Fanfik: Ace Combat: Wojna o Equestrię


[Crossover] [Violence] [Sad] [Dark]
Autor: SonicTheHedgehog17
Korekta i pre-reading: A.J.G.
Z góry przepraszamy za długi czas oczekiwania, ale miały na to wpływ zdarzenia losowe.


Tym razem dajemy wam dwa rozdziały. W jednym z nich znajdziecie piosenkę, zaś w drugim czeka nas kolejna trudna bitwa. Od teraz opowieść stanie się nieco mroczniejsza i bardziej dramatyczna... Nie zakładam, że to dzieło spodoba się wszystkim (nie każdemu podobają się takie klimaty), mam jednak nadzieję że ci, co go przeczytają, docenią wspólną pracę, gdyż mimo iż sam go pisałem, to korektą i pre-readingiem zajmuje się A.J.G (Jarius). Z mojej strony wielkie podziękowania dla Ciebie <3 Tyle lekko przydługiego wstępu, zapraszam do lektury.

Mój adres DeviantArt. Znajdziecie tam wektory ważnych kucykowych postaci z fanfica oraz ich statystyki (po angielsku)

Adres do oryginalnego fanfica, również po angielsku.
Z góry uprzedzam: SPOILERY w obu przypadkach!
Pozdro dla wszystkich czytelników,
Sonic
Dodaję też mały prezent odnośnie nadchodzącego powoli drugiego opowiadania...

Komentarze

  1. HAAHAHHAHAH pierwsza

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kocham ten fanfik!!! Nie mogłam się doczekać.

      Usuń
    2. Uau, dobrze wiedzieć, że czytają go nie tylko faceci :)

      Usuń
    3. Taa... napisała to słowo w czasach kiedy jeszcze nie zostałem powołany do banicjo-wania za to niechlubne słowo...

      Usuń
    4. Hahaha Blast ;D
      @ SonicTheHedgehog17 o, fajnie! Ty też jesteś pega-sis? :D Ale się cieszę♥

      ~ScootieWootie

      Usuń
    5. Hę? Ale ja jestem facetem... o.o

      Usuń
    6. Mnie też to zaskoczyło bo zawsze myślałem, że jesteś płci męskiej.....
      Al stwierdziłem, że albo ja się pomyliłem albo dobrze udawałeś ;p

      Usuń
    7. Oj, pszepraszam cię SonicTheHedgehog17 D: Poprostuźle zrozumiałam twój komentarz...

      ~ScootieWootie

      Usuń
  2. Drugi! Matko Celestynko, nieźle trzeba sie naczekać ale warto

    OdpowiedzUsuń
  3. Coś czuję że ta nowa mapa Equestrii wykonana przez twórców MLP mocno podważy fundamenty tego fanfika...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wystarczy dla mnie adnotacja że jest kompatybilny do drugiego sezonu :P

      Usuń
    2. Owa mapa wyszła kiedy już fanfika w oryginale skończyłem, tak więc nie opieram się na niej. Może w sequelu.

      Usuń
  4. Kurde, będę musiał w końcu sie za to zabrać i przeczytać

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No zabierz sie bo warto!

      Usuń
    2. podpisuje się
      ten fic trafia do moich ulubionych ficów!!!

      Usuń
  5. U was też Pinkie Pie stoi na cieście a Fluttershy ma koronę ze słońca?

    OdpowiedzUsuń
  6. To wygląda na tak ładnie zedytowane, że aż mam chęć poczytać, mimo że zwykle takie klimaty omijam. Nawet pałzy są! :D

    OdpowiedzUsuń
  7. Czemu jak klikam link do DA,to mi wychodzi fanfik po angielsku,zamiast DA ??

    OdpowiedzUsuń
  8. Moglibyście włączyć komentarze na google docs bo parę będów znalazłem.

    OdpowiedzUsuń
  9. "ogromne ciśnienie atmosferyczne w górnej warstwie nieba." ??
    Czy ciśnienie nie spada wraz ze wzrostem wysokości?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No właśnie... Błąd autora. Ale wręcz niezauważalny.

      Usuń
    2. Poprawiłem na "uduszenie się z braku powietrza", chyba teraz ma to większy sens
      ^ ^"

      Usuń
  10. Coś kiepskie te konstrukcje robili skoro kucyk był w stanie zniszczyć je swoimi kopytami.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No zgadzam się ale to Grom Tęczowy wiec siła uderzenia na pewno nie była mała.

      Usuń
  11. Mam wątpliwości czy jakikolwiek dowódca zdradzałby nieprzyjacielowi swoje plany, chyba, że to zastosowane w celu pokazania lekceważącego stosunku gryfów do kucyków, wtedy się nie czepiam :D Fanfik naprawde super!

