Agora LXXXIX: Czy zobaczymy ludzką Sunset?


Agora – seria krótkich dyskusji na bieżące tematy związane z serialem „My Little Pony: Przyjaźń to Magia”, gdzie to wy macie wspaniałą okazję wypowiedzieć się na dany temat. Nie będziemy odgrzewać kotletów, ani brać się za „oczywiste rzeczy”, ani niczego „uśmiercać”. Jako żywy i wciąż zmieniający się fandom „kolorowych koników” stawimy czoła nadchodzącym wyzwaniom, bo to nie jest tak, że „wszystko zostało opowiedziane”, po prostu „brakuje wam nowego tematu do rozmowy”.

Dzisiaj w Agorze temat, który już od dawna prosił się o omówienie. Dlatego poprosiłem Luxisa, by pozwolił mi go poruszyć. O co konkretnie chodzi? Co się pytasz, przecież potrafią czytać! Mianowicie o ludzką bliźniaczkę Sunset Shimmer. Każda postać z serialu ma swój odpowiednik w świecie równoległym, w którym zamiast kucyków biegają pewne dziwaczne, dwunożne stworzenia, zwane ufokami ludźmi. Czy istnieją jednak pewne wyjątki? Co ważniejsze – czy właśnie Sunset jest jednym z nich?

https://thediscorded.deviantart.com/art/Hay-There-664952733

Od razu można zaznaczyć, że w samym pytaniu jest błąd. Przecież puszczając praktycznie dowolny filmik związany z Equestria Girls, zobaczymy ludzką Sunset. Bardziej adekwatne byłoby zapytanie się o jej ludzką bliźniaczkę. Gdzie się podziała? Jaki spotkał ją los? A może jednak nigdy nie istniała i sama Sunset jest swego rodzaju ewenementem w tym uniwersum. Z drugiej jednak strony warto pamiętać, że ludzkiego odpowiednika Starlight również nie widzieliśmy, a niektóre postacie mogą się pojawiać jedynie w świecie po drugiej stronie lustra, jak chociażby Juniper Montage czy Gloriosa Daisy.

Załóżmy teraz, że gdzieś tam w świecie ona sobie wędruje. Przykład Sci-Twi pokazuje, że postać może znajdować się w innej lokalizacji, niż zakładałaby logika (logika, co to za Pokemon?). Może więc ludzkiego odpowiednika Sunsi nie ma w okolicach Canterlot High i Crystal Prep, tylko podróżuje po świecie. W takim wypadku możliwe jest w pewnym momencie spotkanie obu tych wcieleń, a skoro twórcy już dali nam powrót (co prawda chwilowy) Shimmer do Equestrii, to może i takie spotkanie jest możliwe. Tylko pytanie brzmi, co by to oznaczało dla ogółu? Czy jedna musiałaby się udać do Equestrii? A może udałoby się im koegzystować? W końcu bekonowłosa już trochę czasu wśród ludzi spędziła.

Teraz inna opcja. Co, jeśli odpowiednik Sunset żył w ludzkim świecie, ale... No właśnie! ŻYŁ! Właściwie to żyła. Czy to możliwe, że coś jej się stało kilka lat przed przybyciem Shimmer, a ta zajęła po niej zwolnione miejsce? Jednak czy ta opcja nie staje się pewnego rodzaju pójściem na łatwiznę w kwestii ludzkiej bliźniaczki?

Czy zobaczymy kiedyś dwie Sunset tak, jak dwie Twilight? Moim zdaniem i zapewne Luxisa również, jest to dość mało prawdopodobne. Z drugiej strony, Magia Lustra" udowodniła, że i takie mało realne scenariusze mogą się ziścić i spełnieniem oczekiwań wielu fanów. Jednak czy w tym przypadku tak będzie?

A jakie jest wasze zdanie? Czy kiedyś ujrzymy obie Sunsetki? Czy jednak jest tylko ta jedna jedyna? Co dzieje się z ludzką bliźniaczką? Co może się wydarzyć przy okazji ich teoretycznego spotkania?

Na te i wiele innych pytań odpowiadajcie w komentarzach!

https://joycall3.deviantart.com/art/sunset-shimmer-513040754

Komentarze

  1. Moja teoria jest taka:
    Ludzkich wersji Celestii i Luny powiedzmy 100 lat temu nie było, choć te w equestri żyły(co prawda Luna była na księżycu, ale ciii). Moim zdaniem tak samo może być z Sunset, może jej ludzka wersja jeszcze się nie urodziła? Co myślicie? Ma sens?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No właśnie kwestie czasu powodują, że świat ludzki ma jeszcze mniej logiki

      Usuń
    2. I to jest jeden z wielu powodów dla których nie dojdzie do związania się serialu z EG

      Usuń
  2. Czy nie jest coś nie tak z jej burgerem? W sensie nie ma dolnej części bułki. Jakim cudem się jeszcze nie rozpadł?

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja najbardziej stawiam na tą teorie, że kucykowa Sunset pozbyła się tej ludzkiej. Ale jednak mam nadzieję, że ona się spotkają. To moje marzenie.

    OdpowiedzUsuń
  4. Twórcy dobrze wiedzą, co chcielibyśmy jeszcze zobaczyć, więc jeżeli tylko mają pomysł na spotkanie obu Sunset, to jest to tylko kwestia czasu

    OdpowiedzUsuń
  5. A jak dla mnie lenistwo twórców; to jest pójście na łatwiznę i olanie zasad własnego uniwersum.

