[OC] Orange Energy, Tajemniczy

Tu chyba coś nie bangla...

Witam drodzy i drogie kucykowie! Dzisiejszego dnia zechciałbym przedstawić Wam historię mojego OCeka – Orange Energy! A oni nie są od telefonów? Jeszcze za prund się wzięli?

Akt 1

Zapadł już wieczór, a młody kucyk kładł się spać, gdy nagle za oknem ujrzał błysk. Utrzymywał się on przez wiele godzin, po dłuższym czasie stał się nie do wytrzymania. To się nazywa latarnia uliczna i jest dosyć powszechne. Kolejne szklanki mleka nie pomagały w zaśnięciu, więc źrebak mimo strachu, jaki trzymał w serduszku do ciemności, postanowił zbadać dziwne zjawisko.  Na jego nieszczęście obiekt zainteresowania znajdował się w lesie Everfree. Latarnie w Everfree? Mimo to, ruszył. 

Ciemność otaczała go zewsząd, a w jego umyśle toczyła się walka między strachem, a chęcią poznania bliżej źródła światła. To musiała być bardzo ciekawa latarnia. A może stała pod nią jakaś tulaśna klacz lekkich obyczajów? Szelesty i trzaski tworzyły wokół kucyka przerażającą aurę Niech żyje elektryczność statyczna!, niemalże namacalny koszmar. Prosimy nie macać Nightmare Moon! Po połowie godziny, która zdawała się być wiecznością, Orange w końcu dotarł do tajemniczego, jaśniejącego obiektu...

To co ujrzał, zmieniło całkowicie jego życie!



Była to clickbaitowa reklama na jutubie! Reklama latarni? Po jej zamknięciu, na ekranie laptopa pojawił się filmik z tutorialem na temat podróży wymiaroprzestrzennych. Zanim Orange go jednak odtworzył, zmniejszył jasność monitora, bo kto do cholibki robi cokolwiek na komputerze w nocy z ustawioną maksymalną jasnością?! Kucyki, których podniecają ustawiane w lesie Everfree latarnie? Po chwili szperania w ustawieniach, kucyk w końcu bliżej przyjrzał się treści wspomnianego wcześniej filmiku. 
Kroki wydawały się dość proste! Góra góra, dół dół, lewo prawo, lewo prawo, B, A i puf!
Źrebak zniknął! Ojej


Przez wiele lat uważano go za zaginionego.


Nikt jednak nie znał prawdy Czy stał ktoś pod tą latarnią?

Akt2 I jeszcze dodaj, że na wschód... zawsze na wschód...


Umiejętność, którą zdobył, okazała się dla niego niebezpieczna ze względu na miejsca w które ona go zabierała. Ten stan rzeczy wymusił na kucyku dorośnięcie o 10 lat i zapuszczenie brody. Ogier bez brody to picza! Ale picza + broda = brodata picza! Była ona jednak niewygodna, więc od razu się jej pozbył. 

Po dłuższym czasie swoich przeskoków spotkał nawet swojego twórcę. 

Omae Wa Mou Shindeiru...

Poznany Autor był dla kucyka mentorem, oraz przewodnikiem. Tylko trochę syczał. To dzięki niemu Energy dowiedział się, że jego wrodzona umiejętność zmiany postaci, płci i wyglądu (za wyjątkiem kolorów) jest spowodowana brakiem konsekwencji i umiejętności rysowniczych u Tajemniczego. Orange czuł jednak, że to nie cała prawda... i co z tymi latarniami?


Jednakże w celu wyjaśnienia wszystkiego, Autor musiał zabrać Orange Energy na bloga. Tam przedstawił go Jere Mumpowi i Zorowi, którzy pokazali mu jego całą historię. Kucykowi nie spodobało się to, co zobaczył. Było w 144p i jeszcze przycinało. Postanowił więc dokonać jedynej rzeczy, która według niego, mogła zmienić bieg jego losów.


W ten sposób powstała dziura w jego historii, która zdawała się nie mieć końca...

Akt 3
NAGLE Ojej

W samym środku Griffinstone doszło do wybuchu, który całkowicie zniszczył to wspaniałe miasto na następne pięć sezonów serialu o taboretach. Ojejej! Po opadnięciu pyłu eksplozji, okazało się, iż w jego epicentrum znajdował się pomarańczowy kucyk. Ojejejejej! Nim jednak ktokolwiek zorientował się, co tak dokładniej się stało, białe światło z niebios porwało nieszczęśnika w nieznane. Ojejejejejejejej!

