Clopy - czyli rzecz o kucykowym porno

Mam waszą atencję? Doskonale! Proszę wziąć głęboki wdech i zapraszam do czytania:
Idę o zakład, że ktoś z was zapewne pomyślał o tym, iż w tym artykule po prostu umieszczę clopy w pełnej ich krasie. Przykro mi was rozczarować, ale dzisiaj czas w końcu powiedzieć kilka poważnych słów o kucykowej pornografii. Apeluję więc o spokojne, otwarte i poważne podejście do tematu (tak, będę starał się powstrzymywać przed sprośnymi żartami). Jeżeli więc wszyscy zrobili swoje dziesięć uspokajających wdechów, to możemy swobodnie zacząć grzebać w temacie.

Istnienie clopów, czyli bajki dla dorosłych

Wiem, że zapewne nie muszę odpowiadać na pytanie: czym jest clop? Jednakowoż, żeby dokładnie omówić ich egzystencję oraz celowość, to trzeba zacząć od podstaw. Clop, jest więc fanowską produkcją pornograficzną dotyczącą serialu My Little Pony: Friendship is Magic. Może być on ujęty w formie graficznej (obrazy - najpopularniejsze medium), tekstowej (fandom w końcu ma nieco clopfików) lub animacji (czyli wisienka na torcie kucykowej pornografii).

Pojawiły się one w internecie zgodnie z zasadą 34: There is porn of it, no exceptions. (źródło) I parafrazując słowa pewnej aktorki grającej w filmach dla dorosłych: clopy są jak MacDonald. Zostaną tam, czy się to komuś podoba, czy nie. Na istnienie kucykowej pornografii w naszym fandomie jesteśmy więc po prostu skazani.

Cel ich istnienia jest prosty: podniecić odbiorcę seksualnie. Tak więc jak każda pornografia, clopy są jedynie nierealną bajką dla dorosłych, mającą gdzieś kanon, charaktery postaci, realia świata MLP, czy chociażby wiarygodność anatomii kucyków (domyślam się, że mówienie o wiarygodności w przypadku przerabiania dzieła fikcyjnego jest dużym nadużyciem, aczkolwiek widziawszy niektóre clopy, muszę go użyć). Są też różne rodzaje clopów, w zależności od fetyszy (slangowe określenie seksualnych upodobań, jakby ktoś nie wiedział), których oczywiście wymieniał nie będę (bo jest ich dużo i niektórzy mogliby się wystraszyć). A wszystkie mniej lub bardziej obsceniczne.

 Dlaczego artyści tworzą clopy?
Wiem, że wiele osób zadaje sobie to pytanie. Bo o ile oglądanie clopów jest zjawiskiem dość logicznym (ktoś po prostu chce zobaczyć czegoś podniecającego) to jednak jakimi motywami kierują się twórcy takich produkcji? Cóż, odpowiedzi jest kilka i wbrew pozorom nie sprowadzają się do stwierdzenia "bo są zboczeńcami":
  1. Dla pieniędzy i sławy - tworzenie clopów może być naprawdę dochodowym biznesem. Popyt na nie będzie zawsze, bo w fandomie zawsze znajdą się niewyżyte jednostki gotowe rzucić groszem dla takiego dzieła. Oraz co najważniejsze w internecie: taki artysta zdobędzie wielu watchersów/followersów/subskrybentów i stanie się przez to popularny. A popularność to waluta nie gorsza niż prawdziwe pieniądze.
  2. Dla treningu - niektórzy artyści decydują się na tworzenie clopów w ramach rozwijania swych umiejętności. Teraz nie żartuję. Wiem, pornografia rzadko odznacza się artyzmem. Jednak jeżeli ktoś traktuje ją niczym prawdziwy trening, może naprawdę daleko zajść. Cloparty często mogą stanowić nie małe wyzwanie, ze względu na pozy przedstawianych na nim postaci. Clopfiki? Napisać je tak, żeby nie były prześmiewcze, bądź nudne jest ciężko. Clopfilmy? To trochę jak clopfiki i cloparty razem. Znam też wielu artystów, którzy dzięki clopowej twórczości wzbili się na wyżyny swych zdolności.
  3. Bo lubią - to jest nieczęste, ale można podniecić się swoim własnym dziełem. Można też odczuwać satysfakcję z tego, że ktoś odbiera nasze dzieło jako podniecające (wbrew pozorom to nie jest zboczona cecha. Jak napisałbym fanfika, który jest smutny i ktoś się przy jego czytaniu popłacze, to byłbym dumny, usatysfakcjonowany i niezwykle szczęśliwy. Satysfakcja z clopa, może być analogiczna).
Najpewniej większość autoró tworzy clopy dla wszystkich trzech powodów. W końcu jeżeli poprzez robienie tego co się lubi, ktoś się rozwija i ma z tego jeszcze popularność oraz łatwy zarobek. No to klacze i dżentelkuce - to jest robota marzeń!

 Różnice pomiędzy clopem i saucy
(porno vs erotyka)

O ile przy pornografii i erotyce (jako sztuce będącej wyrazem seksualnej zmysłowości) nie-kucykowej mogą się pojawić trudności przy rozróżnieniu jednego i drugiego. To przy kucykach jest to zazwyczaj dość prosta kwestia: ma genitalia, to clop. Nie ma genitalii, to saucy.

Ten problem jednak powraca jednak, jeżeli odniesiemy się co clopów anthro, humanizacji i Equestria Girls. Bo w końcu gdzie postawić granicę pomiędzy sztuką nagości, a pornografią? To niezwykle ciężko orzec, acz im bardziej obsceniczny akt dzieje się w takim dziele, tym bardziej jest ono clopem. Im większą jednak skromność w produkcji przedstawił autor, tym bardziej jest ono saucy. Przykładowo: zobaczyłem obrazek anthro Celestii z odsłoniętą piersią podnoszącą słońce. Postać nie miała obscenicznej pozy, a była narysowana podobnie do posągu Wenus z milo (tylko, że miała ręce). Ewidentnie nie był to clop, a produkcja bardziej określana jako saucy, albo nawet słabiej.

Jak jednak rozpoznawać saucy? Poza nagością (która w przypadku kucyków nie jest argumentem), ten typ produkcji często bawi się grą gestów, mimiki twarzy, ubiorem oraz użyciem eufemizmów (tekst). Można powiedzieć, iż będzie on soft-clopem, czyli o wiele mniej obsceniczną wersją kucykowej pornografii, pokazującą rzeczy pikantne, ale jeszcze nie wulgarne.

Cel ich istnienia, oraz ich odbieranie, jest różne. Twórca może tworzyć saucy dokładnie z tych samych powodów co clopa, a odbiorca może też nim podniecić się dokładnie tak jak clopem. Z drugiej jednak strony produkcje saucy mogą być po prostu sztuką wyrażającą seksualność lub po prostu nadającą nieco kokieteryjności danemu dziełu.

W przeciwieństwie też co clopów, twórczość typu saucy jest zazwyczaj akceptowalna społecznie, ze względu na brak swojej dosadności. Jest również łatwiej dostępna i słabiej krytykowana niźli clopy.

Dobry, zły i brzydki

Nasza społeczność Bronych powstała na serialu dla małoletnich dziewczynek. Wielu z nas ma więc dość ostre podejście do clopów i clopperów, a sam temat clopów, może wywołać istną wojnę wewnątrzfandomową.
O ile więc, moje wcześniejsze słowa były obiektywne i w miarę neutralne. Nie ukrywam, że teraz będę trochę tendencyjny oraz subiektywny. Nie jest też sekretem, że temat posta był zainspirowany pewną dyskusją pod magicznymi pulpitami i teraz przyjmę dość krytyczną oraz protekcjonalną postawę w mej wypowiedzi.

Postawmy sprawę jasno: clopy i clopperzy sami w sobie nie są źli oraz nie są zakałą wśród Bronych. Jeżeli ktoś zamyka się w pokoju, by tworzyć lub oglądać clopy, to jest jego sprawa. Nie robi tym krzywdy nikomu i nie powinien być z tego powodu poniżany lub linczowany. Koniec kwestii.

Jednakowoż! Każdy z nas musi pamiętać, że clopy to pornografia i tak jak pornografia MOŻE być szkodliwa. Jesteśmy Bronies, jesteśmy fandomem, gdzie pomiędzy podstarzałymi facetami, kręci się młodzież z gimbazy i dzieci. Dlatego każdy z nas powinien pilnować, żeby clopy, były tam gdzie powinny i nie wpadały w ręce nieletnich (clopy to pornografia, jest ona ograniczona przez prawo polskie jedynie dla odbiorców 18+. Pokazywanie go osobom niepełnoletnim jest nielegalne. Jeżeli jesteś osobą niepełnoletnią, oglądając clopy naruszasz prawo. Ma to podłoże w trosce o psychikę nieletnich). Dlatego też na FGE nie umieszczamy clopów ani linków do stron, na których clopy się znajdują. Stosujmy więc zasadę zamkniętego pudełka i pozostawmy po prostu clopy tam, gdzie być powinny.
Inne kwestie prawne tyczące się pornografii (np: nielegalne procesy tworzenia tego typu rzeczy) raczej nie tyczą się clopów. Niemal wszystkie produkcje zostały stworzone jako rysunki, tekst lub filmy z użyciem programów animacyjnych. To jest 100% legalne.
Jednak niektóre treści na nich przedstawione, mogą być wątpliwej kwestii prawnej. Bo o ile rysunek kucyka uprawiającego seks, to po prostu rysunek. To rysunek źrebięcia uprawiającego seks... Tu już bym uważał na miejscu każdego cloppera i raczej omijał takie produkcje. Nie bez powodu niektóre upodobania seksualne są społecznie uważane za zbrodnię najwyższej rangi. Więc dla swojego własnego dobra, niech wszyscy clopperzy i autorzy omijają foalofiliję bardzo szerokim łukiem.

Mam też świadomość, że dla części z was tworzenie i oglądanie clopów oraz cloppanie jest zabronione przez waszą religię (w domyśle katolicką, bo w Polsce jest religią dominującą). Jeżeli więc poczytujecie to jako grzech, rozumiem, ważne jest dla was omijanie tego typu rzeczy, lub zwracanie uwagi osobom uprawiającym powyższy proceder (sam jestem wierzący, także znam sytuację od podszewki). Ale jak powiedziałem wcześniej: poniżanie i lincz, choćby wirtualny, na takiej osobie jest zły. Jest zły nawet z punktu widzenia waszej religii i reagując w sposób agresywny popełniacie nie mniejszy grzech, a może nawet większy, niż clopper lub twórca clopa (katolicy, gniew to jeden z 7dmiu grzechów głównych). Także we wszystkich waszych działaniach sugeruję asertywność zamiast agresji.

Na koniec tej tendencji:
Clopy będą z Bronymi do końca istnienia naszej społeczności, a może i dłużej. Mam też świadomość, że nie raz będą między nami wybuchały o nie kłótnie na temat moralności oraz etyki. Ale mimo to zaklinam wszystkich i każdego z osobna: Przyjaźń to magia, a kucyki uczą nas miłości i tolerancji. Nawet więc, jeżeli czyjeś poglądy lub działania wydają nam się kontrowersyjne, to nie wszczynajmy wojen. Dyskutujmy, bądźmy asertywni, zdystansowani i kulturalni w wyrażaniu naszych opinii.
(Tak, to jest apel głównie do komentujących pod tym postem, ale miło by było jakby ktoś to wziął do serca na zawsze.)


~ Iwan Vain Flame odmeldowuje się!

Komentarze

  1. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ten komentarz został usunięty przez autora.

      Usuń
    2. Serio nie wiedziałeś, że clopy istnieją, i to istnieją tak na serio?

      Usuń
    3. Ten komentarz został usunięty przez autora.

      Usuń
    4. Ten komentarz został usunięty przez autora.

      Usuń
    5. @Maciej Narożny - spokojnie to nie był żaden pocisk. Myślałem, że jesteś już na tym etapie aby ogarniać czym są clopy. Ja z początku też nie wiedziałem co to jest. Jednak po zapoznaniu się z definicją robiłem wszystko, aby nie spaczyć swojego umysłu twórczością tego rodzaju, i udawało mi się to dość długo, ale jednak szwendając się po internecie jakoś na początku zeszłego roku przypadkiem wyskoczył mi taki obrazek. To nie było fajne doświadczenie :/

      Usuń
    6. Niektórym łatwiej jest onanizować się do "rysunkowego porno". Nie myślisz o clopach w tych samych kategoriach, co o standardowej pornografii, więc mentalna bariera jest słabsza, masz mniejsze opory z oglądaniem takich materiałów.

      Usuń
    7. Witamy w internecie. Miejscu, gdzie wyobraźnia ludzka pokazuje swoje najbardziej popieprzone oblicze.

      Usuń
    8. ,,Są rzeczy ciekawsze od tego... pojebaństwa"
      Cydru temu panu!

