Dwóch randomów ocenia OC: Paradise, KukiTime

Dzisiaj OCka oceniam tylko ja i Eljonek, bo roz... zmył się, kiedy mieliśmy go właśnie oceniać. Tłumaczy się, że facebook przestał mu przesyłać wiadomości (mimo wszystko to dobra wymówka, ale jednak!), a potem się obraził, że robiliśmy bez niego. Potem ja się obraziłem, potem Eljonek zrobiła kawałek drugiego i nikomu nie chce się go kończyć (spokojnie, skończymy).
Dziś będziemy za to poznawać Raj, jaki sprezentowała nam KukiTime. Swoją drogą nick autorki jest lepszy od nazwy OCka.




Imię: Paradise, choć pełne w ojczystym języku brzmi Paradise Lig En Skaduwee.
Niektórzy próbują się doszukiwiać w imieniu Mere Jump rozwinięcia i wskazują, że Mere Will Jump From The Window Down To Ground jest najbardziej prawdopodobne.
Dzisiaj oglądałam jakiś amerykański program z sukniami ślubnymi na TLC i laska miała na imię Queen Jewel Earth Bizansky.
Wiek: 19
Rasa: Zebra
Płeć: Klacz
Stan cywilny: Wolna jak feniks
Czyli zajęta? Siedzisz w gnieździe i pilnujesz dzieci?
Albo jak ktoś się na ciebie spojrzy, to zawstydzasz się i płoniesz?
Po prostu sparzyła się już tyle razy, że się za każdym razem odradza na nowo po każdym zakończonym związku :D

Praca: Opieka nad zwierzakami w schronisku. Może nie płacą wiele, ale robi to co kocha.
To w schronisku nie robi się jako wolontariusz?
Ciii…
Wygląd:  Paradise to biała zebra w jasno szare pasy.
A może jest szara w białe pasy?
Zabrakło czarnej farby?

W jej grzywie oraz ogonie również pojawia się kolor biały i szary, jednak szary w jej grzywie jest jaśniejszy aniżeli ten na pasach.
A rzeczywiście, rzeczywiście. Widać na rysunku. :v
Color picker twierdzi co innego :<

Ma również błękitne i fioletowe pasemka w grzywie i ogonie. Na szyi zazwyczaj nosi amulet z zielonym kryształem znalezionym w lesie. Jej ogon związany jest w kucyka złotymi obręczami,. Na lewym kopytku ma bransolety podobne do tych z ogona, a w uszach kolczyki- w lewym z fioletowym piórem, a w prawym z błękitnym. Jej oczy są koloru szafirowego.
Tłumaczenie: jasno niebieski, lila, zielony, mocno żółty, lila, jasno niebieski, pełny niebieski. Nie musicie mi dziękować.
To było tłumaczenie dla Roza?
FEJK! Na rysunku nie ma bransolet ani kolczyków! Zgłaszam to do prokuratury!

Charakter: Paradise to klacz zazwyczaj wesoła i miła. Jest samotniczką i raczej nie czuje się za specjalnie dobrze w czyimkolwiek towarzystwie (hm…  to tak jak rozrabiaka… i ja), uwielbia za to towarzystwo zwierząt.
To mi kogoś przypomina. Nie, nie chodzi mi o rozrabiakę i siebie, ale o Fluttershy.
Oj no bądźże tolerancyjny…. ludzie też są podobni często z charakterów. Ty na przykład lubisz przy mnie puszczać bąki a ja lubię bekać i jakoś Ci to nie przeszkadza.
Jest dość nieśmiała , mimo to często się uśmiecha. Zawsze mówi wprost o tym co myśli i nie boi się tego Nieśmiała osoba, która nie boi się mówić? Fejk, jest przeważnie szczera, często się śmieje i uwielbia śpiewać.
Do innych ras ma stosunek obojętny. Tolerancja godna XXI wieku. Zdolność i pomysłowość to cechy, które wiele razy pozwoliły jej wybrnąć z kłopotów. Łatwo się denerwuje i stresuje, jednak mimo wszystko jest bardzo cierpliwą zebrą.
Łatwo się denerwuje i stresuje, ale jest cierpliwa. Ooook.
Seems legit.

