "złej Celestii" wszędzie staramy się doszukać drugiego dna. W serialu nie jest to powiedziane, ale czemu Celestia wcześniej nie zauważyła problemów siostry? A jeśli zauważyła i na to dopuściła? Molestia, Trollestia i tyranka to reakcja na skutek właśnie "drugiego dna". Acz mym zdaniem przesadzacie panowie z liczbą tematów dziennie:)
OdpowiedzUsuńMnie samego denerwuje że Celestia to jakaś tam''Molsestia-Trollestia'' i kuc wie jeszcze co.
OdpowiedzUsuńJa jestem człowiekiem Republiki Lunarnej - Luna powinna być władcą a Celestia mogła by pomóc jej to wszystko ogarnąć.
Do Celestii nic nie mam bo dobrze włada Equestrią.
Chociaż Luna jest bardziej bliską nam osobą bo osobiście chciała poznać kucyki(odcinek halloweenowy).
Podsumowując króciutki post i mogło by być więcej zdjęć Luny :)
3/5
@Shimo ja robię przerwę do niedzieli, ale jeśli taka liczba współtwórców sie utrzyma, to raczej taka liczba postów zostanie na dlużej :)
OdpowiedzUsuńTen artykuł został niewątpliwie napisany przez zwolennika Celestii!
OdpowiedzUsuńHail for the New Lunar Republic! Luna na jedyną władczynię, a Celestię w ramach łaski na 100 lat na Słońce.
Człowieku co to ma być? Jeśli tak wyglądają argumenty ludzi z Lunar Republic to ta republika długo nie pożyje ........
Usuń@Shimo
OdpowiedzUsuń>Acz mym zdaniem przesadzacie panowie z liczbą tematów dziennie:)
Heh, prawda, ale ponoć ma się to niedługo skończyć - po Niedzieli, bo MJ ma w końcu wybierać modów, samo FgE jest moim zdaniem mało zorganizowane, MJ zajmuje się wszystkimi newsami, OC, fanficami i aktualnościami, a KF i WW robią tylko własne projekty, przynajmniej ja to tak odbieram.
@Czarson
>Podsumowując króciutki post i mogło by być więcej zdjęć Luny
Po zdjęcia odsyłam więc do KFa, może on zrobi/zrobił edycje o niej, ja wolę zająć się rozmową.
Moim zdaniem Celestia dąży do czegoś i wyeliminowała na 1000 lat siostrę, aby ta jej nie przeszkadzała. Luna żeczywiście była niewinna i chciała tylko odrobiny miłości i adoracji.
OdpowiedzUsuńSamo podejście Celestii do wszystkiego świadczy o niezwykłej ignorancji, tak jakby wiedziała wszystko o wszystkim. Wszystkie jej dialogi (których nie chce mi się cytować), używanie Mane6 do własnych potrzeb...
Dla przykładu:
Zaprosiła bohaterki na Galę, bo wiedziała, że zrobią jakieś dziwactwa i ożywią przyjęcie. Co z tego, że część wnętrza pałacu się wali, a cała arystokracja jest niezadowolona? Po prostu ucieka sobie do kawiarenki. Tak samo z biletami na Galę. Wiedziała, że wywoła konflikt. I co z tego? Ona coś knuje.
Luna powinna zostać "tą główną" władczynią.
"Luna żeczywiście była niewinna i chciała tylko odrobiny miłości i adoracji."
UsuńBrawo. Świetnie pokazała tą swoją niewinność. Zamieniła się w czarny nocny koszmar, a swoją połówkę doby chciała na siłę wcisnąć na całkowity plan, eliminując całkowicie ten jakże istotny dzień, wiedząc, jak bardzo jest on potrzebny. A jedynym powodem tego było to, że nie chciało jej się dostrzec harmonii pór dobowych.
I jeśli naprawdę chciała żeby kucyki ja "kochały i adorowały", to zmuszanie ich do życia w wiecznych ciemnościach było jak na potężnego Alicorna na niemal najwyższym stanowisku co najmniej mało pomysłowe -.-
Też tego nie rozumiem, jak z Luny zrobiono biedną poszkodowaną, a z Celestii która ratowała świat trollestię i niegodziwą siostrę. Kolejny też raz fandom się przeliczył i okazało się, że Luna nie była małą dziewczynką, tylko dorosłą osobą w pełni odpowiedzialną za swoje czyny, czego zresztą można było się spodziewać, jest w końcu nieśmiertelną żyjącą boginią księżyca.
