Top 50 Brony Song - 2012 FGE Edition.
Cały dzisiejszy post jest kopiuj-wklejką od rozrabiaki. I dobrze, mniej roboty .-.
Zapraszam.
Hej tu wasz rozrabiaka. Niedawno wpadłem na głupi pomysł przeprowadzenia wyborów na TOP 50 piosenek fandomowych z tego roku. Po paru dniach nominowania i głosowania zdołał się ustawić ranking, jaki możecie zobaczyć zaraz pod tym kawałkiem tekstu. Co jeszcze mogę powiedzieć?
Niewiele ponad to, że jeśli ktoś jest ciekawy, to całą playlistę znajdzie pod tym linkiem: http://www.youtube.com/playlist?list=PLJ4FIiVXzF2kGHKpAAKUEB8LzzAwNesuE
No i na koniec chciałbym podziękować wszystkim, którzy wspomagali to dzieło, czyli Poldkowi, Angelowi, Meremu (który zgodził się dla was skomentować pierwsze 5 utworów), Lebemu, grupie FGE Prelisteners, oraz tej sporej grupie osób, która znalazła trochę czasu, by zagłosować w ankiecie. To dzięki wam powstał ten ranking! Dzięki!
A teraz zapraszam do słuchania!
1. Bronyfied - Brony Metal Medley
Mere: Zapewne wiele osób miało styczność z muzyką zawartą w tej osobliwej składance fandomowych utworach, czy chociażby samymi gatunkami. Jeśli dotychczas mieliście o nich (utworach/gatunkach) kiepskie zdanie, to istnieje duża szansa, że po przesłuchaniu Bronyfied zmienicie je.
Utwór słucha się bardzo przyjemnie. Muzyka nie jest ani za spokojna ani za ostra, ale wystarczająco, by "dać kopa". Wszystko połączone w miły dla ucha "koktajl", który można puścić nawet kumplom nie-bronym i będzie się podobać!
Myślę, że każdy w Bronyfied stara się odnaleźć swój ulubiony kawałek. Ja wciąż szukam, bo mam za wiele
dobrych pozycji do wyboru.
2. Dasha & The Living Tombstone - Good Girl
Wokal przyjemny dla ucha. Słucham dalej... i... zapomnijcie, co napisałem - wokal jest świetny, "przyjemny dla ucha" to dla niego obraza.
Melodia - można tego słuchać bez końca.
Autor: The Living Tombstone - no tak, wszystko jasne, choć moim skromnym zdaniem, to dzieło bije
90% jego poprzednich na głowę, a ja chętnie usłyszałbym tę wokalistkę w Rainbow Factory.
Zapisuję na dysk bez wahania - co już powinno was przekonać, że zostałem kompletnie pokonany. To było świetne!
3. MandoPony & AcousticBrony - Loyalty
Słuchałem już parę utworów MandoPonyego i powiem szczerze, nie przemówiły do mnie, ten za to wpadł w ucho (może AcousticBrony uzupełnił to, czego mi brakowało?) i boję się, że nie będzie chciał wyjść.
Słychać, że wokalista naprawdę umie śpiewać, a nie, co się często zdarza, przeszkadza świetnemu dźwiekowi instrumentów.
Kolejny, który ląduje na dysku i każe mi domyślać się, że trochę za bardzo utknąłem w fandomowych artach, a kompletnie olałem muzykę. Wstyd, Mere!
4. PrinceWhateverer - Between Fairytales and Happy Endings
Mere: Po prostu piękne. Ciężko mi wydusić z siebie coś konkretnego. Jedna z tych melodii i jeden z tych wokali, którymi zdobywa się rzeszę fanów i fanek na całym świecie.
5. Feather - Mad Mares
Mere: Bardzo miło się słucha, na pewno trafi do mojej kolekcji. Dobry wokal, miła, delikatna melodia. Nie wiem czemu, ale powoduje u mnie wrażenie "takiej dali". Coś melancholijnego, tajemniczego, odległego.
6. Koroshi-Ya - Rainbow
7. ForestRain - Great to be Different
8. ponyphonic - Lullaby for a Princess
9. Aviators - Friendship
10. makkon - Deae Lunae
38. dBPony - Lessons
Jeszcze raz dzięki wszystkim głosującym i zapraszam w imieniu Poldka do komentowania. Co sądzicie o tym ustawieniu? Kto był waszym faworytem? Kogo się tu nie spodziewaliście?
I do usłyszenia niebawem, w kolejnej głupiej akcji, która wpadnie mi do głowy :D
~rozrabiaka
No, znalazła się i moja najulubieńsza piosenka, konkretniej "Lullaby for a Princess". Jedyne, czego żałuję, to fakt, iż jest dopiero na 8 miejscu..
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
UsuńMała poprawka, bo źle stuknąłem w klawisz:
Usuń17 punktów straty do prowadzącego miejsca. Tak wypadło głosowanie. Osobiście też bym trochę pozmieniał tutaj kolejność, ale to nie miał być przecież mój wybór, tylko fandomu.