Po dłuższej chwili...

Orange znalazł się w białym pomieszczeniu. W salonie Orange? Po jego prawej stronie (jak zakładał) znajdowało się lustro weneckie, zaś przed nim, kucyk w garniturze. Łącząc wszystkie fakty w całość, Energy odgadł, że jest w sali przesłuchiwań. W salonach Orange mają takie pokoje?
Elegancki kuc, podsunął mu akta z, ku zaskoczeniu Orange'a, wszystkimi jego danymi osobowymi! Jedyne, co mógł powiedzieć, to "Nie jestem mainstreamowym OCkiem, mój boczek nie jest pusty!"  Po co ci boczek, jak nie jesz mięsa? Po czym strzepnął z zadu kurz Obok latarni, bardzo powszechną rzeczą w Equestrii jest mydło. zasłaniający słodkiznaczek, będący teatralną maską! Ojej! Po korekcie na papierze tejże niedokładności, agent rozpoczął serię pytań, dotyczącą nieobecności Energy na powierzchni Equestrii. Jako, że kucyk nie miał nic do stracenia, bądź ukrycia, przedstawił wersję wydarzeń zapisanych niegdyś przez Tajemniczego. 
Tymczasem, po drugiej stronie lustra weneckiego, Celestia uważnie przysłuchiwała się zeznaniom.  Bedo Celestie obrażać... "Ten kucyk musi zostać zatrzymany, gdyż stanowi duże zagrożenie, jednakże zwerbujemy go na agenta, gdyż jego umiejętności i wiedza mogą pomóc kucowości, czy jak to się mówi" Celestia zawsze wie, co mówi! Agent będący z nią w pokoju odpowiedział "That's some Suicide Squad type of shit", na co Celestia "Wiem, i w sumie powinniśmy cię przedubbować na Polski" i odleciała. Po dalszej godzinie badań psychologicznych ogier został wyciągnięty z pokoju w białym kaftanie, zaś Orange oficjalnie stał się agentem organizacji o tajemniczym kryptonimie C.E.L.E.S.T.I.A.* 

Kilka ciekawostek o C.E.L.E.S.T.I.I   

– Organizacja została założona na cześć księżniczki słońca, a także jako odpowiedź na powstanie organizacji L.U.N.A. Luna Uprawia Niebieskie Arbuzy?

– Przyjmowane są do niej najlepsze kuce z całego świata

– Pracujące tam osoby zajmują się zwalczaniem problemów dręczących Equestrię. Np. gdy Celestynie zabraknie bananów, wysyłana jest cała armia, żeby podbić obszar na którym rosną te owoce, następnie budowany jest łuk tryumfalny w podbitym mieście, by wrócić na nim do Canterlotu. 

 – Przeciwnicy organizacji zazwyczaj znikają w tajemniczych okolicznościach! 

Akt4 To już chyba prawie do bossa się zbliżamy

Już pierwszy dzień w nowym otoczeniu był dla Orange'a zadziwiający. Pobudka z samego rana To straszne, by przygotować go do nadchodzącej akcji nie była w żadnym wypadku subtelna. Zapalili mu latarnię? Instrukcje do jego pierwszego zadania zdawały się być proste: odbić księżniczkę z zamku chronionego przez potwora. 

Droga prowadząca do zamku okazała się jednak jednym wielkim torem przeszkód: najpierw chodzące grzyby, następnie etap wodny, którego wszyscy nienawidzą, a potem jakieś lochy. W końcu dotarł do kreatury... Po szybkim pojedynku, Orange przedostał się dalej. Okazało się, że w ogromnym pomieszczeniu zamiast spodziewanej księżniczki, znajduje się Muchomorek. "Gdzie Żwirek?" Na hałdzie. spytał Orange, na co postać odpowiedziała "Nie to uniwersum". Po dłuższej chwili niezręcznej ciszy, bohater trzecioplanowy dodał, że księżniczka znajduje się w innym zamku. 

