Ostateczne Zwycięstwo
Cicho, za cicho. Średnio mnie się podoba brak jakikolwiek wieści ze świata. No cóż, będę musiał to jakoś zdzierżyć. Jest kilka spraw, o których nigdy nie wspominałem i których się obawiałem. Dziś nadszedł czas, aby obalić Discorda. Jest to najlepszy moment i jedyny. Później będzie za późno. Nie mamy żadnej chwili do stracenia, więc przejdę do szczegółów.
Raport III
Przez ten cały czas szukaliśmy miejsca położenia uwięzionej Celestii. Dobrą wieścią jest, że wiemy gdzie aktualnie się znajduje. Zła to taka, że planują Ją przenieść i nie wiemy gdzie. Ma to się odbyć jutro, więc musimy dziś odbić Celestie. Inny termin będzie dla nas zgubny.
Ogólnie dobrą dzisiaj wieściami to fakt, że zachodni Cowhorses i dalekowschodni mieszkańcy wywalczyli wolność.
No, ale i też są wieści przerażające. Discord planuje napaść ich ponownie. Ogromne siły wejdą i zniszczą ich tak szybko, jak odzyskali tą niepodległość. To czas dla nas, bo planują to zrobić dzisiaj, a w centralnej części będzie mało wojsk. Jeśli nie zaatakujemy, to tamci upadną. Musimy im pomóc!
I teraz najgorsze. Brak Celestii sprawił, że sąsiedzi coraz bardziej mieli chęć zyskać sobie dodatkowych terenów kosztem Equestrii. Panowanie Discorda to im umożliwiło. On ucieszyłby się nawet z małego państewka, jeśli byłoby jego. To znaczy, że dałby wolną drogę w przejęciu prawie całej Equestrii.
Wszystko idzie w złym kierunku. Nie mamy wystarczająco dużej siły, by teraz walczyć. Jakby dwa tygodnie, czy tydzień. A tak mamy tylko kilkanaście godzin. Tylko jedną teraz rzecz możemy zrobić, tą i tylko tą. Powstać i walczyć.
Trzy dni temu odbyło się spotkanie czterech głównych komórek oporu. Wszyscy zadecydowaliśmy, że będziemy walczyć pod wspólną flagą Luna Resistance i też podzieliliśmy teren wpływów i działań. Naszym zadaniem jest powstrzymać Discorda tutaj w stolicy i w okolic jej. Eh... Teraz musimy i go powstrzymać, odzyskać Celestię i powstrzymać natarcie sąsiadów.
Możemy tylko w jeden sposób to rozegrać. Nakazać komórką za granicach królestwa, by rozsiały wieści o odzyskaniu Celestii. To mogło by powstrzymać sąsiadów na jakiś czas. To odciąży wszystkich. Musimy jeszcze dzisiaj się spotkać ze wszystkimi. Wyślę wiadomość do Luny i do pozostałych o spotkanie tam gdzie zawsze i to jeszcze dzisiaj. Tam obgadamy co dalej i sporządzimy plan.
Nie mamy wyboru, albo Discord, albo sąsiedzi, albo my. Eh... Oby Celestia nam jakoś pomogła. Jej wsparcie by się teraz przydało.
Raport nr 1:
Jestem świeżo po spotkaniu. Nikt pozostałych komórek nie wiedział, jak bardzo blisko stoimy nad przepaścią. Zgodzili się w jednym, że trzeba szybko działać. Co innego sam zapał do tego. Tu już się nie zgadzamy. To jest przerażające co się dzieje.
Możliwe, że lada moment zaatakują sąsiedzi, że Discord wyśle armie i zwyciężą szybko i, że Celestia zakopie się pod ziemią i ją nie znajdziemy, a bijemy się o błahe rzeczy. Eh nie dogodzimy.
Chcieli jutro zaatakować. A my nie możemy jutro. Dziś idzie gwardia na zachód i wschód. Jeśli nie zaatakujemy dzisiaj, to oni wygrają i skupią się w centrum. I tego nie wygramy nawet za miesiąc. Jeśli już musimy walczyć, to też musimy odbić Celestię jeszcze dziś.
