Szok, niedowierzanie, miliony pytań bez odpowiedzi!

A to wszystko w ciągu jednego tylko odcinka. Sezon ósmy zdaje się wyraźnie odcinać od przeszłości, niekiedy wręcz jej zaprzeczając (jak to widzieliśmy w odcinku z Fluttershy). I tym razem nie jest inaczej, odcinek zaskakuje pewnymi motywami. Co takiego ciekawego przygotowali nam twórcy? Zapraszam poniżej.


Na początek, porównajcie obrazek tytułowy i kard z filmu, gdzie po raz pierwszy ujrzeliśmy górę Aris. I już na sam początek w oczy rzuca się jedno. Wyspa zmieniła swe położenie i „podpłynęła” bliżej kontynentu. To jednak nie wszystko. Wprawdzie nie wiadomo, jak długo trwała budowa szkoły przyjaźni, jednak jedno jest pewne – nie mógł być to długi okres czasu. Jednakże, w tym samym czasie,  nasze dzielne kucyki zbudowały sobie kilka tysięcy kilometrów linii kolejowej (m.in przez pustynię!), łącznie z usypaniem wielkiej grobli, by bezpośrednio połączyć miasto hipogryfów z Equestrią. Ale niech im będzie, wystarczy zalać wodą magią i odczekać 3 minuty. Mamy też tutaj kolej dużych prędkości – pamiętacie, jak Mane6 jechały do Appleloosy? Spały wtedy w pociągu. Tymczasem teraz siedzą w zwykłych przedziałach, a sama podróż wydaje się odbywać o wiele szybciej. 

Przepraszamy za opóźnienia, ale jedźmy dalej. Nasze bohaterki docierają na miejsce, gdzie wita ich piękna sceneria odnowionej góry Aris. Ponownie, mamy tutaj przykład absurdalnie szybkich zmian, choć te da się wytłumaczyć analogią do sceny odnawiania Canterlotu po pokonaniu Króla Burz. Wracając, Twilight zjawia się na miejscu i…

Dokonało się niemożliwe!

Nie, Celestia nie przestała jeść ciastek, a Rarity jojczeć. O czym piszę?


Dokładnie o tym, o czym wspomniał Luxis w „Kąciku Rozkmin”. Po tylu sezonach, księżniczka Twilight Sparkle została zauważona! Przewodniczący festiwalowi przedstawia zebranym wokół hipogryfom księżniczkę. Zwraca się też do niej „wasza wysokość”. Jest to zachowanie, którego próżno szukać w Equestrii, gdzie księżniczka jest zwyczajnie ignorowana. A przecież ratowała kraj kilka razy. A Seaquestria? To jej  (Twilight) przyjaciółki zostały bardzo pozytywnie zapamiętane, kiedy to wprowadziły odrobinę radości do, jakże nudnego, świata. A sama księżniczka? Jedyne czym się się popisała, to próba kradzieży najpotężniejszego artefaktu, jaki posiadały te stworzenia. Czyżby zadziałały tutaj opowieści, jakie przyniosła ze sobą Skystar? Późniejsza wizyta Twilight w podwodnym królestwie? Czy też może ogromne nadzieje, jakie mają hipogryfy w stosunku do Silverstream, która uczy się przyjaźni w Ponyville?

Czy te dzieci, które widzieliśmy w początkowych odcinkach, są kimś więcej, niż tylko zwykłymi uczniami? Jak wielkie plany wobec nich mają aktualnie rządzący? To jednak temat na inny post, związany z kucykową polityką (aktualnie w trakcie pisania).

Twilight jest traktowana z szacunkiem także w Seaquestrii. Ocean Flow (mama Silverstream) jest zaszczycona wizytą księżniczki. Ponownie mamy tutaj coś, czego nie obserwujemy w samej Equestrii. Czo te kuce…

I ostatnia rzecz. Perła została podzielona między mieszkańców Seaquestrii, umożliwiając im swobodną zmianę kształtu w dowolnym momencie. Widzimy, że posiada ją każdy starszy osobnik – tylko małe dzieci są jej pozbawione. W czym jest tutaj problem? Pokazana w filmie perła była dosyć małych rozmiarów, a już na pewno nie starczyłaby na tak wielką liczbę odłamków. Chyba że… pokazane istoty to kompletnie wszystkie kuce morskie/hipogryfy. Co jest jednak dosyć wątpliwe. 

Podsumowując, mamy tutaj naprawdę dobry odcinek, głównie za pokazanie znanej z filmu lokacji i mieszkańców, których chyba każdy polubił. Szkoda, że nie widzieliśmy królowej Novo i księżniczki Skystar (choć w tle widać postać w jej kolorach). Pozostaje jeszcze jedno pytanie (a właściwie kilka). Czy twórcy w dalszym ciągu będą odcinać się od wcześniejszych sezonów? Czy niektóre wątki nadal będą zaprzeczać temu, co pokazano wcześniej? Przekonamy się w kolejnych epizodach.

Komentarze

  1. Moja teoria co do perły: tylko najwyżej postawione hipogryfy dostały po kawałku perły. Oczywiście zaliczają się do nich między innymi siostrzenica i siostrzeniec królowej oraz jej szwagier. Reszta, gdy chce zmienić formę, musi prosić kogoś z perłą.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Albo inne wytłumaczenie: perła była obiektem pięciowymiarowym. Dlatego wydawała się taka mała w stosunku do tego, ile udało się z niej wykroić kawałków.

      Usuń
  2. Equestria się wycwaniła i kupiła Pendolino. Jeńcy wojenni z wojny ze Storm King'iem niewolniczą pracą budowali tory które potem będzie można pokazać w spocie wyborczym. Po wszystkim armie Storma wysłano do fabryki i zmielono na kotlety. Właśnie dla tego nie ma ich w serialu.
    Tak było, serio.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A kto potem zjadał kotlety?

      Usuń
    2. Jak pewnie zauważyłaś nie wszystkie zwierzątka hodowane przez kucyki są roślinożerne. Nie można przecież nakarmić ich innymi puchatymi zwierzątkami. O nie! To by było straszne.

      Usuń
  3. A przy okazji to proszę cię nie używaj takiego słownego "potworka" jak "okres czasu". Albo okres, albo czas.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Długi okres czasu? dobrze że nie SZYBKI OKRES CZASU

      Usuń
  4. A może to nie perła została podzielona lecz jej magia została przetransferowana do mniejszych elementów.

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja wam mówię, tyle tego z oceanu wypełzło, że się poziom wody obniżył!

    OdpowiedzUsuń
  6. A mnie zastanawia dlaczego jak hipogryfy się zmieniają to kucyki morskie są oddzielną rasą i czy zobaczymy prawdziwe kucyki morskie.

    OdpowiedzUsuń
  7. Mnie zastanawia to, co powiedział Terramar bodajże - że królowa Novo chciała żeby ich WIOSKA została odnowiona. Wait, to cała Góra Aris była jedną wioską? I mają królową? Gdzie są inne wioski? Miasta?
    I'm confused...

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Tylko pamiętajcie drogie kuce... Miłość, tolerancja i żadnych wojen!

Popularne posty