Rarity na tropie: starzenie się kucyków
UWAGA: Post zawiera spoilery z odcinka „The Perfect Pear”.
Wiem, że w odcinku „The Perfect Pear” najważniejszymi bohaterami byli rodzice Applejack, jednak moim zdaniem w czasie jego oglądania warto też zwrócić baczniejszą uwagę na przyjaciół wspomnianej pary. Mam oczywiście na myśli Burnt Oaka oraz panią Cake Chiffon Swirl:
Myślę, że można spokojnie założyć, że są oni w tym samym wieku, co Bright Mac i Pear Butter – w końcu przyjaźnili się z nimi już od dzieciństwa. Uważam też, że rodzice rodzeństwa Apple są rówieśnikami – widać to dobrze w scenie ich pierwszej rozmowy. Wniosek zaś płynie z tego taki, że i ich przyjaciele są w podobnym wieku. Czemu prowadzę rozważania na ten temat? Ponieważ przyglądając się uważnie omawianym postaciom w ich „dorosłych” formach można zauważyć dość ciekawą rzecz.
Zwróciliście może uwagę na fakt, że Burnt Oak postarzał się w dość znaczącym stopniu, na tyle wręcz, że wygląda na sporo starszego od pani Cake? Oczywiście jest to częściowo spowodowane zapuszczeniem wąsów, jednak dużej zmianie uległ kolor grzywy i ogona ogiera. Podczas gdy u nastolatka były one w jednolitym kolorze, u dorosłego kucyka można zauważyć wyraźne paski siwizny. Tymczasem Chiffon Swirl zmieniła uczesanie, nieco się zaokrągliła oraz oczywiście zyskała nowe imię, nie widać jednak u niej siwizny ani zmarszczek, które także można zauważyć u Burnt Oaka. Wniosek? Wolniej się starzeje! Zbyt daleko idące rozumowanie, powiecie? Moim zdaniem jest w tym jednak sens. Wielokrotnie zwracano uwagę na fakt, że w Equestrii jest więcej klaczy niż ogierów. Czy dysproporcje te występują już przy narodzinach? A może tworzą się później, gdy ogiery po prostu... wymierają? Pomyślcie tylko: wyjaśniałoby to nie tylko przewagę liczebną klaczy, ale też obecność tych samych (i tak samo wyglądających) kucyków we wspomnieniach niektórych postaci z czasów dzieciństwa.
Tym sposobem od niewinnej uwagi o wyglądzie kucyków przeszliśmy do teorii, która zmienia całkowicie nasze postrzeganie Equestrii jako krainy, w której panuje wieczna radość, szczęście oraz... równość.
Podziękowanie dla PaganMuffina Luxisa za inspirację.
Hmm, hmmm. Liczyłem na to, że jakoś rozwiniesz ten wątek. Brzmi ciekawie, ale czy jest więcej dowodów na poparcie tej jakże odważnej tezy?
OdpowiedzUsuńNie ma, ponieważ teza jest równie głupia jak odważna ^^
UsuńBurnt Oak może wyglądać starzej z powodu pracy fizycznej.
OdpowiedzUsuńTrue.
UsuńA ja mam jedno "ale": Dziadek Pear.
OdpowiedzUsuńJa mam jeszcze inne "ale":
UsuńRóżnica wieku między np. Big Maciem, a Pound Cake. Ich rodzice byli w tym samym wieku, trochę duża różnica jak na jedno pokolenie.(no Big Mac jest chyba dorosły)
@Shadow Mind Jak najbardziej, czekałam, aż ktoś o nim wspomni.
Usuń@White Wolf Akurat myślę, że w tym nie ma niczego podejrzanego. Rodzice AJ byli moim zdaniem poniżej 20, a nie widzę powodu, żeby pani Cake nie mogła rodzić, będąc po 40.
O kurka aleś dowalił O_O
OdpowiedzUsuńEe, ale ja jestem dziewczyną?
UsuńKobiety przez swoje perfumy itd wyglądają młodziej niż w rzeczywistości. Tak samo jest z klaczami w tym serialu.
OdpowiedzUsuńPrzez perfumy mogą sobie młodziej pachnieć. Żarcik.
UsuńWiem,że to co napisze może nie mieć sensu...ale co jeżeli Pani Cake farbuje włosy,chodzi do kosmetyczki itd.?To by wyjaśniało dlaczego wygląda tak młodo.
OdpowiedzUsuńUwaga! Przydługawa rozkmina zawierająca nadinterpretację! CZ.1
OdpowiedzUsuńNa końcu posta (jego ostatniej części), prawilnie znajduje się ziemniak.
Naprawdę, ciekawa teoria, lecz mam do niej pewne „ale”
1) Jak wszyscy wiemy kobiety mają to do siebie, że bardzo dbają o swój wygląd – nic odkrywczego. Wielu przede mną i po mnie jeszcze to stwierdzi:
► na zmarszczki są kremy
► na włosy farba
Więc tak jakby ten podpunkt nie trzyma się kupy.