Zgodzili się o zamieszanie sąsiadom i mieszkańcom Equestrii, że Księżniczka jest wolna. Da nam to czas przed zaatakowanie z zewnątrz i rozwieje strach w kucach i ogierach i co najważniejsze. Wiemy jak się przedostać do miejsca gdzie jest więziona Celestia. Już znany agent dał te informacje.
A oto mapa. Zaznaczono na niej teren działań. Z zachodu i ze wschodu, jeśli uporają się z wrogiem, mają przyjść na pomoc ochotnicy z tamtych terenów do centralnej Equestrii. Sama ona została podzielona na 4 części. To tamte wyróżnione to miejsce położenia Celestii.
Teraz to co najważniejsze. Armie Discorda mają wyruszyć o 17:00. Na pozycjach powinni być już o 17:15. Cała czwórka zdecydowała o ataku na godzinę 17:30. Plany działania zostały podzielone. My mamy zająć Ponyville i nacierać na Canterlot. Szwadron pegazów ma za zadanie otworzyć nam strefę powietrzną i przejąć Cloudsdale. I przede wszystkim wysłać grupę do odbicia Księżniczki. O godzinie 18:30 musimy się przegrupować i maszerować w stronę stolicy. Tam musimy wywalczyć sobie przejście do Discorda i doprowadzić całą Mane 6 do niego. One już wiedzą co zrobić. Czas, aby zakończyć jego rządy raz na zawsze.
Cisza w eterze. Zabrać wyposażenie i czekać na stanowiska. Oby wszystko było w porządku przed otwarciem bram do piekła.
! KOMUNIKAT !
"...Przerywamy wiadomości z kraju i ze świata. O godzinie 17:30 na ulice każdego z miast, miasteczek i wsi rozpętała się walka. Gwardia była całkowicie zaskoczona, a tajna brygada nie może uwierzyć, że tak bardzo pobłażała powstańcom. Cała Equestria walczy, walczy bo z wiarygodnych źródeł dowiedzieliśmy się i odnalezieniu i sprowadzenia Księżnej Celestii pod skrzydła powstańców. Dziś mamy co świętować. Bo tego wieczora Equestria wstanie z kolan. To niesamo[...]" Nie mam na to czasu. Mam inne rzeczy do roboty. Oby Księżniczka była z nam....
O, bym zapomniał. Welcome to hell...
Raport nr 2:
To co tu mam przechodzi jakiekolwiek pojęcie. Armia zaskoczona, mało ogarnięta, nie wie co robić i jaki tego efekt. Oto on:
Mam też dwie dobre wieści co mnie całkowicie uspokaja. Żaden z sąsiadów nie planuje ataku i uratowaliśmy Celestię. Ta ostatnia wiadomość sprawia, że aż powietrze staje się bardziej świeższe. Na chwilę nawet nie było czuć tego pobojowiska. To na tyle z tych dobrych. Czas na te co mogą sprawić nam trudności.
Nie ma co myśleć o zwycięstwie, jeśli dalej toczą się ciężkie walki. O zachodzie nie mówię, bo to śmieszne liczby są i zaraz padną. Tutaj sprawa się toczy wschodu, Canterlot i Fillydelphia. Największym i zarazem największym poświęceniem była walka w Stalliongradzie. Wielkie zwycięstwo, ale też wiele poległo tam. I jeśli nie wyślemy im jakieś pomocy, to stracą to miasto.
Cała sytuacja jest napięta. Nie możemy sobie pozwolić na porażkę. Cały sztab przeniosłem do dawnej kryjówki. Tutaj ze mną jest całe Mane 6, Celestia i Luna.
Jeszcze czeka nas ciężka droga do przebycia, ale co tam. Nie boimy się.
Raport nr 3:
Sądzę, że to ostatni raport jaki złoże. Już nie wa armii na zachodzie, ani na wschodzie. Poddali się. Fillydelphia należy do nas. Jedynie pałac i należące do niego ogrody się opierają. Discord się schował właśnie tutaj. Już nie tylko my, ale wszyscy co ocaleli w centralnej Equestrii walczą. Może to brzmi dziwnie już Luna Resistance od momentu uwolnienia Celestii. Bo już księżniczka jest ocalona.