OdpowiedzUsuńJasne, można jej żałować, że mało kto doceniał jej pracę, w końcu nikt nie lubi być niedoceniany, można zarzucić Celstii, że nie zauważyła, że coś dzieje się z siostrą i pewnie będzie się miało rację, ale wygnanie na księżyc było koniecznością bo Luna nie była już Luną. Ponieważ elementy harmonii nie były w stanie wtedy wypędzić NMM z ciała Luny (czyli nie są wszechwładne :P) konieczne było jej osłabienie na wygnaniu i po 1000 lat podjęcie tym razem skutecznej próby przywrócenia Lunie świadomości (nie wymyśliłem tego ja, tylko Lauren Faust, więc się nie czepiać :P).
Celestia jest mądrą władczynią- bo wie jak wykorzystywać poddanych. Np. Discord- ten mógł ją pokonać, co mogłoby być złe dla Equestrii. Zatem zostawiła go Mane 6.
OdpowiedzUsuńCo do "ticket master" chciała pokazać im, jak łatwo jest wsadzić sobie w tyłek przyjaźń. Co do gali może miała już jej dość i chciała ją zakończyć w wielkim stylu.
Można żałować Luny, ale nie można tłumaczyć wiecznej nocy. To, że miałem trudne dzieciństwo nie tłumaczy tego, że w przyszłości stanę się seryjnym zabójcą.
Cała ta sprawa rozbija się o to, że ludzie jak dogmat przyjmują stanowisko, że skoro ktoś rządzi od 1000 lat, to raczej legalnie tej władzy nie zdobył i utrzymał.
OdpowiedzUsuńHmmm więc wychodzi na to, że długowieczne Elfy są najbardziej skorumpowaną rasą w śwatach fantasyXDDD
OdpowiedzUsuńWłaściwie to nie Luna,a Nightmare Moon,czyli jej złe wcielenie zostało wygnane na księżyc.
OdpowiedzUsuńArtykuł moim zdaniem całkiem fajny.
@Wiktor
OdpowiedzUsuńAkurat tutaj jest parę teorii.
Jedni mówią, że to jakaś zła moc dopadła Lunę, i zmieniła ją w NMM, inną postać, a drudzy z kolei, w tym ja, że po prostu z zazdrości zbuntowała się przeciw swojej siostrze, a NMM to po prostu jakby inny wygląd spowodowany buntem.
@Artafraates
Zapomniałem dodać, że artykuł jest sponsorowany przez Celestie.
@Kalom, z tego co pamiętam Faust również widziała tą przemianę jako przemianę samej Luny pod wpływem emocji, bez żadnych dodatkowych złych sił i duchów, aczkolwiek obecnie nie ma ona już wpływu na serial i czort jeden wie czy Hasbro zechce kiedyś pokazać coś innego. Myślę, że nie poruszą już tego tematu w ogóle i jeśli Luna pokaże się jeszcze kiedyś to mocno epizodycznie.
OdpowiedzUsuń@Stardust
OdpowiedzUsuńTeż wątpię, żeby coś o tym wspomnieli, gdyby już to powinni byli zrobić to w tym 4 odcinku, a niestety, nic o tym nie było.
Ewentualnie w tym świątecznym odcinku, chociaż wątpię, bo pewnie na innych aspektach uniwersum się skupią.
Luna pewnie teraz będzie się jakoś częściej pojawiać w obecności Celestii, przynajmniej tak strzelam.
Cóż ja tam jestem amatorem Luny :) Może jako student, czyli stworzenie nocne? A może dlatego, że uwielbiam nocne górskie wycieczki bez latarki... Noc jest świetna, jak dla mnie, najciekawsze przygody w życiu przeżywałem właśnie nocami na rozmaitych wypadach, strzelaniach czy marszach. Jakoś nie wyobrażam sobie tego wszystkiego bez działalności Księżniczki Luny. No i jako "Leather Rebel" umiem docenić dobry bunt :)
OdpowiedzUsuńW ogóle, religia w Equestri to cały osobny temat, całkiem ciekawy. Wiara w żywe bóstwa, które są utożsamiane ze Słońcem i Księżycem to stara warstwa wierzeń preindoeuropejskich. Ten dualizm jest zresztą widoczny w bardzo wielu zdublowanych funkcjach w panteonach i życiu społecznym. Prezydent i premier, dwóch królów spartańskich, Odyn i Tyr jako dublet bóstw wojny... Ten system miał właśnie zapobiegać dominacji któregoś z pierwiastków i regulować się sam. (Starożytni Germanie, o których pisał Cezar w "Wojnie galijskiej" czcili właśnie Słońce i Księżyc, innych bogów nie uznawali, bo ich nie widzieli) W przypadku Equestri, jak widać to działa, skoro wszyscy żyją i mają się nieźle. No i obie strony są konieczne do harmonijnego rządzenia, i ta słoneczna i ta księżycowa.
