5 obrazków z kucykami w uniwersum Star Wars, które zrobią Wam noc #202

Źródło

Dzień dobry wszystkim!

Za nami kolejny dzień, a teraz po raz kolejny wybija 19, czas więc na obrazki! Star Wars są tematem zaproponowanym przez Lodowego Pingwina (jutro pokaże się kolejny temat, który zaproponowała, czyli mój przeukochany St... chwila, bez spoilerów), a popartym przeze mnie i wielu innych użytkowników, między innymi Rarity z fgz. Obrazek tytułowy jest dedykowany właśnie Rarity, gdyż to jeden z jej ulubionych artów. Przynajmniej wiecie, w jakim stylu rysować, żeby spotkało się to z Raritańską aprobatą. A patrząc na to, jak bardzo ten art mi się podoba, również i z moją.

Skoro zaczęliśmy na początku przepięknym klimatem i miękką kreską, to chyba czas iść dalej (specjalnie nie będę mówiła nic na ostatnio poruszany temat... chyba nie mnie o tym pisać).

Zaczynajmy i niech moc będzie z Wami!

Źródło

Star Wars to ta seria artów, których jest naprawdę dużo. Znając życie więc jeszcze kiedyś edycja z nimi się pojawi, bo pięć to zdecydowanie za mało. 

Wracając do arta... widzę to. Może nie dałabym Derpy na to miejsce i zamieniła ją na Nightmare (widzicie to?), ale cała scena jest naprawdę świetna. Jak już parę dni temu powoiedziano, ja chcę to w kinie!

Źródło

Pięć to mało, więc chciałam dać trochę skrajności i kontrastów. To brzmi absurdalnie w połączeniu z tym, że szczytem tych możliwości było EG, ale cóż.

Czy one nie wyglądają niesamowicie? Celestio, to bez dwóch zdań trzeba dać do filmu! Art jest naprawdę niesamowity, bo nasze bohaterki zdają się idealnie pasować do miejsc, w których są. Może trochę rozmył się charakter FS i Rarity, ale w sumie... jeśli walczyłyby o coś ważnego, to ta scena faktycznie mogłaby tak wyglądać. Nie zapominajmy, że od 4 sezonu Fluttterka z każdym serialem jest coraz śmielsza. A Rarity... wszyscy wiedzą, że dam lepiej nie złościć <3

Źródło

Pozdro dla Twilight Universe! Brakowało mi Twilightowych artów. 

Tak, Light też dobrze tu pasuje. Choć trochę się niepokoje o to, z kim może przyjść jej się zmierzyć. Ale jak wiemy, magia przyjaźni zawsze zwycięży.

Źródło będzie zielone, bo przekroczyliśmy granice

Chyba nie wiem, jak to skomentować, ale musiałam wstawić.

I to nawet nie jako bonus!

Nie no... to jest takie... dobra, to całkiem normalne, nie próbujmy tego zrozumieć, oni dogadaja się na pewno. Jakoś.

Bonuuus!!!!!!

Hmm... Można było zrobić to inaczej. Z jednej strony doskonale pasują do uniwersum, z drugiej jednak trochę za mało różnią się od siebie, jak na broń o rękojeści specjalnie stylizowanej pod bohatera. No cóż, pewnie i tak wszystko dostanie się w kopytka Rarity, która przerobi to tak, że głupiego w Odległej Galaktyce nie będzie!

To już wszystko na dziś. Jak się okazuje, głównym tematem była postać Rarity, co świadczy o tym, że jak się zaczyna, tak się też kończy. Przynajmniej częściowo.

Ponieważ wiem, że każdy lubi czasem zwariować, jako odrębny do tematu bonus, zamieszczę obrazek znaleziony w galerii autora Pinkie i Yody, czyli Flyuttershy czochraną po brzuszku przez Jezusa. WUT?!.

Miłej nocy wszystkim!

Niech moc będzie z Wami!