Krótkie Fanfiki i Tłumaczenia od aTOM-a

Witam. W tym poście będę wstawiał krótkie fanfiki i tłumaczenia fanfików od aTOM-a. Pojawi się tutaj wszystko to, co do tej pory zostało zamieszczone w "Krótkim Metrażu", oraz kolejne tłumaczenia.






RUN
[Shipping] [Sad]
Oryginał: LINK
Opis: Byliśmy rebeliantami rywalami przyjaciółmi kochankami biegaczami... Aż nagle, w jednej sekundzie, wszystko runęło.




Going Up
[Slice of Life]
Oryginał: LINK
Opis: Krótka opowieść o tym, jak Carrot Top nauczyła się latać.




Grota
[Crossover][Dark]
Opis: Pojedynek Mistrza z uczniem zaważy na losach Galaktyki.



Rainbownomicon
[Dark][Comedy]
Link do oryginału: LINK
Opis: Każda klacz ochoczo ginie, gdy nekromantka w drużynie!



Sweet Apple Capers
[Comedy]
Link do oryginału: LINK
Opis: Pinkie Pie ma ochotę na strudel jabłkowy. I Celestia świadkiem, że go zdobędzie!




Teacher's Pet

[Life] 
Link do oryginału: LINK
Opis: W każdej szkole, w każdej klasie zawsze można jednego, lepszego od innych ucznia, “pupilka”, którego nauczyciel darzy nieco większą dozą uwagi niż pozostałych. Klasa pani Cheerilee nie jest wyjątkiem.



Five Hundred Little Murders
[Life]   [Sad]
Link do oryginału: LINK
Opis: Flitter nie lubi większości kucyków. Zwłaszcza Fluttershy, którą uważa za słabeusza. Jednak kiedy jej ukochana kotka zachoruje, Flitter będzie szukać pomocy w wielu miejscach - włącznie z chatką najsłabszego kucyka na świecie.


Od Kredke: Kolejny niesamowity fanfik i takież samo tłumaczenie. Fanfk, który mnie osobiście bardzo wzruszył. Wszystkim gorąco polecam przeczytanie, a aTOM-owi gratuluję doprowadzenia do łez starego Kredke.

Twilight Eats a Book
Autor oryginału: adcoon
[Comedy]
Link do oryginału: LINK
Opis: Twilight wtranżala książki małe i duże, naprawdę trzeba coś dodawać? (Od Kredke: Pieprzu!)



Cracked Beauty
Autor oryginału: Slate Sadpony
[Life]
Opis: Derpy jest oddaną swojej pracy listonoszką, ale niestety nieutalentowaną pod tym względem. W końcu szef daje jej ultimatum: albo dostarczy następną przesyłkę w całości, albo będzie ona ostatnią w jej karierze.



The Cellist of Saraneighvo

Autor oryginału: Ruirik

[Dark][Life]
Opis: 
Mawiali, że potężne Saraneighvo nigdy nie upadnie.
Mawiali, że dumne Saraneighvo nigdy nie zapłacze.
Mawiali, że stare Saraneighvo nigdy nie zginie.
W najciemniejszych z chwil, pocieszenie znajdujemy w każdej małej rzeczy.


Od Kredke: Coś niesamowitego. Wszystkim jak najbardziej polecam zapoznać się tym fanfikiem. A w trakcie czytania (szczególnie, gdy nasza bohaterka zaczyna grać) posłuchajcie tego: LINK - utwór zagrany przez człowieka będącego pierwowzorem dla fanfika i jego koncert zagrany w Sarajewie po 20 latach od wybuchu wojny. Dostaliśmy kolejne świetne tłumaczenie - aTOM po raz kolejny pokazał klasę. Oby tak dalej!

The Editor In My Head
Autor oryginału: Scribblestick
[Life]
Opis: Pinkie Pie pisze opowieść przy pomocy tajemniczego korektora, którego głos tylko ona może usłyszeć. Co z tego wyniknie? Fanfik ze specjalną dedykacją dla wszystkich korektorów i prereaderów.