Boje się tylko, że znajdą się tacy co uznają tylko Lunę za księżniczkę kraju i powstanie jakaś rebelianckie ugrupowanie, ale mniejsza.
Przygotowujemy się na szturm. Teraz kiedy w szeregach jest Księżna, sąsiedzi nie mają zamiaru napaść i uspokoiło się na granicach, to już nic nie stoi nam na przeszkodzie. Tej nocy, dnia 27 Listopada Equestria powstanie i wyzwoli się z okupacji chaosu i zniszczenia.
Discord. Już nie masz wyjścia. Co teraz zrobisz? Wypijesz szklankę?
Ej, ty tam. Idzi i ogłoś reszcie, że czas na atak i to w trybie now.
Discord! Nadchodzimy!
A do Was. Jeszcze się spotkamy. WereWolf, bez odbioru.
Proszę omówić Plan.
OdpowiedzUsuńBOSKIE TŁO!!! :)
OdpowiedzUsuń@Deveel
OdpowiedzUsuńZ ust mi to wyjąłeś :)
Wszystko lepsze od nieokiełznanej moce chaosu
Akcje przeprowadzone w takim pośpiechu zwykle kończą się źle.
OdpowiedzUsuńWidzę jednak szansę powodzenia, dlatego też pozostanę wierny rebelii.
Mam nadzieję, że w zbliżającym się ataku unikniemy nieprzemyślanych heroicznych akcji, ponieważ w tej sytuacji naszym celem jest zwycięstwo, które możemy osiągnąć przez ścisłe podporządkowanie się rozkazom.
Dziwna jest sytuacja z przenoszeniem Celestii właśnie jutro, tak jakby wróg wiedział o tym, że my wiemy. Zmierzam do tego, że w naszych szeregach może być szpieg.
Jest to jednak tylko moja teoria i nie mogę tego udowodnić żadnym namacalnym dowodem.
Na koniec mam małą sugestię odnośnie planu.
Po co atakować dziś, skoro można zaatakować jutro? Dziś Celestia jest więziona, jutro będzie przenoszona.
Łatwiej pozbędziemy się eskortujących strażników gdy będą poza murem więziennym.
Ja osobiście jestem skomplikowany. Lubię być po stronie zwycięzców i pomagać słabszym wygrać, więc będe takim epickim prorokiem, który patrzy i słucha co się dalej zdarzy.
OdpowiedzUsuńPanowie macie przerąbane!
OdpowiedzUsuńGru przesłało mi raport o zaginięciu kilku "Akacji" i granatów odłamkowo-burzących OF 540 o masie 43,56 kg, donośności 17000 m i prędkości początkowej 651 m/s. Zaginione są również pociski z głowicą nuklearną (o mocy 2 kiloton) w ilości 18.
Zaginęło także Kilka R-17 (6)z głowicami 9N33 o mocy 300 kiloton trotylu. Przerzutów dokonano w regionie Kamczatki północnej. Wskazuje na to ślady aktywności psionicznej i radiacyjnej klasy Q13.
Pozdrawiam Podpułkownik GRU Wasilij Iwanowić
Wybaczcie za komentarz nie związany w wpisem, ale czy tylko mi FgE zaczęło ścinać przy przewijaniu?
OdpowiedzUsuń@miskof
OdpowiedzUsuńTwoja przeglądarka nie może znieść zajebistości nowego wyglądu FGE.
Ew. spróbuj oczyścić pamięć przeglądarki z ciasteczek i tymczasowych plików internetowych.
Może pomoże.
Precz z Celestią! Luna jedyną władczynią Polski - Autonomii Polskiej w Nowej Republice Lunarnej! Taaa!
OdpowiedzUsuńPS. Od teraz Linds = Lindsay. Deal with it.
@Nicz
OdpowiedzUsuńPod FF wszystko działa idealnie, a Chrome coś mi wszystko ostatnio ścina... Bo zaraz się na IE przeniosę i taki będzie finał. xD
Niech muffin będzie z wami!
OdpowiedzUsuńAve Luna!
OdpowiedzUsuńZabije gnoja w pojedynku na katany >:D
OdpowiedzUsuń@Linds
OdpowiedzUsuńGenitalny pomysł na zmianę nicku!