    OdpowiedzUsuń
  12. To jest epickie! Już od dawna szukałem FF opisującego wojnę w Equestrii i wreszcie znalazłem :D A teraz już z innej beczki, ten Fanfic przypomina mi przez te wstawki typu 12 grudnia godzina 10:45 Ponyville, książkę Toma Clancy'ego "Centrum", a z tą wojną to też jego książke "EndWare".

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może to dlatego, że w grach Ace Combat każda misja zaczyna się od ukazania daty i miejsca w której się odbędzie ^ ^"

      Dzięki za dobre słowa :)

      Usuń
  13. Już kiedyś przeczytałem trochę tego fanfica... z tego co pamiętam podobał mi się...
    Jak znajdę czas do dalej będę czytał.

    OdpowiedzUsuń
  14. Przeczytał bym ten fanfik za samą nazwę... Ace Combat. Ach pamiętam miliardy wylatanych godzin na moim PlayStation 1. Ace Combat 3: Electrosphere - moja ulubiona część. Mogę ją przejść z zamkniętymi oczami. Ktoś pamięta jeszcze ten tytuł? Niestety, jak już wczoraj to napisałem: brak czasu, brak czasu na cokolwiek.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja dalej jeszcze sobie w to gram, niedawno z sentymentu naprawiłem moje stare PSX :P

      Usuń
    2. A moje jeszcze działa. Nie zepsuło się po dziesięciu latach :)
      Też może sobie w to zagram.

      Usuń
    3. To zapewne zauważyłeś, że jeden z negatywnych bohaterów ma imię po pewnym super samolocie z trójki ;)

      Usuń
    4. Jak już napisałem, nie czytałem tego fika. "brak czasu, brak czasu na cokolwiek" - cytuję sam siebie.
      Ale mówisz, że główny bohater ma imię po super samolocie z trójki... hmm... Strzelam: Aurora, Raven, a może Geopelia? Trzy najlepsze myśliwce z Ace Combat 3, ale mój ulubiony to R-352 "Sepia". Pamięta ktoś gdzie się nim latało? Dodam, że było to dość specyficzne środowisko ;)

      Usuń
    5. Night Raven.

      Sepią latało się w misji "Zero Gravity".

      Usuń
    6. Ha ha! Dobrze! Bardzo dobrze! Pamięta to ktoś jeszcze, więc nie jestem ostatnim dziwakiem, który jara się starymi grami na PSX. Tak Night Raven: X-49. Bezzałogowy, czarny dwupłatowiec. Pamiętam jaką to miało zwrotność. Pamiętam też, jak musiałem się namęczyć, żeby go zdobyć... Wspaniałe czasy dzieciństwa ;))

      Usuń
  15. Mi końcówka 11 i początek 12 rozdziału kojarzy z pewną piosenką gdzie śpiewa o zdradzonej RD

    A tak z innej beczki super fanfic który bardzo ale to bardzo mi się podoba jest najlepszy z tych co czytam na bieżąco :) mam nadzieję na następne rozdziały

    tak sobie myślę i narysuję jedną ze scen ^^ mam nowy program i wiedzę więc myślę że się uda

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ^o^
      rysuj rysuj ja też o tym myślałem, i zdecydowałem się na coś
      .
      .
      .
      Podeślesz prace gdy skończysz??

      Usuń
  16. Fanfic jest epicki do szpiku kości! Dajcie więęęęęęęęęęęcej, bo będę groźny dla otoczenia jeśli Mirage nie wpier...ykhym...zabiję Gildy.

    OdpowiedzUsuń
  17. Smutna Rainbow
    Jest smuutnaa :c

    OdpowiedzUsuń
  18. Dołączam się do głosów, podany został zły link

    OdpowiedzUsuń
  19. Kurde, znowu ten mój pośpiech...

    Tu jest właściwy link:
    https://docs.google.com/document/d/1Zxz5RaNL6zuEuCXiFQlmHmPrITaHByybyXNj3IHSjmQ/edit

    OdpowiedzUsuń
  20. Kiedy kolejne rozdziały po polsku? Nie mogę sie doczekać

    OdpowiedzUsuń
  21. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  22. Dobra, jest to fanfik zdecydowanie ciekawy i interesujący. wiele emocji i uczuć przelatuję przez umysł gdy się go czyta. Z każdym następnym rozdziałem co prawda ginie więcej kucyków co rozdziera mi dusze, ale tak czy siak nie można się od niego oderwać i doczekać ciągu dalszego. Więc jak dla mnie 9/10 za ilość śmierci odbieram 1. Ale reszta, wspaniała.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To jest wojna, towarzyszu. Starty muszą być.