Nosflutteratu
Autor oryginału: Charcoal Quill
[comedy]   [dark]   [life]
Opis: Kiedy Twilight Sparkle chciała spędzić spokojny, miły dzień z przyjaciółką, wydawało jej się, że Fluttershy jest ku temu najlepszym wyborem. Lecz kiedy dokonuje ona niespodziewanego okrycia o żółtej klaczy - i jej nietypowym apetycie - wiedza ta okazuje się być niezbyt sprzyjająca relaksacji...


Od Kredke: Kolejny świetny fanfik i kolejne świetne tłumaczenie. Gratka dla fanów Fluttershy i Twilight. Fanfik jak najbardziej wart przeczytania.


Changelings, Chengelings, Everywhere
Autor oryginału: Benman
Link do oryginału: LINK
[Comedy]
Opis: Jaka jest szansa na to, że twój ulubiony kucyk jest tak naprawdę podmieńcem? Mniej więcej jeden do jednego.



Wielka Draka o Motyla
Autor oryginału: Adcoon
[Comedy]   [Adventure]
Opis: - Czy widziałaś tu może motyla? - spytałam pewnego razu Derpy. I nawet nie wiem jakim cudem, ale chwilę potem razem z nią musiałam ratować Equestrię przed armią chochlików z kurnika Fluttershy!


Od Kredke: Fanfik polecam przeczytać. Począwszy od nietypowej historii, po wręcz genialny styl pisania. Brawo dla tłumacza!

White Box
Autor oryginału: Chromosome
Korekta: Finn Di Cordian
[Sad]   [Dark]
Opis: Nazywam się Canvas. Pamiętam, bo napisałem to w kącie białego pokoju. Potrzeba w nim dwunastu kroków, aby dojść od łóżka do ściany. A światło razi mnie w oczy.


Link do oryginału na EqD: LINK

Kuce w McDonaldzie
Autor oryginału: The Equestrian Gentelcolt
Opis: I jeszcze frytki do tego.
[Crossover]   [Comedy]



Kolejny, Zwyczajny Dzień w Ponyville
Autor oryginału: The Equestrian Gentelcolt
Opis: Po prostu kolejny, zwyczajny dzień w zwyczajnej, kucykowej mieścinie.
[Comedy]



The Best Present She Could Ask For
Autor oryginału: theswimminbrony
Link do oryginału: LINK
[Life]
Opis: Derpy, Dinky i Dzień Matki. Czy może istnieć słodsza kombinacja?



Letting Your Mane Down
Autor oryginału: TheBandBrony
Prereading: Jacek Hożejowski
[Life]
Opis: 
Nikt nie miał włosów takich jak ty, na punkcie tych kłaków zgłupiałem.
Były pachnące, jak świeże bzy, dostałem świra, zemdlałem.



Pick-Me-Up
Autor oryginału: Enter Madness
Korekta: Jet. Wro
[Comedy]
Opis: Twilight widzi dźwięki, czuje kolory i gubi znaczenie pojęcia "przestrzeń osobista"


Dwie klacze w bananowej łódce (nie licząc smoka)
Autor oryginału: TheBandBrony
[Comedy]
Opis: Do you like bananas?



Komentarze

  1. Hm... "White Box"? "Bitwa o Żurawiowe wzgórze"?

    OdpowiedzUsuń
  2. Cóż mogę powiedzieć... czuję się zaszczycony. Dziękuję więc i zapewniam, że nie zamierzam spocząć na laurach i postarać się w miarę regularnie uzupełniać ten post. Już mam nawet wybrane kilka kolejnych fików oraz zgody ich autorów na translację.

    @Poppi - "Żurawina" ma kilka rozdziałów, więc ten fik miał prawo tu nie trafić... Choć faktycznie, brak "White Box'a" nieco mnie dziwi. Za długi?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O "White Box" najzwyczajniej zapomniałem:) Przeniosę go tutaj z następną aktualizacją.

