OC: Drzewo/Axinkiewicz

Tralalala, OC każdego dnia! Coś czuję w kościach, że niedługo będzie mi tego brakować, bo moje źródełko oryginalnych postaci powoli wysycha. Na szczęście zbliża się sezon 2, a to oznacza - nowych Bronies!
Dzisiejszy kucyk to mój ziom! Teraz już wiem na pewno, że będę chciał zrobić swojego własnego OC, by poznać wasze postaci lepiej: zjeść bigos ze Starshine, kupić kapelusz od Drake'a, pożyczyć okulary od Nicka...
Dzisiejszy OC jak można się domyślić został stworzony przez Drzewo (nie mylić z drzewem).



Imię: Drzewo/Axinkiewicz
Pochodzenie:  Nieznane
Mama: Nieznana
Ojciec: Nieznany
Wiek: 18 lat
Jeszcze jako kucyk niemowlę został oddany do domu pewnego kucyka mieszczącym
się w Ponylandzie, państwie spoza Equestrii, bez żadnej informacji o
pochodzeniu, czy rodzicach. Wychowany w miejscu mało przyjemnym, przez
negatywnie nastawionych do niego kolegów i nauczycieli, został jednym z
najbardziej nieprzyjemnych kucyków w mieście:

Pewnego dnia jednak...
przeliczył swoje możliwości w walce z kucykiem uchodzącym za
największego słabeusza w okolicy (którego po prostu nie chciał więcej
widzieć). Przegrał bitwę z, jak się później okazało, kucem który przez
3 lata trenował sztuki walki. Wykończył go nie siłą, którą Axinkiewicz
zawsze uważał za najważniejszy element swojego życia, lecz techniką.
Po przegranej bitwie przez 4 tygodnie leżał w szpitalu - od tamtej
pory wzrok mu się pogorszył i od tego czasu musi nosić okulary. Wtedy
zdał sobie sprawę, że wszystko co wcześniej uważał za ważne, tak
naprawdę nie miało żadnej wartości.
W celu zmiany życia i odkrycia jego prawdziwego sensu zmienił imię na Drzewo
(po swoim cutie marku) i wyjechał jak najdalej od Ponylandu - do Ponyville w
Equestrii. Tam odkrył, że ma duże poczucie humoru i talent do
rozbawiania innych. Poznał magię przyjaźni (prawdziwej,  a nie
"trzymanie się z fajną osobą" jak to było wcześniej), oraz odkrył w
końcu znaczenie swojego znaczka. Dowiedział się wtedy, że pieniądze i
władza szczęścia nie dają, w przeciwieństwie do śmiechu i pomocy
innym. Gdy zdał sobie z tego sprawę postanowił zapuścić włosy, brodę i
zakryć szare barwy swojej postaci przez różnokolorową koszulę, którą
uszył samemu sobie i której nigdy od tego czasu nie zdejmuje:
I stało się Drzewo 20% bardziej cool...

Mieszka blisko centrum Ponyville, w domu pełnym różnych dziwnych
gadżetów - wiertła, jetpacki, zestaw do przenoszenia się do
rzeczywistości wirtualnej, węże strażackie, a w obszernej piwnicy
znajduje się nawet cały zepsuty samolot. Ilość tak dużej ilości
niepotrzebnego crapu tłumaczy słowami "nigdy nie wiadomo, kiedy coś
takiego może się przydać".

Swój słodki znaczek zdobył najpóźniej nie tylko w klasie, ale w
szkole. Nie przejmował się tym, uważał że jest zbyt fajny na znaczek.
Jednak kiedy w końcu jako znaczek pojawiło się drzewo, nie mógł się z
tym pogodzić. Dowiedział się (poprzez pobicie największego kujona w
swojej klasie i wyciągnięcia tej informacji siłą), że kiedy ktoś nie
był nigdy nawet blisko wyszukania swojego talentu, znaczek pojawia się
automatycznie, jednak kuc go nie czuje. Zaczyna go czuć dopiero wtedy
kiedy się do tego talentu zbliży i będzie wiedział z czym znaczek jest
związany. Gdy Drzewo dotarł do Ponyville, odkrył u siebie w końcu ten
talent. Stało się to podczas pewnego spaceru po mieście, kiedy był
głodny i spragniony. Wszedł do sklepu i oprócz stokrotek, diamentów i
butelki wody kupił 10 losowych rzeczy, takich jak: duża kostka lodu,
maść przeciwbólowa, czy karma dla królika. Kiedy wyszedł z niego i
zastanawiał się, po co to kupił, zauważył grupkę małych kucyków
bawiących się obok i podarował im wszystkie niepotrzebne rzeczy jakie
kupił, oprócz kostki lodu, którą wsadził do lodówki. Kiedy ją zamknął
lodówka wkrótce wybuchła, gdyż okazało się, że wcześniej włożył tam
materiały wybuchowe, które eksplodowały, gdy za mocno zamknął drzwi od
lodówki. Wtedy Drzewo w końcu poczuł swój znak i dowiedział się że ma
talent do robienia rzeczy kompletnie nie związanych z sytuacją
(wcześniej hamował ten talent jak najmocniej, bo nie chciał wyjść na
kretyna). W młodości nigdy drzewa nie widział, czytał tylko w
książkach - w miejscu jego dorastania znajdowały się tylko elektrownie
i fabryki, także drzewa nie były w żaden sposób związane z jego
życiem.