Zainteresowania: Paradise ma wiele zainteresowań, oczywiście interesuje się światem zwierząt. Lubi także długie spacery, interesuje się zielarstwem i okazyjnie uwarzy jakiś eliksir.
Czy zebry potrafią cokolwiek innego?! Czy po prostu mają dwie lewe kopyta do życia i ratują się jakimiś alkomiksturami?
Zainteresowań ma raczej mało, bo i nie ma na nie czasu. Znaczną część dnia pracuje w schronisku, a gdy wraca do domu zazwyczaj jest zbyt zmęczona by robić cokolwiek.
To wygląda jak ogłoszenie z portalu randkowego, więc skorzystam z okazji, że nie ma roza i zapytam się: umówisz się ze mną?

CM: Yin Yang z dwóch kotów, białego i czarnego.
Oh, to były koty….
Znaczenie CM: Koty znaczą jej talent do opieki nad zwierzętami i niezależność, zaś kształt yin yang ,w który są ułożone granicę pomiędzy jej dobrą a złą stroną, którą łatwo przekroczyć.
Okej, całkiem przyjemny cutie mark. Co prawda, podważam jej niezależność i raczej wątpię, że da radę przejść na stronę zła. Ale niech próbuje. :3

Ekwipunek:
-Trochę ziół leczniczych
-Butelka z wodą
-Bandaże
Aby wyruszyć w podróż, musisz najpierw zebrać drużynę.
Z takim zestawem nie uda jej się pokonać Diablo.
It’s dangerous to go alone. Take this!
Daję ci swoje buty. +10 do Charyzmy

Ciekawostki: Nie mówi rymem jak większość zebr. Akcentuje za to zazwyczaj przedostatnie sylaby słów.
Bo to WIErsz BIAły. :v
A MOże CZArny?
That's racist!
Jest nieco niestabilna psychicznie. Jednej minuty potrafi być oazą spokoju, a zaraz potem ,,wybucha" bez powodu. Z tego powodu nie lubi zbytnio przebywać z innymi kucykami.
Czyli znowu taka Fluttershy. Przepraszam. :(
Nie przepraszaj. Brak kreatywności to jeszcze nie zbrodnia.

Historia w wielkim skrócie: Pewnego deszczowego i za razem słonecznego dnia w pewnej malutkiej wiosce w Zebrice na świat przyszła szaro-biała zebra, o hipnotyzująco niebieskich oczach.
Ja się trzymam całkiem dobrze. Widocznie na mnie jej urok nie działa. A teraz wybaczcie, idę jej całować kopyta.
To dlatego, że nie dali jej czerwonej wstążeczki!
A była szara pewnie dlatego, że wyblakła, bo zabrakło we wsi melaniny :P