      Usuń
  3. No i doczekałeś się własnego posta. :3

    OdpowiedzUsuń
  4. Malutkie pytanie - czy redakcja/administracja ma jakąś przybliżoną datę publikacji kolejnego takiego zbiorku, czy jeszcze zbieracie krótkie opowiadania?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ależ nie, dwóch autorów ma swoje kompilacje, a reszta jest zbierana w jednym miejscu. Wszystko jest aktualizowane, gdy Kredke otrzyma i przepuści fik. A nowej kompilacji nie będzie, bo jest tylko dwóch płodnych autorów w tej kategorii ;)

      Usuń
  5. "Letting Your Mane Down", "Pick-Me-Up" i "Dwie klacze w bananowej łódce (nie licząc smoka)" już czytałam. Tłumaczenie po prostu świetne :D
    Resztę przeczytam jak znajdę chwilę wolnego czasu :)

    OdpowiedzUsuń
  6. "Wielka draka o motyla" - coś wspaniałego. Pomysł i styl wykonania oryginału powalał na ziemię dawką skoncentrowanego absurdu, a aTOM dodał do tego naprawdę fenomenalne tłumaczenie. Brawo!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie. Styl pisania wraz z tłumaczeniem sprawił że całość jest najzwyczajniej... urocza. I ile kwiatków wyszło:)

      Usuń
    2. Dziękuję za miłe słowa :) Ze swojej strony mogę powiedzieć, że mimo stylu tłumaczyło mi się to dziwnie... przyjemnie. Być może dlatego, że też mam manię zmieniania kolejności wyrazów w zdaniu itp.

      No i fakt, kwiatków tam ci jest bez liku, ale to w głównej mierze zasługa fenomenalnej wyobraźni autora.

      Usuń
  7. Fanfik o podmieńcach - super XD Może nie przewracałam sie przy nim ze śmiechu ale to po prostu dobry pomysł i dobre wykonanie :)

    OdpowiedzUsuń
  8. "Changelings, Chengelings, Everywhere" - wypasiony fanfik jak dla mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Za przetłumaczenie Nosflutteratu aTOMowi należy przyznać Krzyż Wielki Orderu Odrodzenia Libacji z Dębowymi Mocnymi. Żadne pomniejsze odznaczenie nie wchodzi w grę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mało powiedziane. Tłumaczenie świetne, fanfik świetny. Zresztą oboje tutaj zasługujecie na medale:)

      Usuń
  10. "Nosflutteratu" - wypasiony fanfik, ale tym razem naprawdę, a nie na siłę, tak sądzę. Nie jest on w czołówce moich ulubionych, ale już dawno nie czytałem tak dobrego fanfika. Ten fanfik zasługuje na osobny post, bo jest dobry, ale też dlatego, że znacznie krótsze fanfiki mają swoje posty. Fanarty do tego fanfika też powinny być.

    Nie potrafię tylko pojąć postępowania Garlic. Dla Fluttershy zrobiła wyjątek, bo jej zdaniem zasłużyła na to. Dlaczego więc nie bada, czy inni też nie są godni zaufania?

    Pytam się trochę nie jasno, bo nie chcę spojlerować.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też nie lubię spoilerów, toteż ostrzegam, że niżej znajdują się lekkie takie:

      Fluttershy nie jest dosłownie wyjątkiem, ale na jej zdolność do "opanowania się" składa się nie tylko jej łagodna natura, ale też okoliczności - jakoś musiała dać radę wytrwać w spokojnym miasteczku i nie zeżreć kogoś po drodze, bo takie coś pewnie nie przeszłoby bez echa i Garlic zjawiłaby się lub wręcz została wezwana wcześniej. Wątpliwe, żeby był drugi taki sam wampir, który miał tyle "szczęścia", stąd też pewnie Garlic zostawiła ją w spokoju. No i może wpłynął też na to fakt, że znała ją osobiście.

      Usuń
    2. Moim zdaniem Garlic zrobiła dla Fluttershy wyjątek praktycznie tylko po starej znajomości, bo niby skąd wiedziała, że inne wampiry też nie są łagodne i w okolicznościach? Nie wiedziała tego. Ona z automatu wszystkie zabijała, ale gdy jej następna ofiara okazała była się być jej starą kumpelą, to postanowiła jej nie zabijać i żeby usprawiedliwić się, szukała argumentów, które będą świadczyć, że nie ma potrzeby zabijania Fluttershy.