Tak więc Energy wyruszył w dalszą drogę w poszukiwaniu księżniczki. W końcu dotarł do zamku, pokonał smoka i dostał się do pustego pomieszczenia. Tam zaś zamiast spodziewanej osoby zobaczył kata i niezwykle niskiego człowieka. Stał on nad tacką, na której leżał ludzik z piernika. "Żwirek kręci z Muchomorkiem!!!" Shipping tygodnia! Krzyknęło ciastko. "Thats it" stwierdził Orange, który miał serdecznie dość wrażeń tego dnia. A tu PLOT TWIST A wy tylko o jednym.. kucyka, który zauważył, że na lewej ścianie pomieszczenia znajduje się Warp Zone. 

Skorzystał z niego, by dostać się do pomieszczenia z księżniczką. Ku zaskoczeniu ogiera, królewną okazała się zielona klacz! Orange był jednak zbyt zmęczony, żeby o cokolwiek pytać, więc po prostu eskortował ją do biura.

Kilka dni później i ona stała się agentką C.E.L.E.S.T.I.I

Po paru tygodniach przerwy od jakichkolwiek misji, agencja znów zwróciła się o pomoc do Orange'a. Tym razem chodziło o zniszczenie nielegalnej kopalni. Oprócz miejsca jej egzystowania, niewiele więcej o niej wiedziano. 
Po zrobieniu kilku przeszukiwań, okazało się, że jaskinia znajdowała się w... wieżowcu! I może jeszcze miała latarnie? Przepytanie okolicznych mieszkańców wyjawiło, że jest to nielegalna kopalnia Bit monet! Bez względu jednak na rodzaj jej położenia i zawartości, miała zostać zniszczona. 
W nocy, gdy wszystkie kucyki wyszły z budynku, Orange przystąpił do akcji. Energy miał oczywiście zamiar przywłaszczyć sobie trochę bogactwa. Ku jego zaskoczeniu, w budynku były tylko komputery! Skoro więc nie znajdowało się tam nic wartościowego, wysadził cały budynek aż do fundamentów. 
Misja udana! +100 exp

Po miesiącu jednak, przeczytał w internecie, co to Bit moneta.

Nie przejmowało go to już jednak, gdyż agencja w której pracował dawała mu wszystko, czego potrzebował. 

Akt 5 Masz dodatek?

Po dalszej ilości bardziej i mniej dziwnych i niebezpiecznych zadań, Orange otrzymał jedno z takich, o których się nie zapomina, miał mianowicie zastąpić przez jedną noc panią snów. 
Nie wyglądało to źle, delikatnie zmienić swą postać... Ale co dalej? Przecież koloru od tak nie zmieni! Z pomocą przyszła zwerbowana po pierwszej misji księżniczka, która obmyśliła genialny w swej prostocie plan.


(Później się okazało, że niebieska farba jest niezmywalna, a fioletowa powoduje przebarwienia)

Tak więc Orange przez dwanaście godzin był bohaterem w snach kucyków, pokonującym strachy, oraz wszelkiego rodzaju koszmary. Czasem trafiał też do snów, w których pojawić się nie powinien... A były tam latarnie?

Po ukończonej akcji, wrócił do swojego mieszkania, w którym czekała na niego... Księżniczka!  A myślałem, że latarnia. Jedyne co powiedziała, to "Zobaczyłeś za dużo, musisz UCIEKAĆ!!!" Za dużo? Oj komuś zadek urósł...

Tak więc, Orange Energy się ulotnił, zaś jego mieszkanie chwilę później zniknęło z powierzchni świata. A latarnia nadal stoi...

Nikt teraz nie wie, gdzie może się teraz znajdować, albo czy w ogóle żyje.


I to by było na tyle! Dziękuję moi drodzy za uwagę, mam nadzieję, że bawiliście się równie dobrze przy czytaniu tego OCesława, jak ja wyśmienicie się bawiłem opisując (i rysując) jego historię.
Sorka za nierówny styl graficzny, jednakże pomysł powstania tegoż kucyka ma prawie trzy lata! 

Pozdrawiam wszystkich i papatki ^-^
Pozdro dla tych, którzy wyłapali wszystkie smaczki!
Ano tak, C.E.L.E.S.T.I.A. - Całkiem Eleganckie Ludzie, Eleganckie Staliony a Także Inni Agenci Dam 3/10 na zachętę za ten skrót.

Komentarze

  1. Zakręcona historia. Twój OC ma ciekawą przeszłość.Gratuluję wyobraźni :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Tylko pamiętajcie drogie kuce... Miłość, tolerancja i żadnych wojen!

Popularne posty