    OdpowiedzUsuń
  6. "Przykład Sci-Twi pokazuje, że postać może znajdować się w innej lokalizacji, niż zakładałaby logika"
    A może to nie do końca tak. Dlaczego logika miałaby nasuwać, że Twilight powinna znajdować się w liceum Canterlot? Lub inaczej, dlaczego miałaby znajdować się wraz z resztą głównych bohaterek? Dlaczego ma to miejsce w serialu? Ponieważ została wysłana do Ponyville przez Celestię, aby znaleźć przyjaciółki. Tylko w EG coś takiego nie mogło zajść, bo Twlight w ogóle nie była uczennicą Celestii. Nielogiczne byłoby raczej, gdyby przebywała w liceum Canterlot.

    NADCHODZI DZIKA TEORIA
    Wielu fanów dopatruje się nieścisłości, coś w świecie ludzi nie odpowiada temu, co zachodzi w Equestrii. Dajmy na to znany przykład z ludzką Celestią, która przecież nie może być długowieczna, jak jej kucykowy odpowiednik. Zatem jak to działa?

    Niemożliwe jest istnienie stale odpowiadających sobie światów ludzi i kucyków.

    Jak łatwo się domyśleć, nawet niewielkie z początku zmiany mogą narastać i ostatecznie spowodować zupełnie nieprzewidziany efekt. Wszyscy pamiętamy odcinek "Znaczki jeszcze raz". W każdym razie, w teorii posłużę się przykładem Rainbow Dash. W świecie kucyków jest członkinią Wonderbolt, co przynosi jej całkiem sporą popularność. Ludzka RD lubi grać w piłkę, może nawet dostanie się do dobrej drużyny, ale szczerze, czy ktokolwiek z czytających ten komentarz ogląda piłkę nożną kobiet? Nie sądzę. Ludzka RD nie zostanie sławna. To już spora rozbieżność. A co dalej? Powiedzmy, że kucykowa RD wyjdzie za bogatego ogiera. Partner ludzkiej RD będzie jak ona przeciętniakiem. Inni mężowie, inne dzieci, rozbieżna postacie w dwóch światach, coraz więcej zmian...

    Wróćmy do długowieczności Celestii i Luny. Ludzkie siostry nie są nieśmiertelne. Urodziły się niedawno. Oznacza to, że przeszłość w obu światach również się różniła. W świecie ludzi nie było wojen między rasami, bo takowe nie istniały. W świecie kucyków nie zaszła rewolucja przemysłowa, bo magia wynagradzała brak maszyn.

    Czynników jest ogrom i nie ma bata - w obu wymiarach nie wszystkie rozwiną się tak samo, jest to nie niemożliwe. Obecne stany rzeczy - podobne, a jednak z pewnymi różnicami, spowodują wciąż podobne, ale już coraz bardziej rozbieżne skutki.

    Świat EG i Equestria są obecnie odpowiadające, ale nie były takie w przeszłości, ani nie pozostaną na długo. Wyobraźmy sobie oba wymiary jako linie. Biegły w zupełnie inny sposób, ale przez przypadek zaczęły się do siebie zbliżać i się przecięły - przez jedną chwilę zdarzenia były takie same. Jednak znowu się od siebie oddalają. Za 1000 lat nie będzie numerów, że przechodzisz przez lustro i widzisz drugiego siebie.

    A może to wszystko nie przypadek? Może w uniwersum MLP istnieje nieskończenie wiele wymiarów i po prostu któreś dwa musiały stać się podobne, bo mimo że każdy świat rozwijał się inaczej, to ich liczba zrobiła swoje i wśród miliardów miliardów nastąpiło zbliżenie biegu zdarzeń w dwóch przypadkowych?

    Za punkt "zbiegu" przyjmijmy mniej więcej czas, w którym Sunset Shimmer przeszła przez lustro. Wtedy wszystko w miarę możliwości sobie odpowiadało. Krainę zamieszkiwały takie same postacie i znajdowały się w takich samych lokacjach. Jednak już chwilę później zaczęły się pojawiać zmiany. Twilight nie została uczennicą Celestii - brak magii spowodował, że nie miało to sensu. Obecnie widzimy, pokłosie tej różnicy. Z pewności ma miejsce wiele innych takich sytuacji, ale serial oraz filmy skupiają się na określonych postaciach.

    Co dzieje się z ludzką Sunset jest obecnie tajemnicą, ale jednego możemy być pewni - nie można się dokładnie sugerować tym, co akurat porabia jej kucykowy odpowiednik.

    A jeśli tak, to wiadomo, że analogicznie przeniosła się do świata kucyków, przemieniła w takiego skrzydlatego demona i teraz reformowana jest przez jakąś grupkę przyjaciół.

    Właśnie zdałam sobie sprawę, że nie umiem na jutrzejszy ważny sprawdzian z biologii. Jestem bogiem tej gry zwanej jako marnowanie czasu w Internecie (-:

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. "Jestem bogiem tej gry zwanej jako marnowanie czasu w Internecie (-: "
      Do mojego poziomu ci daleko. Sporo musisz się jeszcze nauczyć w tej kwestii :D

      Usuń

Prześlij komentarz

Tylko pamiętajcie drogie kuce... Miłość, tolerancja i żadnych wojen!

Popularne posty