2) Jeszcze jedno do włosów – w scenie ślubu widzimy Mayor Mare, która już piastuje swoje stanowisko, a więc musi być trochę starsza od rodziców Applejack, Apple Bloom i Big Maca (chyba, że w Equestrii takie stanowiska rozdaje się według schematu „wyrósł ci dziwny znaczek na tyłku, a masz z osiemnaście lat? Świetnie! Wywalimy obecnego burmistrza, chociaż ma naprawdę wielkie doświadczenie i z 60 lat na karku, więc innej roboty nie znajdzie – spoko – niech ginie! Tymczasem ty masz tutaj dzieciaku nie-wiadomo-skąd posadę… A więc nie masz pojęcia o kulisach władzy? Świetnie! I tak połowa naszych ludzi to kompletne n00by – będziesz świetnym politykiem!” bo, błagam… to gorsze od nepotyzmu), a mimo to widzimy przez chwilę w odcinku „Ponyville Confidential”, że jej oryginalna różowa grzywa nie jest siwa.
► być może mechanizm siwienia w Equestrii nie zależy od wieku, jeżeli siwe są zarówno postaci stare, jak i stosunkowo młode, a najstarsi z górali nie raz nadal mają grzywy kolorowe jak okładki płyt Disco Polo.
3) Burnt Oak przez cały czas ciężko pracował fizycznie w warunkach gorszych niż te, które panowały w mieście, w kuchni Chiffon Swirl. Jak wiemy zarówno wysiłek, jak i brak tak szybkiego dostępu do służby zdrowia, jaki miała mieszkająca w Ponyville pani Cake, wpłynęłyby na wygląd człowieka - a więc kucyki też pewnie wyjątkiem nie są.
► niesprzyjające gładkiej cerze warunki pracy
► brak dostępu do pomocy lekarskiej i innych specyfików na urodę (poza tym, co za chłop się martwi zmarszczkami?)
CZ 2.
OdpowiedzUsuń4) Bardzo mocny kontrargument zauważony już wcześniej przez wielu, w postaci dziadka Peara.
► gdzie faceci się szybciej starzeją, jak dziadek Pear i babcia Smith starzeją się równolegle
5) Przytoczmy tutaj Filtchy Richa – jego ojciec w retrospekcjach babci Smith jest jej rówieśnikiem, a jego córka chodzi do klasy z Apple Bloom, więc możemy śmiało założyć, że jest rówieśnikiem (on, nie AB) także Burnt Oaka. Widzimy tu wyraźnie, że nadziany jak Azja Tuchaj-bej potentat dżemowy trzyma się znacznie lepiej od biednego Burnta.
Dodatkowo, zakładając, że Chiffon Swirl nie jest pierwszą damą Francji i nie wzięłaby sobie dużo młodszego męża, pan Carrot Cake też się nieźle trzyma. Wind Rider, zważywszy, że w dzieciństwie Rainbow Dash był w jej obecnym wieku lub starszy, również może być dorzucony do porównania.
A żeby nie było, że Burnt Oak jest jedynym, który kiepsko zniósł cicho upływające lata – spójrzcie na Cranky’iego Doodle Osła: jak bardzo on zniszczył się podczas swoich wędrówek.
► mieszczuchy nie starzeją się jak lud pracujący
6) Tak naprawdę z odcinka nadal nie wiemy jak wiek Chiffon Swirl i Burnt Oaka ma się do wieku Pear Butter i Bright Maca ORAZ wieku Twilight Velvet i Night Lighta\Pani i Pana Shy\ Cloudy Quartz i Igneusa Rocka\Cookie Crumbles i Hondo Flanksa\Windy Whistles i Bow Hothoofa\innych postaci, które MOGĄ, ale nie muszą być ich rówieśnikami. Czemu tak sądzę?
Primo: oglądając odcinek nie byłam w stanie oprzeć się wrażeniu za dużych oczu, szczególnie u Pani Cup Cake ak Chiffon Swirl. Przy czym zwiększenie oczu postaci, podobnie jak obniżenie ich to stary zabieg stosowany głównie w mandze i kreskówkach typu stare Cartoon Network do odmłodzenia postaci.
Secundo: przyjaciele naszych Romea i Julii, (choć ze względu na ostateczny ślub i pogodzenie się, już dziadka Peara z już babcią Smith, powinnam chyba napisać Wacława i Klary) są wyraźnie niżsi.
Tertio: Spójrzcie na Burnt Oaka z retrospekcji. Czy nie przypomina on wam kogoś? Na przykład Tender Tapsa… Który jest dzieckiem… W wieku Apple Bloom…
► nie można (he, he) porównywać gruszek do jabłek – naprawdę w tym momencie możemy, jako fandom, wytworzyć bilion teorii, co do autentycznego wieku tych postaci, a każda będzie tak samo fałszywa jak i prawdziwa
► moim zdaniem te postaci nie są rówieśnikami, ale patrz wyżej
► muszę przyznać, że nie mam pojęcia jak wytłumaczyć moje wrażenie, że Burnt jest z całej tej wesołej gromadki najmłodszy, (na co wskazuje wielkość oczu, wzrost i dziecięcy design), a, jeden jest przyjacielem dużo starszego Brighta, dwa w teraźniejszości nie odbiega raczej wiekiem od innych postaci. Tu wielki szacunek dla twórców teorii, punkt dla was – macie mnie.