Obraz wybuchającej lodówki na skutek trzymania w niej ładunków wybuchowych i kostki lodu przez kucyka o imieniu Drzewo, którego opis dostałem będąc adminem wówczas największej polskiej, fanowskiej strony o tematyce MLP:FIM, zachowam w sercu do późnej starości. Zastanawiam się ile będę miał radochy ze wspominania tego okresu. :)
 
Pomimo zmiany życia, wciąż wykazuje swoje szare strony z przeszłości,
takie jak wielki zapał do bójek, czy skłonność do oceniania osób po
wyglądzie. Jednak nigdy, nieważne gdyby kogoś nie lubił, nie odwróci
się plecami do osoby potrzebującej. Zawsze przyjdzie z pomocą, bez
względu na to jaka i komu ta pomoc jest potrzebna.

W Ponyville pracuje jako strażnik/dozorca - sprawdza czy nie ma w
okolicy paraspritów, czy wszystkie publiczne urządzenia działają, a
kiedy miastu grozi jakieś niebezpieczeństwo - w zależności od czasu
pozostałego do katastrofy, albo ewakuuje mieszkańców albo wysyła do
schronów. W wolnym czasie jednak zajmuje się graniem na komputerze,
montażem filmowym, oraz robieniem dziwnych, niepotrzebnych wynalazków z
rzeczy, które nabył nie wiadomo gdzie.

Jest jak najbardziej kucem towarzyskim, przyjaźni się zarówno z
ogierami jak i klaczami, niezależnie od tego czy są to kuce ziemne,
magiczne, czy latające. Nie potrafi jednak w żadnym stopniu zagadać do
klaczy, która mu się podoba. Najlepiej czuje się w towarzystwie 3-4
kucyków.

Cieszy się z tego, że jest kucykiem ziemnym, mówiąc że dzięki braku
skrzydeł, albo rogu, musi wybrać to rozwiązanie, które wymaga
najwięcej myślenia. A wymyślanie różnych dziwnych dróg do celu daje mu
wiele radości. Tak samo jak rozwiązywanie łamigłówek.

Komentarze

  1. Skoro ma tam tyle crapu to niemal pewne jest że White Bolt stara się by mu domku nie podpaliło od pioruna hehe. Ogólnie bardzo fajny OC, dużo wyjaśnione... ale od kiedy drzewo kojarzy się z robieniem czegoś randomowego?

    OdpowiedzUsuń
  2. [Głeboki wdech]Yay.

    Cieszę się, że podoba się mój fragment o lodówce :D.

    @Kurisu
    Mi się kojarzy od zeszłych wakacji :P. Jedyną rzeczą bardziej randomową od drzewa uważam toster, ale on już był użyty wiele razy.

    OdpowiedzUsuń
  3. @Drzewo
    Pasujesz idealnie do mojego grona kumpli... wszyscy dostawali zupę z lewej strony.

    OdpowiedzUsuń
  4. Lel. Omg. Wtf. Bbq.
    Dziwnie przedstawiony. Z opisu wynika, że za kilka dni przez przypadek się zabije bo posmaruje sobie kanapkę nitrogliceryną czy innym termitem. Pierwsza część była gupia (celowy błąd) a druga zbyt przekombinowana. Doh, Drzewo to chyba trawkę pali...

    OdpowiedzUsuń
  5. OC świetne z ciekawą długą historią. bardzo mi się podoba jego zmiana charakteru. Widać że włożyłeś w nią wiele wysiłku wy była jak najlepsza i najciekawsza jak to tylko możliwe. Dla mnie twoje OC to 5/5
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  6. historię przeczytałem całą!
    Ale jedna rzecz jaka brakuje drzewu to...
    kapelusz!Świetny randomowy kapelusz :D!
    Postać bardzo fajnie opisana a wybuchająca lodówka też była ciekawa.

    Jeśli będę potrzebował pomocy w jakimś wynalazku albo będę potrzebował materiałów , zajrzę do ciebie okay?

