OC: Hoyden i Ponysona: Cream Cupcake

Mam dobrą i złą wiadomość, dla wszystkich, którzy wysyłają do nas swoje OC. Przede wszystkim, choć zostało mi jeszcze parę OC z zaległości, to jestem już przy mailu z 23 sierpnia ubiegłego roku (w sensie to jest ten post). Potem już zaczyna się listopad! I balanga. A zła wiadomość: przysyłacie tyle OC, że o tygodniu oczekiwania możecie niestety zapomnieć. Ale obiecuję, że pewnego dnia siądę i napiszę 10 postów o OC, które będą publikowane przez następne 3 tygodnie.


Dzisiaj mam dla was dwa swoiste OC-ki autorstwa Leny Nutki. Pierwszy OC-ek nazywa się Hoyden (wbrew brzmieniu imienia, nie jest ogier) i możecie ją zaobserwować już w obrazku tytułowy. Drugi to ponysona, czyli przeniesienie osobowości autorki w formę kucyka. Czyli też taki OC-ek.
Autorka umieściła wcześniej swoje kuce na jakimś podejrzanym wiki, a właściwie na dwóch podejrzanych wikiach! Jeśli więc nie chce wam się czytać moich kopiuj wklejek, podobnie jak autorce, która wysłała po prostu linki, wchodźcie śmiało:
Hoyden: http://pl.fanowska-my-little-pony.wikia.com/wiki/Hoyden
Cream Cupcake: http://pl.mylittleponyprzyjatomagia2.wikia.com/wiki/Cream_Cupcake
Na pewno znajdziecie tam dużo więcej zawartości. Nie ma szans, bym to wszystko skopiował. :v

No więc Hoyden, tak...
Hoyden ma krótką rudą grzywę. Grzywa jest oczywiście w stylu chłopięcym.
Oczywiście? Dobrze, nie czepiam się, bo lubię kobiecie postaci z chłopięcym grzywkami. :v
Sierść Hoyden jest jasno szara.  
Dla mnie to pełny szary, aaaale...
Oczy Hoyden są bardzo ciemno fioletowe. 
Czy tak bardzo? Dobrze, miałem się nie czepiać.
Prawe ucho Hoyden jest koloru białego. 
Ale to jest jej lewe ucho... Mere, nie czepiaj się! Muszę sam siebie ochrzaniać.
Hoyden zrobiła sobie tatuaż na dole przedniego kopytka. Tatuaż przedstawia piłkę nożną z orlimi skrzydłami.
Autorka na powyższym obrazku zapomniała o tatuażu, za co przeprasza na wiki, a zatem: nie czepiajcie się!

Chociaż Hoyden jest chłopięca uznała, że będzie nosić:
Rząd bransoletek we wzór kolorów: Pomarańcz, fiolet, zieleń, czerwień, żółć, fiolet, róż, błękit, fiolet.
Trzy okrągłe kolczyki na prawym uchu koloru czarnego.
A bo kto bogatej zabroni? :#

Chłopięca
Hoyden już od malucha woli bawić się z chłopakami. Nie interesują ją rzeczy takie jak makijaż czy, że nowy chłopak Marry Surain, która właśnie zmienia szkołę, Hoyden woli ganiać po podwórku i wesoło krzyczeć "Berek" do kolegi. Lepiej dogaduje się z chłopakami.

No i bardzo dobrze. Ale mogła zostawić telefon do Marry Surain. Chciałbym pogadać o jej jeszcze nowszym chłopaku... if you know what i mean.

Wysportowana
Ulubione sporty Hoyden są w stylu chłopców. Hoyden jest bardzo wysportowana. Lubi jeździć na rolkach, deskorolce czy na hulajnodze. Jako jedyna w klasie ma dobre oceny z WF.
Jako jedyna? To chyba sami Mere byli są w tej klasie.

Niechęć do nauki
Hoyden w przeciwieństwie do swoich koleżanek nie uczy się całymi dniami. Jeżeli miałaby zostać nieukiem lub kujonem, zostałaby nieukiem.

E to już jej nie lubię.

Słabe oceny w szkole
Hoyden nie może mieć przecież dobrych ocen w szkolę jeżeli się nie uczy prawda? No, więc Hoyden zawsze ledwo, ledwo zdaje do następnej klasy.