I właśnie teraz żałuję, że przez me lenistwo nie zagłosowałem :(. W następnym roku nie będę wszystkiego odkładał na później - obiecuję po raz piąty :)
UsuńJa sie dziwie ze mi sie udalo to w ok godzine pooceniac.
UsuńMam dziwne wrażenie, że niektóre z tych utworów pojawiają się tutaj po raz... 3? Nie wiem jaki jest sens umieszczania listy, w której głosowało tylko kilka osób. Można było dać chociażby ankietę.
OdpowiedzUsuńJeżeli miałbym już cokolwiek wybierać, to My Cadence i Lullaby for a Princess.
Ravebow, tu Cię mam.
UsuńW tej liście nie głosowało kilka osób... Była ona rozesłana tak daleko, jak tylko się w moim przypadku dało i liczba głosujących na pewno nie da się określić jako "kilka".
No, ale haters gonna hate, więc nie będę Cię przekonywał. Uważam, że przynajmniej niektórzy będą z tego postu zadowoleni.
Jak ja? roz, thx, nie mam pojęcia, czemu jakoś uciekło mi Koroshi Ya Rainbow... Dz0ięki. U make my day.
UsuńPonieważ Lullaby for a princess nie jest na pierwszy miejscu, to ta lista jest bez sensu (to chyba jedyny utwór "broniesów" który mnie się podoba...)
OdpowiedzUsuńPiosenką "Rainbow" dałabym dużo niżej, a podwyższyłabym pozycję "Lullaby for Princess". Z resztą nawet mogę się zgodzić, ale każdy będzie miał jakieś zastrzeżenia, bo ile ludzi tyle gustów.
OdpowiedzUsuńLoyalty i Between fairy tales jest wysoko, wiec jestem spokojny, chociaż lullaby powinno być wyżej, ale nie każdy lubi taki typ muzyki.
OdpowiedzUsuńPowiem to co zwykle: Przesłuchałem TOP 10 i stwierdzam, ze chyba tylko Loyalty jest jako takie. Dziewczyna z Good Girl marnuje swój głos na takie coś, a cała reszta to albo kiczowate kawałki lub zapożyczenia z bardziej konkretnych utworów. Naprawdę przeważa kicz, niż artystyczna dusza muzyki. Ja wracam do wypełniania raportów i słuchania Kultu.
OdpowiedzUsuńDokładnie, nawet do tego samego wracamy. Szczęśliwie ja bez raportów.
UsuńI love you numer dwa jest moim najukochańszym :3
OdpowiedzUsuńTo może ja wtrącę swoje trzy grosze, bo widzę, że jak zwykle pojawiają się głosy typu "kto to wybierał", "podoba mi się tylko dwie, reszta jest do chrzanu",
OdpowiedzUsuńJa sam w głosowaniu nie brałem udziału, ale nie musiałem, bo mój głos i tak by nic nie zmienił (przewaga tych pierwszych była znaczna).
Na mnie jednak te pierwsze utwory zrobiły wielkie znaczenie i moja opinia z tych pierwszych pięciu nie jest ani trochę przekłamana. Można oczywiście twierdzić, że się nie znam i pewnie to fakt, ale mi się podobały i jak widać nie tylko mi.
Z kolei są tu utwory, których wysokie miejsce mnie przeraża i chwytam się za głowę, kto zagłosował w tak beznadziejny sposób.
Naprawdę nie obchodzi mnie to, czy dziewczyna z Good Girl marnuje swój talent, czy kawałki są zapożyczone z innych utworów, bo to nie moja broszka. Pewnie teraz wiele osób rzuci się, po co więc się wypowiadam. Być może mam spaczony gust, ale o dziwo, znalazły się osoby, które mają podobny.
Co do ilości osób, jakie głosowy. Nie mam pojęcia, ile to było i również mało mnie to obchodzi, bo nawet gdyby listę oceniło 100.000 osób (chociaż w pewnym sensie tyle osób chyba oceniło - patrz ilość wyświetleń tych filmików na YT), to i tak pojawią się głosy, że ta grupa wybierających nie ma gustu.
Bo oczywiście ta jedna osoba jest najmądrzejsza i wszystko wie najlepiej.
I wiecie co?
Ma rację! To w końcu ona dla siebie decyduje, co jej się podoba, a co nie.
Lepiej bym tego nie ujął.
UsuńJa także. Jak patrzę na te wszystkie opinie tutaj, to mnie krew zalewa. To nie jest tak, że wszyscy mają mieć dokładnie taki sam gust muzyczny, bo każdy człowiek urodził się inny, by być innym, a nikt tego nie zmieni. Tyle...
UsuńSzkoda, że Koroshi Ya dopiero 6, a nie trochę bliżej podium :(
OdpowiedzUsuńOgółem całkiem całkiem głosowanie, chociaż kilka pomyłek jest, choćby 1 miejsce. Jedno wielkie WTF!