      Dzięki za miłe słowa.

      Usuń
    2. A kiedy kolejne rozdziały PL? Doczekać sie nie mogę

      Usuń
    3. Następny zapewne w styczniu. Zamierzam skończyć przed wiosną a potem wziąść się za sequel.

      Usuń
    4. Sequel, uuu. Będzie ciekawie.

      Usuń
  23. Ja chce rozdział 16 !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Fanfik świetny nie mogę się doczekać! I chyba myślę kto to ten "niespodziewany"... Black Star?

    OdpowiedzUsuń
  24. SPOILER ALERT!!!
    Komentarz skupia się na rozdziałach 13-15

    Sonic mówi, w rozdziałach 13-15 że akcja staje się dramatyczna, ja zaś mówię, że w końcu coś zaczyna się dziać. Jednak poczułem się zawiedziony, ponieważ opis płonącego Canterlotu to jakieś pół strony, zniszczone miasto i tylko tyle opisu?

    Sonic twierdzi, że ludzie chcą akcji, a nie opisów, ale to mu nie przeszkadza rozpisywać się z agonią Carrot Top na półtorej strony, trochę dziwne było, że bardzo ciężko ranna postać została wzięta na "ostatnią rozmowę", a nie na salę operacyjną, ale zakładam, iż lekarze woleli zając się 10 "pilnymi przypadkami" niż jednym beznadziejnym. To nawet dodaje dramatyzmu scenie, normalnie przyjaciółka Derpy byłaby do odratowania, ale teraz sale operacyjne są przepełnione.

    Najbardziej irytowała mnie kwestia wieżyczek, autor je tak traktuje, jakby były zbudowane z patyków, a nie z "ulepszonego stopu stali", ja wiem, że magia pegazów i tak dalej przeciw "martwym automatom", ale i tak ich niszczenie jest zbyt łatwe oraz szybkie, zamiast dodawać dramatyzmu tylko zaburzają wiarygodność.


    Jednak według mnie największą wadą jest brak opisów, a właściwie ich niewłaściwie ich wyważenie, gdy mamy "brefing" czyli wprowadzenie do misji to mamy szczegółową rozpiskę poszczególnych sektorów i kto gdzie będzie, ale z drugiej strony strefy są określane dosyć enigmatycznie np. "północny" czy "północny-zachodni" sektor. Jednak nie ma ani słowa ich charakterystyki, czy to jest dzielnica przemysłowa, czy też mieszkalna? Bez tego zaraz zapominam, o czym tam gadali, chociaż autor coś mi tu sugeruje, że ten podział jest przeprowadzony według stopnia zagrożenia gryfim atakiem, niech mu będzie.

    Ale gdy przychodzi do opisów mijanych krajobrazów czy emocji dotyczących walk to już jest straszna posucha, na szczęście moment gdy Lightning ścigała gryfa z bombą, jest już dobrze opisany. To krok w dobrym kierunku.

    Na koniec jedna niespójność zapewne spowodowane inspirowaniem się serią Ace Combat, w tej grze niewielka liczba lotników jest spowodowana tym, że myśliwce są drogie, w efekcie czego w bitwie udział bierze średnio kilkadziesiąt dusz. W tym fanfiku skala jest podobna, co rodzi poważny zgrzyt do miasta, którego ludność jak nic stanowi kilkanaście tysięcy kuców staje mniej niż 200 obrońców... trochę mało, ale autor broni się tym, że państwo gryfów ma niewielką populację, zaś poziom militaryzacji w Equestrii jest bardzo niski.

    Jednak Sonic zapewnia, że w squelu zwiększy skalę działań wojennych.

    Generalnie te 3 rozdziały były bardziej emocjonujące niż początek fanfikia.

    Teraz pewnie sobie myślicie, że jestem totalnym nerdem, bo piszę komentarz podczas Sylwestra, zamiast imprezowa, otóż nie!

    Jestem na imprezie, która odbywa się u autora tej historii! Mówię wam szczyt perwersji: komentuje JEGO fanfika, z JEGO komputera, w JEGO obecności.
    To naprawdę piękne jest pisać komentarza i krzyczeć "Sonic! Teraz krytykuje ci..." po czym on przychodzi i tłumaczy się dlaczego jest tak, a nie inaczej.