    OdpowiedzUsuń
  7. @Czarson
    Nie ma sprawy, chętnie wymienię się randomowym crapem za czapkę :D

    Dziękuje wszystkim za pozytywne i negatywne komentarze :D. Mógłbym kiedyś spróbować napisać jakiegoś krótkiego fanfica - na tyle ile moje pseudozdolności pisarskie mi pozwolą :P.

    OdpowiedzUsuń
  8. @Tusilos
    To było tak na wszelki wypadek, żeby nikt nie pomylił drzewa z drzewem. Zostało bardzo dobrze wyjaśnione.

    OdpowiedzUsuń
  9. Nie odróżnił materiałów wybuchowych od dużej kostki lodu...
    Poza tym wątpię by w Ponyville można było dostać materiały wybuchowe, w pierwszym lepszym sklepie.
    "znaczek pojawia się automatycznie"
    A nie bo.
    http://www.youtube.com/watch?v=GqbcFUDKdi0&feature=channel_video_title
    11:18
    "elektrownie i fabryki"
    Jak dla mnie to dosyć naciągane jak na świat MLP.

    OdpowiedzUsuń
  10. Może chciałbyś wystąpić w moim FanFicu?
    Prawdopodobnie Jump jutro wstawi artykuł ^^

    OdpowiedzUsuń
  11. @Czarson
    Wypraszam sobie - prawdopodobnie jeszcze dziś. ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. @Kalom - Nie pomyliłem kostki lodu z dynamitem. Po prostu gdy wkładałem kostkę lodu do lodówki i zmkanąłem drzwi, wybuchł dynamit. A dynamit mogłem znaleźć w samolocie.

    Mówisz o tym staruszku? Nie zauważyłem. Może ma znaczek o kolorze skóry, albo go maskuje, albo ma jakąś chorobę (wiem, naciągam, ale co mogę zrobić).

    Rozdzieliłem świat opowiadany w serialu, a ten gdzie spędzałem młodość - takie kompletne przeciwieństwo Equestrii.

    A w Cloudsdale fabryki były :).

    @Czarson
    Jak najchętniej :).

    OdpowiedzUsuń
  13. Świetny OC! Niestandartowy, odważny i ciekawy. Więcej takich poproszę.

    OdpowiedzUsuń
  14. @Drzewo
    Tak, fabryki były ale raczej nie takie jak "normalne", mam na myśli nie takie które zanieczyszczają środowisko i koło nich nie można posadzić drzew.
    Jeśli chodzi o dynamit, poddaje się, nie chce nawet tego zrozumieć.

    OdpowiedzUsuń
  15. @Kalom
    Właśnie dlatego rozdzieliłem te 2 "światy"
    A co do dynamitu - nie ma co rozumieć - dynamit był w lodówce, bo włożyłem go tam z jakiegoś powodu (albo bez) i później wybuchnął. Niech będzie że zostało trochę w zepsutym samolocie.

    OdpowiedzUsuń
  16. Jak pierwszy raz zobaczyłam tą postać to pomyślałam, że buchnąłeś Cejrowskiemu koszule.
    Ogólnie kucyk chomik - zbiera "złom" z Ponyville bo nie wiadomo co się może przydać - jeseś bardzo pożyteczny dzięki temu zbieractwu dla kucykowego społeczeństwa ;)

    OdpowiedzUsuń
  17. @lionblau
    Cala przyjemnosc po mojej stronie ;)

    Co do tej koszuli - codziennie w hawajce chodze i tez ludzie mowia ze wygladam jak Cejrowski. Co jest troche irytujace bo tego goscia w ogole nie kojarze :d.

    OdpowiedzUsuń
  18. @Drzewo
    Wojciech Cejrowski - podróżnik prowadzi cykl filmów dokumentalno-przyrodniczych Boso przez świat - leci w każdą niedzielę na TVP2 i ma fioła na punkcie koszul z każdej podróży przywozi kilka albo kilkanaście !

    OdpowiedzUsuń
  19. @lionblau
    A to nie, ja mam tylko 2 - jedna jest zawsze w praniu :3.

    OdpowiedzUsuń
  20. Zawsze zastanawiałem się, jakby wyglądał typowy pedofil jako kucyk. Interesująca wizja tutaj została pokazana.

    OdpowiedzUsuń
  21. Pod względem stylistycznym - bardzo słabo.
    Jeśli zaś chodzi o samego bohatera... Zależy jak na niego spojrzeć. Jeśli z przymrużeniem oka... no może nawet z przymrużeniem obu oczu... to wtedy jest do zaakceptowania. Sympatyczny dziwak o wyboistej historii i niezwykłym talencie.
    Na pewno nie jest to jednak dobre, poważne OC.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Tylko pamiętajcie drogie kuce... Miłość, tolerancja i żadnych wojen!

Popularne posty