Bitwa Sezonów XI

Minęło już pięć sezonów. Pięć sezonów kreskówki o pastelowych taboretach walczących ze złem, występkiem i wszelkimi innymi fochami jakie może złapać pastelowy taboret. A który z nich jest najlepszy? Problemem jest to iż... tak właściwie to żaden. Każdy ma swoje super odcinki i każdy ma takie, o których najchętniej by się zapomniało. Z pięciu pełnych sezonów jakie wyemitowano wyłonicie w wielkiej bitwie ten idealny. Jak będzie to wyglądało? Proste... weźmisz czarno kure...

Każdy z odcinków będzie walczył ze swym odpowiednikiem z innego sezonu. Z tych pięciu (a potem czterech) wyłoni się ten najlepszy odcinek, a z nich pełny sezon. Na początek kilka rzeczy:

- Dwuodcinkowce traktuję jako jeden epizod.
- Jako iż sezon trzeci ma mniej odcinków, po ich "wyczerpaniu" w bitwach będą brały tylko cztery odcinki. Odcinek finałowy z tego sezonu zostawiam na koniec (będzie "walczył" z innymi finałowymi epizodami)
- Ponieważ pierwszy sezon nie kończy się dwuodcinkowcem - odcinek "Party of One" weźmie udział jako dodatkowy w bitwie odcinków nr 24 jako piąty (przypominam iż w sezonie trzecim jest mniej odcinków)
- Nie biorę pod uwagę trwającego obecnie sezonu szóstego.
- Wyniki będą publikowane tutaj: LINK

Wyniki:
... Dawno temu w magicznej krainie Equestrii, uwolniony z kamiennego więzienia Discord siał zamęt i rzepak, póki nie został powstrzymany przez szóstkę przyjaciółek dzierżących najpotężniejszą broń - Elementy Harmonii. Po długiej walce Discord został ponownie zaklęty w kamień, by Twilight mogła kompletnie zwariować nie mogąc napisać listu do Celestii. Lawndowa alicorn narobiła niesamowitego zamieszania zmuszając do interwencji samą Panią Dnia, pod której nieobecność, ogarnięta jak kupa liści Luna przyjechała do Wsi Pony na Noc Koszmarów i narobiła koszmarnego bajzlu, uświadamiając sobie iż nie ma żadnych przyjaciół. Twilight ruszyła z pomocą i wszystko wydawało się szczęśliwie kończyć, jednakże kiedy żółw Rainbow Dash postanawia udać się do krainy wiecznych... żółwi, ta z żalu po kompanie wpada na pomysł by... nie dopuścić do nadejścia zimy. Tym razem nie wszystko kończy się dobrze... zima nadchodzi, Tank... odchodzi na zawsze ku rozpaczy błękitnej pegaz, która wybiera się wraz z Rarity, Sweetie Belle, Applejack i Apple Bloom oraz Scootaloo na wycieczkę do Tęczowych Tęczospadów. Po drodze gupia bambarya co to nie umie latać i się shipuje (bo to shipping) z Rainbow Dash okropnie przestraszyła się jednej z opowiastek przy ognisku. Dopiero sama Luna rozwiązuje problem mielota, tylko po to by... na farmę Applejack zapadła plaga owocowych wampirów nietoperzy. Twalot jak zawsze wyskakuje z pomysłem rzucenia jakiegoś czaru b naprawić sytuację. I naprawia - zamienia Fluttershy we Flutterluftmysze, co daje Drżypłoszce nowe drżymoce do walki ze złem, występkiem i jabłkami w sadzie. Po konkretnej zadymie wszyscy myślą, że udało się odczarować żółtą pegaz. Prawda jednak gdzieś tam jest... moje małe kucyki i Drżypłoszka w swoim Drżymobilu gania się z złem i występkiem po Wsi Pony. A że jest tego dużo to szybko ma konkurencję w postaci Rainbow Dash, której zaczyna się od zbyt dużej ilości SWAGU we łbie mieszać. Pozostałą piątka wpada na genialny plan i Tajemnicza klacz co robi dobrze, robi to nadzwyczaj dobrze i Rainbow Dash zostaje szybko sprowadzona na ziemię tylko po to, by zmierzyć się z Osodźwiedziem który napadł Wieś Pony akurat w dniu śłubu Matyldy i Crankiego. Ponieważ Mane6 było zajęte spuszczaniem łomotu misiowi, za organizację i wykonanie wzięły się backgroundy. Ostatecznie złodupa pokonała Sweetie Drops znana we Wsi jako Bon Bon. Weseela zaszczyciły swoimi osobami księżniczki. Widziano też tam ponoć Podmieńca. Tymczasem, uwolniony z kamienia Discord próbuje przejść na jasną stronę mocy. I o ile z początku robi całkiem solidny bałagan, na koniec znajduje swojego pierwszego przyjaciela - a raczej przyjaciółkę: Fluttershy, I razem by się shipowali długo i szczęśliwie, gdyby nie konieczność posprzątania zimy. Do tego Twilight postanowiła kompletnie nie używać magii i zamiast błyskawicznie ogarnąć wiosnę we Wsi Pony, cała zabawa trwała zdecydowanie za długo i niemalże skończyła się kompletną katastrofą. Ostatecznie zima została sprzątnięta, jednakże...