CZ.3
OdpowiedzUsuń7) Uwaga! Tu się rozpoczyna NAPRAWDĘ WIELKA nadinterpretacja, bo (Bosz, co ja pacze), jeżeli u kucyków układ rozrodczy działa jak u ludzi (i per se wszystkich ssaków) to między najwcześniejszą możliwą ciążą a najpóźniejszą jest około 40 lat różnicy. Pear Butter zdążyła zrobić sobie w między czasie trójkę dzieci, przy czym dwójka jest już dorosła (i ma około 20-18 lat) i jedno jest w wieku szkolnym, powiedzmy, że w naszym ludzkim gimnazjum (gimby nie znajo), a więc plus minus 14 lat. Zakładając, iż nowożeńcy nie rzucili się od razu do robienia dzieci, dorzucimy do tego tak z 3 może 4 lata i wychodzi na to, że przedstawione wydarzenia miały miejsce 23\24 lata temu, a więc licząc optymistycznie (niby) w obecnej chwili pani Pear Butter ma około 42 ludzkich lat. JEŻELI mówilibyśmy o rówieśnikach pani Cup Cake urodziłaby bliźniaki Cake w wieku 41 ludzkich lat. A przecież ustaliliśmy już, że nie jest pierwszą damą Francji. MOŻLIWE, że obie panie były bardzo różne wiekiem, a co najmniej o 10 lat. W takiej sytuacji starsza, dorosła już koleżanka pomaga młodszej przy zdobyciu znaczka – prawdopodobne, nieprawdaż?
Tak, więc może być między nimi i większa różnica wieku – w takim wypadku mogłoby się zdarzyć, że Chiffon Swirl jest młodsza od Burnta, a w takim wypadku, nie byłoby dziwne, gdyby wyglądała młodziej od znajomego.
A tu jest zimniok:
░░░░░░░░░░░░░░░░▄▀▀▀▀▀▀▀▀░▄▄░░░░░░░░░░░
░░░░░░░░░░░▄▀██▀░░░░░░░░░░░▀▀▄░░░░░░░░░
░░░░░░░░░░▀▄░░▀▀▄▄░░░░░░░░░░░█▄▄░░░░░░░
░░░░░░░░░░░░█▄▄░░░▀▀▀▄▄▄▄▄▄▄▄▀▀░█░░░░░░
░░░░░░░▄▀▀▀▄█▄░▀▀▀▄▄▄▄░░░░░░░░▄▄▀░░░░░░
░░░░░▄▀░░▄█▀████▄▄░▄██████▀▀▀▀█░▄░░░░░░
░░░░░▀░▄▀█░░░████▀░▀▀▀▀▀▀▀░░░░█░░▀▀▄░░░
░░░░█░░▀▄▀░▄▀░░▀▄░░▄▄▄▄░░░░░░░█░▀░░▀▄░░
░░░░▀▄░▄▀░█▀█▄▄▄█░█░░░░█░░░░░░█░░█░░█░░
░░░░░▀█▀░░█▀▀██▄██▀█▄▄▄█░░░░░░░▄░█░░▀░░
░░▄▄▄▄█░░░▀▄░░▄█▄█▀▄██▄█░░░░░░░█▀░░█░░░
▄▀▄▄▄▄▀░░░░░▀█▀░░▀█▄▄▄▀░░░░░░░░█▄▀▀░░░░
▀░░▀▄█░░░░░▄▄▀░░░░█░░░░░░░░░░░▄▀▀▄░░░░░
░▀▄░▀█░▄▄░▄▀░░░░░░░▀░░░░░░░░░░█░░░▀▄░░░
░░░█░██▀▀▀██░░░░░░░▄▀░░░░░░░░░▀▄▄▄░░▀▄░
░▄█░▄█▀█▀▀░▄▀█▄▄▀█▀█▀▄░░░░░░░░▄▀▀▀▀▀░░█
█▄▄▀███▄▀▄█░░█░░█░█░▀▄█░░░░░░░█░▄██▀▀▀▀
░░▀████▀▄░▀██▀▄▄█▄▄█▄▀░░░░░░░▄▀█████░░░
▄█▀▀░▄░▀▄▀█▄░▀▀▀▀░░░░░░░░░░░▄▀██▄█▄▀░░░
Sama nie wiem, czy mam się cieszyć, że ktoś tak dogłębnie przeanalizował moją teoryjkę, czy też się martwić, że ponownie mój żart jest brany całkiem na serio.
UsuńBardzo dziękuję za tak obszerny komentarz, przeczytałam go (je?) z zaciekawieniem. Ogólnie zgadzam się, że moja teza nie ma szczególnego sensu (w sumie nigdy nie miała go mieć), ale równocześnie cieszę się, że kogoś zainteresowała na tyle, by skłonić do tak długich przemyśleń ;)