      Usuń
  2. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  3. O dziwo, pod hasłem "wolność i tolerancja" przemyka się cała masa różnorakich odszczepieńców (interpretację tego słowa pozostawiam wam), co skutkuje czym? Przymykaniem oczu na zachowania, jakby to rzec, NIE DO KOŃCA MORALNE (patrz: pedofile w którymś z krajów skandynawskich ubiegają się o swoje prawa), czy z naturą szeroko pojętą zgodne. Ale na tym się nie kończy, znam wielu, którzy są zdrowi, ale uparcie bronią takowych ruchów (może nie pedofili, ale innych oswobodzonych z religijnego jarzma) i bronią ich tylko dlatego, żeby właśnie szczycić się "tolerancyjnością i promowaniem wolności". O co chodzi w wolności? O świadome łamanie wszelkiego tabu i jakichkolwiek norm, byle mieć 24/7 pewność że ową wolność się ma. I jeśli uważacie, że takie ruchy to nic złego, polecam zainteresować się dziećmi, narażonymi właśnie na tysiące sprzecznych informacji. W podstawówce (wiem, bo mam praktyki) padają teksty od chłopców "ja to jeszcze nie wiem, czy będę miał chłopaka czy dziewczynę. W gimnazjum jeżeli którykolwiek gość nie interesuje się piłką nożną tylko np szyciem, jest automatycznie gejem. Tak, wiem że generalizuję, ale takich sytuacji i tak jest mnóstwo, jeszcze 10 lat temu ludzie którzy czuli się "inni" zakładali glany, dzisiaj zmienia się płeć albo dla zaszokowania "staje się bisexem" itp.
    Ale do czego zmierzam: nie twierdzę że ci ludzie to zło, każdy w swoim domu niech robi co chce. Chodzi o to, że promuje się takie a nie inne zachowania w przestrzeni publicznej, i robi wodę z mózgu przyszłym obywatelom (obecnym też). Sporo takich ludzi szuka azylu właśnie w różnych fandomach, bo "będą bronić swojego choćby zarąbał matkę". Dlatego do "wolności i tolerancji" trzeba podchodzić z takim samym dystansem, jak i do wszystkiego innego

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. "W gimnazjum jeżeli którykolwiek gość nie interesuje się piłką nożną tylko np szyciem, jest automatycznie gejem."

      Czyli według twojego rozumowania, to wina gejów, że w większości nieprzyjazne im społeczeństwo sprowadza ich do stereotypów? Bo gdyby siedzieli cicho, to nikt by o ich istnieniu nie wiedział, i byłoby moralnie? :)

      Usuń
    2. *zostaje automatycznie uznany za geja.
      Nie gejów/lesbijek ogółem. To zrozumiałe że w wyniku różnych przeżyć są jacy są, to porównywalne do przewlekłej depresji albo głębokiego nałogu - wszystko to schorzenia niestety. I jeżeli się nie afiszują zanadto tym jak żyją (widziałem gości co na powitanie się cmoknęli ledwo i nikt halo o to nie robił) to wszystko jest ok. Niemoralne natomiast jest promowanie takiego 'stylu życia' wśród dopiero rozwijających się, zdrowych ludzi. Wystarczy włączyć tv albo wejść do sieci. Co drugi teledysk to geje. Masa celebrytów pokazuje to w zestawieniu z dobrobytem, sukcesem, kasą, modą, szczęściem szeroko pojętym, na polskiej scenie tak samo. No i wprowadza się puste, różowe slogany o tolerancji i wolności, każdy kto ma inne zdanie jest zacofany. Bo modnie jest łamać granice i tabu, więc czemu nie wszczepić sobie sadzonki dębu bezszypułkowego w prawy poślad. Bóg mi zabroni? Zresztą to nie kwestia religii, raczej obyczajów. Społeczeństwo narzuca zasady, więc łatwo jest mu sprzedać kopa, łamiąc te obyczaje. Bez żadnych podstaw, a narzędziem do tego jest to 'schorzenie' (proszę wybaczyć chwilowy brak bardziej dyplomatycznego słowa) nielicznych osób, które są niewinne i na całej aferze tracą. Trwają dyskusje o legalizacji związków, potem przyjdzie prawo do adopcji, potem pewnie partia polityczna dbająca o interes swój i tego ułamka procenta ludzi. Już w polityce istnieje ktoś, kto bezpardonowo działa na rzecz 'swoich'.
      Nie wiem czy zostałem dobrze zrozumiany, szycie nijak się ma do orientacji

      Usuń
    3. Gwarantuję, że zostałeś dobrze zrozumiany.

      Jeśli jednak obawiasz się, że ktoś zarazi się homoseksualizmem poprzez "promocję niezdrowego stylu życia" (homoseksualizm jako choroba przenoszona drogą memetyczną?), to niestety objaw albo ignorancji, albo posiadania nie mniejszej agendy politycznej, niż tej zarzucanej "promującym".

      Wciąż też nie rozumiem, jakie jest to "zło", które czyniłoby takie zachowania niemoralnymi. No może poza zawoalowaną (i może nieświadomą) groźbą, jak to geje i lesbijki "stracą" nie licząc się z dobrymi obyczajami, wyznawanymi przez "zdrową" część społeczeństwa.

      Usuń
    4. @Frost
      Czyli chcesz powiedzieć,że nadal wedle ciebie takie zachowanie jak gejostwo, itd to choroba? XD
      Człowieku, nie mam pojęcia skąd czerpiesz swoje informacje, ale to tylko i wyłącznie pokaz ignorancji i bzdur. Jak niby taki stan może być chorobą skoro medycyna wyraźnie określa homoseksualizm jako nie chorobę (brak patogenu czy degradacji organizmu od razu wyklucza jako taką) twierdzenie, że nią jest jest po prostu bezmyślne i wskazuje na brak wiedzy w danym temacie.

      Masz prawo uważać se co tam chcesz, możesz wierzyć, ze Ziemia jest okrągła, została stworzona w 6 dni itd. Ale nadal nie wypada być ignorantem nie sądzisz?

      Jeżeli uważasz, to za atak, to sorki, ale nie lubię jak ludzie, zwłaszcza w XXI wieku, posługują się tak żałosnymi przekłamaniami i argumentami jak np. ten o związkach i ich powiązaniach z aborcją. Związek partnerski nie musi z góry oznaczać pary homoseksualnej.
      Legalizacja związków np. ma miejsce w Brazylii,imo kraj katolicki, a jakoś nikt tam o aborcje nie zabiega. Twój ,,argument,, łączący jedno z drugim, raczej więc, nie ma miejsca bytu. Jedno nie ma nic wspólnego z drugim, to co mówisz to jakiś bełkot.

      Sorki, ale nie ma to nic wspólengo z clopami, czyli kreskówkowym porno, które istniało już od początków internetu i działalności 4chana na pewno xd.

      Usuń
    5. "medycyna wyraźnie określa homoseksualizm jako nie chorobę (brak patogenu czy degradacji organizmu od razu wyklucza jako taką)"

      xD No tak, bo na świecie nie istnieją nigdzie choroby neurologiczne, psychiczne i różnorakie zaburzenia.

      Usuń
    6. @Up.
      Zaburzenie to nie choroba. A łączenie homoseksualizmu w jakikolwiek hipotetyczny sposób z neurologią czy chorobą psychiczną to już kompletny absurd, godny co najwyżej najniższych paszkwili.

      Nie ma na to stanowisko żadnych dowodów, więc podtrzymuje to co mówię. :p

      Usuń
    7. Według mnie nie byłoby tej całej "izolacji" grup "innych" (jak np. homoseksualiści), gdyby nie zachowanie tych "normalnych" (a raczej tych będących większością). Ludzie sami wywołali to, że te grupy o bardziej kontrowersyjnych upodobaniach zamiast zachowywać się względnie normalnie (np. zwykłe pary homoseksualne żyjące bez jakiegoś rozgłosu) wolą się z tym afiszować i protestować przez to przeciwko nietolerancji.

      Usuń
    8. "xD No tak, bo na świecie nie istnieją nigdzie choroby neurologiczne, psychiczne i różnorakie zaburzenia."

      Przy czym, jak wiadomo, klasyfikacją chorób neurologicznych i zaburzeń powinni zajmować się nie lekarze, ale eksperci wylosowani z grona internautów, na zasadzie "a mnie to się wydaje dziwne i w ogóle błe". :v

      Usuń
  4. Moja clopp strona ma na Facebooku ponad 700 lajków i jest największą tego typu stroną od Polskiej strony. Wiem że gwiazdą nie jestem bo nie ja pierwsza i nie ostatnia w fandomie stworzyłam taką stronę. Jestem pegasis, lubię bardzo patrzeć na piękne arty, i może dlatego że jestem kobietą traktuję je jako sztukę. Na mojej stronie nie ma po prostu porno, ja wyławiam z internetu najlepszejb jakości arty by pokazać je innym. Jakość dla mnie ważna, nie prowokacja.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A teraz mnie bijcie. V:

      Usuń
    2. Ten komentarz został usunięty przez autora.

      Usuń
    3. Mam stronę cloperską z clopami.

      Usuń
    4. Ten komentarz został usunięty przez autora.

      Usuń
    5. Liczba mnoga tu nie pasuje, dzień ojca na cmentarzu obchodze. A mama jest dumna, zapewniam Cię, ale nie z mojego ogólnego zainteresowania kucykami.

      Usuń
    6. Ten komentarz został usunięty przez autora.

      Usuń
    7. Hmh, tylko mnie, dziwinie zabrzmiało "zainteresowanie" kucykami, pod takim tematem? Zoofilia, to się chyba leczy. Z tym, że muszę Ci podziękowac za szczere rozbawienie mnie słowami, że jako kobieta, traktujesz konie z genitaliami jako sztukę XD

      Usuń
    8. Ty też się interesujesz kucykami, tak jak wszyscy którzy to czytają. Macieju, przyjemność to mało powiedziane. Każdy wyjątkowy pony art bez względu czy to safe, saucy, act czy porno działa na mnie budująco. Ja po prostu kocham piękno i ani clop ani gore mnie nie odpycha, a raczej przyciąga jeśli kipi jakością.

      Usuń
    9. Czy Facebook nie blokuje czasami treści... Ekhm... Pornograficznych?

      Usuń
    10. Cóż...
      Panie Macieju, mówiąc szczerze, mieszanie do tego rodziców Eweliny nie było dobrym posunięciem.
      Sama nie oglądam clopów ani tym bardziej porno, ale czasem coś na deviantarcie wyskoczy i według mnie, większość z tych rysunków można uznać za sztukę.
      Poczynając od trudnej technicznie pozy, poprzez pewne... Hmmm... Szczegóły anatomiczne, aż do kolorowania i całej reszty. Każdy początkujący lub zaawansowany rysownik musi docenić niewątpliwą wartość artystyczną tych prac, nawet pomimo ich często wulgarnej treści.
      Innymi słowy- te prace są po prostu świetnie wykonane, zdarzają się oczywiście wyjątki, lecz większość jest naprawdę piękna- pod kątem wykonania, oczywiście.
      @Mgła, oglądanie clopów to nie zoofilia, równie dobrze można nazwać oglądanie pornografii pracowaniem w przemyśle pornograficznym... Wiem, że dość kiepskie porównanie, ale lepszego nie znalazłam.
      Co do aspektu sztuki: popatrz, jak wiele wybitnych artystów tworzyło rysunki nagich osób... Nie uznawano ich za dewiantów, tylko za artystów.
      Do dzisiaj przecież rysuje się na akademiach artystycznych akty...
      Ale rozumiem, że takie prace mogą zupełnie nie pasować do niewinnych, dziecinnych kucyków, które pokochaliśmy; sama nie pochwalam tego ani, broń Boże, nie zachęcam do oglądania, ale te prace mają jakąś wartość artystyczną.
      Po prostu niech osoby oglądające to sobie to oglądają, a osoby nieoglądające niech jak najdłużej w tym trwają, ale niech nie tepią clopperów, lub osób takie rzeczy tworzących, bo, jak napisano w poście, nie muszą być to sami dewianci, ale osoby chcące kształcić się plastycznie- a że wybrały dość kontrowersyjną ścieżkę? To ich sprawa.


      Pozdrawiam serdecznie

      Usuń
    11. Ten komentarz został usunięty przez autora.

      Usuń
    12. Wybacz, ale w pornografii, ewentualny oglądacz podnieca się przedstwicielem własnego gatunku, co jak nie patrzec, jest...zdrowe? (zdrowe, źle to brzmi, ale naturalne, że czujesz pociąg, z tym, żeby nie było, tego też nie popieram) W przeciwieństwie do oglądacza scen z udziałem koni. Dla mnie światełko się zapala, iż jednak coś tu nie gra. A co do aspektu sztuki, to wybitne obrazy/rzeźby ukazujące nagośc (przynajmniej te co znam i kojarzę?) nie są wulgarne, miały, mają przedstawiac piękno ludzkiego ciała, idealne proporcje, a nie obrazowac chore fanazje, czyż nie?

