Fanfik: Bitwa o Żurawinowe Wzgórze PL - Zakończone

[Normal]    [Comedy]

Autor tłumaczenia: aTOM

Korekta: JeT.Wro
Autor oryginału: Insert Pen Name
Link do oryginału na fimfiction: LINK
Opis: Zima zawitała do Ponyville, a Diamond Tiara została królową Wzgórza. Czy Liga Zdobywców Znaczków zdoła odbić śnieżna fortecę z jej kopyt?
Od tłumacza: Tagi w zasadzie mówią wszystko. Jeśli macie ochotę w przerwie między sezonami poczytać sobie coś, co mogłoby po drobnych modyfikacjach służyć za scenariusz dobrego odcinka MLP, to serdecznie zapraszam do lektury tego opowiadania :)

Komentarze

  1. Patrzę na tłumacza i opis i już wiem, że to przeczytam. :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Przeczytałam z czystej ciekawości (CMC, yay!) i powiem tyle: świetne! Bardzo fajny pomysł, więcej bitew!

    OdpowiedzUsuń
  3. yyy coś w stylu chłopcy z placu broni ??

    OdpowiedzUsuń
  4. Premiera tego fica to cios poniżej pasa! Jesteście bez wstydu, wypuszczając pełne śniegu opowiadanie w środku wielkanocnych opadów białego puchu! Winter, winter everywhere...

    A tak na mniej serio - błędów nie ma, co najwyżej parę drobnych bzdetów, na które nikt nie zwraca uwagi. Korektor czuwa, jak widzę (nie chciało mi się zaznaczać powtórzeń, leniwy jestem). Odnoszę wrażenie, że miejscami jest za dużo przecinków.

    Czyta się nieźle, owocnego tłumaczenia kolejnych rozdziałów.

    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki! Ale jak teraz widzę, jakie głupie błędy przepuściłem, rozpacz mnie ogarnia. "Uśmiechnąła" pff.
      A tłumaczenie już skończone, wczoraj dostałem ostatni, trzeci, rozdział, więc się spóźniłeś ;)

      Usuń
  5. Tutaj musi być wszystko dobrze - korektorem jest JeT.Wro ;D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Albo to cyna, albo ktoś poważnie przecenia moje umiejętności :U
      Ale dzięki :v

      Usuń
    2. Nie, mówię serio. Jesteś najlepszym (najdokładniejszym) korektorem jakiego znam.

      Usuń
  6. Po lekturze drugiego rozdziału. Poza jednym, bolesnym dla oka powtórzeniem nie ma większych uchybień, no, chyba że miałbym się przyczepić zapisu w niektórych miejscach (ale nie przesadzajmy).

    Mógłbym się zastanowić nad seplenieniem Pipsquicka, ponieważ wydawało mi się dziwne... Poszedłem po pomoc do Wikipedii, co nie było najlepszym pomysłem. Mimo to wciąż coś mi w jego dyslalii nie pasuje :V Zwracanie uwagi dla zwracania uwagi.

    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  7. Przeczytane

    Bawiłem się świetnie - opowiadanie mogłoby spokojnie posłużyć za scenariusz dobrego odcinka. Choć CMC zwykle mnie irytują, to tutaj ich przygody były doskonałe - może dlatego, iż było tak wiele innych postaci? Epizod z Pinkie również dawał radę - szczególnie ten w końcówce.

    Jeżeli chodzi o tłumaczenie to nie jestem do końca usatysfakcjonowany. Pominięcie fragmentu z rozkminianiem godziny bolało, a było to całkiem zabawne. Jednak najgorzej wygląda sprawa w rangach, które są poplątane niesamowicie - zarówno jeżeli chodzi o ich tłumaczenie (nie "starszy sierżant" a "porucznik") jak i o ich wzajemny stosunek ( plutonowy jest powyżej kaprala, nie poniżej). Oprócz tego wad praktycznie nie stwierdziłem i tak czy owak czytało się bardzo przyjemnie.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Tylko pamiętajcie drogie kuce... Miłość, tolerancja i żadnych wojen!

Popularne posty