Teraz brzmi bardziej MIĘSKO :D!
Nein! NEIN! Co niezmienia faktu, iż wygląd- zajebisty <3
OdpowiedzUsuńI tak wiadomo kto wygra, więc...
OdpowiedzUsuń... więc nie psuj zabawy.
OdpowiedzUsuń@miskof
OdpowiedzUsuńZecora twe rymy mocno aprobuje, lecz wiedz, że kto IE używa, na katusze się skazuje.
Doprowadzcie mane 6 do discorda wiedza co robia kapitanie prosze mi zaufac
OdpowiedzUsuńTakie pytanie z innej beczki, dlaczego przy Współtwórcach, jak klikam w profil Discorda to nie przenosi na kanał yt OOctopusa?
OdpowiedzUsuń@Rasiak
OdpowiedzUsuńhttp://www.youtube.com/watch?v=_mjcOZf1BfU&feature=related
Melduję że powstańczy oddział "czerwoni" (tak mój oddział) pokonał , a nawet zmiażdżył wroga.
OdpowiedzUsuńNigdy nie czułam takiej przyjemności z walki z Discordem! (nie było go w miejscu pojedynku D:)
Hah! nereszcie odzyskaliśmy operacyjność! Namierzyliśmy ich sztab generalny. Jutro go zniszczymy. Przegotowaliśmy już głowice.Czekamy na rozkaz Detonacji.Jutro ostatecznie wygramy te wojnę!
OdpowiedzUsuńKu chwale DISCORDA.
Ps. Unikajcie bliskich spotkań z rebeliantami, straciłem tak dziś już trzech żołnieży, i moją własną nogę.
Udało się pojmać oddział powstańców.
OdpowiedzUsuńJutro zostaną Rozstrzelani.
Soar to Ty lepiej się poddaj. Gdzie uciekniesz? Nie masz wyjścia >:)
OdpowiedzUsuńWśród rebeliantów był dezerter niejaki Smooth Light.Miał dziennik,zacytuje kilka ostatnich wpisów.
OdpowiedzUsuń[Data nieczytelna]
Zostałem osobistym strażnikiem więźnia A.L.F.A
nie wiem kto to ale zapowiada się ciekawie
[Data nieczytelna]
Wiezień A.L.F.A to Celestiia!
Muszę spędzać z nią dużo czasu , czuję się jak więzień, podczas dnia nie mogę wyjść, Drzwi są zamknięte a fakt że to dobre dwa metry tytanu robi swoje.
[Data nieczytelna]
Dożo z nią rozmawiam. Jest całkiem spoko ale niestety.... [część nieczytelna prawdopodobnie pisane w pośpiechu}
[Data nieczytelna]
Rozmawiam z nią coraz więcej, rebelia postępuje.
Dostałem rozkaz że w razie ataku wroga mam nacisnąć guzik. Nie wiem co się wtedy stanie.
[Data nieczytelna]
Zaatakowali nas. Kiedy prawie wcisnąłem guzik usłyszałem krzyk celestii
- co się dzieje?- Spytałem
-Zabijesz nas wszystkich-Odpowiedziała
- To detonator?!- Krzyknąłem ze zdumieniem wymieszanym ze strachem.
-No taaak.
-Heh pomyślmy... jak wam pomogę zastrzelą mnie moi jak wam nie pomogę zabiją mnie twoi. To chyba jedyne sensowne rozwiązanie.
_w tym momencie drzwi padły z framugą. Przygniotły mi nogi. Nie czułem ich. Detonator leżał tuż przy mnie. Kiedy już miałem wcisnąć guzik ktoś kopnął go z dala od mnie. Dostałem czymś w głowę. Wszystko zalała ciemność
[Data nieczytelna]
Obudziłem się w Ciemnej, zimnej celi.
byłem nabuzowany energią a na stole przedemną leżała strzykawka
-Adrenalina-pomyślałem
-Imie- Usłyszałem
Po drugiej stronie stołu siedział biały kuc w Granatowej zbroi z wyrytym białym księzycem
-Smoothlight- Odpowiedziałem półprzytomny
-Smooth Smooth- odpowiedział Wróg przeglądając akta- Hmm Celestia wspominała o tobie, kim byłeś w bazie wroga
-Osobistym strażnikiem Celestii - Wyszeptałem.
