MLP:PtM Odcinek 25
I nadeszła wreszcie pora!
Na najbardziej wyczekiwany, najbardziej szalony, najbardziej mroczny i psychologiczny odcinek w całej pierwszej serii MLP:FiM, ba - nawet w historii animacji. Od teraz szaleństwo ma proste włosy, prawda Madame LaFlour?
Jestem ciekaw, bardzo ciekaw tego odcinka. Jak wyjdzie? Czy smutna strona Pinkie zostanie dobrze ukazana? Czy w głosie usłyszę emocję? Czy Pan Rzepa będzie miał swoją kwestię?!
Na najbardziej wyczekiwany, najbardziej szalony, najbardziej mroczny i psychologiczny odcinek w całej pierwszej serii MLP:FiM, ba - nawet w historii animacji. Od teraz szaleństwo ma proste włosy, prawda Madame LaFlour?
Jestem ciekaw, bardzo ciekaw tego odcinka. Jak wyjdzie? Czy smutna strona Pinkie zostanie dobrze ukazana? Czy w głosie usłyszę emocję? Czy Pan Rzepa będzie miał swoją kwestię?!
"What have I done? What have I done?
OdpowiedzUsuńI'm left alone here just a party of one
What have I done, this isn't fun
I should have know, I should have seen, that this would come...
It's all a matter of when they will come to tell me
That they despise that they never want to see me
Well they can screw, it's time for pinkie pie to be free
Pinkamena show your scars, broken bones and broken hearts
Give me, tell me one good reason, why I should give them a season, let alone an hour, minute or a fraction of time in it, let me cling to reality, one last second savored for me, looking for that one blue pony
RAINBOW DASH, WAIT!"
Odcinek w ktorym fandom zauwazyl ze z okropnego "cupcakes" mozna wyciagnac niezle historie i interpretacje, tak jak zrobil to Tarby w piosence something broke (ktorej cytat teraz przytoczylem), tak jak zrobil to najprawdopodobiniej (jeszcze nie czytalem) autor silent ponyville i tak jak zrobil to crookedtrees w tumblrze pinkaminy :). Takze, w muzyce, w komiksach, w opowiadaniu, teraz czekamy na jakas gre i film!
wisienka na torcie czy deska do trumny ciekawe jak będzie
OdpowiedzUsuń@Drzewo
OdpowiedzUsuńMmmm Something Broke:) Świetnie się przy tym usypia:P Oj musisz koniecznie nadrobić Silent Ponyville. To naprawdę kawał dobrego fanfika. Gra już się szykuje i będzie to właśnie Silent Ponyville;) Szkoda, że tumblr Pinkaminy zakończył działalność:(
A wracając do tematu - raczej nie obejrzę odcinka nad czym strasznie ubolewam, bo to mój ulubiony:( Muszę czekać aż ktoś wrzuci do neta.
Sorry za dwa posty pod sobą, ale do gier nawiązujących do Cupcakes można jeszcze zaliczyć wszystkie części Luna Game. Nie powiem, ciekawe doświadczenie:P
OdpowiedzUsuńJeżeli chodzi o ten odcinek, to życzę sobie, aby śpiewany telegram Pinkie, wypadł dobrze. z razie potrzeby, będe to śpiewał swoim kolegom, kiedy będe ich spraszał na moje urodziny :]
OdpowiedzUsuń@Deveel
OdpowiedzUsuńEE tam, az tak przerazajace nie jest :P. Na razie, przynajmniej. Gosc zapowiedzial wersje ulepszona, ktora moze trwac do 30 minut, juz nie wspominajac o drugiej czesci, czyli "forever broken", ktora ma byc na calej plycie. Jak na razie demka i utwor "nightmare night" zapowiadaja sie obiecujaco :).
Wiem ze musze nadrobic, ale ogolnie rzecz biorac rzadko czytam, a przynajmniej rzadziej niz powinienem/chcialbym. Jeszcze mi na polce lezy wydrukowana wersja "past sins", ktora chce przeczytac po SP.