      Usuń
    13. Ten komentarz został usunięty przez autora.

      Usuń
    14. Panie Macieju, ja sobie z tego doskonale zdaję sprawę (choć nie wiem, kto to Sasha Grey, zapewne jakaś... "Gwiazdka porno"?)...
      Dlatego mówię, że nie wszystkie clopy należy tępić. Oczywiście, są chyba takie bardzo wulgarne, ale jeśli utrzymuje się to w sferze "pikanterii(o ile można tak nazwać zhumanizowane kucyki :/ ), chyba można to jeszcze nazwać sztuką, jeśli wykonanie stoi na wysokim poziomie.
      Mgła, zgadzam się w stu procentach, ja naprawdę nie oglądam i nie pochwalam takich rzeczy, ale staram się pokazać, że nie wszystkie obrazki przedstawiające nagie kucyki są złe... Znaczy inaczej, są, ale po prostu "ewentualny oglądacz" może doszukiwać się tam tylko wartości artystycznej.
      Nie każdy clopper to napalony gimbus, który nigdy kobiety nie widział, więc chce nacieszyć oczy widokiem sprośnych obrazków z kucykami, są też osoby, które po prostu doceniają wysoką technikę wykonania tychże prac.
      Chore fantazje... Racja, w odchłaniach internetu mogą istnieć takie rzeczy, ale na szczęście jeszcze na takowe nie natrafiłam... I obym nie natrafiła.
      Dobrze, pomyliłam się, można to w sumie nazwać zoofilią...
      Ale reguła clopper=zoofil nie jest we wszystkich przypadkach poprawna.

      Pozdrawiam

      Usuń
    15. Ten komentarz został usunięty przez autora.

      Usuń
    16. Nikt mi nie wmówi, że w clopach chodzi o artyzm, a porównywanie ich do aktów to, moim zdaniem, nieporozumienie.

      Niestety, sama się natknęłam na takie treści, zupełnie tego nie chcąc – wystarczy wpisać jakieś hasło w wyszukiwarkę a tam bardzo często, wśród całkiem normalnych artów, przewiną się te nieprzyzwoite. Osobiście obrzydzają mnie one, ponieważ najczęściej nie mają na celu ukazania piękna ciała i zazwyczaj tego nie robią – no bo sorry, ale co pięknego jest w wypiętym wulgarnie zadzie, z doklejonymi narządami rodnymi kobiety, który przesłania cały kadr i świata poza nim nie widać?

      W akcie malarz nie skupia się na wzbudzeniu podniecenia seksualnego u odbiorcy, ale raczej na przedstawieniu skomplikowanej gry świateł i cieni, malowaniu niedopowiedzeniami, zaprezentowaniu estetyki, układu mięśni, tekstur i wielu innych rzeczy. Narządy płciowe nie grają przy tym większej roli i na pewno nie stanowią wątku głównego pracy. Jest różnica pomiędzy tym, a rysowaniem prac z cyklu "weź mnie tu i teraz".

      I absolutnie jestem przeciwna temu, by wyszukiwarka google wypluwała to razem z resztą wyników, albo żeby tego typu prace były publikowane gdziekolwiek, gdzie nikt, kto nie ma na to ochoty, się na nie natknie :/

      Usuń
    17. Masz me błogosławieństwo, strudzona wędrowczyni z neta!

      Usuń
    18. And my axe... znaczy, tego, +1. :)

      Usuń
    19. W Google jest coś takiego jak filtr SafeSearch. Nie chcecie oglądać clopów to go sobie włączcie i po problemie

      Usuń
    20. A nazywanie cloppera zoofilem jest jak nazywanie psa kotem

      Usuń
    21. Ten komentarz został usunięty przez autora.

      Usuń
    22. Racja, pomyliłam się, porównując to do aktów, przyznaję się bez bicia...

      *Czemu w internecie ludzie nie potrafią po prostu zaakceptować czyjejś pomyłki, lecz coraz bardziej ją uwydatniać i podkreślać, że oni mają rację? *

      Zdaję sobie z tego sprawę, sama "kształcę się" plastycznie i zdarzało mi się rysować podobne rzeczy.
      Po raz kolejny dobitnie powtarzam- nie mam najmniejszego zamiaru nikomu wmawiać, że w clopach chodzi o artyzm, mówię o clopperach, którzy nie zawsze muszą oglądać to jedynie dla tak zwanej podniety.
      Lunar Isbre, popieram Cię w kwestii Google- tam właśnie natknęłam się na jeden sugestywny/pikantny art, wpisując zwykłe "Cutie Mark Crusaders"... Nie wspominając o tym, że do pełnoletności mi daleko, a poza tym po prostu nie mam ochoty znajdować takich rzeczy wśród niewinnej, uroczej treści- o nielegalności tego nie wspominając.

      Usuń
    23. Skąd mieliśmy wiedzieć że to pomyłka?

      Usuń
    24. Wydawało mi się, że to napisałam... A napisałam to tylko odnośnie zoofilii...
      Ech, jednak mój wiek jest nie do ukrycia, chyba nie dorosłam do takich dyskusji.
      Przepraszam za nieścisłości.

      Usuń
    25. Dyskusja poszła dość mocno w kierunku clopów jako formy sztuki, a ja uważam że warto też uwzględnić jeden z niewymienionych powodów, które mogą skłaniać ludzi do rysowania clopów. Tak samo jak dla oglądania ich, przyczyną może być podłoże emocjonalne. Prawdopodobnie kopię sobie grób, ale będzie zabawniej jak zacznę od stwierdzenia, że "artyści" wyrażają w ten sposób swoją miłość do kucyków (mówię tu bardziej o saucy bo o niektórych perwersjach to nawet ja nie wiem co powiedzieć). Ostatnio miałem dość tęgą kminę, że pociąg seksualny wobec jakiejś osoby może wykształcić się w następstwie powstawania więzi emocjonalnej (czyli po prostu zakochania), na przykład jakaś dziewczyna na początku nieszczególnie mnie pociąga, ale w miarę jak się do siebie zbliżamy i powstaje związek emocjonalny zaczyna mnie ona podniecać. Może brak rozwiniętej inteligencji emocjonalnej może powodować, że niektórzy takie emocje nieświadomie przekierowują na przykład na kucyki, w następstwie czego zaczyna odczuwać podniecenie.

      Usuń
    26. Ten komentarz został usunięty przez autora.

      Usuń
    27. wow. aprobata wobec moich skomplikowanych przemyśleń. to tak nietypowe, że mam wrażenie że się zgrywasz :D

      Usuń
    28. Ten komentarz został usunięty przez autora.

      Usuń
    29. heh. no cóż, tak czy siak moja reakcja z pewnością była mniej więcej taka

      http://ih1.redbubble.net/image.13760544.5081/sticker,375x360.png

      Usuń
    30. Ok mam słowa:

      Jesteś po prostu zajebisty. To się nazywa talent. Wszystko wynika z siebie i następuje w logicznym sensie. Niby z czego miałbym się zgrywać?

      Usuń
    31. hahaha, to jednak brzmi jak sarkazm xD spoko, wierzę ci. To chyba najmilsze słowa jakie mnie spotkały :D

      Usuń
    32. Ten komentarz został usunięty przez autora.

      Usuń
    33. Nie umiec czytać ze zrozumieniem? Napisałam przecież że moje 700 lajków zostało zdobytych dzięki jakości każdego artu którego tam wrzucałam. Każdy safe, gore czy clop tam się znalazł dlatego bo miał w sobie to coś co pobudza oko, nie genialna! Nie upycham Fanpagea porno jak leci, wybieram najlepsze perełki.

      Usuń
    34. Ten komentarz został usunięty przez autora.

      Usuń
    35. To nie chwalenie się, ciołq ale przyznawanie się do mojego działania. Nie będę się z tym piwniczyła ukrywając się jak kryminalistka. Just not my luck.

      Usuń
    36. Ewelina, podeślesz mi link? chciałbym się przyjrzeć tym perełkom. Obiecuję że nie będę krytykował, ani ciebie ani obrazków ;)

      Usuń
    37. Tylko wyślij mu ten link na priva. Bardzo proszę.

      Usuń
    38. Słusznie. Jak coś to na fb: Wojciech Iwaszkiewicz. Na profilowym zielona bluza i pies.

      Usuń
    39. Ten komentarz został usunięty przez autora.

      Usuń
    40. "Czas na chamską reklame, bleeeah!"
      Każdy kto chce linka do fanpage'u clopowego albo BEZ ŻADNYCH CLOPÓW niech napisze do mnie na Facebooku: Ewelina Bujacz z avatarem Kinkie Pie ze Smile HD

      Usuń
    41. Beka z tych co uważają, że dodanie jednego, malutkiego szczegółu do np. tego obrazka:
      https://derpicdn.net/img/2014/2/22/558949/large.jpg
      czyni go od razu brzydkim, okropnym i pozbawionym wszelkich wartości artystycznych. :)

      Usuń
    42. Ten szczegół jest tam niepotrzebny. Tyle.

      Usuń
    43. @Ewelina

      A ja miałem wrażenie, że ten wątek komentarzy miał charakter reklamowy od samego początku. :)

      Wszak zaczyna się od słów "Moja clopp strona ma na Facebooku ponad 700 lajków i jest największą tego typu stroną od Polskiej strony."

      Winszuję nowych lajków.

      Usuń
    44. Mylisz się, żadnego nakierowania nie podałam do niej, nnawet w nazwie nie ma "PL" czy "Polska". Jedynie mój prywatny profil użytkownika podałam.

      Usuń
    45. 11 maja 2015 17:51 - dowiaduje się o istnieniu clopów
      11 maja 2015 23:08 - autorytatywnie stwierdza, że clopy to nie sztuka.

      Proponuję na Derpibooru poszukać takich artystów jak ECMajor, Madhotaru, Stoic5, -fuchs-, cosmicunicorn, tanathy

      Łatwo wygłaszać opinię o czymś, o czym się tylko słyszało...

      Usuń
  5. Nuda, banał. Zazwyczaj tylko ułomne, nie zbliżające się nawet do antydoskonałości, w związku z czym nawet nie są zabawne.
    No, ale jeśli kogoś to kręci... niech Czyń swoją Wolę będzie Prawem twoim jedynym (miłość tym Prawem, miłość podług Woli ;) )
    Swoją drogą, już mieliśmy na blogu agorę na ten temat. Wyszła niezła ruchawka, jeśli dobrze pamiętam.

    OdpowiedzUsuń
  6. Dobry artykuł. A clopy sobie są i będą, próba walki z tym, to jak zatrzymywanie rzeki patykiem.

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie osądzam osób, które interesują się clopami. Ja osobiście omijam takie rzeczy z daleka i tak zostanie. Poruszenia tak kontrowersyjnego tematu na FGE się nie spodziewałam, ale ten post był naprawdę dobrym posunięciem. Gratuluję, Iwan ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Nah, powiadacie dobry temat? Powiem tak, nie ruszaj kupy, bo zacznie śmierdziec.

    OdpowiedzUsuń
  9. Akurat tak to jest, że większość obrazków i animacji z clopami potrafię znieść, z cyckami lubię, ale naprawdę nienawidzę takich typu futa, czyli klaczy lub ich wersji anthro i humanizacjami z męskimi narządami rozrodczymi.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeśli futa Cię obrzydza to nie widziałeś jeszcze wszystkiego co można wśród clopów znaleźć

      Usuń
  10. Zobaczyłam i podziękowałam

    OdpowiedzUsuń
  11. No nie, chyba jestem tu nieakceptowany...

    OdpowiedzUsuń
  12. To było głębokie i sensowne... już dawno na FGE me oczy nie widziały czegoś tak filozoficznego

    OdpowiedzUsuń
  13. A ja tylko powiem to, co powiedział Człowiek Warga w którymś odcinku "Z Dupy": Nie fapie się do nieprawdziwych postaci *cyk zdjęcie Twi w bieliźnie nocnej*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A więc, nie tylko ja jestem dziwna i ogladam MLP i nieco dalsze i mroczniejsze zakątki internetu...

      Usuń
    2. Hisdeuan, nie zrozum tego źle, ale nasze upodobania i(tak myślę) innych bronies, dotyczące filmów(choć pewnie nie tylko) do szczególnie naturalnych nie należą...

      Usuń
  14. Porno to coś złego. Niektórzy oglądający to próbują naśladować oglądnięte sceny. Pamiętam jak mój kolega ,,gwałcił" plecak bo się pornosa naoglądał, a o jego ,,ach ach och" nie wspomnę ;-; . A co do clopów. One nigdy nie zniknął, jak wspomniał autor posta. Niestety, ale w każdym fandomie musi być mroczna strona i nic a nic nie spowoduje jej zniknięcia. Tak niestety jest.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kto powiedział że MUSI tak być?

      Usuń
    2. Nikt nie powiedział, że musi, ale jeszcze nie widziałem fandomu, w którym by jej zupełnie nie było.