Ale przynajmniej zdaje! A wy co robicie ze swoim życiem, kujony?!

Komiczna
Hoyden jest bardzo zabawna. Często żartuje z chłopakami.  Bardzo lubi się śmiać. Zawsze powtarza, że nie sztuka śmiać się z kogoś, sztuka to umieć śmiać się z samej siebie. Zawsze powtarza też, że żałuje, iż sztuka śmiania się z siebie jest dzisiejszej młodzieży nieznana, a wtedy wszyscy się śmieją.
Lubi komizm, co czyni ją jeszcze bardziej podobną do Pepper. 10 punktów dla Gryffindiru!

Nieodważna
Jako chłopczyca Hoyden przystosowała się mówienia o sobie i swoich kolegach, że są odważni. Nie jest to oczywiście prawda, to są dwa kłamstwa. Oczywiste jest, że każdy się czegoś boi, a odwaga to nie brak strachu, tylko umiejętność go zwalczania.
Czyli jest tchórzliwa, ale mocna w gadce: "uuu odwaga, to umiejętność zwalczania strachu ahhahahahahahahahahahahahahahahahhahahaahhaha"

Zawstydzona

Jeżeli Hoyden wstydzi się na przykład lęku wysokości to próbuje to ukryć.
Ja bym dał inną definicję "zawstydzonej". Ale ok, czepiam się.



Pora na trochę życiorysu:
Narodziny
Doszłam do wniosku, że opisywanie narodzin jest bezsensowne.
No i dzięki rzece Bug!!
Nie opiszę więc narodzin, jedyne co o nich powiem to to, że odbyły się w Schotulers, mimo iż klacz mieszka w Ponyville.

Pierwsza klasa podstawówki

Kiedy Hoyden zaczynała podstawówkę spotkała dziewczyny.
Dziewczyny to wymarły gatunek, ale można spotkać je w podstawówce. #PotwierdzoneInfo

Zaczęła z nimi gadać. Od razu je przyjęły. Hoyden udawała, że bardzo interesuje ją to co mówią jej kucyki:

- Dziewczyny, nie uwierzycie. Darizotto zakochała się w chłopaku tej modnisi Clarunisi i to jeszcze miesiąc przed przeprowadzką do Canterlot. - powiedziała pewna klacz i wszyscy poza Hoyden wybuchli śmiechem.
Ja też nie rozumiem, co w tym śmiesznego. Oświeci mnie ktoś? Tak, jestem team Hoyden.

- Czemu was to tak śmieszy? - zapytała Hoyden - To przecież nie jej wina, że jej serce zaczęło bić dla jakiegoś ogiera tuż przed wyprowadzką!

Wtedy klacze uznały ją za chłopczycę i odgoniły od grona.
Wie więcej o życiu uczuciowym, niż jej koleżanki -> jest chłopczycą, nie lubimy jej! Logiczne!

Pętała się samotnie po podwórku. W pewnym momencie nadepnęła na deskorolkę i zaczęła jeździć. Nie spanikowała, lecz szybko opanowała deskę. Pokierowała deskę tam gdzie niczego nie zepsuje. Tam wykonała pewne triki, które zaimponowały chłopcom. Chłopcy zatrzymali ją i zaczęli rozmawiać:
- Cześć, jak się nazywasz? - zapytał jeden kucyk
- Jestem Hoyden, a co? - zawahała się Hoyden
- Fajne triki, możesz wyjść do nowego skate-parku dziś o 17.50? - zapytał inny
- No, jasne nie ma sprawy.


BFF
Hoyden jak wiecie nie zadawała się nigdy za dużo z koleżankami. Wiecie dlaczego teraz w ogóle się z nimi nie zadaje? Otóż kiedyś do szkoły Hoy przeniosła się Elzorta. Bardzo się zaprzyjaźniły. Jednak, kiedy Elzorta się wyprowadziła, Hoyden straciła zaufanie do dziewczyn i już się z nimi nie zadawała (poza mamą i nauczycielkami).

Mógłbym się tu znowu czegoś doczepić, ale pewnie byście zaczęli się mnie czepiać, że taki staram się być logiczny i poukładany, a sam nie potrafię nic napisać.


