Inne spojrzenie na odcinek 11

I nadszedł czas, by światło dzienne po długiej nieobecności ujrzała kontynuacja serii Inne spojrzenie na odcinek... Przede wszystkim chciałbym podziękować Machowi, który przygotował dla nas prawie całego dzisiejszego posta. Ja jednak też chciałem dołożyć coś od siebie i do gotowej pracy Macha, dołożyłem na samym końcu parę smaczków od siebie. Mam nadzieję, że będzie się podobać. Enjoy!

Drodzy Bronies! Czas na reaktywację "Innych spojrzeń na odcinek X". Za pozwoleniem MereJumpa wziąłem na warsztat kolejny odcinek. Co z tego wyszło? Konstruktywna ocena mile widziana.
Ostatnim omawianym odcinkiem był odcinek 10.
Towarzysze! Staliśmy nad przepaścią, ale zrobiliśmy krok do przodu! Parastripy zniknęły, odbudowaliśmy Ponyville, przyszła zima... i nadszedł czas, by ją sprzątnąć. Towarzysze, do czynu społecznego, marsz!

 Twilight no-liferem?

 Globalne ocieplenie dotyczy nawet Equestrii.

 z pieśnią na ustach, sprzątniemy zimę.

 Ku chwale Związku Socjalistycznych Republik Equestriańskich!

 Kto powiedział, że drzewa nie mają poczucia humoru?

 Hmm... dziwne.

 Jak widać, "elki" są nie tylko zmorą na naszych drogach.

 My argument is invalid.

 

 Każdy musi przez to przejść, Twilight.

 Zawsze może być gorzej.

Haha. Zrozumiałem! To mógł by żółty śnieg!

 Proszę, przestań... *chlip*

 Oh, silly Twilight.

A z resztą, co mnie to? Jestem tylko lodołamaczem.

 O_o

 Sierpem i młotem, skończymy robotę.

 Everywhere shipping.

 Jak by nie patrzeć, też czynność.

 Taka eskadra pogodowa i u nas by się przydała.

 Trochę propagandy.

 Jeszcze trochę propagandy

 Alternatywne zakończenie odcinka 11.

Tyle od Macha, a teraz parę ode mnie (skromna ilość) - trochę inna konwencja - napisy z YouTube'a świetnie się wpasowały!

Nowe życie starego mema.

 To wyglądało tak, jakby mówił to sam Spike. Fluttershy nie lubi kłamców.

 Zastanawiałem się, co by tu dodać

 Copy Paste. Zmiana kolorów i gotowe! Mamy scenę grupową!

 Ale chyba było picie...

 Prawda, że podobni?