G.
Moim zdaniem Celestia ma po prostu swoje odpały i nie zawsze jest w stanie sprostać problemom, których mogłaby uniknąć, gdyby była istotą doskonałą. Celestia przeprasza Lunę w drugim odcinku i słusznie, bowiem nie zdołała dostrzec, jak straszliwy problem sprawia brak innych kucyków w życiu siostry. Fakt faktem jednak, Celestii udało się znaleźć rozwiązanie tej trudnej sytuacji i zorganizować ratunek nie tylko Lunie, ale i całej Equestrii. Celestia jest kucykiem mądrym i dobrym, lecz gdy trzeba, również zdecydowanym i stanowczym. Poza tym charakteryzuje się wyrozumiałością oraz wesołym usposobieniem. Nie oznacza to jednak, że dany problem nie może jej przerosnąć, wręcz przeciwnie: jako władczyni Equestrii musi radzić sobie z wieloma rzeczami jednocześnie, co niekoniecznie ma dobry wpływ na uwagę, jaką na nie zwraca.
OdpowiedzUsuńLuna z kolei mimo ogromnej zapaści, jaka ją spotkała, teraz jawi się mi jako ta bardziej dziarska, fajna księżniczka. Ma w sobie takiego "zadziora", zdecydowanie bardziej epatuje też mocą. Jest poza tym do swojej siostry bardzo podobna, choć muszę przyznać, że różni je temperament. Luna, w przeciwieństwie do Celestii, nie działa z tak dużą rozwagą, jest raptowna i nie lubi czekać na efekty swoich starań, to też zapewne było kluczowym elementem jej załamania. Chęć szybkiej zmiany na lepsze w swoim życiu okupiła przemianą w Night Mare Moon. Ale też właśnie ta niezwykle ludzka właściwość powoduje, że Lunę łatwiej z miejsca polubić, niż psotną, ale odrobinę niedostępną siostrę.
@Flutterguy - doskonale powiedziane.
OdpowiedzUsuńJa jestem zwolennikiem Luny. Przemyśleń swoich nie dodam, mam lepsze powody do myślenia. Jednak proponowałbym zrobić z tego jakąś serie, coś takiego jak ,,Wilczym Okiem'' czy ,,Niedzielne Aktualności''. Mi wpadła do głowy nazwa ,,Z przemyśleń Bronego''. Jeśli temat był poruszany to przepraszam, po prostu usuńcie mój komentarz.
OdpowiedzUsuń@Northern "Fairey" Gannet
OdpowiedzUsuńGdyby tak było, to podczas nieobecności Luny całe królestwo powinno się totalnie wysypać z powodu absencji jednej z szal rzekomej równowagi.
@Nicz
OdpowiedzUsuńWięc Celestia przejęła obowiązki Luny na czas wygnania, ale to nie było chyba to samo.
Gdyby tak było, Luna ciągle bawiłaby się liczydłem na księżycu. Niestety, mitologiczna tendencja do powrotu do ładu. Wiesz, Lokiego też można było zatłuc, wiedząc, że sprowadzi Ragnarok, a tymczasem Odyn i spółka postawili na półśrodki.
G.
@Retm
OdpowiedzUsuńPomysł nie był rozważany, ale ja nawet nie jestem modem, może gdybym został to nazwałbym to jakoś.
@Northern "Fairey" Gannet
>Więc Celestia przejęła obowiązki Luny na czas wygnania, ale to nie było chyba to samo.
Hmm, ale w tym czasie Celestia bardzo dobrze sobie radziła + brak zagrożenia ze strony siostry której może odbić.
Nie wiem, ja gdybym miał dawać władzę, to pełną Celestii, a Luna bardziej w formie doradcy.
@Stardust:
OdpowiedzUsuńPięknie dziękuję. :)
Chciałbym jeszcze dodać, że podoba mi się pomysł, który zapodał Retm. Też byłbym za tym, żeby w miarę regularnie pojawiał się cykl tego typu.