Zdałem sobie sprawę że głowa mi pęka.
-Hmm mamy potraktować cię ulgowo...
Znowu straciłem przytomność...
[Data nieczytelna]
Nie wiem co się zemną działo przez ostatnie dni.
Chcę dołączyć do rebelii
[Data nieczytelna]
Zostałem przyjętych do zwiadu. Jutro idę na misje.
Tu kończy się Dzięnik Dezertera. Jako dezerter i rebeliant zostanie poddany torturom i karze śmierci przez rozstrzelanie.
For Glorius Equesrtia!
OdpowiedzUsuńAle Discord to chyba wydaje jeszcze swoje ostatnie tchnienie, zasiewając chaos w stylistyce tekstu.
No chyba, że WereWolf to tak naprawdę agent Derpy ;>
@WereWolf
OdpowiedzUsuńNic z tego! W polowej bazie w Everfree mamy taktyczną niespodziankę. A dokładniej 9N33!
Ta wojna jest już przegrana ale żywcem nas nie wezmą. No cóż. Musze bronić Discorda. Wielu polegnie. Ja też nie przeżyje, szczególnie że za kilka godzin cała okolica będzie tylko stosem radioaktywnych gruzów. NAD CHODZĄ. Całe szczęście że mam Dragona... Śmierć Rebeliantom!
Problem w tym, że jedyne tereny jakie macie teraz, to marne mury pałacu. Słyszysz ten dźwięk, to my wywarzamy bramę. >:)
OdpowiedzUsuńOhhhhh To wy nie wiecie co się dzieje w EverFree?
OdpowiedzUsuńA tak ps. Za bramą jest jeden gościu. Uważajcie na niego. Mimo że to ja go szkoliłem i tak się go boje...
OdpowiedzUsuńDobra Discord. Czas na trochę Magi Przyjaźni. Eat This!
OdpowiedzUsuńW naszej sali dużo słychać. Brama padła , spotkali Greena... Odgłosy jęków jak by ktoś wrzucił mikrofon do piekła... Ehh szkoda cię Green
OdpowiedzUsuńSzczególnie że nie służysz discordowi
A tak Offtop @werewold co powiesz żebyśmy razem dokończyli to powiadanie? To od strony rebelii ja od strony Discordzistów
OdpowiedzUsuńCisza... Green nie żyje... Biegną do nas, Zaraz wywarzają drzwi. Zostało nas tylko trzech żywych... Dlaczego teraz popełnili samobójstwa?
OdpowiedzUsuńDrzwi padły... Otworzyliśmy ogień... Momentalnie przestałem czuć rękę... Odrzut kuli karabinowej która trafiła mnie w przedramienie Przerzuciła mnie nad stołem i wbiła w ścianę.
OdpowiedzUsuńMoja ręka...Na szczęście lewa... Gdzie jest mój granat...W tłumie widzę Nr 3 na liście poszukiwanych rebeliantów "WereWolf" jak go zwą... zobaczył że żyje, idzie tu, tłum dopadł Ducha, Ziemia się zatrzęsła gdy ranny Beor wysadził się granatem...
WereWolf podszedł do mnie...
I co. Gdzie jest ten twój pan? [przygniatam butem twoją ranę] Boli? Ma boleć. Dobra panowie. Brać go, a reszta ze mną po Discorda.
OdpowiedzUsuńAAAAAAAAAA... Nawet niesiesz jak... WareWolf dołączą do tłumu...
OdpowiedzUsuńCzekaj! Krzyczę...Wyrywam się tak mocno że jeden z trzymających mnie rebeliantów traci staw a drugi chyba stracił przytomność...
Czekaj. Biegnę do ciebie z zabranym od caiła generała pistoletem> Discorda tam nie ma..
Przerzuciliśmy go dziś rano...
Ciemność... wszystko się rozpływa...
Patrze się chwilę na ciebie. Słysze odgłos przez radio.