Miłość
Hoyden nigdy nie chciała mieć chłopaka. Uważała, że to głupie. Teraz tak nie uważa.
Bo znalazła dziewczynę? Nie no żartuję sobie, ale to miałoby sens! Zastanówcie się nad tym tylko przez godzinę i zobaczycie, że... jest... w tym... trochę... sensu. 


Tutaj miałem rozwodzić się o Cream Cupcake, ale kiedy spojrzałem na to, ile muszę przewijać tę stronę do dołu oraz przeczytałem, że jej opowieść została umieszczona w Najdłuższych Artykułach, to stwierdziłem, że to będzie bardzo ekspresowo wykonane:

"Ku... kurcze, kukurydza, kultura!"
— Jej zastępstwa przekleństwa na ku
Ale jakiego na ku? Aaaaa chodzi o ku***? Czy może o ku***?

Klacz z piątej klasy. Obecnie mieszka z rodzicami koło Ponyville. Uwielbia muffiny i babeczki, często robi je z mamą. Ma starszą siostrę Dark Cupcake. Jest kucykiem ziemskim i oczywiście klaczą. Ma dalekie pokrewieństwo z dawną ponysoną Maji108, imieniem Lena, oraz jej bratem Bartkiem.
Ten Bartek to pechowiec... wszyscy mają fajne imiona jak Tłajlajt Sparkyl, RejnbołDesz, a on, zwykły Bartek... pozdro dla Bartków!

Cream Cupcake aktualnie zajmuje dziewiąte miejsce w najdłuższych artykułach. Jeżeli jednak się mylę, zmień te informacje jak najprędzej! Nie sprawdzaj jednak tego co chwilę jak głupi, wiedz, że po każdej edycji sprawdzam obecne miejsce w najdłuższych artykułach i staram się nie mieć edycji ujmujących bajty.

Dz... dzi... dziewiąte?! Gdybym miał czas, to po prostu musiałbym przeczytać te następne 8. Chociaż może kiedyś jak głupi sprawdzę, czy przypadkiem historia Cream Cupcake nie skoczyła o parę oczek do przodu.

Cream Cupcake ma donośny głos. Kiedy jest na polu, a okna są zamknięte, rodzice mówią, że ma tak donośny głos, że do Chin nie musi dzwonić, wystarczy, że wrzaśnie. Jednak w szkole, kiedy jej koleżanki szepcą ze strachu przed nauczycielką, ona mówi wystarczająco głośno.

Dobre z tymi Chinami! Dobrze, że dziewczyna potrafi podnieść głos.

Fragment charakteru:
PrzyjacielskaCream  jest przyjacielska. Czasami się trochę pokłóci, ale z przyjaciółmi zawsze godzi się raz, dwa. Uwielbia się bawić z przyjaciółkami na polu i prawie nigdy nie odmawia im na wyjścia. Jeśli kłótnie z kimś trwają długo, zdarzają się rzadko, jeśli zaś trwają krótko, zdarzają się częściej. Często zawiera różne przyjaźnie.


Staroświecka
Klaczka czasem czuje się staroświecka[33] ponieważ nie słucha tak wiele popu i nie ubiera się tak jak jej rówieśniczki. Nie gra też w takie jak one gry, ani nie ogląda takich jak one filmów.
Jak można nie słuchać popu i nie ubierać się w krótkie różowe spódniczki? Poważnie, gdybym był małą dziewczynką...

Refleksyjna
Cream Cupcake uwielbia pisać opowiadania, a nawet wiersze. Ma dokument o nazwie Prywatne Refleksje. Podczas lekcji, rzadko uważa, zastanawia się wtedy nad problemami typu, w jaki sposób kontrolujemy umysł, jak się ruszamy czy innymi zagadkami filozoficznymi
Fajne rozważania. Już to sobie wyobrażam:
Nauczycielka: Cream, ile to jest 2+2?
Cream: Mogłabym odpowiedzieć, ale jaki jest sens istnienia?

Nieśmiała
Cream Cupcake czasami boi się zagadać do jakiejś klaczy i zapytać czy może się z nią bawić. Ma tak od zawsze. Boi się jednak nieznanego. Do koleżanek jest nawet za śmiała! Nie piszę już nawet jaka jest śmiała w domu! Kiedy jest nieśmiała, chowa się za kimś, patrzy wszędzie poza osobą z którą rozmawia, lub sztucznie się uśmiecha.