      Usuń
  15. "Ale mimo to zaklinam wszystkich i każdego z osobna: Przyjaźń to magia, a kucyki uczą nas miłości i tolerancji."

    W tym też właśnie szkopuł. Przez takie podejście fandom się stacza.

    Problemem nie jest istnienie klopów, tylko zachowanie clopperów (niech i będzie, że nie wszystkich, żeby nie było że generalizuję), którzy obnoszą się ze swoim "hobby" gdzie chcą, wedle podejścia "musicie miłować i tolerować wszystko co robię, a jak komuś się nie podoba, to jest złyyy i w ogóle lincz."

    A reszta fandomu broni, w imię Love and Tolerance.

    Takie podejście wypycha z fandomu fanów umiarkowanych, czy w ogóle wszystkich, którzy może przyłączyli się w innym celu, niż pasienie swoich "interesujących" gustów w pornografii.

    A do czego to prowadzi, widziałem na przykładzie anime.

    Zaraz, czy Kredke już nie poruszył tego kiedyś? Czuję się stary...

    Sytuacja w polskim fandomie nie jest jeszcze taka zła, gdzie clopperzy są mniej więcej spychani do swoich zagródek, ale w anglojęzycznym to jest przytłaczająca plaga.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ten komentarz został usunięty przez autora.

      Usuń
    2. Wojny o clopy toczyłem tutaj nie raz - jedna z większych przy poradniku dotyczącym wysyłania fanfików. Może o to ci chodzi?

      Co do tematu - nie toleruję i nie będę tolerował tego typu twórczości. I żadne pierdolenie o domniemanym pięknie pornografii mnie nie przekona.

      Erotyka owszem, jest formą sztuki (i to znaną już od czasów neolitu), natomiast pornografia nigdy nią nie była i nie będzie. Koniec

      Usuń
    3. @Kredke, a co byś powiedział na ostrzeżenie "Uwaga, blog może zawierać treści nie dla wszystkich akceptowalne". Że niby blog straci swój masowy charakter? Ale co w tym dziwnego, że prawdziwy bronizm podoba się tylko bronim? Ważniejsza ilość czy jakość?

      Usuń
    4. Co uważasz za "bronizm"?

      Usuń
  16. Największym problemem zrozumienia clopperów jest chyba brak wiedzy o korzeniach fandomu. Z resztą autorowi tekstu chyba także brakuje tej wiedzy.
    Na pytanie, dlaczego ludzie tworzą/oglądają clopy, dodałbym 2 znaczące odpowiedzi:
    1. Dla beki
    2. By przełamywać granice
    Przecież wszystko zaczęło się na 4chanie. Kucyki zostały pokochane przez cynicznych i bezwzględnych anonów, dla których nie istnieje żadna świętość, którą nie da się zbezcześcić. Już w pierwszym legendarnym wątku pojawiają się sugestie tworzenia contentu zgodnego z zasadą 34 (zagadka dla znawców - jaki clopowy motyw pojawił się pierwszy w tym wątku? :) )
    Motywacje tworzenia clopów są podobne do tych przy tworzeniu różnych memów. Nie lubisz jakiegoś polityka? Wyśmiej go memem! Bajka dla małych dziewczynek? Cóż jest bardziej zabawnego niż seksualizacja bohaterek serialu? :)
    No chyba nie powiecie mi, że blog Ass-Brutalewd został stworzony po to by kogoś podniecać, albo że w animacjach Tiarawhy nie chodzi o humor. Tak samo jedna z pierwszych, dużych gier kucykowych - Banned from EQD - mimo clopowej zawartości jest raczej zabawną przygodówką.

    Clopy były obecne w fandomie od samego początku i zostaną do samego końca. To obecni bronies są anomalią do tego co reprezentowały pierwsze "ponyfagi" z chanów. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ten komentarz został usunięty przez autora.

      Usuń
    2. Ej. Jestem jednym z tych bronych, którzy urwali się z 4chana. Dokładnie wiem co się tam stało. (Choć przyznam, że zacząłem zwracać na kucyki uwagę dopiero po jakimś czasie, od momentu, gdy zaczęła się z nimi jazda na /b/)

      Ale przyznaję racje, powinienem nadmienić te odpowiedzi. Tak szczerze to nie mam nawet dobrej wymówki dlaczego je pominąłem. Chyba po prostu zapomniałem.

      Usuń
    3. To obecni bronies są anomalią do tego co reprezentowały pierwsze "ponyfagi" z chanów. :)

      No właśnie. Już sam fakt, że dorosły mężczyzna ogląda kreskówkę dla małych dziewczynek, jest przełamaniem tabu. Tymczasem przez cały czas ten blog próbuje rozwodnik fandom, bo nie wystarczy, że bronizm podoba się bronim. Bronizm ma się podobać wszystkim, jak wszystko w dzisiejszych czasach. Wszystko ma być masowe i nijakie.

      Usuń
    4. "Tymczasem przez cały czas ten blog próbuje rozwodnik fandom, bo nie wystarczy, że bronizm podoba się bronim. Bronizm ma się podobać wszystkim, jak wszystko w dzisiejszych czasach. Wszystko ma być masowe i nijakie."

      Człowieku, co ty fanzolisz (za przeproszeniem)? Jaki "bronizm"?

      Nie wypowiadaj się w imieniu wszystkich fanów, bo jak widzisz w komentarzach, miłośnicy clopów raczej nie są tu w większości.

      Chyba że dla ciebie prawdziwy brony to taki któremu podoba się absolutnie wszystko w fandomie. Nie byłby to pierwszy przypadek, kiedy "trv fani" jojczą na "casuali" i masówkę.

      Jeśli wolisz towarzystwo ponyfagów z chanów, to nikt ci nie broni przebywać tam zamiast tutaj.

      Usuń
  17. Jak dla mnie tego typu upodobania są ciekawym tematem. Ogólnie interesują mnie kontrowersje na podłożu moralnym, obyczajowym itp. Między innymi z tego powodu stałem się bronym. To było coś w stylu: "hmm...z jednej strony dorośli z niewiadomych przyczyn jarający się bajką dla kilkulatek, a z drugiej ludzie którzy z przerażeniem lub pogardą reagują na taki fenomen...ciekawe co jest na rzeczy?" Na temat clopów i ich miłośników też mam kilka dość ciekawych (tak mi się zdaje) przemyśleń, więc jak już dostanę się na psychologię, to chętnie podzielę się swoją pracą nad tym.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie musisz kończyć psychologii aby mieć własną opinię.

      Usuń
    2. nie, ale warto jeśli chcę mieć szersze pojęcie i więcej do powiedzenia ;)

      Usuń
    3. To prędzej filozofia.

      Usuń
    4. Odkąd pamiętam, wszyscy mi mówią że powinienem zostać filozofem. Widocznie jestem na to skazany :P. A tak serio to mimo iż filozofia jest fascynująca, to psychologia precyzyjniej trafia w moje zainteresowania.

      Usuń
  18. Nadal nie rozumiem, skąd wzięła się moda ma pisanie "pierwszy"...
    Toż to żadnej wartości nie ma, a pod poważnym postem oczekującym dyskusji w komentarzach jest po prostu nieodpowiednie.

    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  19. Dlaczego gdy akurat mam problem z clopami to widzę wszędzie o nich zwmianki? ._.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Prawo przyciągania, zbyt intensywnie myślisz o tym, żeby ich unikać i sprowadzasz na siebie odwrotny skutek

      Usuń
    2. A jaki można mieć z nimi problem? :P

      Usuń
    3. mogą cię podniecać i czujesz że to nie w porządku więc się miotasz. sensowny problem?

      Usuń
    4. Rozwiązanie: Zamknąć przeglądarkę, zapiąć rozporek i rączki na biurko

      Usuń
    5. Gorzej jak na łóżku czeka na niego Fluterbat z "łóżkowymi" oczami :D
      Nic nie sugeruję, wzięło mnie na żarty.

      Usuń
    6. @Dariusz: I ten awatar patrzący w górę. xD

      Usuń
  20. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie też fascynuje rozmowa, ale trust me: Nie idź na filozofię.

      Usuń
    2. ale nagmatwałem z umiejscowieniem tych komentarzy xD. Nie zamierzam iść na filozofię, a właśnie na psychologię. Filozofia jest fajna gdy studiujesz ją we własnym zakresie, wybierając to co cię najbardziej ciekawi

      Usuń
  21. W sumie wszystko w tym artykule to prawda, a niektóre stwierdzenia ("Dyskutujmy, bądźmy asertywni, zdystansowani i kulturalni w wyrażaniu naszych opinii.") mogą odnosić się nie tylko do clopów. Niestety, już dawno zrezygnowałem z wiary, że jakiś internetowy hejter zechce kultularnie rozmawiać.
    Jeśli dana osoba (np. clopper) zaczyna pisać rzeczy w stylu "Jestem kloperem, wbijać w linki ostre clopy hihieiheihe" to... nie ma co dyskutować, ban i niech ginie.

    Mnie osobiście clopy nie przeszkadzają w niczym ( ͡° ͜ʖ ͡°)
    a saucy nawet mniej niż bardziej ( ͡° ͜ʖ ͡°)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ktoś musi mnie nauczyć "wpisywać" lenny face. Ale póki nie umiem: ( ͡° ͜ʖ ͡°)

      Usuń
  22. Krótko mówiąc, clopy są. Należy trzymać to z dala nieletnich i innych, którzy nie chcą tego oglądać.

    Jest jednak rzeczy, na które chciałbym zwrócić uwagę.

    „Bo o ile rysunek kucyka uprawiającego seks, to po prostu rysunek. To rysunek źrebięcia uprawiającego seks... Tu już bym uważał na miejscu każdego cloppera i raczej omijał takie produkcje. Nie bez powodu niektóre upodobania seksualne są społecznie uważane za zbrodnię najwyższej rangi. Więc dla swojego własnego dobra, niech wszyscy clopperzy i autorzy omijają foalofiliję bardzo szerokim łukiem.”

    Przyznam, że kwestia prawna może być tu niejasna, ale tak właściwie, to komu będzie się chciało za to ścigać. Oczywiście wykluczam tutaj popełnienie bardziej oczywistych przestępstw seksualnych, ale szczerze mówiąc, rysunek młodego pastelowego kucyka nie powstał (w założeniu) z pokrzywdzeniem osoby nieletniej czy zwierzęcia i nie ma przedstawiać żadnej konkretnej prawdziwej osoby. Podobnie zresztą w przypadku clopów z dorosłymi – można by tu podobnie próbować podpiąć zakaz rozpowszechniania i posiadania materiałów z zoofilią.

    „Dlatego każdy z nas powinien pilnować, żeby clopy, były tam gdzie powinny i nie wpadały w ręce nieletnich (clopy to pornografia, jest ona ograniczona przez prawo polskie jedynie dla odbiorców 18+. Pokazywanie go osobom niepełnoletnim jest nielegalne. Jeżeli jesteś osobą niepełnoletnią, oglądając clopy naruszasz prawo. Ma to podłoże w trosce o psychikę nieletnich).”

    W sumie popieram, ale znów znalezione przeze mnie przepisy mówią troszkę coś innego. Owszem, treści pornograficzne są generalnie oznaczane jako przeznaczone dla osób powyżej 18 roku życia, jednak w Art.200 kodeksu karnego mowa jest jedynie o tym, że nie wolno takich treści udostępniać osobom poniżej… 15 roku życia. Tak, piętnastego! Podobnie z wymaganym wiekiem do samego aktu seksualnego. Nawet chyba dopiero w tym roku podniesiono wymagany wiek osoby uwiecznionej na takich dziełach z 15 do 18 lat. Kar bezpośrednio dla osób poniżej 15 roku życia za przeglądanie takich materiałów nie znalazłem.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiesz, co jest wkurzające? Tumblry wrzucające obrazki wyraźnie dziecięcych/niedojrzałych CMC z dopiskiem, że są "legalne". Hipokryzja w hipokryzji w hipokryzji.

      Usuń
    2. Tumblr w ogóle jest koszmarny pod tym względem. Nie mam pojęcia, gdzie tam można włączyć jakie filtry, ale skutecznie oduczyłam się szukania czegokolwiek w jego wyszukiwarce.

      Usuń
    3. Do tej dyskusji można jeszcze dorzucić lolicon. Jeśli dobrze się orientuję to lolicon jest zakazany w Polsce (a są to tylko rysunki), lecz nie słyszałem nic o zakazie odnośnie furry, rysunków zwierząt itp. Jestem tolerancyjny, ale nie w przypadku pedofilów których nienawidzę. Nie znam się na psychologii ale wydaje mi się że ogólny dostęp do tego typu rzeczy zachęciłby też normalnych ludzi którym mogłoby się to spodobać po obejrzeniu na spróbowanie.

      Usuń
  23. Kiedyś sporo siedziałem w temacie clopów. Teraz już mniej, gdyż poziom clopfików mocno spadł, a większość clopartów po prostu przestała mi się podobać.

    OdpowiedzUsuń
  24. Też nie wiem, ale na obcojęzycznych stronach również się z tym spotkałam.

