Komiks My Little Pony tom II - minirecenzja




Dzięki uprzejmości Wydawnictwa Egmont Polska dostałem dziś w swoje kopytka drugi tom komiksu My Little Pony: Friendship is Magic. O konkursie już pisałem tutaj: LINK, przejdźmy więc do samego komiksu. 

Jest to już drugi tomik jaki wydało (właściwie to wyda - premiera jutro czyli 12.08.2015) u nas wydawnictwo Egmont Polska. I po raz drugi nie zawiodło. I tym razem dostajemy produkt bardzo dobrej jakości - do czego Egmont zdążył w sumie w swoich komiksach przyzwyczaić; dziewięćdziesiąt sześć stron; szytych i klejonych w elegancki tomik w miękkiej oprawie. Okładka, podobnie jak w poprzednim tomiku jest lakierowana, a samo logo pokryte delikatnym brokatem. Grzbiet jest zielony ( w pierwszym tomie był różowy z czerwonymi napisami) z zielonym tekstem. Oba prezentują się tak (zdjęcie podkową z lewego tylnego kopyta Celestii więc nie narzekać na jakość:)


Zajrzyjmy do środka komiksu. Kolejne strony witają wysokiej jakości drukiem - to widać. Lakierowany papier dodatkowo podnosi przyjemność z czytania (oglądania?). Szczególnie jeżeli do tej pory ktoś miał styczność jedynie z elektroniczną wersją komiksów - różnica w jakości bije aż po oczach.


Czcionka użyta do zapisu dialogów mieszkańców księżyca wymaga chwilki na przyzwyczajenie jednak jest w pełni czytelna. W jednym tylko miejscu wydaje się nieco zbyt mała, jednak to pojedynczy przypadek. 

Tłumaczenie stoi na bardzo dobrym poziomie. Choć dla wielu "fanów dosłownych tłumaczeń" i "fanatyków angielskej wersji" będzie tutaj kilka rzeczy, które zapewne podniosą ciśnienie. Pierwszym z nich (i chyba najważniejszym tutaj) będzie prawdopodobnie:


Tak. Koszmarna Rarity. Ukłon w stronę serii animowanej z Koszmarną Luną (co to nie znała litości. Pożerała kucyki i wypluwała kości:). I dla mnie osobiście - w tym wypadku bardzo słuszne tłumaczenie. Osoba odpowiedzialna za tłumaczenie sprawiła się bardzo dobrze. A w pewnym miejscu nawet chyba kogoś tu poniosło:).


Podsumowując, po raz drugi już dostajemy świetnej jakość produkt za bardzo niską cenę (aktualnie w sklepie egmontowym jest ten tomik za 26,99 - normalna cena w sklepach wyniesie 29,99). Produkt z bardzo dobrym tłumaczeniem i takim wykonaniem. Produkt jak najbardziej wart zakupu.

Podsumowanie:

My Little Pony: Mój Kucyk Pony - Przyjaźń to Magia tom II
Wydawnictwo: Egmont Polska
Liczba stron: 96
Oprawa: Miękka
Premiera: 12 sierpień 2015

Plusy:
+ bardzo dobra jakość wydania - lakierowany papier (oprawa też), plus bardzo dobra jakość druku
+ tłumaczenie
+ kompletna historia w jednym dużym tomiku
+ cena
+ Pinkie Pie + łajza:)

Minusy (na baaaardzo upartego):
+ fanatyków będzie uwierać Koszmarna Rarity

Ogólna ocena: 5

Komentarze

  1. Mnie to nie uwiera i z chęcią kupię ten komiks.

    OdpowiedzUsuń
  2. Litości, 2:20 w nocy, a ja prawie się udusiłam, bo powstrzymywałam śmiech przy Koszmarnej Rarity. Jak już na siłę mamy z niej koszmarka robić, to lepiej brzmiałoby Rarity Koszmarów, albo coś takiego xD.
    Jeszcze nie zakupiłam komiksu, ale już czekam na to, aby się dorwać do niego. Wciąż jednak czekam na swoją ulubioną serię z molem książkowym <3

    OdpowiedzUsuń
  3. Na ostatniej stronie już jest zapowiedź kolejnego tomu:
    http://i.imgur.com/MtAd7Pv.jpg

    Co za tekst :-)

    OdpowiedzUsuń
  4. "Ty łajzo" oh yeah! Komiksy zawsze były bardziej "niegrzeczne" niż serial co zawsze mi się podobało. I Koszmarna Luna też mi nie przeszkadza. Żegnajcie moje drogie trzy dyszki, witaj komiksie.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Tylko pamiętajcie drogie kuce... Miłość, tolerancja i żadnych wojen!

Popularne posty