Co do tumblra pinkaminy - jest tylko ZAWIESZONA na razie :). Facet mowil, ze lubi historie, ale wybor pytan byl strasznie przytlaczajacy i przestalo go to bawic. Mowil ze wroci, ale w formie komiksu, bez pytan, ale jak na razie blog jest zawieszony.
A Luna Game? Nie nawiazuje do cupcakes przeciez :P. Chociaz jest przerazajace i chyba nawet bardziej okropne niz cupcakes. Ale musze przyznac, ze bardzo ciekawie sie to rozwinelo - z pierwszej gry, ktora tak naprawde miala tylko pokazac straszny obrazek, zrobilo sie jeszcze pare czesci skupiajacych wokol siebie fabule i tlumaczac cos co nigdy nie mialo byc tlumaczone :P.
Ale nie gralem. Takie rzeczy mnie nie kreca, szczegolnie gdy cos ci przed twarz wyskakuje.
Jeszcze parę piosenek mózgozwęglających i będzie koniec.
OdpowiedzUsuń@Drzewo a ja nigdzie nie mowilem ze jest przytlaczajaca, naprawde dobrze mi sie przy niej usypia:P wiem ze tumblr Pinkaminy jest niby tylko zawieszony ale jednakowoz aktualnie nie dziala w poczatkowej formie:) co do Luna game to w ktorejs czesci pojawialy sie slowa Life is a party i bylo mowione ze Pinkie Pie cie szuka. Juz dokladnie nie pamietam ale te 4 czesci czy tam 5 maja lacznie jakas swoja szczatkowa fabule w ktorej Pinkamina odgrywa pewna role. A te tzw. screamery tez sa narysowane na podstawie Cupcakes.
OdpowiedzUsuńOdcinek trochę za dużo namieszał w umysłach 12 latków.
OdpowiedzUsuńi wszyscy jarają się Cupcakes jakby to była pierwsza Piła.
ech,man-dzieci.
ps. Jak nie będzie tekstu "ty klocku" to skreślam ten odcinek od razu.
OdpowiedzUsuńHeh przewiduję, że dzisiaj w nocy duuużo osób spać nie będzie mogło (koszmary)...
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że wyjdzie dobrze tak sam odcinek jak i singing telegram
Ten odcinek będzie albo najlepszy albo najgorszy...zobaczymy od zachowania i tłumaczenia tekstów Pinkie Pie:)
OdpowiedzUsuńCałe intro śpiewane przez Julię Kołakowską... zobaczymy czy podoła :) NIE MOGĘ PRZESTAĆ MYŚLEĆ O CUPCAKES, KIEDY PATRZĘ JAK PINKIE GONI RAINBOW DASH!!!
OdpowiedzUsuńOdcinek taki sobie, nie wiem, czemu wszyscy się tak nim podniecają. Tzn wiem, ale nie rozumiem. Zupełnie jakby esencją serialu miałoby być wariowanie kucyków. Tak samo z Lesson Zero, Twilight robi głupie miny i już wszyscy krzyczą, że najlepszy odcinek serii. Może i to całkiem fajne, ale na pewno nie najważniejsze. Zresztą, do momentu posmutnienia Pinkie odcinek jest dosyć słaby. Telegram mnie w ogóle nie bawi, kiepski początek, potem długo, długo nic, aż do pościgu za RD, gdzie jest już fajnie, ale to zawsze połowa odcinka w plecy. Chce szybko odsłuchać polskiej Pinkie i czekam na Best Night Ever!
OdpowiedzUsuńMniejsza z rodzicami, będę oglądać na mini mini tak czy siak :)
OdpowiedzUsuńBłaaagam! Niech moja siostra wtedy wyjdzie z domu, bo przy niej nie będę oglądał.. :P
OdpowiedzUsuń@MatiMS
OdpowiedzUsuńFakt, ten odcinek różni sie od pozostałych dlatego, że jest to, jakby to powiedzieć, "odcinkiem specjalnym/jubileuszowym". Ten odcinek jest setnym filmem animowanym odnośnie kucyków, od początku ich istnienia (czyli od 1984 roku). Nie dziwota, że wrzucili na luz. Z resztą, w prawie każdych serialach tak robią.