    OdpowiedzUsuń
  25. >2015
    >fge odkrywa clopy
    niesamowite xD

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Odkrywa a porusza to dwa różne znaczenia.

      Usuń
    2. Wybacz, czytajac ten artykul czulem sie jakbym przerabial jakies "Clopping for dummies"
      Czemu na bloggerze nie ma lajkow, nie wiem czy mam racje w dyskusji czy nie, grrr!

      Usuń
    3. @Kalom
      Sugerujesz, że większość czytelników w temacie clopów nie jest tymi "dummies"? Mam nadzieję, że to nie ja jestem naiwny.

      Usuń
  26. Mere, nie wiem kim jest ten koleś, ale dzięki niemu ze stu czternastolatków wpisało dzisiaj w google "clop" i zaczęło pieprzyć swoją psychikę. Poszerzyliście grono odbiorców kucykowej pornografii o kolejke dziesiątki ludzi. Nie wiem, gdzie był Kredke, kiedy to zatwierdzano, nie wiem czy facet, który pisał ten artykuł uzyskał waszą zgodę, ale jeśli tak, to mam nadzieję, że te kilka tysięcy wyświetleń i sto komentarzy jest tego wartych. Rzygać mi się chce, jak myślę o tym, że 10 milionowy blog popularyzuje tego rodzaju zboczenia.

    A tobie, autorze, kimkolwiek nie jesteś życzę... Nie wiem czego. Najpewniej wypieprzenia z redakcji. Co najmniej skasowania posta. I nieco rozumu, bo do publikacji takiego artykułu, promowania go na facebooku, gdzie pełno jest nastolatków, gimnazjalistów, nieletnich... trzeba cierpieć na niedobór szarych komórek.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tost jaki moralny, ojej :u

      Usuń
    2. Tostu, nie przesadzaj. Nikt tu nie jest od tego, żeby bronić cudzej psychiki. Znasz powiedzenie "ciekawość, to pierwszy stopień do piekła"? Jeśli nie wiedzą o czym mowa, to nikt ich nie zmusza, żeby za wszelką cenę szukać, tym bardziej że nawet po nagłówku wiadomo o czym artykuł traktuje więc powinni się zastanowić czy kliknąć "czytaj dalej".

      Druga kwestia, jeśli kogoś podnieca taka twórczość, to najprawdopodobniej te skłonności sięgają nieco głębiej więc, nie wydaje mi się żeby clopy bezpośrednio, same w sobie czyniły ludzi zoofilami.

      Trzecia kwestia. Trochę masz racji. Warto przynajmniej podkreślić że temat jest dla dorosłych, a jak się da (nie znam się) do zrobić taką opcję jak w stronach porno: potwierdzam że mam 18 lat wchodzę na własną odpowiedzialność.

      Usuń
    3. Zauważ, że większość ludzi komentujących jest dorosła.

      Usuń
    4. Ten komentarz został usunięty przez autora.

      Usuń
    5. Ten koleś to ja i coś mi się widzi, że Mere mnie nie wypieprzy, nie za taki post. Jakbym tu umieścił clopy same w sobie to i owszem, prawdopodobnie wyleciałbym na zbity pysk, ale za to? Nope.

      A sam temat clopów przewijał się na FGE od dawna, wspominany w postach, komentarzach, czy chociażby 1 kwietniowych trollach. Ja tu po prostu na wierzch wyciągnąłem problematyczny temat. To nie tak, że podałem nieletnim hasło do wyszukiwarki. Oni już je mieli. Ja tylko wyjaśniłem co to jest i omówiłem nasze małe tabu.

      Usuń
    6. W sumie też uważam, że nie powinno się publikować takich artykułów na blogu, który jest niemalże wizytówką polskiego fandomu.
      Jednakże nie ze względu na młodzież, tylko ze względu na dorosłe osoby spoza fandomu, które weszły na bloga, aby czegoś się o nas dowiedzieć. Co oni wtedy sobie o nas pomyślą?

      Tak samo uważam, że nie powinno się w ogóle wspominać o clopach w tym filmie dokumentalnym „Bronies - duzi fani małych kucyków”.
      Nie dość, że jest kierowany do osób spoza fandomu, to jeszcze wystąpiła w nim Agnieszka Mrozińska, więc pewnie widziała ten film.

      Usuń
    7. Nie jest zły ten ptak, który gniazdo kala, lecz ten, kto to robi i się tym przechwala.

      Clopy mogą żyć pod skórą fandomu, ale, na litość boską, po co o tym mówić? Niech się to dzieje w pokojach, za zamkniętymi oczami, a nie na portalu z kilkoma milionami wyświetleń! Tutaj wchodzą dzieci, czasem zdrowi psychicznie dorośli, a i czasem nowi ludzie, którzy wejdą, zobaczą, trafią na ten artykuł i... wpiszą "clop" w google. W ten sposób zrównają naszą społeczność z zoofilami. Bo ktoś próbuje usprawiedliwić erotykę ze zwierzętami, abstrahując w ogóle od tego czy ktoś z nas to popiera czy nie. Po co, pytam się, po co właściwie poruszasz ten temat?

      Usuń
    8. Żeby w końcu poruszyć problem, wokoło którego narosło polityczne tabu. Żeby powiedzieć, że ci, którzy przechwalają się clopami i udostępniają je tam, gdzie nie powinni robią źle. I żeby nadmienić, że ci, którzy na samo wspomnienie słowa "clop" robią wojny, powinni się po prostu ogarnąć.

      Na takie tematy trzeba rozmawiać, nie ważne jak bardzo są politycznym gównem i nie sprzyjają PR. Nie powinno się ich zamykać w sejfie i udawać, że nie istnieją, bo to zawsze jedynie pogarsza sprawę.

      Usuń
    9. Toście, rozumiem twoje oburzenie, ale ja to widzę tak:
      Ktoś usłyszy w telewizji słowo "gej", wpisze w google i parę miesięcy później *bam* lubi chłopców. A to była po prostu dziewczyna w wieku dojrzewania.
      Ewentualnie nieśmiertelna dyskusja OO kontra reszta świata, czy zdjęcie butelek po alkoholu na meecie, jakie kiedyś wstawiliśmy, przyciąga młodych do wczesnego sięgania po napoje %.
      Trzeci przykład: usuwanie z kreskówek scen, w których postacie palą papierosy/cygara.
      Ludzie powinni wiedzieć i wyrobić sobie zdanie. Reszta należy do nich.

      Usuń
    10. >polityczne tabu
      >politycznym gównem
      >politycznym
      Oszczedz, to tylko fandom o kolorowych konikach.

      Anyway

      Tutaj serio nie ma o czym rozmawiac, nie jestes tez raczej seksuologiem by to co piszesz mialo jakas wieksza wartosc 'faktyczna' poza stwierdzeniem 'yep, sa tacy ludzie ktorzy masturbuja sie do konikow".

      Bezsensownosc czy bezczelnosc tego artykulu nie dostrzegam przez pryzmat moralny, tak jak to Tost widzi, mam prawde mowiac wyjebane ze jakis dzieciak zobaczy nsfw - moim zdaniem to nie powod zeby nie podejmowac jakiejs rozmowy, nie cierpie gdy za argument uznaje sie dobro dzieci bo to niesamowicie dobra rzecz do usprawiedliwienia cenzury w internecie. Poza tym, c'mon, jesli jakis gowniak umie into internet to przed czytaniem blogu o kolorowych konikach nie raz wygooglal sobie takie smieszne slowa jak dupa, penis, cycki czy hehe porno.

      Podobnie z PR, i tak przez normalnych ludzi kazdy od kolorowych konikow to przegryw, nawet nie musicie z tym handlowac.
      Autor bardzo ladnie spostrzegl ze w fandomie istnieje porno, zrobil to na lamach fge gdzie kazdy zorientowany broniak wie o tym - a jestem na tyle przekonany, ze osmiele sie stwierdzic ze spora czesc partycypuje w tych jakze wartych do napisania nich czynnosciach.

      Uwielbiam tez jak kazdy tutaj wypowiada sie o clopiacych jako 'oni; inni', usprawiedliwia ich z tego co robia i przekonuja ze to nie jest zle.
      A jak to z tymi 'innymi' jest, to chyba dobrze wiemy, gdy nie piszemy powaznych artykulow tylko porozmawiamy z przecietnym broniakiem w luzniejszy sposob.

      Niech ktos zawola OO :^)

      Usuń
    11. Ten komentarz został usunięty przez autora.

      Usuń
    12. zycie jest zbyt krotkie na znaki diakrytyczne :^(

      Usuń
    13. @Tostu
      Myślisz, że gimnazjaliści i nieletni (właściwie gimnazjalista to też nieletni więc co za różnica), którzy potrafili znaleźć bloga o kolorowych konikach nigdy nie znaleźli, za przeproszeniem, pornoli?

      Usuń
    14. @Tostu, a czy wszystko musi być masowe i nijakie? Czy wszystko musi się wszystkim podobać? Czy nie wystarczy, że bronizm podoba się tylko bronies?

      Druga sprawa, tak jak piszą przedmówcy. Jeśli ktoś jest dewiantem (cokolwiek to znaczy), to nie dlatego, że przeczytał jakiś artykuł. On po prostu nim jest.

      Napiszę z własnego doświadczenia. Kiedyś chciałem sprawdzić, czy spodoba mi się gejowskie porno. I co? I nic. Nie spodobało mi się. Ani trochę nie jestem homo i nic tego nie zmieni. (jestem tolerancyjny sam nie będąc gejem) Więc totalnie nie potrafię uwierzyć w prawicową propagandę o jakieś tam rzekomej promocji homoseksualizmu.

      Usuń
    15. Tego się nie zniszczy, to jak walka z gimbusami, tandetną muzyką, czy gwałcicielami (nie żebym wkładał to wszystko do jednego worka). Czasem można pożartować na ten temat, niektóre "saucy" jeśli nie są przesadzone to nadają się nawet na tapetę jak ktoś lubi (aczkolwiek u mnie od dawna nie miałem żadnej tapety z kucykami, zazwyczaj mam różne vintage'owe arty), ale clopy powinny zostać na swoim miejscu z daleka od większości ludzi. Chodzi tu o to by osoby postronne nie skojarzyły tego z fandomem i nie zaszufladkowały go jako bandy clopperów.
      Często wyszukując normalne grafiki można się na to natknąć, bo jest dużo takich obrazków i są na stronach gdzie nawet nie trzeba rejestracji.
      A co do gimbusów to nic im się nie stanie jeśli z sado maso i różnych paskudnych fetyszy (kultura i obeznanie z seksualnością u dzisiejszej młodzieży potrafi zaskakiwać) przerzucą się na kucyki dla małych dziewczynek. Mogą sobie psuć psychikę ile chcą, a jak ktoś jest normalny to będzie to dla niego obojętne.

      Jest to niezwykle nachalne, niedawno przeglądałem youtube'a i wpisałem "bronies". Obejrzałem krótką animację właśnie tak zatytułowaną, animacja sama w sobie była normalna, tylko piosenka.... "horses are sexy, you should fu** the horse right now". A w proponowanych zaś była piosenka z obrazkiem jeśli dobrze pamiętam jak jeden kucyk jadł drugiego, i okazało się że to jakiś dziwny fetysz z ustami... Niestety dużo nowych lub postronnych osób wpisze w youtube "bronies" i właśnie to im się pokaże, a co dalej już wszyscy wiemy...

      @Daniel86
      A ja nie chciałem sprawdzić. Kocham Koszmar z Ulicy Wiązów i kiedyś szukałem ciekawostek itp. na temat serii. W końcu natknąłem się na jakiś inny Nightmare on... tylko dalej była zmieniona nazwa. Wyglądał dość amatorsko, jakaś namiastka fabuły, przewinąłem dalej a tam jakieś homo sado-maso, aż się niedobrze zrobiło. Jestem tolerancyjny, oglądałem parę filmów o tego typu ludziach, tylko niektóre momenty przewijałem. Nie spodziewałbym się wcześniej, ale były to nawet dobre filmy.

      Usuń
    16. A w jaki właściwie sposób "sado maso, różne paskudne fetysze [...] i kucyki dla małych dziewczynek" psują psychikę?

      Usuń
    17. "Nie jest zły ten ptak, który gniazdo kala, lecz ten, kto to robi i się tym przechwala."

      Czy to fragment preambuły do podręcznika hipokryzji? :D

      Może zgodziłbym się, gdyby clopy faktycznie istniały "pod skórą" fandomu, ale zgódźmy się... próba zamiecenia tak gigantycznego słonia w pokoju (wybaczcie anglicyzm) pod dywan to absurd.

      Nawet jeśli nie zgadzam się ze wszystkim co jest napisane w artykule, to lepiej jest o problemie rozmawiać, niż udawać że jak zamkniemy oczy to on w końcu zniknie.