      Usuń
  11. The Cellist of Saraneighvo to opowiadanie które należy przeczytać koniecznie. aTOM ma niesamowity talent do wybierania prawdziwych perełek - tu mamy doskonały wręcz przykład na skuteczność jego łowów. Czytać, czytać, czytać!

    OdpowiedzUsuń
  12. "The Editor In My Head" - przyjemnie się czytało ten fanfik. Polecam. Tego typu opowieść mogłaby być też dobrym wstępem do "Cupcakes".

    "Głosy - twój wróg" (Reese z "Zwariowanego świata Malcolma")

    "Pinkie Pie pisze opowieść przy pomocy tajemniczego korektora" - napisałbym raczej "z pomocą tajemniczego korektora korektora".

    OdpowiedzUsuń
  13. "Cracked Beauty"... doskonały Slice of Life i jak zwykle zaserwowany w tłumaczeniu na najwyższym możliwym poziomie.

    Czekam na kolejne perełki, którymi uraczy nas aTOM.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tłumaczenia są świetne (zresztą to już norma) - do tego genialny wybór tłumaczonych opowiadanek. Zwykłe, proste historie - niby nic, a niesamowicie się to czyta.

      Usuń
  14. Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.

    OdpowiedzUsuń
  15. "gratuluję doprowadzenia do łez starego Kredke."

    Achievement unlocked. Yeah!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ale ja tylko obierałem cebule przy czytaniu... No dobra... nie miałem wtedy cebuli...

      Ale żeby nie było. Żeby to powtórzyć będziesz potrzebował waść czegoś o naprawdę ogromnej sile rażenia.

      Czy ew można by zaproponować coś to tłumaczenia? Miałbym propozycję, ale to już dłuższy tekst. W oryginalnej wersji mi się bardzo spodobał i uważam ze warto by było to przybliżyć Polskim czytelnikom. Niestety, moje zdolności nie pozwalają na choćby poprawne tłumaczenie.

      Usuń
    2. Zawsze jestem otwarty na propozycje (choć nie ukrywam, że aktualnie jestem także mocno obciążony robotą). Ślij waść PW na forum MLPPolska albo na maila, chętnie zobaczę, co to za tekst :)

      Usuń
  16. 500 Little Murders. Doskonałe opowiadanie plus tłumaczenie na poziomie mistrzowskim. Naprawdę nie trzeba mówić nic wiecej.

    OdpowiedzUsuń
  17. Lubię wzruszające fanfiki takie jak "Five Hundred Little Murders", ale wydaje mi się, że moje ulubione fanfiki tego typu są nieco lepsze.

    Bardzo mi się podoba, że autorka, Estee, próbuje odczłowieczyć ten i prawdopodobnie inne swoje dzieła używając do tego nieludzkich miar czasu i odległości, a niebo, piekło czy nawet Hades zastępując Krainą Cieni, bo przecież człowiek czytając fikcję, chce się przenieść w zupełnie inny świat.

    OdpowiedzUsuń
  18. "Teacher's Pet" - Zaryzykowałbym dać temu fanfikowi tag [Sad].

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja również. Kurde, mocny fanfic. W życiu bym nie zgadła, że tak to się skończy...

      Usuń
  19. Ogłaszam uroczyście, iż jestem podmieńcem.

    OdpowiedzUsuń
  20. "Teacher's Pet" i "Nosflutteratu" skradły moje serce. Genialne tłumaczenie. :D

    OdpowiedzUsuń
  21. Czytałem prawie wszystkie tłumaczenia aTOMa i wszystkie były na poziomie od bardzo dobrego wzywż. Na tym tle wybija się Sweet Apple Capres - tu mamy do czynienia z poziomem mistrzowskim. Przyjemny, lekki, wysoce zabawny fanfik w absolutnie fenomenalnym przekładzie. This is 84% Dolar approved!

    OdpowiedzUsuń
  22. "Rainbownomicon" - nie spodziewałem się, że ten fanfik okaże się tak dobry. Widać, że jest nowy. Czyżby fandom nadal potrafił pisać dobre i oryginalne fanfiki?