OdpowiedzUsuń-Were zgłasza się
- Sir, mamy go
- To dobrze. Przyprowadzić go do Mane 6
I po co ci to było Soar
Momentalnie wybił mnie to z oszołomienia
OdpowiedzUsuńPodniosłem się...
Jak parzcież dzisiaj go przerzucali poza granice equestri...
To ja się poświęcam jestem ranny tracę przyjaciół. A ten S**********L nie dośćże mnie okłamuje to jeszcze nie płaci...
[Wyciąga Radio] halo RN? żyjecie tam jeszcze?
Poddajcie się rozbrójcie głowice. Dlaczego? Zdradził nas. Wystawił. Ale dostanie za swoje.
Wróć Nie poddawajcie się. W mojej kwaterze jest Hawook Pociągnijcie dźwignie przy drzwiach. Uciekajcie do zbornego C. Jeśli przeżyje to znajdę was.
Coś twardego uderza mnie w czaszkę... Upadam na podłogę
##Na zamku
OdpowiedzUsuńFinexia idzie z Lyrą przez korytarz nr. 27
-sądzisz że naprawdę tu został?
-nie , ale kazali nam sprawdzić zamek więc musimy to zrobić
-a że kiedyś wszyscy mnie słuchali... miałam własnych żołnierzy ,własne pułki... a teraz wszystko pewnie od nowa!
-nie denerwuj się tak! przynajmniej jest do kogo strzelać!
Finexia spojrzała za siebie na spalone i rozczłonkowane zwłoki i powiedziała z uśmiechem
- a no ,szkoda że tylko czerwoni i my będziemy świętować to zwycięstwo jak kiedyś ,powstańcy są zbyt poważni jak dla mnie
-no już , przestań gadać jakby wszyscy nie żyli!
-na dole ich torturowali! nie wiem czy przeżyli ,a na pewno nie Mic
- nie przesadzaj , u ciebie przechodzą gorsze tortury niż gdziekolwiek a mimo to dalej cię wielbią ,na pewno wszyscy przeżyli
-dobrze koniec tematu , musimy dopaść Discorda
Podeszła do pancernych drzwi
-czas zwołać WereWolfa i jego żołnierzy , oby już przeczesali lochy bo we dwie nie damy rady
Lyra wyjęła krótkofalówkę i za meldowała Were o znalezieniu sali głównej... (dokończcie! :D)
dokończył bym ale mam kule 7,62 MM w przedramieniu...
OdpowiedzUsuńżartuje :D
TO 5.56...
No dobra Napisze...
OdpowiedzUsuńGdy werewolf wraz z oddziałem dostał wiadomość o znalezieniu natychmiast ruszyli.
Pancerne drzwi było otwarte...
W środku było kilku uzbrojonych żołnierzy...
Mieli na sobie mundury TB ale do niej na pewno nie należeli...
Za nimi przykryty wielotonową siatką
leżał Discord
Czego tu?- Krzyknął dowódca...
Zaskoczył go fakt że to rebelianci...
Skamieniał
W stronę drzwi celowało kilku żołnierzy...
Mieli przy sobie cały arsenał.
Karabiny An-94
Wyrzutnie RPG-30
Miotacze Ognia
Granatniki rewolwerowe.
Dowódca Rozpoznał kogoś wśród zaskoczonych Rebeliantów...
proszę proszę WereWolf
Uśmiechnął się
Spotkaliście może Soara? Musze zdać mu raport
Musimy coś wycisnąć z Discorda dajcie nam chwilkę
Wyciągnął wielki Rozgrzany do czerwoności gwoźdź z puszki i wbił discordowi w łapę.
Będziesz gadał??
Tak tak tak- Wykaszlał discord
A więc GDZIE JEST NASZE ZŁOTO?
W skarbcu w górze na północ z tąd... Wykaszlał discord
Ok- Odwrócił się do rebeliantów-zaraz wam go oddamy... To my spadamy- Cały oddział wyskoczył przez okna i otwierając spadochrony wylądował za murami. Chwile potem wylądowały tam dwa "Hipy" i ich zabrały.
