Pełne Dziwnych Rozważań Aktualności DXV

 

Wreszcie odrobina ciepła dotarła do tych krain skutych lodem i przeszywanych zimnym wiatrem (to tak się mówi?). Ileż można czekać na wiosnę i lato? Jesień i zima już dawno nam się znudziły. A zanim przyjdą następne, wypadałoby zebrać trochę promieni słonecznych. Tak też udało mi się dzisiaj. Ta sielanka jednak nie potrwa długo!

Oto była wasza prognoza pogody na najbliższy tydzień z Merem. Pamiętajcie, że dotyczy ona Krakowa i okolic, a poza tym równania różniczkowe i teoria chaosu, więc nie przywiązujcie się do niej zbyt bardzo.
Okej, skoro to mamy za sobą, pora zacząć Niedzielne!

Czy magia przyjaźni nauczyła nas, że komunizm jest zły?
Dzisiaj jedna fajna osoba (której nick zaczyna się na "Mere", ale przyrzekam, że to nie ja!) przypomniała mi, że początek piątego sezonu możemy traktować jako wprowadzenie komunizmu do Equestrii przez Starlight.

Właściwie ciężko stwierdzić, jaki ustrój panuje w krainie kucyków. Oczywiście zdaję sobie sprawę, że wielu z was teraz przewraca oczami, no bo jak to ciężko stwierdzić, jak są księżniczki i to monarchia przecież jest. Ale mi się wydaje, że te księżniczki to są tylko od czarnej roboty. Zobaczcie, jak było z Twilight. Dali jej skrzydła i powiedzieli: "Jesteś czarodziejem, Har... jesteś księżniczką, a teraz do roboty!" 

Drugim tropem jest obecność Pani Burmistrz. Być może w Equestrii samorządy mają całkiem sporo władzy. Co prawda, burmistrzów i radnych raczej się nie wybiera, co rodzą się stworzenie do swojej pracy, dzięki znaczkom, ale to detal. Wybiera ich maszyna losująca znaczki. Osobną kwestią jest, czy Mayor Mare nazywała się Mayor Mare przed otrzymaniem znaczka.

Ale odbiegłem od tematu.

Chodziło mi oto, że komunizm się nie sprawdził i przegrał z magią przyjaźni.

Komentarz Tygodnia

A skoro mowa o maszynie losującej, pora sprawdzić, który komentarz zostanie wyróżniony!

Myślę, że ludzie i kucyki powinni występować zazwyczaj w stałym stanie skupienia. Próbowałaś wyłączyć i włączyć?

Pozostając w temacie: matematyka ze Starlight.

Właściwie nie wiem, co zainpirowała twórcę tego niewątpliwie "dzieła". Być może miał za dużo analizy matematycznej na studiach i zaczął zmieniać wymiary na Starlight.

Co jednak go do tego zainspirowało? 
Czyżby to, że owa klacz miała kiedyś znaczek "="?

Mam jednak dla was zagwozdkę intelektualną: czy jeśli będziemy rozciągać Starlight wzdłuż jednej z osi zmierzając do nieskończoności, to czy wraz ze wzrostem jej długości, chociaż mamy więcej Starlight, to tak jakby mamy jej mniej, bo tak naprawdę traci swój oryginalny kształt i w nieskończenie rozciągniętej Starlight trudno rozpoznać dawną, skondensowaną Starlight?
Czy o to chodziło, gdy w piosence leciało: "Im więcej ciebie tym mniej?"

Animacja - jakieś anime z Luną

Co ja wam będę więcej mówił

W sumie co jakby się okazało, że sytuacja z powyższego obrazka faktycznie się wydarzyła, to może otrzymalibyśmy dwie Trixie? I dzieląc ją na części, możemy stworzyć kolejne? 
Myślę, że warto spróbować!

Oczywiście może się okazać, że podział Trixie doprowadzi do... braku Trixie.

Widzicie? Kolejny paradoks!

WIP animatica od Imalou

Imalou wystarczy za rekomendację, więc co tu więcej mówić?

Applejack a day keeps a doctor away.
Matura podstawowa z języka polskiego. Na podstawie tego zdania oraz fragmentów bloga For Glorious Equestria, wskaż rolę podmiotu lirycznego w zderzeniu z rzeczywistością.
Limit słów [250].

Błagam, nie każcie mi przechodzić przez ten koszmar jeszcze raz!

Trailer Missing Out, czyli fanowskiej animacji z kucykami

Wiem, że i tak się wam spodoba, więc nie zachęcam więcej

A może by tak zamiast kącika pluszakowego zrobić kącik figurkowy?

Te figurki są cudne, ale czy są tak dobre jak pluszaki? Oczywiście, że nie! Figurki mogą się łatwo potłuc, a pluszaki są tuląco -nietłukące. Jak dla mnie to ostateczny dowód i nie ma co myśleć nad innymi argumentami.

No chyba, że mamy na myśli takie figurki. One są wyjątkowe, Zwłaszcza ta Lunka. Gdyby ktoś patrzył się kiedyś na mnie takim wzrokiem jak ta Luna na tę Celestię, to poprosiłbym tę osobę, by przyszła na Smash Bros i rysowanie futrzaków UwU

Ech, dobrze, już nie patrzę na te figurki, bo zaraz odpali mi się znowu chęć kupowania. A muszę ją ograniczać tylko do pluszaków i dakimakur, bo tylko te można tulić!

No dobrze, to wstawiam jeszcze te pluszaki!

Wyobrażacie sobie świat bez pluszaków? 
Na pewno nie, ale spróbujcie. Jest to świat, w którym miliony dzieci i "dorosłych dzieci" chodzi smutnych spać, bo nie może utulić swojego kochanego kucyka!

Brak pluszaków spowodował dużo więcej przypadków depresji i koszmarów sennych. Żeby temu zapobiec, pojawili się prawdziwi bohaterowie specjalizujący się w tworzeniu... pluszaków!

Pracowali dzień i noc, by dostarczyć spragnionym ludziom pierwsze pluszowe kucyki, a spod ich łapek wyszły niesamowite dzieła! Te dzieła sprawiły, że kucyki stały się bardziej namacalne i bliższe nam, zwykłym śmiertelnikom.

Dzięki nim powstały też kucyki, których nie widzieliśmy nigdy wcześniej. Każdy chciał mieć swojego OCka nie tylko na obrazku, czy w swojej głowie, ale też ze sobą w ciepłym, bezpiecznym łóżku.

Powstała między innymi epicka Applejack z ładną jabłkową apaszką.

A niektóre z tych pluszaków trafiły nawet do Polski i... to musiał być dziwny świat.

To dzisiaj na shipping tygodnia proponuję wam coś klasycznego!

Osobiście wolę bardziej ship Twilight x Luna, ale i ten przyjmuję z błogosławieństwem. W końcu mogę sobie wyobrażać, jak te dwie siedząc sobie pod kocykiem i czytają Przygody Dzielonej Do przez całe popołudnie i są buziaczki i tulenie i zamawiają pizzę, która przychodzi 10 minut przed zapowiadanym czasem dostawy >///<

No dobra, miało nie być komiksu tygodnia, ale znalazłem ten i sami rozumiecie >_<

No dobra, Niedzielne odtrąbione, można wracać do grania w Muppet Monster Adventure na emulatorze PSX. A bardziej realistycznie: do spania.