Inna kwestia mi teraz do głowy przyszła: co gdyby umieszczać polemikę dwóch, a nawet większej ilości autorów o odmiennych zdaniach na jakiś temat, coś za zasadzie dialogu, czy konferencji? Taka forma też moim zdaniem byłaby bardzo ciekawa, myślę że nad takim cyklem warto się zastanowić. :)
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuń@Flutterguy
OdpowiedzUsuńPomysł dobry, ale trudno by było takie coś zorganizować. Poza tym autor posta musiałby być bezstronny, żeby nie było że wspiera którąś stronę. Można też wymieniać wady i zalety obydwu stron. Póki co dobrze jest ;)
@Kalom
OdpowiedzUsuńTak jak pisałem - gdyby było inaczej, Celestia miałaby władzę absolutną, Luna dostałaby kolejny bilet do swojego ulubionego krateru a wzmianki o jakiejś mitycznej Księżycowej Klaczy (nie mówiąc już o Księżniczce Lunie) przepadłyby na zawsze. Sądzę, że gdyby Luna nie była potrzebna, Celestia sama poradziłaby sobie z jej odesłaniem, przecież proroctwo o powrocie Siostry znała. A mimo to dała się uwięzić. Może po prostu przywrócenie balansu między Siostrami było konieczne, stąd użycie Elementów Harmonii? Albo może harmonia władzy dawała możliwość pełnego wykorzystania Elementów? Nie wiem, ale może się dowiemy :)
Poza tym kulty ciał niebieskich mają pewien haczyk. Wieczną noc można sobie spokojnie wyobrazić. Martwe kucyki, takie tam. Wieczny dzień byłby tak samo destrukcyjny, na dłuższą metę nie da się wyżyć. Może stąd to dążenie do równowagi...
@Flutterguy - dobra inicjatywa, świetny pomysł :)
G.
P.S. Dzięki za ciekawy temat, Kalom ;)
@Kalom
OdpowiedzUsuńJakby tak wziąć pod uwagę odcinek z Luną to nadaje sie ona o wiele lepiej na władczynię, niż Celestia, szczególnie królestwa, które trzymało się już tyle lat. Osobowość Luny jest ukazana jako władcza, twarda, zdecydowana, nie znosząca sprzeciwu, ale nie bezwzględna. O wiele bardziej nadaje się z takimi cechami na kogoś, kto musi trzymać w ryzach bandę bezbronnych kucyków, które czasami niczym lemmingi potrafią same sobie robić kuku dążąc do własnej zagłady. Taka surowa, ale sprawiedliwa władczyni, będąca lepszą od dobrodusznej (i bardziej biernej) matulki Celestii (bez skojarzeń z pewnym ojczulkiem). Oczywiście wszystko, co teraz napisałem opiera się wyłącznie na serialu i mojej interpretacji go.
@Northern "Fairey" Gannet
Chodziło mi o to, ze i bez dualizmu Equestria radziła sobie całkiem dobrze
@Nicz
OdpowiedzUsuńWładca powinien też być zrozumiały i znać swój lud, Celestia zna, Luna nie za bardzo, i nie mogłaby sprostać oczekiwaniom swoich ludzi, ponieważ nie znałaby ich. Poza tym, Celestia jest bardziej opanowana, i nie działa pod wpływem emocji. Moim zdaniem, jest bardziej obiektywna od Luny.
Heh, w sumie, dobrze się obie dopełniają. Ale to jednak wolałbym oddać więcej władzy Celestii ponieważ jest bardziej ludzka, albo kucykowa.
@Nicz
OdpowiedzUsuńByć może właśnie dlatego nie mogła używać Elementów Harmonii, i potrzebowała Powierniczek, w pewien sposób związanych z ich aspektami - gdyż zakłóciła równowagę zbierając w kopytka zbyt dużo władzy. Poza tym pozwolę sobie pofantazjować, a co, późno jest :) Skoro Celestia wzięła na siebie ciężar kontrolowania obydwóch ciał niebieskich, może tak naprawdę pochłaniało to na tyle dużo jej boskiej mocy, że była całkiem bezbronna? Albo miała niezbyt wielki wachlarz możliwości wpływania na świat? Wszechmocna raczej nie jest, skoro bóstw jest więcej. Poza tym - tak na prawdę nie wiemy, jak sobie radziła przez to milenium. A jeżeli już, to z perspektywy obserwatora, któremu nie będzie dane wiedzieć, ile sił traci bóstwo, pełniąc podwójne obowiązki.
@Kalom
Pamiętaj, że Lunę znamy tylko z okresu po tysiącletnim penetrowaniu kraterów, zabawie z kalendarzykiem i rzucaniu kamieni do celu :) po takim urlopie każdy były odrobinkę dziwny. Nie wiemy też jak Siostry dogadywały się po pokonaniu Discorda a przemianą Luny w Nightmare Moon. No i Celestia pojawia się co parę odcinków, i też wiemy o niej więcej. Wydaje mi się, że ich moce i pozycja są równoważne, ale zarówno z przyczyn fabularnych jak i historycznych Celestia jest na razie ważniejsza. Pewnie z czasem sytuacja wróci do podziału pół na pół.