Jej imię powstało na wskutek zabawnej mody w Zebrice ,dzięki której zebry nazywały swoje dzieci kucykowymi imionami, jak Star Shimmer, czy Painted Sky. Matka nalegała by nazwać ją po kucykowemu. Paradise.
Paradise to takie typowe tylko dla kucyków. :v
To takie… nietypowe….
Ojciec zaś stwierdził że byłoby to odcięcie się od pięknego Zebrikańskiego języka. W skutek kompromisu nazwali małą zebrę Paradise (tudzież Paradys) Lig En Skaduwee, co w wolnym tłumaczeniu znaczy ,, Raj dla światła i cienia".
Cóż za troska o kulturę i tradycję!
Gdy miała dwa latka razem z rodzicami przeprowadziła się do wielkiej miejscowości i tam właśnie dorastała.
Dlaczego 97% OC wyprowadziło się z rodziną z miejsca urodzenia?
Bo zostali wygnani jak starsi Jeżusa Chytrusa!
W wieku sześciu lat lubiła chadzać na długie spacery po mieście i zaczęła się zastanawiać, gdzie ono się tak właściwie kończy?
No tak, bo puszczanie sześcioletniej dziewczynki na samotne wypady po mieście jest takie mainstreamowe. Kolejny miażdżący przykład jej “nieśmiałości”.
A Ty nie chodziłeś sam do szkoły jak byłeś mały? Mama Cie na smyczy prowadzała?
Szczerze mówiąc nigdy nie lubiła wielkomiejskiego życia, zawsze wolała spokój i ciszę.
Dlatego lubiła chodzić po mieście. Logika. Wiem, czepiam się.
Dlatego uciekła z Zebrici.
Na nie robieniu zbytnio niczego minęło jej kolejne sześć lat życia. Spacerowała, chodziła do szkoły poznałam kilka zebr – rówieśniczek, których i tak zbytnio nie darzyła sympatią. Czasami przytłaczała ją monotonia i czuła, że czegoś jej brakuje. W końcu, któregoś dnia znalazła drogę prowadzącą do wyjścia z miasta.
Co to było za miasto? Konohagakure?! Jak można szukać latami wyjścia z miasta. WTF.
To były czasy gdy nie znali jeszcze miast.
Chodziłam na spacery za miastem.
A czyli jednak! Kolejna ponyfikacja. Szkoda, że nie założyłem się z rozem o buty.
CÓZ ZA NOWOŚĆ!
Było tam cicho (a przynajmniej ciszej aniżeli w mieście). W końcu na którymś ze spacerów znalazła las. Był gigantyczny, a jej zaparło dech w piersiach. Poczuła ,że to było to czego zawsze jej brakowało i popędziła do domu by opowiedzieć o tym rodzicom, którzy zabronili jej tam chodzić, usprawiedliwiając to tym, że tam jest niebezpiecznie przez dzikie zwierzęta zebrane w puszczy.
Właśnie! W mieście nikt nikogo nie skrzywdzi. Gwałciciele wywożą porwanych do lasu. Pomyślcie o tym.
No przecież dzieci wypuszcza się tylko na smyczy, prawda?
Nie posłuchała ich jednak, i któregoś dnia  poszła do lasu. BUNTOWNICZKA! Gdy tam weszła poczuła, że to jest miejsce, które będzie jej ulubionym. Spacerowała po lesie aż nagle zobaczyłam nieduże stworzenie wyglądające nieco jak kot . Gdy podeszła do niego bliżej próbowało uciec, ale nie mogła. Coś stało mu się z tylną nogą. Przejęta losem owego zwierzaka wzięła bandaż z jej torby i parę patyków z ziemi, po czym usztywniła kończynę biednego stworzonka.
Bo przecież każdy nosi ze sobą podręczną apteczkę na każdą okazję.
Popędziła z nim do najbliższego weterynarza, nie zauważając nawet, że na jej boku pojawił się znaczek. U weterynarza dowiedziała się, że zwierz owy to żbik.
W internecie nie ma clopów ze żbikami. I co teraz, r34?
Skąd wiesz? Szukałeś?
W sumie to nie szukałem, bo nie wiem, jak jest żbik po angielsku. :v
Tak jak myślałam miał złamaną łapkę. Na szczęście nie była potrzebna operacja. Wróciła ze żbikiem do domu i wbrew sprzeciwom rodziców postanowiła wziąć go do siebie póki się nie wyliże. Parę tygodni po tym spróbowała wypuścić go do lasu, ale za każdym razem wracał, więc chcąc nie chcąc została jego właścicielką. Parę lat później biorąc Spocka, bo tak nazwałam żbika, i  najpotrzebniejsze rzeczy, z nieznanych nikomu przyczyn ruszyła w podróż ku nieznanemu.
Kto bogatej zabroni? Poszła to poszła, po co drążyć temat i gonić za córką?
To takie normalne, że kucyki (tudzież zebry) sobie idą wcholere zamiast zostać z rodziną. Bo trzeba uciec z domu. Wyzwolić się! Ku przygodzie!
Starała się iść lasami. Podczas tej podróży znalazła amulet który nosi na szyi, ale to inna historia.
No pewnie, że inna, bo w tej nie było nic o amulecie <_< Logika.
Ja bym się chętnie dowiedziała. W końcu ma to związek z postacią. No ale skoro inna historia to trudno, może kiedyś się dowiemy.
Po paru miesiącach podróży dotarła do Equestrii gdzie została na dłużej. Mieszkała w małym i cichym miasteczku o dźwięcznej nazwie Hoovesville. Po dłuższym czasie tam spędzonym udało jej się znaleźć pracę w schronisku i póki co jej życie bardzo dobrze się układa.
To w takim razie składam gratulacje. Ale jest wolna, tak? MERE! JA TO WIDZE!