    Ponadto siedzi obok mnie również AJG, która zadbała o korektę tego fanfika (i mojego komentarza) i powiedziała, żebym coś o tym napisał. ;D
    No cóż, gdy ortografia, interpunkcja i konstrukcja zdań jest bez zarzutu, to mamy analogię do powietrza: potrzebujesz go, ale przypominasz sobie o nim gdy zaczyna go brakować, mi go nie zabrakło ani razu. Strona techniczna jest bez zarzutu. :P

    I wysłałem go po północy, bo wyszliśmy przed blok, gdzie puszczałem fajerwerki na zmianę z Chesterem.

    I coś wam zdradzę, jako tapetę na pulpicie Sonic ustawił sobie covera tego fanfika. :P

    A teraz na dobre rozpoczęcie roku wracam do rysowania clopów z postaciami z tego opowiadania, takie warsztaty rysownicze.

    (Zdradzę wam, że Shamrock może mieć małą niespodziankę. :P)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kurczę, Xel, fajny sylwester. Komentarz trafny i szczegółowy oraz zabawny. Jestem beznadziejny, ja zawsze widzę w różowych kolorach fanfiki, w mordkę, Pinkie Pie ze mnie nie w kij dmuchał. I jak tu pisać komentarze takie jak twój jak potrafię tylko podnosić na duchu i chwalić? Nie jestem Mordecz no. ;D

      Usuń
    2. Spokojnie Barrfind, myślę, że to po prostu kwestia pasji, czasu i oczytania.
      Według mnie jesteś na dobrej drodze, poza tym takie komentarze też są istotne, bo zaspokajają próżność autorów... a piszą po to, by mieć atencję... co nie?

      Usuń
  25. Dobra, ja mogę się pisać na to, że będę komentował tylko dobrze, a ktoś inny źle. Taki dobry i zły komentator. Dobry i zły glina ;D Jestem bardzo oczytany. Setki książek oraz dziesiątki fanfików. Atencję? A ja myślałem by zachęcić lub odchęcić ;D do czytania. Żeby pokazać dobre i złe strony, wtedy przyszły czytelnik może zobaczyć czy mu się opłaca czytać czy nie. Przynajmniej ja tak to widzę i po to robię.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak napisałem na wstępie, nie zakładam że to "dzieło" spodoba się każdemu. Ale tym co się podoba szczerze dziękuję. Właśnie dzięki takim typom jak wy mam chęcie na napisanie w niedalekiej przyszłości sequela (i tym razem zacznę go po polsku ;))

      Usuń
  26. Bardzo fajny fanfik ale...
    właśnie byłam w połowie pisania fanfika o wojnie w Equestrii ;___; Widzę że mój pomysł jest już zajęty.
    No cóż... trudno.
    W każdym razie fanfik bardzo fajny, a ponieważ sama miałam podobny pomysł (bo mój był niby o tym samym, ale inny) to na pewno przeczytam cały :)

    OdpowiedzUsuń
  27. Doczytałam się paru błędów. Np. było napisane "zdaje się iż będziemy musieli ich uciszyć. Ni potrzeba nam świadków" i "Poznacie na własnej skórze siłę Elitarnego Szwadronu z Gryphus!" a dalej było napisane że zaatakowali bez ostrzeżenia : / Było parę takich błędów (sorry że się czepiam szczegółów, ale lubię się czepiać)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z tym zaskoczeniem, chodzi o ogólne wrażenie dla kucyków. Ale rozumiem o co ci chodzi. Tak to jest jak się tłumaczy swój oryginał po angielsku ^ ^"

      I dzięki za miłe słowa. Obyś była gotowa nie niektóre mocniejsze momenty.

      Usuń
    2. Przeczytałam sporo mocnych fanfików typu Rainbow Factory, więc jestem gotowa na wszystko ;)

      Usuń
  28. Eh te tasiemce, chyba się za to zabiorę jak skończę Past Sins. A mam pytanie, czy ów wspomniany przeze mnie fik jest już skończony? Czy miał tylko (aż) 21 rozdziałów czy jest ich więcej?

    OdpowiedzUsuń
  29. Kolejny rozdział świetnego fanfika, o tak.

    OdpowiedzUsuń
  30. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  31. Będą rozdziały po 18? Bo cem poczyyyyyyytać ! Wciągnął mnie ten fic ^^ Bardzo fajne :)

    OdpowiedzUsuń
  32. Jej.. 19 rozdział^^ zabieram się do czytania.

    OdpowiedzUsuń
  33. Nie moge doczekać się epilogu ^^ Aczkolwiek ten rozdział był dziwny nie wiem czego ale pewnie tylko mi się tak wydaje :3 Jestem bardzo ciekawa wyboru kucyków ^^

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Tylko pamiętajcie drogie kuce... Miłość, tolerancja i żadnych wojen!

Popularne posty