      Poza tym, niech nie-bronies wiedzą, że problem istnieje. Niech będą ostrzeżeni. Lepsze to, niż blamaż do jakiego - z takim fandomem jaki mamy - prędzej czy później musi dojść (*khekhe*MLK*hekhe*2014*khe*).

      Usuń
    18. Użyłem tego w kontekście tej drobnej dyskusji gdzie to któryś z przedmówców stwierdził iż psuje to psychikę. A swoją drogą to takie rzeczy są powszechnie uznawane za parafilię i odchył od normy społecznej.

      Usuń
  27. OK, muszę to napisać:
    Setny!

    OdpowiedzUsuń
  28. 104 komentarze, a ja jeszcze nic nie napisałem… Spokojnie, jeszcze nadejdę. Nie dziś.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. co? tobie też literki falują ze zmęczenia?

      Usuń
    2. Czas nie pozwala (wstać jutro trzeba…), a naodpowiadałem się już gdzie indziej.

      Usuń
  29. http://gifsec.com/wp-content/uploads/GIF/2014/07/michael-jackson-eating-popcorn-gif.gif

    OdpowiedzUsuń
  30. Witajcie,

    Od pewnego czasu zastanawiam się czy humanizowane clopy (kucyki jako ludzka postać) są tak naprawde clopami? Bo według mnie nie są i powinno się je traktować z większą tolerancją. Zaliczam je raczej do Hentai które z pewnością ogląda lub oglądała część przeciętnych użytkowników pornografii a nie które z artów jest narysowane właśnie tym stylem lub podobnym. Spotkałem się nawet ze stwierdzeniem że takie dzieła spodobały się nawet osobą spoza fandomu którzy nie wiedzieli nawet o istnieniu Bronies i MLP. Tworzenie klopów w formach kucykowych jest według mnie złe ponieważ uważane jest przez nie których za zoofilie a szczególnie przez non-bronies którzy szybko wyrabiają sobie przez to złe zdanie na temat naszego fandomu. Czy nie powinniśmy zatem zmienić nastawienie do humanizacji i patrzeć na nie jako mniej szkodliwe? Czy w ogóle uważacie że humanizacja to klop?

    Pozdrawiam,

    Proszę tylko o zachowanie spokoju w komętarzach, nie zapominajmy że wszyscy należymy do jednego fandomu jak w artykule: Przyjaźń to magia, a kucyki uczą nas miłości i tolerancji.

    GOD BLESS THIS MESS!

    OdpowiedzUsuń
  31. WOW. Wiedziałem o istnieniu clopów, ale nie wiedziałem, że to aż tak rozległy temat.

    Osobiście clopów nie oglądam, ale nie mam nic przeciwko. Nie szukam ich, ale gdyby się jakiś sam napatoczył, to z ciekawości mógłbym na własnej skórze sprawdzić, co clopperzy w tym widzą. Przypuszczam, że bardziej do gustu przypadły mi clopfik niż clopart, bo zoofilem nie jestem.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bycie clopperem to nie jest zoofilia, gdyż kucyki nie są zwierzętami, a przynajmniej w potocznym znaczeniu tego słowa.

      Usuń
    2. Ten komentarz został usunięty przez autora.

      Usuń
    3. Chodzi pewnie o kucykiw sensie zbitek kresek i kropek, które są animowane. Mają jakieś tam podobieństwo do prawdziwych zwierząt (choć porównajcie sobie MLP do prawdziwych koni, to zobaczycie, że to mgliste podobieństwo), a dodatkowo wpływa na nich antropomorfizacja. Wynikiem jest dość nietypowa mieszanka.

      Usuń
    4. O, ile pamiętam gdzieś na MLP forum było opowiadanie, w którym bohater rozmyślał o człowieczeństwie kucyków.W końcu naszła go myśl, że kucyki są "człowiekami" w futrach, ponieważ myślą,budują itp. i ogólnie zachowują się, jak ludzie.Z jednej strony nie są to zwierzęta, a w pełni rozwinięte myślące istoty.

      Usuń
  32. Wydaje mi się że kiedy jakaś strona jest bardzo popularna ludzie piszą "pierwszy" aby pochwalić się jak często sprawdzają news'y

    OdpowiedzUsuń
  33. Mam dziwne offtopowe wrażenie, że w tym poście znajdzie się najbliższy Komentarz Tygodnia... #szóstyzmysł

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tylko pytanie, czy będzie mi się chciało go tyle szukać.

      Usuń
  34. Tylko co mnie obchodzi to, że ktoś sieknął "pierwszy", prawdopodobnie nawet nie czytając artykułu? Takie posty powinny od razu iść do kasacji.

    OdpowiedzUsuń
  35. Danie ludziom clopów, jako temat do rozmowy. Szybki i prosty sposób na nabicie wyświetleń.
    Gratuluję, autorowi należy się podwyżka.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przy okazji jasno widać, jaki kierunek musi obrać ten blog, jeśli chce wrócić do frekwencji z czasów świetności... :P

      Usuń
    2. Słuszna uwaga. W końcu nic tak luda nie przyciąga, jak porządna kłótnia.

      Usuń
    3. No i właśnie o to chodzi. Fajnie jest tak czasem się pokłócić.

      Usuń
    4. Nie zgadzam się! *początek kłótni*

      Usuń
    5. A teraz zgadujcie, dlaczego jednym z moich pseudonimów jest "Flame" (podpowiedź: jak nazywają kłótnię w internetach?)

      Usuń
    6. @Iwan Vain Flame
      Shitstormy :D

      Usuń
    7. Flame War. Przydałaby się opcja edycji :)

      Usuń
    8. Oj przydałaby się. Przydałaby się.

      A shitstorm to nie tyle co kłótnia o coś, a prawdziwa wojna na wielką skalę.

      Usuń
    9. No to bierzmy za widły i pochodnie! Wszczyńmy shitstorm, jakiego tu nie był od ogłoszenia wyników wyborów! *mroczny śmiech*

      Usuń
  36. w sumie ciekawy fenomen. Podobnie bezsensowny jak trzaskanie folią bąbelkową i niemal równie satysfakcjonujące :D

    OdpowiedzUsuń
  37. Jeśli na FGE pojawią się reklamy to przez jakiś czas będzie spokojnie, a potem wpadnie parę postów o clopach, religii lub polityce i Mere skończy opalając się w jakimś luksusowym kurorcie na karaibach przy pysznym drinku i drogim cygarze. Tyle wyświetleń oraz komentarzy przez jeden post :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może w końcu zapłaciłby te zaległe pensje ^^

      Usuń
    2. @Raoul No co ty, Mere będzie siedział na tronie z butów, jedząc martensy i popijając nalewką ze sznurówek :D

      Usuń
    3. @Velvet Orchid a co się będziemy ograniczać, od razu niech Louboutiny je - kto bogatemu zabroni?

      Usuń
    4. @Raoul Duke Już to sobie wyobrażam... Idzie Mere do warszawskich Złotych Tarasów, wchodzi do sklepu z luksusowymi damskimi szpilkami, i ekspedientka mówi: "Dzień dobry, w czym mogę panu pomóc?" Mere: "Poproszę jakieś smaczne buty" Espedientka: "..." *mindbuck*

      Usuń
    5. Może jeść damskie buty lub męskie. Może to od orientacji zależy...

      Usuń
  38. Śmieszy mnie ta dyskusja, więc postanowiłem "pociągnąć tygrysa za ogon". Mnie osobiście się zdaję, że clopy to naturalna konsekwencja fandomu. Bronies nie ograniczyli się przecież tylko do dyskutowania o tak zwanym kanonie, ale postanowili rozbudować świat o to czego w serialu nie ma, czyli również o jakże naturalną sferę seksualności. Clopy z oryginalnymi formami naszych przyjaciółek, są swoistą wypadkowa, tego, że są one z antropomorfizowane, (uczłowieczone), psychicznie. O formach ludzkich i antropomorficznych, nawet nie ma co mówić, gdyż samo porno towarzyszy ludzkość od zawsze. To co my dziś nazywamy erotyką, wcale nie musiało nią być. Nie wiem i nikt nie wie po co gracy wykuwali chociaż by Nike. Tu na forum padają stwierdzenia problem, co mnie osobiście dziwi, gdyż to jest tylko naturalna konsekwencja powstania fandomu, i nie było innej możliwości. Mam wrażenie, że Bronies starają się od tego za wszelką cenę odciąć, i nie rozumiem dlaczego, przecież to też jest część naszej kultury. Tak naprawdę ludzie z zewnątrz, którzy zniechęcili się do całej społeczności, nigdy nie chcieli jej zaakceptować i szukali tylko pretekstu. Wszyscy przecież wiedzą, że porno było, jest i będzie w każdej społeczności, i czy u nas to kolorowe kuce w takiej formie, czy chociaż by mutanty z X-mena, czy superman z batmanem. Nie rozumiem jakim prawem nasza społeczność chcę dyskryminować Equestrianofili, właściwie i autorzy i odbiorcy nikomu krzywdy nie robią, więc co robią to ich sprawa. Na koniec walne cytatem, że jestem niby obeznany z kulturą: „[…]Dajcie żyć po swojemu - grzesznemu,
    A i świętym żyć będzie przyjemniej!”

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. "Nie rozumiem jakim prawem nasza społeczność chcę dyskryminować Equestrianofili, właściwie i autorzy i odbiorcy nikomu krzywdy nie robią, więc co robią to ich sprawa. Na koniec walne cytatem, że jestem niby obeznany z kulturą: „[…]Dajcie żyć po swojemu - grzesznemu,
      A i świętym żyć będzie przyjemniej!”"

      Widzisz, z moich doświadczeń wynika, że to raczej clopperzy nie dają żyć innym, uważając że mają święte prawo praktykować swoje hobby gdzie chcą, nie patrząc na to, czy to powoduje czyjś dyskomfort / obrzydzenie, a na stwierdzenie "nie podoba mi się to" albo "róbcie to gdzie indziej" reagują krzycząc "dyyyskryminacja!".

      Usuń
  39. W takim razie zwracam honor. Mnie nie spotkała taka sytuacja, i uważam, że to co w sypialni to tam pozostaję. Całe clopy powinny być ukazywać się tylko na stronach do tego przeznaczonych. Cały problem nie dotyczy tylko naszej społeczności, bo jak byś nazwał chociaż by parady równości. Dla mnie osobiście jest to obrzydliwe (nie z powodu odmienności) uzewnętrznianie swojej seksualności. Jedno to się nie wstydzić a inną rzeczą jest robienie z tego sztandaru. Innym problemem jest działanie najpopularniejszej wyszukiwarki, która nie tylko przy wyszukiwaniu kucy, wyrzuca porno obrazki, których ktoś może sobie nie życzyć.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeśli chodzi o Parady Równości, to te akurat są winną homofobów. Gdyby tolerancja i równość były od samego początku, to geje nie musieliby o nie walczyć.

      Podobnie jest z Tęczą na Placu Zbawiciela. Prawica marudzi, że wydawane jest mnóstwo pieniędzy na jej ochronę, ale gdyby prawica nie czyhała na okazję do jej podpalenia, to nikt nie musiałby chronić tej Tęczy.

      Jeśli chodzi o wyszukiwarkę, to chyba jest możliwość regulacji filtru?

      Usuń
    2. @Daniel86 Jest filtr SafeSearch ale nikt go nigdy nie użył

      Usuń
  40. Po pierwsze ja nie muszę regulować przeglądarki, bo ja potrafię zignorować takie obrazki.
    Zdaje mi się, że mylisz przyczynę ze skutkiem. Homofobia jest bardzo młodą przypadłością. W XIX wieku gdzie nie było równości nie było Homofobii, ona się zrodziła, jako reakcja na coraz częstsze uzewnętrznianie seksualności przez osoby o tej orientacji. Równość jest kitem lewicy wciskanym ciemnym masom, bo coś takiego nie istnieje (tylko różne stopnie nierówności), a sama tolerancja z łaciny znaczy tyle co pozwalać istnieć, dopuszczać do istnienia a nie przytakiwać na każde ich słowo, bo to nie polityczne, jak to wygląda dziś. Zdroworozsądkowe prądy prawicowe zostawiały ten temat w spokoju, bo takich rzeczy publicznie się nie porusza, czyli toleruje. W krajach, w których teorii jest równość, czy dalej są organizowane parady (oczywiście, chociaż by w Berlinie), pojawia się pytanie o co ci ludzie dalej walczą. Ja osobiście czuje się molestowany przez takie wydarzenia, i nie widzę żadnej różnicy, między tym, że osoby homoseksualne paradują po ulicy, a cloperami, którzy chcą wszędzie za wszelką cenę rozpropagować swoją pracę (mówię tu o takich co tak robią). Daniel86 wszyscy chyba się zgodzimy, że co jak co ale parady, nie poprawią sytuacji, tylko ją pogorszą, bo to one stworzyły i rozpropagowały Homofobie. Homoseksualizm podejrzewam jest z ludzkością od kiedy ci postanowili z prokreacji zrobić sobie przyjemność (nie mówię, że to źle), ale o Homofobii to mówi się dopiero od lat 70 XX wieku. Pytanie pojawia się czemu? Według mnie, nie można ni jak usprawiedliwić to, że z bardzo intymnej rzeczy pewne osoby robią sztandar do walki politycznej. Polityka winna się zajmować innymi sprawami, np. dbanie o rozwój gospodarczy, czy kulturalny narodu, a sprawa co kto sobie robi w domu to jego sprawa. Dla mnie ludzie o odmiennej orientacji nie stanowią problemu, bardziej problemem są działacze, którzy wynoszą sprawy intymne na zewnątrz. Sądzę więc, że sam Clop nie jest problemem, ale problemem są ludzie, którzy nie szanują innych i wtranżalają się z dziełami gdzie popadnie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Gdyby homofobii nie było kiedyś, to by geje mogli żyć jawnie od zawsze, a nie dopiero od końca XX wieku. Heteroseksualiści nigdy nie musieli się kryć ze swoją orientacją.