Finexia cały czas była w sali głównej z "czerwonymi" ,ostatni żołnierze tyrana zauważyli w nich kilka niezwykłych rzeczy:
OdpowiedzUsuń-mundury starej armii Finexii
-każdy miał na nim doczepiony znak "spopielenie"
-wszyscy z wyjątkiem szarego snajpera (Octavia) mieli karabiny Aug.
Finexia widząc skaczących przez okno zajęła ogniem wszystkie drogi wyjścia z wyjątkiem drzwi ,teraz one były jedynym przejściem.
WereWolf: tak więc ,przegrałeś Discord
Finexia:*szept* Were... czy w lochach są jacyś żołnierze?
Were: tak... idź , wiem kim są
Finexia ,Lyra i czerwoni wyszli jedynymi drzwiami w kierunku lochów.
WereWolf: no to... warunki kapitulacji i twoja egzekucja jutro rano
Discord: nie ma nic co mnie zmusi do kapitulacji! nawet największe tortury! jesteście ze mną żołnierze?
żołnierze odrzucili broń i podeszli do drzwi
Kapitan: nie ma powodu do dalszej walki Discord , przegrałeś a my nie pójdziemy za tobą na dno!
reszta żołnierzy: ŻADEN Z NAS!
Discord: tak więc sądzisz że jakie tortury mogą mnie doprowadzić do kapitulacji? Mane 6? daj spokój nie ma takiej potęgi która mnie do tego przekona!
WereWolf pomyślał chwilę po czym powiedział
Were: Zatem Finexia cię będzie torturować!
Discord: a co ona ma czego nie mają niegdyś księżniczki czy Mane 6?
Were: ona obdarza miłością swych żołnierzy, kiedy odkryje co tam na dole się działo zada ci więcej bólu niż ty komukolwiek!
Discord zastanowił się i... (Dokończcie! :D)
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńPrzez wybite okna wpadły granaty dymne.
OdpowiedzUsuńPochwili po linach zjechało kilka kucyków
Were Czyty musisz być wszędzie??- Krzyknąłem jednak przez maskę przeciwgazową słabo było to słychać.
Soar?! Ale jak...- Were nie mógł w to uwierzyć
Uważaj na swoich ludzi Were...
Dwóch komandosów zdjeło maski.
Okazali się być żołnierzami których przydzielił do pilnowania Soara.
Hehehehe... Czekaj... Czy to są czerwoni?
taaak poznaje te znaczki... mam ich kilka w kolekcji. Taaak Discord wiesz co się działo odkąd przejąłem faktyczną władze?
sam mi ją dałeś. Nawet nie wiesz co mogła TB
Ale lepiej. Ty mordowałeś złapanych. Ciekawe kiedy Finexia cie za to dorwie. Ale ja jeszcze wszystkich trzymam.Zapewne czytałeś raporty TB o rozstrzelaniach i torturach? Fałszywki. Co prawda zgarnialiśmy ich ale nie torturowaliśmy i nie zabijaliśmy ich masowo. właściwie to tylko armia zabijała.-Zostaw to krzyknąłem na Were który chciał sięgnąć po pistolet.
Jeden z infiltratorów wbił mu lufę w plecy.
nie ufaj nikomu Were nikomu...
jak już mówiłem miałem w rękach jakieś 50% władzy w kraju. Kojarzycie SmoothLighta? ty Were powinieneś kojarzyć i Zapytaj Celestie.
Ale discord przegrałeś tym razem, tym razem.
Odwróciłem się. Tak na przyszłość... nigdy nie powierzaj władzy najemnikom.
Coo tacy zdziwieni? że jesteśmy jednostką najemną? Discord nigdy by nie wyszkolił tak dobrej armi. Lata tręningów, lata. W tej rebeli
straciłem bodajże pięciu ludzi. Green Duch... kilku dobrych żołnierzy. Odwróciłem się w stronę okna.
Czekaj. Jeszcze jedno. Kucyki są w Everfree. Setki,tysiące rebeliantów.-Zrobiłem pałze dla dynamiki-
Naprawdę myśleliście że nie panujemy nad rebelią?
Discord nie panował.Ale ja tak. I wykorzystałem was .Teraz zgarnę kasę a wy Discorda. Jak dla mnie spoko. Ok Infiltracja wystąp. 1/8 żołnierzy wolfa i 1/10 czerwonych podeszła do nas
A wiedz gotowi?