Niech śpiewany telegram dobrze wypadnie. A poźniej niech się dzieje, co się ma dziać (odnośnie tego tego odcinka). Ja już odliczam czas to jutrzejszego odcinka...
* "odcinek specjalny/jubileuszowy".
OdpowiedzUsuń@Deveel
OdpowiedzUsuńAno w sumie tak, masz racje. Chociaz do czwartej czesci wszystkie te obrazki to byly raczej wizje niz rzeczywistosc (poza jeszcze luna 0)
I to "Pinkie cie szuka" bylo w luna game 0, ktora laczyla w fabule wszystkie czesci. Ogolnie, luna chciala sobie poprawic wizerunek i pomoc kucykom w miescie i kiedy skonczyla pomagac, kuce mowily ze wlasnie "Pinkie cie szuka". Gdy ja znalazla, owladnela ja nightmare moon i zabila pinkie. Od tej pory, sumienie ja nawiedza przez luna game'y 1-3.
Przynajmniej tego sie doczytalem :3
Szczerze powiedziawszy, poza telegramem nie pamiętam żadnych tekstów z tego odcinka, więc specjalnych wymagań nie mam. No, poza telegramem, bo jak to skopią, to się zacznę o galę martwić (Applejack w WWU miała nienajlepszą solówkę, Rarity to szkoda gadać, nie wiem, co z Rainbow, o Twilight i Fluttershy się nie martwię, trzeba zobaczyć, jak Pinkie sobie poradzi z dzisiejszą piosenką, bo dotychczasowe jej dokonania były takie sobie...)
OdpowiedzUsuń@Drzewo
OdpowiedzUsuńNo chyba to coś w tym stylu było:P Raz raptem w to zagrałem ale pamiętałem, że coś tam o Pinkie było:)
Ej nigdy nie slyszalem o "Luna Game" to jest naprawde taki mroczne? To jest gra/seria gier czy fanfic/seria fanfików? Bo już się pogubiłem @.@
OdpowiedzUsuń@Truth
OdpowiedzUsuńSeria gier. I owszem, jest straszna.
Piosenka bardzo fajna jak dla mnie:) i nawet spiew Pinkie mi sie podobal:P ooo ale zrabali koncowke..
OdpowiedzUsuńHeh, telegram nawet wyszedł. :)
OdpowiedzUsuńjakoś Pinkie nie ma szczęścia do końcówek swoich piosenek. Może kiedyś się zrzucimy na porządny dub który potem będzie leciał w dobranocce :D
OdpowiedzUsuńTłumaczenie ok ale głos Pinkie ehhh słabe !
OdpowiedzUsuńPani mączka - okay, odcinek stracił szansę
OdpowiedzUsuńOK, o to co myślę o tym odcinku:
OdpowiedzUsuń+ Śpiewany telegram chwytliwy i tekst nie jest zły
+ Jakoś wybrnęli z żartami (ale tylko niektórymi)
+ Swojsko brzmiąca "strzałka" Applejack
- Pinkie miała trochę za mało emocji
- Zamiast Rocky'ego jest Skałka
- Lekkie kłopoty z lip-synchem
Odcinkowi daję 4/5
Singing telegram wyszedł dobrze. Ogólnie ten odcinek wyszedł w miarę dobrze. Nie była to rewelacja jakaś, ale większość rzeczy z oryginału została zachowana.
OdpowiedzUsuń4/5 bo Pinkie miała słaby głos jednak. Wkurzona tylko w 1 miejscu była chyba.
Piszę tak mało, bo jutro jest gala i będzie o czym pisać...byle w podręcznikach od historii a nie na papierze toaletowym :P
@DuDuL a ty jakbyś to przetłumaczył? Jak dla mnie było dobrze.
Powinni zmieć tytuł tego odcinaka: zamiast "Party of One" powinno być "Equestrian Psycho" :) A tak w ogóle to super odcinek - zarówno pod względem dubbingu jak i całości.
OdpowiedzUsuńDobra to lecimy do oceny odcinka. Nie ukrywam, że to mój ulubiony z pierwszego sezonu więc oczekiwania miałem tym większe. Zaczynając od piosenki - dla mnie była bardzo dobra. Nie wiem, chyba przyzwyczaiłem się już do głosu Pinkie i zacząłem oceniać go dobrze. Pomijam końcówkę piosenki - nie wiem dlaczego tłumacze muszą zmieniać oryginalne teksty. Najważniejsze, załamanie Pinkie. Jak wypadło? Byłoby nawet fajnie, gdyby tłumacze chociaż trochę się postarali i pokombinowali z imionami 'przyjaciół' Pinkie. A tak mamy Panią Mączkę, Pana Skałkę i Pana Rzepę. Bez polotu, niestety... Tak to do dubbingu nie mam naprawdę dzisiaj zastrzeżeń. Uważam, że pod tym względem nie wypadamy zdecydowanie najgorzej na tle innych, a nawet jesteśmy w czołówce. Dzisiaj ode mnie odcinek 5/5:)
OdpowiedzUsuńMadam Mąka byłaby lepsza IMO. Ja nie widziałem , jak zrobili rozmowę RD ze Skałką?
OdpowiedzUsuńCud się zdarzył i minimini działało.
OdpowiedzUsuńJak już powiedziałem, interesował mnie głównie telegram i nie zgrzytałem zębami przy jego wykonaniu. Co do reszty odcinka nie bardzo mogę się wypowiedzieć, bo nie pamiętam oryginalnych kwestii, więc nie mam jak porównywać.
Aha - czy wkurzona Pinkie nie powiedziała do Applejack 'spoko loko foko', czy to tylko mi się przesłyszało?
A jutro Gala i zobaczymy, czy ten dubbing jest czegoś wart. Z góry mówię, że Twilight, Fluttershy i Pinkie (jak się postara) dadzą radę ze śpiewem, Rainbow to niewiadoma, a wielkich wymagań nie mam do Rarity (ciężko po Art of Dress mieć wobec niej jakieś wymagania, chyba że cud się zdarzy) i Applejack (chyba, że ta solówa w WWU to był wypadek przy pracy).
Piosenka kiepska; zabili niektóre żarty; głos znikąd przed wejściem RD do domu PP - wat; zmiana niektórych kwestii; całokształt.
OdpowiedzUsuńAle, ale. Najlepsze przed nami. Gala Grand Galopu. Ku przygodzie! Bogowie dodajcie mi sił! Im są więksi...! Za ból! Twoja dusza z ciałem póty razem żyją, póki się twa głowa nie pożegna z szyją!
Itp.
Mój ulubiony odcinek, a w rodzimej wersji moim zdaniem zawodu nie było.
OdpowiedzUsuńPodobał mi się telegram - jednak nie wiedzieć czemu zrezygnowano z tekstu Pinkie, że następnym razem będzie wysyłać zaproszenia.
Głos Pinkie moim zdaniem wyszedł dziś całkiem fajnie.
Reszta ekipy utrzymała swój stały poziom. Znowu coś nie tak jednak było z głosem RD. Znacznie inaczej on brzmi od 16 odcinka. A może przesadzam.
Goście z Dziwakowa całkiem sympatyczni. Co prawda liczyłem na Madam Mąkę, dostaliśmy Panią Mączkę. całe szczęście, że z francuskim akcentem gadała.
Tłumaczenie raz było lepsze raz gorsze. RD wspomniała o krokodlku, a nie o aligatorku. Ale było też kilka fajnych tekstów.
PP mówiła do tej pory Spoko Loko Wpoko. Tak było i dziś z jednym ale. W drugiej rozmowie z AJ wkurzona Pinkie powiedziała Spoko Loko FOKO. Nie będę ukrywał, że bardzo mnie to rozśmieszyło. Chyba tylko mnie się to pewnie spodobało...
Zobaczmy co myślą o tym ci wyżej...
MishtarLupus wstawił już piosenkę :P
OdpowiedzUsuńhttp://www.youtube.com/watch?v=RYO2I4b7vv0&feature=channel_video_title
"- Lekkie kłopoty z lip-synchem"
OdpowiedzUsuńTradycyjne zresztą. Lip-sync leży, na co parokrotnie zwracałem uwagę. I moim zdaniem po tym właśnie dobrze widać, że generalnie ekipa ma dość olewancki do robienia tego dubbingu. Bo synchronizacja z ruchem ust to nie jest nic nic niemożliwego, trzeba tylko troszkę poświęcić czasu, coś jeszcze raz nagrać itp.
słówka wporzo. piosenkarkę wymienić.
OdpowiedzUsuńMatko, jak można mieć jakieś wielkie pretensje do lipsynca. Rozumiem, że można psioczyć jak postać mówi czasem z zamkniętymi ustami albo coś, ale jak sobie wyobrażacie tak przetłumaczyć i zagrać kwestię żeby i miały sens, i były odpowiedniej długości, i jeszcze żeby ruch warg zgadzał się co do milimetra - bo i takie narzekania widzę w komentach na YT. To oczywiste, że w innych niż oryginalny podkładach lipsync będzie leżał, czasami mocno.
OdpowiedzUsuń@MatiMS
OdpowiedzUsuńOk, ale parę razy LS był po prostu niechlujny i wymagało to po prostu ponownego nagrania danego fragmentu.
Najbardziej w pamięci utkwiła mi scena z odc. 7 - "prezentacja P-Team". Tam jest taki moment, że głos Fluttershy jest 1-2 sekundy za wcześniej niż być powinny. Strasznie mnie zdziwiło pojawienia się takiego bardzo widocznego babola. Dubb w serialu nie będę ukrywał, podoba mi się, ale te "pierdoły"...echh.
Za pierwszym razem na takie rzeczy nie zwracam uwagi, dopiero przy kolejnych "seansach" pojawiają się takie potworki. Inna sprawa, że który spolszczony serial animowany nie boryka się z takimi problemami? Nawet w świetnych pingwinach z Madagaskaru da się też takie rzeczy wychwycić.
Jutro koniec serii ale nie koniec MLP na MM bo będą powtórki.
Pozostaje mieć nadzieję za jutrzejszy odcinek. Parę dni temu "finał" miał miejsce w Italii. Odcinek, piosenki, Fluttershy - kiepsko im to wyszło..
"Twoja dusza z ciałem póty razem żyją, póki się twa głowa nie pożegna z szyją!"
OdpowiedzUsuńStarzejesz się Octo, już powtarzałeś ten tekst.
@MatiMS Tu nie chodzi o to, żeby ruch ust się zgadzał co do milimetra - ale jeżeli słychać głos przez jeszcze pół sekundy po tym, jak postać już zamknęła usta, to to jest błąd kardynalny i gdyby im choć trochę zależało na porządnym wykonywaniu swojej pracy, to by do czegoś takiego nie dopuścili. Tym bardziej, że to naprawdę akurat nie jest wielki problem, by jakoś to rozwiązać.
OdpowiedzUsuńŻe ja już nie wspomnę o tym, jak np. podczas śpiewu ktoś wyraźnie przeciąga głoskę "u", a słychać "i"... Czasem nie jest możliwe rozwiązanie tego, ale akurat tutaj w większości przypadków dało się to zrobić - co udowodniłem ja sam, a jestem kompletnym amatorem.
"Nie pozwól książkom zalegać, po prostu je czytaj"
OdpowiedzUsuńŻeby tak spektakularnie dowcip skopać to jednak trzeba umieć.
http://www.youtube.com/watch?v=JKS9iijH-mA
OdpowiedzUsuń