      O co środowiska LGBT nadal walczą? Wyobraź sobie, że skrajna prawica nadal próbuje wrócić do władzy w Europie i nadal propaguje nietolerancję i dyskryminację.

      Prawica nie zajmuje się LGBT? A kto się czepił torebki teletubisia? A kto chciał wyrzucać z pracy homoseksualnych nauczycieli? A kto straszy gejami?



      Drobna uwaga techniczna: nie musisz za każdym razem robić nowego wątku. Wystarczy kliknąć w "Odpowiedź" pod komentarzem.

      Usuń
    2. Sorry jak, że to koniec to mogłem przez przypadek zacząć nowy wątek.
      Zawsze mnie wśród osób "tolerancyjnych" śmieszy ich nietolerancja dla osób nietolerancyjnych. Zakrawa mi to na obłudę. Jak chce się równości dla wszystkich, to czy osoby nie tolerancyjne objęte równością nie mają prawa do swojego (nawet najgłupszego) zdania? I tak w jednej chwili osoba tolerancja staję się nietolerancyjna, jak kot Schrodingera. Źle rozumiesz tolerancje, bo dla ciebie to właściwie przyjęcie zasady poprawność politycznej ponad wszystko. Pamiętaj, że w Polsce określenie prawica, czy lewica jest szalenie trudne, a ja pisałem o rozsądnych prądach myślowych. Problem jest w tym, że większość ludzi nie obchodzi się ze swoją orientacją, bo to jest rzecz intymna, i taka powinna zostać. Nie słyszałem nigdy o pogromach na Homoseksualistach, ich się tolerowało, byli tacy bo byli. Nie rozumiesz podstawowego problemu. Środowiska LGBT mogą tylko wyrządzić szkodę takimi działaniami, bo ludzi postronnych to oni raczej zrażają (przynajmniej mnie coraz bardziej), a dlaczego, bo wywlekają to co powinno zostać w sypialni i robią z tego wielki ruch polityczno-społeczny, którego jedynym pomysłem na prowadzenie rządów to równość dla wszystkich (czyli dla nikogo, tylko dla tych równiejszych). Czy słyszałeś kiedykolwiek o jakieś paradzie osób heteroseksualnych, które manifestują swoja seksualność? Ja nie. Co do tego że skrajana prawica próbuje powrócić do władzy (po pierwsze co rozumiesz po przez skarana prawica, bo sam termin jest mętny), do z tego co pamiętam Lenin pisał np. o tym, że wraz z budową socjalizmu walka klasowa będzie narastać (co podważało sens rewolucji, po cholercie rewolucja, skoro nie zmniejszy napięcia społecznego), to tutaj też podobnie to widzę. Oni będą walczyć do końca świata i jeden dzień dłużej, bo zawsze sobie znajdą przeciwnika, chociaż by tych co ich uważają za dziwaków. Jak historia pokazuje wprowadzanie na siłę gdziekolwiek równość, kończy się strasznym terrorem, i totalitaryzmem, bo to mrzonka dla głupców wciskana prze lewicę. Sądzę, że nie jest to odpowiednie miejsce na tego typu dyskusje, gdyż odpływamy za bardzo od tematu. Możesz się nie zgadzać z moim porównaniem środowisk LGBT do natrętnych Cloperów (ci może tez walczą o tolerancje nie znam ich za dobrze), ale sądzę, ze tolerancja żadnej z grup nie powinna ograniczać wolności ogółu, która jest dobrem najwyższym.

      Usuń
    3. Heteroseksualiści nie robią żadnych parad, bo nie muszą. Tak się składa, że heteroseksualiści bardzo powszechnie przyznają się do swojej orientacji seksualnej. Przecież jeśli mężczyzna mówi, że ma żonę, dziewczynę lub narzeczoną, to tak jakby mówił "jestem hetero". Chodzi o to, żeby w przypadku homoseksualistów było tak samo.

      Moim zdaniem ukrywanie się to żadne wyjście, bo przecież orientacja seksualna może wyjść na jaw przez przypadek albo przez donos. Np. dwóch ludzi rywalizuje o wyższe stanowisko w pracy i rywal donosi szefowi, że ten drugi jest p****em.

      Usuń
    4. Tylko, że nie widzisz, jak to wszystko wygina się w drugą stronę. Dziś jak zwolnisz homoseksualistę to on pójdzie do sądu, że ty go dyskryminujesz. Żadna tolerancja nie ma prawa wpływać, na moją wolność także ekonomiczną (czyli co ja robie ze swoją własnością), jeśli właściciel nie chce gejów w swojej firmie to jego sprawa. On ponosi cały koszt odpowiedzialności finansowej, i zmuszanie go do promowania homoseksualistów, jest po prostu niczym innym jak nową formą faszyzmu. Odbiera się jednostkom wolność wypowiedzi, czy dysponowania własnym majątkiem,(chociaż by w najgłupszy możliwy sposób) w imię jakieś nie realnej idei. Społeczeństwo nigdy nie będzie równe. Osobiście nie wiem, kto nieznajomemu opowiada, że ma żonę i dziecko, takie rzeczy to się wyciąga raczej w węższym gronie. Wiem jedno, że całe to paradowanie to droga w zupełnie przeciwną stronę, bo zamiast przekonywać, tych najbardziej im odległych, dostarczają im tylko pretekstu. Sama orientacja to sprawa jak mówiłem intymna i mnie osobiście obrzydza, próba jakiekolwiek zbierania na tym kapitału politycznego, jak chociaż by kilku posłów z byłego Ruchu Palikota. Wyjściem na pewno nie jest ogłaszanie wszem całemu światu swoich preferencji, a tym bardziej narzucanie przez poprawność polityczną, tego co można powiedzieć komuś a czego nie. Tu na myśl przychodzi mi przykład, że jakiś jegomość urażony tym, że został nazwany pe***em, pozwał kobietę do sądu, (chociaż to była najszczersza prawda), że ona go obraziła. Te parady albo doprowadzą do zakneblowania ust jakieś części społeczeństwa (może głupiej bo głupiej), bo nie będzie można już opanować, ogólnie przyjętej prawdzie. Na naszych oczach rodzi sie właśnie nowy typ propagandy, gdzie ze względu na różne mniejszości nie będzie można już nic złego powiedzieć. Na początku XX wieku próbowaliśmy wprowadzić równość ekonomiczną, skończyło się na ponad 100 mln, wprowadzanie równości politycznej na przełomie XVII/XIX wieku też skończyło się krwawo. A historia dowodzi, że od wprowadzania równości z ulic kończy się tym, że powstaje nowa klasa tych równiejszych, bo sama równość jest tym co nieskończoność w matematyce, przydatnym narzędziem, które tak po prawdzie nie istnieje. Znów dryfuje od głównego tematu, i uważam, że nie jest to zbyt odpowiednie miejsce na to. Zdaje mi się, że powinniśmy zmienić miejsce, na naszą dyskusję.

      Usuń
    5. Nie bardzo rozumiem, dlaczego nazywasz to promocją? A gdy szef zatrudnia heteroseksualistę, to też go oskarżysz o promowanie heteroseksualizmu? To już ludzie mają nie mieć prawa pracować tylko za to, kim są?

      Nie chodzi mi o to, że ktoś łazi po mieście i rozgłasza, że ma żonę. Czy naprawdę trzeba Wam każdą analogię wyjaśniać szczegółowo? Jeśli ktoś się Ciebie zapyta, czy masz dziewczynę, to Ty na pewno nie będziesz miał ani oporu ani obaw, żeby udzielić odpowiedź na te pytanie. Chodzi tylko o to, żeby tak było w przypadku obu orientacji seksualnych. Czy to aż tak wiele?

      Odnoszę wrażenie, że walczycie o pozory, bo czy geje będą jawni czy ukryci, to przecież istnieć będą. Kryptogej to przecież też gej.

      Usuń
    6. To jest naprawdę temat, na który można by całą noc przegadać, i nie sądzę by to forum było odpowiednie, bo niejako jesteśmy przeraźliwie daleko od tematu posta, i nie widzę sensu tego kontynuować tutaj. Jak chcesz dalej dyskutować, to umówmy się gdzie indziej, Szczerze nie wiem jak autor podchodzi do takich komentarzy, ale ja by się trochę zdenerwował, ze ktoś uprawia sobie pogadanki nie wnosząc nic do temu jaki zaproponowałem (to tak trochę jak zebrać koło dyskusyjne, by porozmawiać o np. samochodach, a dwóch gości kłóciło by się czy wybrać Dudę czy Komorowskiego).

      Usuń
    7. @Argon

      "Szczerze nie wiem jak autor podchodzi do takich komentarzy, ale ja by się trochę zdenerwował, ze ktoś uprawia sobie pogadanki nie wnosząc nic do temu jaki zaproponował"

      A tam, redakcja musi być cała w skowronkach, że tyle komentarzy i wyświetleń. :P

      Szkoda, że ucinasz temat, bo tyle kwestii pozostało nieporuszonych... jeśli masz konto na mlpp, albo innym miejscu, które wspiera PW, możesz dać znać jeśli chcesz.

      Usuń
  41. Ja też w usuniętym komentarzu miałem napisać ,,pierwszy"....

    P.S. Kto jeszcze zauważył, że klop to także bardziej potoczna wersja słowa ,,toaleta". XD

    OdpowiedzUsuń
  42. Czas nadszedł. Dodam, że wszystko będzie chaotycznie odpowiedziane. Więc można się pogubić.
    Clopy. Porno w kucykach. Doskonale wiedziałem, że zrobiłeś ten post dla mnie. I innych. Heh.
    Sądzę, że raczej nie możecie tutaj umieszczać clopów… Nie, chociaż to internet, tutaj wszystko jest możliwe.
    Niestety, temat jest dla mnie wkurzający itd. więc wiesz. Nie umiem znosić dobrze żadnych takich rzeczy. Ja zawsze jakoś muszę z tym walczyć, gdyż jest to dla mnie nienormalne- pornografia jest tutaj sama w sobie zła, a tutaj jest "zwyczajnie" połączona z kucykami. Tylko że jak można odgadnąć mnie wszystko wkurza dlatego, że obraża się RD, mane6 i inne postacie. A to dla mnie złe. Mnie to już wystarcza, a to co tam mówisz to dla mnie słuszny dodatek, tak bardziej moralnie przekonywujący. No może z tymi grzechami jeszcze wcześniej wspomnianymi. Sam nigdy nic nie widziałem ani na moment z clopa, ale już teraz wiem, że na samą myśl reaguję dosyć ostro. Clop właściwie nie jest skierowany do dorosłych, tak samo jak porno. Clopy są właściwie dla nikogo, bo dorosły i dojrzały (+ trochę oleju w głowie) wie, że to nie jest dla niego. Tylko niektórzy czują, że chcą coś więcej, bo ich podniecenie chwyciło. I to trzeba hamować. Prawda jest taka, że clopy NISZCZĄ PRAWDZIWE piękno kucyków. I każdy tutaj chyba powinien się ze mną zgodzić, kto lubi kucyki. Co ciekawe clopy mnie nie podniecają ani trochę. Naprawdę. A złość sama się pojawia.
    Co za durne zasady ten internet podaje: oto ludzie XXI wieku!! BRAWO!! Słyszałem o tej zasadzie. Muszą WEPCHAĆ na siłę porno wszędzie, jak widać są tacy. Ciekawe jak dużo jest takich ludzi co tworzą takie okropne rzeczy. Trzeba się pohamować jak np. ja w gniewie. Wszystko zależy od nas, nawet czy clopy będą istnieć. A ich cel jest marny. Jakby ktoś taki naprawdę w życiu miał taki cel. Serio, co biorą autorzy. Wszędzie chcieliby widzieć seks? Jakby w prawdziwym świecie było tego za mało. W realistyczności- Idąc głosem podniecenia daleko nie zajdziemy. No chyba że chodzi o kłopoty.
    Czy autorzy klopów są zboczeni? Może. Chociaż na pewno ktoś taki gdzieś tam jest. Oni "zbłądzili" i podążyli głosem podniecenia.
    Zarabiać można na wszystkim.
    Dla teningu robić clopy? Ja nie rysowałem, bo początki mi słabo wychodziły, więc porzuciłem to. Aż w końcu kolega mnie namówił, bym narysował mimo mych oporów. No i narysowałem dokładnie, powoli i tak, jak ja lubię. I jak mam coś rysować to jest to Rainbow. A nie clopy. Serio, to tylko połączenie tego złego poprzedniego - podniecenia z rozwijaniem talentu. Szkoda, że coś takiego występuje. Powiedz mi jeśli już to czytasz panie redaktorze- czym się teraz zajmują ci, którzy wzbili się na tych artach, jak nie nimi.
    Ktoś wymyślił clopy z typu Equestria Girls? Brawo. To już oczywista przesada.
    "(…) twórczość typu saucy jest zazwyczaj akceptowalna społecznie, ze względu na brak swojej dosadności." O widzisz, tego nienawidzę. Trafiłeś. Który to tam w nd aktualnościach dał Twi+RD z kontekstem nieodpowiednim dla mojej psychiki? Mere. Zgadza się?
    Masturbować się przed animacją z kucykami. Brawo XXI wiek. Żenada, gdzie ta godność ludzka… W tym pytaniu już nawet nie chodzi kucyki, ale o ludzi. Co oni sobie wyobrażają?
    CDN