Do walki stają:

Call of the Cutie
Znaczkowa Liga
Family Appreciation Day
Dzień uznania dla rodziny
Games Ponies Play
Kucykowe dyscypliny
Pinkie Pride
Honor Pinkie
Amending Fences
Kopę lat

Komentarze

  1. "Dzień uznania dla rodziny" właśnie za historię powstania Ponyville. Każdy odcinek jest fajny ale lubię te odkrywające rąbek historii krainy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak jak ja ;) jestem za
      ( to juz tradycja że nie chce mi sie dodawać komentarzy i pisze pod czyimś XD )

      Usuń
  2. Rany, Pinkie Pride i Amending Fances kocham tak samo, bo oba wprowadzają dwójkę świetnych postaci. Amending Fences jest bardzo emocjonalny, ale Pinkie Pride ma super piosenki. Strasznie ciężki wybór, ale chyba zagłosuje na Pinkie Pride, bo zapoczątkował mój ukochany shipping.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam dokładnie taki sam dylemat. Ale też zagłosuję na Pinkie Pride.

      Usuń
  3. Amending Fences za Starlight :3
    W sumie Moondancer też była fajna :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Games Ponies Play
    Kucykowe dyscypliny

    OdpowiedzUsuń
  5. Hmm... kanapka z serem czy odnowiona znajoma Twi?
    .
    .
    .
    Kuźwa ciężkie... No ale z racji tego, że piszę to przy obiedzie to postawię na kanapkę z serem.

    OdpowiedzUsuń
  6. Na co tu dzisiaj zagłosować... a niech będzie Amending Fences.

    OdpowiedzUsuń
  7. Zdecydowanie Pinkie Pride.

    OdpowiedzUsuń
  8. Zdecydowanie Pinkie Pride.

    OdpowiedzUsuń
  9. Jak można być takim zwyrolem i postawić do wyboru dwa z najlepszych odcinków serialu jakimi są ''Pinkie Pride'' i Amending Fences''? Przecież nie można dokonać sensownego wyboru! Oba odcinki są za dobre...Och Kredko błagam nie dręcz mnie już wyborami tak trudnymi. A nie zaraz. Wcześniej to był Mere....chwila, kto prowadził Bitwę na ploty z ogierami? Tyle czadu już minęło...
    Ekhm. Anyway moim zdaniem jednak ''Amending Fences'' wygrywa to starcie, gdyż jest tam więcej sensownej historii dotyczącej sezonu pierwszego. W dodatku odcinek jest poświęcony Twilight...więc....Myślę, że jednak ''Amending Fences''.
    Zwyrole....nigdy więcej tak trudnych wyborów.

    OdpowiedzUsuń
  10. Pinkie Pride to bardzo dobry odcinek, może nawet świetny,
    a Amending Fences... JEST GENIALNY POD KAŻDYM WZGLĘDEM! ... Przynajmniej według mnie.
    Zdecydowanie ma miejsce w moim top 5.
    Pinkie Pride w top 15.

    Reszta też daje radę, ale zaćmiły je dwa giganty.

    OdpowiedzUsuń
  11. Call of the Cutie (Znaczkowa Liga)

    Szczerze pisząc, niezbyt pamiętam większość środkowych odcinków. Zagłosowałem tym razem na "Znaczkową Ligę", bo jest to jeden z ważniejszych wątków przewijający się przez cały serial, a samo CMC też jest spoko.

    OdpowiedzUsuń
  12. Pinkie Pride, bo Call of the Cutie się nie przebije :c

    OdpowiedzUsuń
  13. Pinkie pride bo kanapka z serem

    (a tak naprawde to BO MOGE)

    OdpowiedzUsuń
  14. Amending Fences albo Family Appreciation Day... trudne...

    OdpowiedzUsuń
  15. Mą ponysoną minuette więc amending fences

    OdpowiedzUsuń
  16. Family Appreciation Day.

    OdpowiedzUsuń
  17. Głosuję na "Family Appreciation Day", gdyż historia najwięcej wznosi dla serialu.

    OdpowiedzUsuń
  18. Pinkie Pride i Amending Fences

    OdpowiedzUsuń
  19. Kopę lat i Honor Pinkie
    W tym pierwszym świetnie było zobaczyć kucyka z depresją po przeszłości, a w tym drugim - po prostu kanapki z serem są mniamniuśne!

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Tylko pamiętajcie drogie kuce... Miłość, tolerancja i żadnych wojen!

Popularne posty