G.
A już myślałem, że będzie zestawienie fanartów Luna vs Celestia...
OdpowiedzUsuńByło takie fajne zestawienie, że połowa tapety to był dzień, Słoneczko, jasne chmurki, dumna Celestia i podpis "Order", a obok noc, Księżyc, ciemne chmurki, melancholijna Luna i podpis "Freedom". A na samym dole pejzaże, które charakteryzowały główne bohaterki. Zestawienie Celestii monarchini i Luny republikanki jest wielce ciekawe, zwłaszcza przy anachronicznej postawie Luny. Bo Luna nie jest jakaś autorytarna czy się nie dogaduje, ale myśli tokiem myślenia dawnych lat. Przystosowanie jej idzie powoli, ale jednak idzie i za lat kilka będzie tak samo (a może nawet bardziej) charyzmatyczna jak Celestia.
Cóż, to chyba starczy...
A konkretniej chodzi o ten
OdpowiedzUsuńhttp://img.ponibooru.org/_images/1f7913e3cc2fb7f5ec3892eec29e9ce9/65879%20-%20artist%3Afelixattchar%20celestia%20freedom%20luna%20order.png
A jeszcze wracając do Nordyków. Loki nie mógł zostać zabity, ponieważ Ragnarok, chociaż przyniesie śmierć bogów, przyniesie też nowy lepszy świat. Gdyby go zabili - wówczas na wieczność Asgard (Ziemia) byłby padołem łez i krwi.
OdpowiedzUsuń(UWAGA OFF-TOPIC! NIE CZYTAJ BZDUR!)
OdpowiedzUsuń@Anonimowy
Oczywiście, że nie mogli go zabić... w teorii. Ale tak naprawdę Odyn i reszta mało przejmowali się losem ludzkości, więc co ich to obchodziło? Rozlew krwi i rozróby były absolutnie tym, czego Siewca Niezgody, i Władca Poległych pragnął. Przecież Lokiego uwięziono nie dlatego, żeby ludziom było lżej, tylko żeby bogowie mogli pożyć trochę dłużej. Zresztą, sprawa z Nornami i pierwotnym, kontrolującym pierwiastkiem kobiecym jest tu dosyć śliska, w zasadzie, może faktycznie nie było wyjścia? Dobra, mogłem się minąć z przykładem odrobinę.
Poza tym gwoli ścisłości... ziemia to Midgard, nie Asgard. W mitologii germańskiej granice przejścia między światami są dosyć płynne, często geograficzne, ale Asgard leżał za Bifrostem, a to już różnica większa niż powiedzmy Jotunheim czy Muspelheim.
A tak w ogóle to ciekawostka - słabo znana, ale jednak istniejąca literatura sprzed "Zaklęcia merseburskiego" poświadcza, że Odyn i Loki to... jedna i ta sama osoba ;] po prostu z czasem nastąpiło rozdwojenie na aspekt boskiego szachraja i aspekt polityka, głowy panteonu. Stąd w późniejszych mitach nie do końca wyjaśnione braterstwo krwi, zawarte między Odynem i Lokim. Stąd też pewnie uwięzienie, a nie egzekucja szachraja. Nie skacze się Odynowi ;)
Dobrej nocy, Anonimowy!
G.
Ja pieprze... Faszyzm się rodzi w Lunar Republic!
OdpowiedzUsuńNic nie poradzę z 200 ocalałymi ,rannymi...
ZA MIESIĄC WSZYSTKO WRÓCI DO NORMY! oby...
Celestia ma rządzić ,wszystko robi dobrze!
Moja armia musi zmartwychwstać! , ktoś musi pilnować niepodległości!