    OdpowiedzUsuń
  43. CD
    Wojna wewnątrzfandomowa… Hej, ja tylko wyrażam swą opinię Emotikon smile Masz efekty- ja (dialog, i wszystko mi tłumacz) oraz ten fakt, że 2,5 roku byłem raczej "biernym" bronym. Czyli wszystko dla siebie zachowywałem (no może czasem na tym koncie skomentowałem film Mystherii) A z rozmowy pod pulpitami wyszło to, że jestem przewrażliwiony na punkcie RD, bo jednak niby komuś może się podobać para homo, bo niby to urocze. Nie widzę tego, muszę dodać.
    A ta, każdy robi to co chce. Byle bym nie spotykał się z nimi w necie, będę uważać. *alternatywa: byle bym nie spotkał się z nimi w necie, niech uważają*
    Ty nawet nie wiesz co się dzieje z dzisiejszą gimbazą i młodszymi. Tragedia, dzieciaczki z komunii grają w AC Unity i GTA V (tutaj: pograj sobie na serwerze dłuższy czas, sam to stwierdzisz) A gimnazjalista (i GIMNAZJALISTKA też) powiedzieli mi, że znają porno od 2 klasy podstawówki. Oby mnie trolowali. Emotikon unsure Poza tym ja sam jestem za tym, by takie rzeczy trzymać z dala od głównych stron. Chociażby dla mnie. Mam nadzieję, że clopy są dobrze odizolowane.
    "To rysunek źrebięcia uprawiającego seks..." Widzisz, z trzeciej osoby *normalnie też powinno* jak to wygląda? To wyobraź sobie, ja to tak widzę. Co by powiedział np. Twój rodzic o tym?
    Panie redaktorze, nie pocieszasz z tą "agresywnością", ja to tylko czuję… Wiem, wiem. Ale to jest akcja i reakcja! Ale czy jest to większy grzech? Zgadnijmy, gdzie możemy się dowiedzieć (a jasne, już widzę was o to pytających). PS A nie cudzołóż jest trochę szerszym pojęciem.
    A co ja mogę zrobić by walczyć z clopami?… Zostaje mi dyskutować tutaj…
    "Mam też świadomość, że nie raz będą między nami wybuchały o nie kłótnie na temat moralności oraz etyki." Oj, z pewnością. Z pewnością…
    "Nawet więc, jeżeli czyjeś poglądy lub działania wydają nam się kontrowersyjne, to nie wszczynajmy wojen." Prościej- mówisz to do mnie czy do innych? A może ogółem… Tak.
    Koniec. Nie jest nawet takie długie, uwierz mi.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ,,Tragedia, dzieciaczki z komunii grają w AC Unity i GTA V" nie mogę tego dusić! Nie rozumiem, dlaczego dzieci dostają elektronikę na komunię. Podsłuchałam rozmowę mojej mamy z jej koleżanką, wyobrażacie sobie, że dziecku z 3 klasy kupują laptop? A mój 6letni kuzyn ogląda GTA (jego kuzyn go wciągnął licealista). Czasy wartościowych prezentów na komunię zniknęły. Ja dostałam Pismo Święte, mikroskop i ramkę do przeglądania zdjęć i poza tym żadnej elektroniki.
      ,,gimnazjalista (i GIMNAZJALISTKA też) powiedzieli mi, że znają porno od 2 klasy podstawówki." Moi koledzy znają od piątej, dzięki czemu mój plecak zyskał miano ciplecaka, bo ma otwór z przodu. ;-;
      Rozpisałam się Nie na temat, ale nie mogłam tego dusić w sobie.
      ,,Tylko że jak można odgadnąć mnie wszystko wkurza dlatego, że obraża się RD, mane6 i inne postacie. " ja do lesbijek i gejów nic nie mam, ale żeby łączyć bohaterki serialu dla dzieci w homozwiązki to trzeba mieć nieźle pod kopułą pomieszane.

      Usuń
    2. Michał Mac walka z clpoami, czy w ogóle z pornografią jest z góry przegrana. Człowiek jak zwierze ma różne popędy, również seksualny, który to jest jednym z jego silniejszych instynktów (silniejszy chyba jest tylko instynkt przetrwania zwany "panika" i zaspokojenia głodu). Tak jak pisałem wcześniej, pojawienie się chociaż by RD jest spowodowane tym, że w samym serialu psychicznie właściwe nie ma różnicy między kucami a ludźmi. One się w w większości przypadków zachowują jak ludzie, stworzyli własną kulturę, i mają poziom rozwinięcia technologicznego jak dla mnie coś jak my przy końcu XIX wieku. W takim razie może się do nich zrodzić coś na kształt zauroczenia, lub/i sympatii, a to już prosta droga, do pożądania, i całych Clopów. Dopóki Cloperzy, nie wychodzą ze swoją seksualnością na zewnątrz, to nie ma o co i z czym walczyć.

      Usuń
    3. Argon39, widzisz to podobnie jak ja. Dla mnie to jest właśnie to. Kucyki są tak bardzo ludzkie, że ciężko nie obdarzyć ich sentymentem. Z pewnością każdy tutaj mniej lub bardziej rozczula się, lub zachwyca niektórymi postaciami, lub w jakikolwiek sposób wiąże się z nimi emocjonalnie. Z cloperami jest tak samo, tylko że w tym przypadku to idzie w złą stronę i przeradza się w zboczenie (jakkolwiek w pewnym stopniu zrozumiałe biorąc pod uwagę, że ciężko nie postrzegać kucyków jako swego rodzaju istoty ludzkie) po prostu magia personifikacji

      Usuń
    4. @Milka Sonic:
      Ja się już przyzwyczaiłem do zboczonych/chorych/durnych/itd. pomysłów tego rocznika po roku. Naprawdę, apokalipsa nadchodzi. Oni zniszczą nasz teraźniejszy świat. Nawet fandom jak się kto natknie.
      Powiem więcej. Niektórym się takie prezenty nie podobają. Ale nie ze skromności itd. Ale dlatego, że mogli mieć przecież LEPSZE. To jest coś co jest dla mnie najgorszym możliwym zachowaniem. Szlag mnie trafia jak sobie to wyobrażam. Jak można by było komukolwiek tak powiedzieć? Chyba tylko bat im pomoże. Nie, dobra, nic nie sugeruję.
      W 2. klasie dostałem Bionicle. I to było coś. Zabawki były ważne. Rozwinęła się rozmowa z clopów…
      Rozumiem, że się rozpisałaś, w końcu ja sam jestem tym zszokowany. Co się stało? To spisek MEN czy co?
      Ja też nie mam nic do gejów i lezbijek (znam ja takich?), choć zgaduję, że zazwyczaj są "nieco" innych poglądów politycznych, więc wiesz.

      "ale żeby łączyć bohaterki serialu dla dzieci w homozwiązki to trzeba mieć nieźle pod kopułą pomieszane"
      Zgadza się. A żeby tylko mane6. Nie widzę tutaj nic "uroczego", jakby ktoś coś pisał. Ja widzę tylko upokarzanie ich. No cóż. Gdzie tu urok? Ładnie wygląda? Gniew. Para romantyczna? Gniew+ nieprawda. Stop.

      @Argon39:

      "walka z clopami, czy w ogóle z pornografią jest z góry przegrana.(…)"
      Wiem o tym. A ludzie są jacy chcą być. Trzeba ograniczać taki popęd. Czemu akurat kogoś podniecają kucyki i niszczą je w TEN sposób?… Instynkt, wcześniej już wspomniany. Który jest nie hamowany. Czemu… Przecież mogło być tak pięknie…

      "pojawienie się chociaż by RD jest spowodowane tym, że w samym serialu psychicznie właściwe nie ma różnicy między kucami a ludźmi."
      Kontekst. Kiedyś wyczytam w 200 komentarzach.
      Pojawienie się czego? Samej RD, uczucia, fanfików o niej?…

      "i mają poziom rozwinięcia technologicznego jak dla mnie coś jak my przy końcu XIX wieku."
      Po czym to stwierdzasz?
      Niszcząc te wypowiedzenie: a automat do gier w dniu podkow i serc? Aa-hahaha! Michał Mac wins.

      "W takim razie może się do nich zrodzić coś na kształt zauroczenia, lub/i sympatii"
      Powiedz więcej. Bo ja bardzo lubię RD, ale niecierpię clopów. I wszystkiego jej "hańbiącego"

      "a to już prosta droga, do pożądania, i całych Clopów. Dopóki Cloperzy, nie wychodzą ze swoją seksualnością na zewnątrz, to nie ma o co i z czym walczyć."
      Cloperzy Z MAŁEJ proszę Cię…
      Clopy TYM BARDZIEJ z małej!
      I niech nie wychodzą. Bo już teraz temat mnie dotyka mimo swego "niewychodzenia"- jak to możliwe… Niech się odizolują czy coś. Albo odwrotnie, my od nich.

      @Wojtek Iwaszkiewicz:
      Wiem, chamsko na wszystko odpowiadam, nawet kiedy to nie jest skierowane do mnie. Ale to jest jak pragnienie. Ale krótko będzie.

      "Z pewnością każdy tutaj mniej lub bardziej rozczula się lub zachwyca niektórymi postaciami lub w jakikolwiek sposób WIĄŻE SIĘ z nimi emocjonalnie."
      Powiedz więcej ._. Za dużo kucyków…

      Szacunku do przekazywania życia. Jak mogło zostać to tak zbeszczeszczone. Ludzie… XXI wiek. Brawo, brawo. Oby kiedyś się opamiętali…

      Usuń
  44. Ja w fandomie jestem od 2011r. Myślę, że o clopach dowiedziałem się gdzieś w 2012. Od tej pory po prostu ich unikam, ponieważ (oprócz wymienionych argumentów) według mnie wypaczają one sposób patrzenia na niektóre postaci. Np. Big Mac będzie budził zupełne inne skojarzenia po przeczytaniu Sweet ***** ******** (tak, wiem że to nie tylko clop, ale wybrałem najbardziej dosadny przykład jaki znam). Znam kilka osób, które opuściły fandom ze względu na clopy z mane6.

    P.S. Czemu gore i grindmarki są często porównywane z clopami? Przeczytawszy chociażby Cupcakes i Rainbow Factory mogę powiedzieć, że tego rodzaju twórczość jest dużo bardziej kreatywna i uzasadniona. Gdyby nie one nie mielibyśmy sławnej Pinkameny jako psychopatki. Poza tym, wpływ np. Luna Game na fandom jest raczej większy niż takiego Banned from ********* *******. Jestem pewien, że clopy są również bardziej szkodliwe od gore. (Dodatkowo, w większości religii gore nie jest uznawane za grzech, a napewno nie taki jak clop)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. "P.S. Czemu gore i grindmarki są często porównywane z clopami?"
      Najprostsza odpowiedź jest taka, że w obu przypadkach mamy temat który wybitnie do kanonu nie pasuje i jest kontrowersyjny dla sporej części fandomu.

      A w przypadku gore, tak jak clopów, cała para idzie w spektakl, jeśli mogę tak to ująć.

      "Gdyby nie one nie mielibyśmy sławnej Pinkameny jako psychopatki."
      I to jest minus? W czym jest lepsza od "clopowych" interpretacji postaci z serialu?

      "Jestem pewien, że clopy są również bardziej szkodliwe od gore. (Dodatkowo, w większości religii gore nie jest uznawane za grzech, a napewno nie taki jak clop)"
      To raczej pochodna naszej kultury niż czegokolwiek wrodzonego. I nie wiem, czy pozytywna.

      Usuń

Prześlij komentarz

Tylko pamiętajcie drogie kuce... Miłość, tolerancja i żadnych wojen!

Popularne posty