Ja na ten przykład Koroshi Ya nie cierpię, dużo bardziej wolę Bronyfied, ale też nie dałbym go na pierwszym miejscu.
UsuńJak widzisz, każdy ma inne zdanie. Ale bez przesady z tym "WTF" - ponad 230 tys. wyświetleń nie wzięło się z powietrza, więc nie jest to żadna pomyłka.
To czy ty byś umieścił to na pierwszym miejscu, to już inna kwestia.
Patrząc na pozycje FGE oraz EverFree w zestawieniach kucykowych utworów 2012, można napisać ciekawą rozprawkę z zakresu socjologii. Ciekawe czy trafiły się "zboczeniec" chętny do napisania czegoś takiego...
OdpowiedzUsuńLista jak lista - przeważyła opinia większości, a właściwie skala ocen, biorące udział osoby (zgaduję, że NIE CAŁY fandom podjął się oceny) oraz ich aktualne gusta. Zresztą, co za różnica - zestawienie zostało przygotowane, można odsłuchać aż 50 tytułów, odświeżyć pamięć i przypomnieć sobie wszystkie towarzyszące pierwszemu odsłuchiwania chwile.
Najważniejsze, że polski fandom też potrafi dokonać swoistego podsumowania roku i nie musi być kierowane przez gust zagranicznych społeczności. Inicjatywę popieram, z aktualnym zestawieniem potrafię się pogodzić, więc teraz mogę siedzieć na tyłku i czekać na kolejne wieści z '2012 roku'.
Pozdrawiam
Filly cannon 27??!! Lost on The Moon 22?! A i widzę że z listy nie zakwalifikowało się też guncakes. Żadna piosenka której dałem 10 punktów nie ma nawet w top15. boże czego ja słucham. :d
OdpowiedzUsuńTa lista była robiona przez jakiegoś niedorozwiniętego muzycznie człowieka/ludzi. Ale dobrze że mam gdzieś zdanie innych i jakoś mnie ta list nie obchodzi.
OdpowiedzUsuńWoow sporo tych utworów daliście! Mogę sobie puścić dłuugą playlistę, której nie musiałem sam układać thx! A...a co to za numerki? Hm.. z resztą, kto by się tym przejmował. Muzyka yay!
OdpowiedzUsuńMasz jeszcze dłuższą od everfree ;) Właśnie a propos, ciekawe gdzie tamtejszy zwycięzca, kochany Discord? ^^
OdpowiedzUsuńZastanawiałem się nad zaproponowaniem Discorda, ale ja osobiście wolę wersję Eurobeat Broniego z tamtego roku, a jakoś nikt inny nie dodał. Ot, robienie wszystkiego na ostatnią chwilę.
UsuńW sumie kutas, za mało czasu, za mało osób i za mało utworów. Ale wyszło i tak lepiej, niż się spodziewałem. Also, osoby marudzące, że według ich gustu playlista ssie - fajnie. Ja też często uważam zdanie większości za jakąś pomyłkę. Ale przynajmniej staram się to akceptować i nie nazywać tych ludzi bandą niedorozwojów.
OdpowiedzUsuńTeż pozdrawiam, co mi tam.
OH MY GOD, THANK YOU GUYS!!!
OdpowiedzUsuńTHANK YOU SO MUCH!!! NUMBER 6!!!
I'M SO HAPPY!!! :D
Bo Twoje Rainbow wymiata i tyle :v Nie ma co dyskutować...
Usuń<3<3 ^^
Usuńczy tylko ja mam datę tego posta ''poniedziałek 31 grudnia 2012''a jest 30 grudzień?
OdpowiedzUsuńChyba tak, bo ja twój komentarz widzę jako "30 grudnia 2012" ;3
UsuńI tak skoro już tutaj zacząłem pisać i takie tam: jak komuś nie pasuje, nigdy nie zabraniałem wysyłać na maila bloga własnych propozycji utworów. Ktoś chce ułożyć własne top 50? Proszę bardzo! Pokażcie wszystkim własny gust muzyczny!
OdpowiedzUsuńTaki agresywny ton mi wychodzi, a ja tak z tego wszystkiego śmiecham. Sigh.
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńMoze ich nie ma dlatego, ze to TOP 50 2012, a wszystkie podane przez cb utwory są z 2011? Zwale na Angela, pytaj jego.
UsuńNo chyba że tak, w takim razie nie ma po co trzymać tego posta :v.
UsuńMasz rację... Ale czemu na mnie? >.>
UsuńBo tak ;P
UsuńKto ustalał ten ranking? Patrioci? Komitetu pięciuset? Krewni i znajomi Królika? Wypadałoby podać jakieś dokładniejsze informacje na temat głosujących.
OdpowiedzUsuńW Top10 znalazły się moje 3 ulubione piosenki, nie narzekam ;)
OdpowiedzUsuń2 things:
OdpowiedzUsuńSweet Apple Acres
So Great And Powerful