Gannet jak zwykle przedstawia ciekawy punkt widzenia, dobrze czyta się Twoje komentarze. ;) Tak swoją drogą nie wiem dlaczego ludzie tak czepiają się Celestii lub też jakichkolwiek władców autorytarnych. W sumie Piłsudski był dyktatorem! I dobrze! Gdyby nie on prawdopodobnie żylibyśmy w "czerwonej" Europie. Z przeciwnikami potrafił się twardo rozprawić, ale to dawało siłę państwu i ludności. Demokracja to tak naprawdę iluzja dająca pozór władzy, a rozdzielenie punktów widzenia, rozbicie na projekty, patrzenie na zaledwie kilka lat w przyszłość - to osłabia państwo. A tak poza tym to skąd wzięło się przekonanie, że Luna jest republikanką? Przecież to księżniczka, układ monarszy. ;)
OdpowiedzUsuńRepublikanizm nie oznacza likwidacji monarchii. Rzeczpospolita Obojga Narodów to był układ monarszy. Dla sofistów republikanizm to ustrój, gdzie łączone są elementy podstawowych ustrojów (wg starożytnych Greków). To głównie zwolennicy Monteskiusza określają republiką każdy, niemonarchiczny ustrój.
OdpowiedzUsuńA wracając do Lokiego, to czy czasem sprawa pokrewieństwa nie była podstawą dla jego nieuśmiercania? Przecież wśród ludów na wstępnym poziomie rozwoju więzy rodzinne, lojalność krwi etc. są elementami nadrzędnymi.
Ja bym tam chciał, żeby one razem rządziły :D Jak na razie nie widzę jakiegoś większego udziału Luny :F
OdpowiedzUsuńAby było weselej, pojawia się jeszcze jeden Anonimus, aby ludzie nie wiedzieli kto który pisał XD
OdpowiedzUsuńTak offtopem, ale jak widzę jakieś nadużycia historyczne to sobie nie odpuszczę.
OdpowiedzUsuń@RyszardRicardo za daleko zagalopowałeś z tymi zasługami Piłsudzkiego, z bolszewikami walczył on do roku 1921, potem wycofał się z życia politycznego by wrócić tam po zamachu majowym w 1926. Bo z twojego posta wywnioskowałem jakie obie zasługi były nierozerwalnie ze sobą związane, a sanacja swoje grzeszki miała.
To sobie konta załóżcie.
OdpowiedzUsuńDyktator jest dobry dopóki jest dobry, jak zaczyna myśleć o sobie to już tam słodko nie jest. Piłsudski? Przereklamowany. Kadafi też miał zwolenników, też rządził twardą ręką i też miał poparcie krajów zachodu :P Już ja wolę tą demokrację niz układ gdzie siada jeden tłuk na złotym tronie i dopiero wojna domowa jest w stanie go wykopać. Oczywiście do Equerstrii nie ma to odniesienia, bo to świat wyidealizowany, gdzie nikomu nie dzieje się krzywda, a władcy myślą o obywatelach a nie jak tu pogrubić warstwę złota na swoim tronie :P
Wielkie zasługi Piłsudskiego? To właśnie dzięki niemu Bolszewicy przejęli władzę w Rosji. Nie chciał pomóc "Białym", bo miał paranoję na punkcie cara. Po zamachu majowym wstrzymywał rozwój przemysłu (Polska miała być rolniczą Arkadią), ograniczał modernizację armii (wkurzało go to, że czołgi tak szybko się przegrzewają, a samoloty nie są spektakularne), nie miał żadnych idei na reformę finansów, gospodarki etc. Nie interesował się propozycjami zyskania kolonii dla Polski.
OdpowiedzUsuńCicho, powstrzymał czerwonych, a tylko to się liczy ;P
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuń@Anonimy pragnę tylko przypomnieć, że bolszewicy oferowali wtedy więcej niż biali, bowiem byli gotowi uznać istnienie Polski.
OdpowiedzUsuńŻe wstrzymał rozwój przemysłu!? Lata świeżo po zamachu majowym to najlepszy okres gospodarczy dla Polski, a potem przyszedł wielki kryzys, który u nas był bardzo mocny. W drugiej połowie lat 30 buduję się COP, gdzie zatrzymanie rozwoju przemysłu?
I po co Polsce kolonie? Dopłać pieniądze by utrzymywać jakąś wyspę, na której są tylko lasy i murzyni? Gdzie nie ma jakichkolwiek surowców? Kolonia mogłaby dać tylko prestiż, realnych zysków już raczej nie.
Przed pisaniem farmazonów proszę o podstawową wiedzę historyczną.
(OFF-TOPIC! OSZCZĘDŹ CZAS, ZJEDZ KANAPKĘ :)
OdpowiedzUsuń@Anonimowy
"A wracając do Lokiego, to czy czasem sprawa pokrewieństwa nie była podstawą dla jego nieuśmiercania? Przecież wśród ludów na wstępnym poziomie rozwoju więzy rodzinne, lojalność krwi etc. są elementami nadrzędnymi."
"Stąd w późniejszych mitach nie do końca wyjaśnione braterstwo krwi, zawarte między Odynem i Lokim. --> Stąd też pewnie uwięzienie, a nie egzekucja szachraja. Nie skacze się Odynowi ;)"
Co rozumiesz pod pojęciem "wstępny poziom rozwoju"? Postaram Ci się odpowiedzieć najlepiej jak umiem na to pytanie, ale najpierw musisz mi dać trochę więcej danych ;)
F.G.
Nie, nie były ze sobą tak ściśle powiązane te zasługi. Szyk zdania mógł troszkę namieszać, skróty myślowe... Ach, Piłsudski wyzbył się swoich "ludowych" przekonań. Kadafi miał poparcie zachodu? Do czasu tranzytu surowców energetycznych tak i to spore, podczas wojny nie. A w Libii nic się nie zmieni. Dyktatora zastąpi inny dyktator, nazywając sam się prawnie wybranym prezydentem. Wystarczy tylko dobrze pociągać za sznurki.
OdpowiedzUsuńA w Rzeczypospolitej ustrój był monarszy tylko z nazwy. Elekcja. Ustroje o charakterze absolutnym wzmacniały się, nasza utopia ustrojowa się raczej cofała. Królowie sami czasem rezygnowali z urzędu, bo na rozpasaną magnaterię nie było mocnych.
OdpowiedzUsuńRolnicza Arkadia?! Pierwszy raz słyszę.
OdpowiedzUsuńOfftop once again, ależ proszę ustrój Rzeczpospolitej nie był tak wcale tylko z nazwy monarchią. Król mimo ograniczeń uprawnień był najważniejszą osobą w państwie i pewne możliwości wciąż posiadał.
OdpowiedzUsuńZ tezą o umacnianiu się ustrojów absolutnych można dyskutować bo we Francji skończył się on spektakularnie, a Republika Szlachecka do pewnego czasu działała całkiem sprawnie.
Nie należę do zwolenników naszego ustroju, ale nie zwieszajmy na nim psów.
@Artafraates- Czerwoni wydali dokument, który dawał prawo o samostanowieniu narodów. Prawo to, wielokrotnie wcześniej było powtarzane, i oznaczało tyle co nic. Polacy sami na siebie przynieśli topór katowski. Polacy w lipcu 1922 uznali Bolszewików za władzę legalną, w czasie kiedy jeszcze mocarstwa jak Francja czy UK się zastanawiały nad tym jak się sprawa potoczy. Radzę poczytać Hieronima hrabiego Tarnowskiego i jego przemyśleniach z roku 1927.
OdpowiedzUsuńPrzemysł wstrzymywał. Wszelkie pamiętniki osób z nim widzących się piszą, że chciał Polskę arkadyjskiej, rolniczej jakby wyjętej z "Pana Tadeusza". Nikt nie pisze, że chciał państwa przemysłowego i że wspierał przedsiębiorczość.
Kolonie, nawet te najbardziej mizerne, przynosiły znaczne zyski i dlatego w wieku XIX tak wszyscy się pchali. Nieopłacalność przyszła dopiero później, kiedy zaczęły się akcje antykolonizacyjne.
Zanim oskarżysz o brak wiedzy historycznej, sam sprawdź swoją...
@Gannet
W znaczeniu - barbarzyńcy w kontekście hellenistycznym (nie helleńskim).
@Anonim. Pragnę zauważyć, że Bolszewicy byli skłonni do większych ustępstw niż Biali, którzy z pewnością nie zgodziliby na zmianę wzajemnej granicy i chcieliby podobną do linii Curzona. Tak tylko chcę dodać, że Rosjanie w ramach pokonania Niemców chcieli przesunąć granicę KP (Królestwa Polskiego) na Odrę i Nysę, wschodniej granicy by nie ruszali. Rosja nigdy nie zrzekłaby się terenów za Linią Curzona, które traktowali jako swoje ziemie.
OdpowiedzUsuńJak mógł wstrzymywać przemysł skoro po zamachu majowym mamy najlepsze lata na Polski kiedy przemysł rozwijał się najszybciej. Chwilę po jego śmierci zaczyna powstawać COP, gdzie tu zatrzymanie rozwoju przemysłu? Pierwsza połowa lat 30 to wielki kryzys, gdzie ciężko było o jego rozbudowę.
Tylko kilka Afrykańskich kolonii mogło przynosić zyski. Inne to po prostu pustynie/dżungle/sawanny (niepotrzebne skreślić), z których nic wartościowego nie będzie. Tylko niektóre miejsca miały w tym czasie cenne eksploatowane cenne złoża mineralne i do większości metropolie dopłacały, ot misja białego człowieka. Co z tego, że dawały one prestiż skoro nie przynosiły one zysków, a wymagały topienia w nie pieniędzy między innymi na problemy związane z tubylcami.