Trochę o życiorysie:
Narodziny
Rodzice wyjechali do miasta niedaleko Canterlot. Tam urodziła się malutka Cream Cupcake. Jak? Otóż kiedy jej matka tak biegała rozbolał ją brzuch...
O noł noł, jednak będzie opis narodzin!
...pobiegła do szpitala i została tam przez jeden dzień. Wtedy właśnie doszło do narodzin klaczki. Potem wrócili do Ponyville, gdzie było już wszystko kupione dla nowego członka rodziny. Była na badaniach, które wykazały, że ma uczulenie na mleko co okazało się jednak nie prawdą.

Wczesne dzieciństwo
Podczas wczesnego dzieciństwa, Cream Cupcake zjadła nawet mamie kartę telefoniczną. (LOL)
Pojechała jeszcze na rok do Canterlot i potem wróciła do Ponyville z rodzicami. Młoda już wtedy wykazywała zainteresowanie komputerami, babeczkami i lodami czekoladowymi.

Czasy przedszkolne
Cream Cupcake była w wielu przedszkolach.
To ile ona chodziła do tych przedszkoli? Po dwa miesiące? A może jestem nieobiektywny, bo sam byłem tylko w zerówce?
W końcu znalazła idealne. Raz zatrzasnęła się w przedszkolnej toalecie. Na początku została umieszczona w młodszej grupie, lecz po tygodniu otrzymała możliwość przeniesienia do następnej, na co rodzice się zgodzili. Tam poznała swoją pierwszą BFF Kasię.
Kolejna szczęściara pod względem imienia. Cześć, jak masz na imię? Cream Cupcake, a ty? Eeeee... ja to tak, nieciekawie. ._.

Ogólnie rzecz biorąc, Cream Cupcake sprawia wrażenie miłej dziewczyny, która ma swoje zwykłe bo zwykłe, ale wesołe i pełne wydarzeń życie. 
Najbardziej zaciekawiła mnie jednak sekcja "Co sądzi o", gdzie opisany jest stosunek CC do każdej z mane6. I są tam takie kwiatki jak:

"Cóż, Cream nie interesuje się aż tak modą, a Rarity uważa w pewnym stopniu za maniaczkę"
"Nie podoba jej się, że w fandomie ciągle robią się jej recolory" (Chodziło o Rainbow Dash) Co nie, że recolory RD są denerwujące? Patrzę na ciebie, Hoyden.
"Ogólny wygląd Fluttershy się jej nie podoba."


Ogólnie za to, że postaci nie nudzą, a jednocześnie są baaaardzo rozbudowane, to dałbym im piękne 7/10. Nie rzucają na kolana, ale to była fajna lektura. Niestety, sam opis postaci jest rozciągnięty w sporej części poprzez masę nieistotnych faktów. Z drugiej strony te długie opisy sprawiają, że te postaci wychodzą poza papier i stają się bardziej naturalne. I co jeszcze mnie zaciekawiło:

Robi własne programy w tym też programy graficzne między innymi: Rainbow Paint, Paint Lol i Ice-Paint-Cream. Prowadzi własną stronę, robi animacje, ale to nic. Robi mało, to pewne.

Taka młoda i potrafi robić własne programy graficzne, strony i animacje? :O I to jest mało? Aha, dodatkowo chce studiować Automatykę i Robotykę. Ech, idę spać. Masz 7+/10.

Komentarze

  1. Mere i poszukiwanie zaginionej logiki.

    OdpowiedzUsuń
  2. http://pl.mylittleponyprzyjatomagia2.wikia.com/wiki/Specjalna:Najd%C5%82u%C5%BCsze_strony

    Jak widać, Cream Cupcake jest ósma w rankingu najdłuższych stron. Powodzenia z najdłuższymi :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Po przeczytaniu tego mój mózg wyszedł z czaszki i zapytał, czy mam ochotę zagrać z nim w warcaby. Swoją drogą - dziewczyny są głupie, ale nie aż tak.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Tylko pamiętajcie drogie kuce... Miłość, tolerancja i żadnych wojen!

Popularne posty