Fanfik: Gra Tożsamości
Kompletnie randomowy i nie związany z fanfikiem obrazek.
[Dark] [Violence] [Crossover]
Autor: Frostx
Od autora: Witajcie wszystkie klaczy i ogiery. Dzisiaj rozpoczynam jeden z największych ff jaki zrodził się w mojej głowie. Jest on za długi, żeby pomieścić go w jednym dokumencie, przynajmniej dla mnie. Wpadłem na niego, kiedy dopiero zaczynałem pisać i moja pierwsza próba z nim wyglądała... ochohoho - źle. Teraz jednak postanowiłem go wskrzesić i spróbować ponownie przypodobać go waszemu sercu. Stąd właśnie wynika moja prośba do wszystkich, którzy zaczynają go czytać. Chciałbym się was spytać czy miałbym go kontynuować czy może dać sobie z nim spokój? Proszę was mili ludzie dajcie mi odpowiedź czy chcecie poznać dalsze losy wszystkich kuców, jakie mają miejsce w tym ff, a wychodzi na to, że będzie ich od... czegoś i więcej. W każdym razie to wszystko. Jeśli chcesz, to kliknij, otwórz dokument i przeczytaj ff, a jeżeli odpycha cię już sam opis, to koniecznie również mi o tym napisz. To ważne, bo jeżeli czytelnika odpycha sam opis, to znaczy, że udało mu się wyyy...dalić bardzo... yyt... brzydkie...brzydką kupę. No, to wszystko ;> Pozdrawiam was /)
Opis: W pewną spokojną noc tajemniczy kuc, który samym swoim wyglądem i zbroją przepełnia strachem włamuje się do zamku i składa Celesti dziwną - według niego - "propozycję". Chce zagrać z nią w pewną grę. Reguły niej z początku wydają się bardzo proste. Albo ona odda mu wszystkie sześć klejnotów elementów harmonii i wyjawi tożsamość oraz miejsce zamieszkania ich posiadaczy albo po kolei będzie odkrywał tożsamość wszystkich jej bliskich i zabijał ich aż do skutku. W te wszystkie wydarzenia wplata się ktoś jeszcze. Pojawia się znikąd tak samo jak według Celesti zniknął parę lat temu. Jest to bardzo ekscentrycznego zachowania ogier, który kiedyś pomagał jej w znalezieniu Discorda w czasach, kiedy w Equestri panował haos. Mówi jej, że szuka rozrywki i chce zagrać w grę kuca. Tak oto powierniczki harmonii całe królestwo i tajemniczy przybysz będą starać się złapać kuca. Jednak mają problem, bo to on będzie dyktował zasady. Zasady skomplikowanej gry, Gry tożsamości.
Yay, prawie taka okładka na jaką liczyłem, choć myślę, że stać cię na więcej Kredke :3 Poza tym, czy wysyłasz jeszcze jakieś wiadomości o tym, czy ff jest akceptowany czy nie? I jeszcze coś... dlaczego tak odchudziłeś tagi tego ff :< jest jeszcze przecież [comedy][sad][shipping] i pewnie więcej... co się dzieje z internetami na FgE ;/
OdpowiedzUsuńW każdym bądź razie zapraszam do komentowania czy mam zasyfiać miejsce tutaj na FgE tym, co właśnie napisałem, czy może wam się nie podoba? Jak autor proszę tylko o komentarze czy mam owy ff kontynuować ;> To wszystko, miłego czytania.
(Chociaż w sumie brzydka ta okładka... taka no... mało derpowata ;/ nie podoba mi się... w sumie, to chyba jeśli będziecie chcieli kolejne rozdziały, to sam podeśle coś mocno randomowego)
A kojarzysz chociaż do czego nawiązuje ten obrazek?
Usuń"Equestri panował haos."
OdpowiedzUsuńKredke, dwa takie byki w opisie? How could you? ;-;
To nie Kredke, to ja ;/ Jak zwykle coś, czego choć nie wiem jakbym się starał z siebie wyplenić mi towarzyszy. Cholerne błędy ;< Nie wiem, co miałbym zrobić, aby przestać je walić. #$$6$%^ :@@@
UsuńPrzeczytać to co się napisało.
UsuńBiednemu Kredkemu znów się oberwało za nic :C
UsuńOk...
OdpowiedzUsuńW takim bądź razie wiedzcie milczący hejterzy, że będę tutaj przysyłał kolejne rozdziały. I to tylko wasza wina, bo nikt nie napisał mi, że ff jest do... a zresztą...
Po przeczytaniu połowy pierwszego rozdziału zgadzam się z tobą. Jest do dupy.
UsuńErcio to ty? _-_ Chodzi mi o tego Erasta z forum FgE. Coś mi się zdaje, że jesteś tą samą osobą, a jeżeli tak, to pozdrów ode mnie Dobera i innych ;> O ile masz jeszcze z nimi kontakt.
UsuńTo ja pierwszy do hejtu o pierwszym rozdziale!
OdpowiedzUsuńPierwszym błąd: Nie wiem, czy fick miał mieć tag ,,Fun", ale popłakałem się ze śmiechu. Przykład:
Ogier poruszał się z zaskakującą, wręcz kocią gracją, wchodząc coraz to wyżej na mór zamku.
Po prostu... nie znajduję słów, żeby to opisać. EPIC. To NA PEWNO znajdzie się w kwiatkach, a jak nie to zjadę Kredkego, tak, że demoniczne skrzydła, które ma na plecach mu oklapną :V
Drugi: interpunkcja. Leży, ale przynajmniej nie kwiczy.
Trzeci błąd - opisy. bez komentarza dla niektórych dziwnych opisów głównego bohatera, który, swoją drogą, też jest przesadzony i tu dochodzimy do:
Czwartego błędu - przesadzony bohater. Twój ,,czarny bohater" jest tak przesadzony, że po prostu masakra. Wszystko się nie trzyma kupy. Nikt nie chce czytać o epickim bohaterze. TO JUŻ SIĘ PRZEJADŁO! Bohater musi mieć wady, musi umieć przegrywać itd, a z tego co widzę to na razie się zapowiada, że to będzie jeden z tych kolesiów na God Mode.
Also, po przeczytaniu zaledwie dwóch stron mogę wydać opinię: Jest. Źle.
Informuję że kwiatków z tego nie będzie:)
UsuńI żadnych demonicznych skrzydeł nie mam - byłem jednorożcem, a nie pegazem czy jakimś tam nietoperzokucem.
Ok... Erciu... tak więc wracam do ciebie po obejrzeniu tego, co mi podkreśliłeś swoimi zacnymi komentarzami w pierwszym rozdziale i stwierdzam, że chyba nie chciałeś mi w żaden sposób pomóc, aby się go lepiej czytało, tylko zwyczajnie mnie zhejtować. Jeśli chciałeś, żebym gorzej się poczuł, to brawo, udało ci się. Udało ci się na dodatek zrobić coś jeszcze. Przed chwilą - po obejrzeniu tego, co mi tam wszędzie skomentowałeś - obiecałem sobie, że dokończę cały ff i jest to tylko twoja zasługa. Mam dzięki temu nadzieję, że więcej osób będzie mogło się pośmiać z całości, a tobie dziękuję za to, cokolwiek zrobiłeś.
UsuńChciałeś hejtu i hejt dostałeś. Na początku nie miałem zamiaru hejtować, ale potem... huh.
Usuń