Podsumowanie
Fluttershy z małymi odstępstwami od normy. Postać nielogiczna, dość szalona. Cierpliwa, ale nerwowa, nieśmiała, ale nie boi się mówić swojego zdania, nie mogła uciec z miasta przez 12 lat, a kiedy już to zrobiła, zostawiła wszystkich bo i tak miała ich gdzieś. Nie mówię, że ten OCek jest nieprawdopodobny, bo bym skłamał. Ale ma parę rzeczy, które nie powinny się ze sobą mieszać. To nie jest osoba nieśmiała. Ona po prostu nie lubi bliźnich. OCek do mnie nie przemawia, ale mogło być gorzej. Nie popełnia błędów typowych dla OC. Jest co prawda podobna do Fluttershy, ale nie jest to 1:1, zakładając, że faktycznie nieśmiałość nie jest do końca prawdziwa. 5/10
#EljonekNigdyNiePiszePodsumowań

Komentarze

  1. Oh God, jakie stare oc ;_; Kiedy ja to wysyłałam , w marcu? W każdym razie od razu przepraszam za wszelkie zmiany na pierwszą osobę w historii. Przerabiałam ze starej wersji w której była pierwsza osoba i mimo sprawdzania zostało kilka ;_;
    Aż tak Flutterowa? Ja wiem ,że można nie wierzyć, ale wcale się nią nie inspirowałam ;; A co do rysunku, to po prostu kolorów kredek zabrakło

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A jak usprawiedliwisz obecność żbika pomimo zapewnień, że ŻBIKÓW ABSOLUTNIE NIE DA SIĘ OSWOIĆ?
      Fenek byłby lepszy... I być może występuje w Zebrice. To byłby ciekawy element łączący postać z ojczyzną...

      Usuń
    2. Człowieku, Equestria to świat w którym da się oswoić Mantykorę , Cerbera i Feniksy. Nie czepiaj się tak tego żbika :I

      Usuń
  2. Znowu popieram Merego.

    Dorzucę jeszcze coś od siebie:
    Niektóre wyrazy piszesz w pierwszej osobie, choć historia jest trzecioosobowa... Uważaj na to, proszę...

    Niesamowicie podoba mi się znaczenie imienia Lig En Skaduwee. Genialny pomysł ^^

    OdpowiedzUsuń
  3. OC'ek klasy Standard i krótka historia => 4,7+/10 i •

    ♣ vis arbor ♣

    OdpowiedzUsuń
  4. ta recenzja wydaje mi się o niebo lepsza od ostatnich, są na to tylko 2 logiczne wyjaśnienia:
    -Pierwszy raz postaraliście się;)
    - Roz od zawsze po prostu blokował wasze umiejętności.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja to widzę.
      Prawda jest taka, że ja z Eljonem się blokujemy nawzajem i jestem tego świadom. Dlatego jak się dowiedziałem, że zaczęli w dwójke, to odmówiłem pisania i znikłem.

      Usuń
    2. Przemyślałem wszystko i prawda jest taka że specjalnie postarali się (po raz pierwszy), by pokazać że ich ograniczasz. Coś mi mówi że powinieneś zacząć szukać jakiegoś dobrego sklepu z butami w okolicy

      Usuń
    3. Spisek i skandal! A może to ja was ograniczam, pomyśleliście o tym?

      Usuń
  5. Naprawdę miło się czytało, choć doprawdy dużo tutaj sprzeczności. Fajne pełne imię (Coś jakby zmutowany ingweoński germański, do Zebryki nie pasuje w pełni, ale dałoby się to jeszcze jakoś wyjaśnić.). 6,5/10. ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Byłem blisko. Język afrykanerski to istewoński germański. ;-;

      Usuń
  6. Znalazłem porno ze żbikami.


    Co ja robię ze swoim życiem ;_;

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Najpewniej oglądasz porno ze żbikami, still better love story than twilight (x flash)

      Usuń
  7. Może trochę nie w temacie, ale spojrzałam na rysunek powyżej i... Pola? To ty jeszcze żyjesz? :'O Co się stało z Kuki? Wyrzuciłaś mnie z gildii i nawet mi słowa na Facebooku nie napisałaś :'<

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aaa, bo robiłam przebranżowanie gildii i pisałam w motd o tym . Ludzie mieli miesiąc czasu na napisanie czy chcą zostać, a ty nie napisałaś więc myślałam ze nie chcesz ;; Potem wróciłam do starej wersji gildii . :P
      Bo jesteś Paulina , tak?



      Usuń
    2. Nie no, długo nie wchodziłam i tak wyszło,nooo :'<

      Tak, tak, to ja, jeszcze mnie pamiętasz? :'3

      Usuń
    3. Yup, a tak w ogóle to gratulacje że po pierdyliardowej zmianie stylu poznałaś moje bazgroły xD

      Usuń

Prześlij komentarz

Tylko pamiętajcie drogie kuce... Miłość, tolerancja i żadnych wojen!

Popularne posty