Wyskoczyliśmy oknem zawieszeni na linach...
źle ustawiłem blokowanie i wbiłem na drugie piętro...
Zobaczyłem Finexie wraz z kilkoma czerwonymi...
##Lochy zamku
OdpowiedzUsuńFinexia wstała od kolejnego MARTWEGO ciała ,zastanowiła się "z 10 000 elitarnych żołnierzy ,walczących tak długo póki się da żyje 200... podobno przybyło tutaj 1000... całe 800 zginęło torturowani ale wszyscy byli lojalni dla swego "Dajmo"". Alicorn usłyszał walnięcie i po chwili wpadli jacyś najemnicy , w kilka sekund okrążeni i rozbrojeni.
Finexia: Ty jesteś Soar! ten który wprowadził moich żołnierzy w to piekło?!
Soar: nikogo nie zabiłem! ja tylko odprowadzałem więźniów!
Całe pomieszczenie zawrzało (dosłownie , temperatura podskoczyła do +40 stopni)
Finexia: jeżeli wiedziałeś co tu się stanie , czemu przez 200 km wiozłeś ich jak zwierzęta?
Soar: Miałem rozkazy
Finexia: każdy z nich mając broń mógłby was zabić tak szybko że byście nawet nie zauważyli buntu! co im podaliście?
Soar: lekarz nie żyje
Finexia prawie wyskoczła na Najemnika ,ale Lyra ją szybko pociągnęła za ramię mówiąc "nie warto...".
Finexia zauważyła "czerwonego" zdrajcę
Finexia: TY! zdrajco!
Czerwony szpieg: co może mi dać twoje wojsko czego nie da mi Soar!?
Soar uśmiechnął się ,nic nie wskazywało by ta elita opuściła jego szeregów.
Finexia: Moja armia daje ci wyżywienie ,pieniądze , ochronę a wymaga tylko lojalności ,rozejrzyj się! oni woleli zginąć niż mnie zdradzić! czy to nie jest dowodem miłości i lojalności? nie zostawiasz mi wyboru...
Wtedy zdrajca spalił się żywcem.
Soar: Nie robisz zła swym żołnierzom?
Finexia: kocham ich ,pomagam im , ratuję ich ,ale on sam wybrał śmierć.A wy? żołnierze Were... zdaliście przysięgę , was mam też zabić? oczywiście że tak... ale wy zginiecie inaczej
zdrajcy od WereWofla teleportowali się (przed starego szefa który nie zdziwił się powrotem gnoi)
Alicorn spojrzał na najemników i w myślach rzekł do Soar'a "sprawdźmy jak lojalni są twoi żołnierze".
Finexia: Najemnicy, daję wam wybór! Możecie odejść ale wasz szef zostanie , lub wy zostaniecie a Soar odejdzie...
(dokończcie)
Duża część najemników się zdematerializowała się
OdpowiedzUsuńZostało nas tylko kilku.
Bird?
Milczał
Doctor?
Milczał
SJ?
Milczał
GL?
Wybacz soar.
Podniósł się.
Nie zgadzam się żebym miał zginąć za Soara
Finexia uśmiechnęła się
Dlatego to WY zginięcie za soara
Pojawił się za żołnierzami
Skręcał karki podrzynał gardła.
Nagle zamarzł.
Wybacz soar... Powiedział plując krwią
Nr 8 na liście straconych żołnierzy
Osunął się powoli na podłogę.
Doctor zakończ tą zabawę.
Czerwoni dostali paraliżu mięśni Szkieletowych.
Wszyscy prócz Alicorna
Dobrze Finexia mogłabyś podejść
odeszłem kawałek ona za mną
Wyciągnąłem Laptopa.
Odwróciłem W jej stronę.
To nagranie z monitoringu opuszczonego więzienia w Everfree.
Nagranie przedstawiało Ładne korytarze... były pełne ciał i krwi.
Wśród ciał było wielu w mundurach TB.
Finexia do tego miesza się czwarty front
Wiesz coś o tym?
Finexia Zastanowiła się chwile i powiedziała: