Koszulkowe szaleństwo

Oficjalny fanpage My Little Pony na Facebooku – który notabene warto śledzić – wrzucił link do koszulkowego sklepu opartego o serwis Zazzle. Choć serwis jest amerykański również i wy – polscy bronies – możecie tam zakupić koszulki, które oficjalnie zatwierdziła sama Rarity (mam przynajmniej taką cichą nadzieję).

http://www.zazzle.com/mylittlepony

Po pierwsze, nie dajcie się zwieść zdjęciom 12 letnich dziewczynek. Fakt, na pierwszy rzut oka wszystkie koszulki, topy i inne bajery są dla nastolatek płci żeńskiej. Jednak wystarczy chwila kombinowania i…

Wejdźcie w interesujący was art i w sekcji „Choose your style and color” wybierzcie Men (lub Women) – teraz możecie już dobrać to co was interesuje. Od podstawowych koszulek niskiej jakości po bluzy z kapturem.

Tylko jak to wygląda cenowo?

Otóż najtaniej jak można zejść to koszulka za 14,95$, w przeliczeniu na nasze równa się około 50 zł. Do tego należy doliczyć koszty przesyłki do Polski czyli 10$ (33zł) i już wiemy, że za minimalną kwotę 83 zł  możemy dostać męski t-shirt. Fanki muszą zapłacić więcej – najtańszy top to 63 zł a normalny t-shirt to 66 zł plus oczywiście przesyłka.

Trochę lepiej sprawa wygląda gdy chcemy zamówić bluzę z kapturem – 38$ czyli 128 zł za naprawdę dobrej jakości materiał plus 33 zł przesyłki zaczynają być kuszącą ofertą, aby móc w zimowy wieczór opatulić się w takową Fluttershy. Hnghhhh.

Samą firmę Zazzle polecam – ma naprawdę dobre koszulki i nadruki, które nie spiorą się po 3 praniach (o ile nie weźmiemy tej najtańszej, one są akurat średnio dobre, warto dołożyć dychę za jakość).

Być może jednak powiecie – a co z polskimi serwisami? Na tym Zazzle droga przesyłka, z ameryki leci i takie tam.

http://www.spreadshirt.pl/ - Tutaj możecie sami zaprojektować swoje koszulki – niestety nie miałem nigdy w rękach ich produktu, więc nie wiem jak wygląda to jakościowo, ale cenowo – trzeba zapłacić około 50zł za nadruk z własnego zdjęcia (tu jest in plus, bo możecie wgrać co chcecie o ile będzie wystarczająco duże) i dodatkowe 18 zł za przesyłkę.

http://kreatornadrukow.com/ - proponują podobne ceny.

http://kreator.haftwear.pl/?idg=1&idm=4 – tutaj mamy jeszcze niższe ceny bo 40 zł za t-shirt.

Jeszcze taniej? Żaden problem - odpalacie Google, szukacie kogoś z waszej okolicy i można zejść nawet do 30 zł za koszulkę, a koszt przesyłki odpada. Sweet.

Miejsc takich jest wiele, więc czy opłaca się brać coś z oficjalnego konta My Little Pony na Zazzle? Wg mnie tak – jeśli zależy nam na jakości i nie mamy pod ręką nic lepszego. Stanowczo nie, jeśli zależy nam na cenie.

A wy skąd macie swoje koszulki?

PS. Jest jeszcze mój ukochany http://sharkrobot.com/, który poza koszulkami kucykowymi ma naprawdę rewelacyjne inne wzory – acz tam opłaca się jedynie zamawiać w grupach. Powyżej 60$ mają free shipping i nie chodzi mi o ten shipping, o którym myślicie ;>

PS2. Ktoś ma iPhona (lub iPada) i sprawdzał oficjalną iOSwą aplikację My Little Pony: Twilight Sparkle, Teacher for a Day? Ciekawi mnie jakie są wrażenia, bo ponoć jest to naprawdę dobra rzecz.

PS3. W zeszłym tygodniu w czwartek na MLP fanpage była zajawka nowego odcinka. Być może dzisiaj też będzie ;) nie wiem jak wy, ale ja siedzę na Twarzoksiążce i notorycznie nadużywam F5.