Państwa europejskie tak chętnie opuszczały kolonie właśnie dlatego, że przynosiły one więcej szkody niż pożytku, przykładem niech będzie Francja. Dała niepodległość większości kolonii, a zatrzymała jedynie najwartościowszą Algierię, o której zachowanie długo walczyła.
(OFF-TOPIC)
OdpowiedzUsuń@Anonimowy
W kontekście hellenistycznym za barbarzyńców uznawano Celtów, których dzisiaj uważa się za jedną z cywilizacji antycznych, gdyż spełnili większość wymagań, jakie stawia się przed takim organizmem. Celtowie posiadali ośrodki miejskie, rzeźbę monumentalną, elity naukowe i religijne, prawodawstwo, organizację wojskową, bili własną monetę oraz posiadali rzemiosła i sztuki rozwinięte na poziomie takich ludów jak Etruskowie czy Iberowie (kolejna cywilizacja, swoją drogą). Celtowie posiadali bardzo wysoko rozwinięte rzemiosła związane z małą wytwórczością (gladius został przez Rzymian przejęty od Celtyberów, tak samo jak kolczuga i elementy płytkowe w pancerzach), wzornictwo... Zlatenizowani Germanie z kultur przeworskiej czy jastorfskiej reprezentowali niższy poziom cywilizacyjnie (brak monumentalnej rzeźby, architektury sakralnej etc.), ale nie sposób jest określić czy stali niżej organizacyjnie, jako społeczność. Ludy hellenistycznego barbaricum nie dokonały tylko jednego kroku, to jest nie stworzyły jednorodnej organizacji państwowej, a i tu są wyjątki, jak Królewstwo Noryckie czy Tylis. Głównym ustrojem była demokracja plemienna, lub wojownicza, z nieznacznie dominującą pozycją wodza. Musimy wreszcie pamiętać, że o ustrojach wspominają źródła pisane, nie zaś "nieme" archeologiczne. Gdyby patrzeć wyłącznie po znaleziskach, prawdopodobnie nie dowiedzielibyśmy się o tych tworach państwowych. A o większości pozahelleńskiej i pozalatyńskiej Europy źródła milczą, stąd ustroje to sprawa grząska i niepewna. Zaś Skandynawowie epoki Vendel i wczesnego okresu wikińskiego to zupełnie inna historia :)
G.
Celestia niczym nie zasłużyła sobie na takie miano.... Ja ciągle zadaję sobie pytanie co stanie się z tronem gdy ona odejdzie na 'emeryturę'? Jako siostra tron powinna obiąć Luna, ale wiele fanartów wskazuje na Twilight Sparkle w tej roli :D To ciekawe wizje :D
OdpowiedzUsuńFrancja była bardzo zadowolona ze swojego króla Słońce, początkowo odnosiła wiele sukcesów. Dopiero po jakimś czasie panowania Ludwika XIV zaczęło iskrzyć. W końcowym rozliczeniu właściwie powstało imperium Napoleona, który niejako okrzyknął się cesarzem.
OdpowiedzUsuńKról Rzeczypospolitej nie mógł nawet powołać wystarczającej ilości wojska do obrony granic bez zgody sejmu, a te były często zrywane. Np. w konfliktach ze Szwecją traciliśmy ziemie, aby dopiero później je odbijać, gdy już szlachta zaczynała tracić i nie miała innego wyjścia dla utrzymania swoich interesów.
Gdy Celestia odejdzie na emeryture Luna prżejmie tron a Twiligith Sparkle (bo stała stała skrzydlatym jednorożcem) będzie mieć jakieś imperium.............O i ja ci powiem cżemu z LUNY zrobili poszskodowaną a z CELESTI tą złą bo Luna chciała pomuc w 1 misji i napewno w innych też...........A Celestia sobie tylko na tronie siedzi i pije cherbate!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńRyszardRicardo3 napisał:A tak poza tym to skąd wzięło się przekonanie, że Luna jest republikanką? Przecież to księżniczka, układ monarszy. ;)A Celestia to dla twojej wiedzy też KSIĘŻNICZKA a nie KRÓLOWA więc sią zastanów zanim coś napiszesż !!!!! A ja jako pomoc Luny w Lunarnej Republice mówie ci że Tja sobie bdługo nie pożądzi.....Luna pozdrawiaq!
OdpowiedzUsuń