    OdpowiedzUsuń
  23. "Five Hundred Little Murders" porusza dla mnie tematy bliskie (a dokładnie to 7 takich tematów :c) co tylko jeszcze bardziej polepszyło moją ocenę tego fanfika. Te uczucia, kolejne fale po sobie następujące w radzeniu sobie ze śmiercią ukochanej istoty są po prostu... pięknie oddane i zachwycające c': Jedno z najwierniejszych i najciekawszych przedstawień Fluttershy jakie widziałam.

    OdpowiedzUsuń
  24. Pozwolę sobie skomentować "Nosflutteratu". jeżeli oczywiście... um... nie masz nic przeciwko. Jest to bardzo ciekawy fanfik i tłumaczenie też bardzo dobre. Charaktery postaci, a zwłaszcza Twilight, Fluttershy i Pinkie wydają się być zachowane. Tym ciekawiej jest czytać o Twilight, która dowiaduje się wszystkiego jako ostatnia. Ale też bardzo mi się spodobały rozważania na temat niecodziennych zjawisk w Ponyville, teatrzyk lalkowy czy Pinkie-barman. I zakończenie zupełnie zaskakuje.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przeczytałem kolejne tłumaczenia oraz fiki i zaskoczyła mnie różnorodność. aTOM chyba czuje się dobrze we wszystkim. Niestety przez całkowity brak znajomości oryginałów nie jestem w stanie stwierdzić czy klimat został zachowany czy nie... Natomiast wszystko, co dziś przeczytałem ma swój charakter.

      Na dobry początek "RUN". Dobrze, że nie spojrzałem na tagi przed lekturą. Po początku opowiadania nawet przez myśl by mi nie przeszło, że to może być shipping. Tak bardzo dynamiczne jest to opowiadanie. I na pewno związek... może nie sam związek, a uzależnienie? Sport? Sposób spędzania wolnego czasu kucyków, a przez to ich zachowanie zdecydowanie nietypowy. Ponoć teraz to się parkour nazywa. Ale weź parkour, pegaza-nielota, połącz to do kupy i wyjdzie to, co jest w fiku. Oczywiście główną bohaterką jest Scootaloo, znaczy się Scoots. Nie spodziewałem nikogo innego w tej roli. I fanfik mimo swojej nietypowej formy (bardzo krótkie zdania, czy nawet równoważniki opisujące ruchy, czy uczucia bohaterów), jednak jest straszliwie przewidywalny. Choć tego, że Scoots skłamie nie zrozumiałem.

      Bardziej "kucykowym" fikiem było "Going Up". Z jednej strony w fiku nie dzieje się nic ciekawego oprócz odkrycia talentu Derpy. Z drugiej jednak sposób narracji dużo, moim zdaniem, wnosi. Narrator chociażby opowiadając historię dochodzi do bardzo oczywistych wniosków, co czyni mnie szczęśliwym. Gdyby nie on to tylko ów obiecywany lot Carrot Top utrzymałby mnie przy fiku. Bo nie ma w nim ani wartkiej akcji ani wciągającej fabuły. Fik jest jednak lekki i przyjemny. W sam raz na dobranoc.

      Chyba nie trzeba być fanem "Gwiezdnych wojen" aby dopatrzeć się ich w "Grocie". I jakkolwiek idea i motywy mi się podobają to jednak nie jestem fanem długich opisów walk. To nie mój klimat. Niech oceni ten, kto się zna.

      Na koniec "Rainbownomicon". Mimo, że w czarnym humorze nie gustuję to jednak jest coś urzekającego w Twilight cieszącej się na wieść o śmierci przyjaciółki. Zupełnie tak, jak się spodziewałem wskrzeszenie Rainbow nie obywa się bez efektów ubocznych. Natomiast akcja wpada potem w spiralę szaleństwa. Zwłaszcza, że śmierć się dewaluuje i świat staje na głowie. Aż sam się sobie dziwię, że w tym kontekście bawiło mnie to, o czym główna szóstka rozmawia i że tak jak Drżypłoszka, czy AJ nie muszę jabłko. Świetny fik.

      Usuń

Prześlij komentarz

Tylko pamiętajcie drogie kuce... Miłość, tolerancja i żadnych wojen!

Popularne posty