Usuwamy zaległości cz.2, czyli redakcja ocenia odcinki 139 - 141


Usuwania zaległości ciąg dalszy

"P.P.O.V. (Pony Point of View)"


Odcinek był bardzo fajny. Scenarzyści wykorzystali stary, dobry motyw, znany w wielu kreskówkach, gdzie jedna historia jest przedstawione z wielu punktów widzenia. Rarity, Pinkie Pie, a nawet Applejack nie miały pojęcia, o czym mówiły, choć liczyłem na to, że od Elementu Uczciwości prędzej poznam prawdziwą wersję historii. Każda z nich różniła się szczegółami. Applejack z relacji Rarity okazała się wilkiem morskim, a Pinkie Pie z kolei w relacji Applejack kucykiem wymagającym specjalnej troski. Fabuła była co prawda dość pokręcona, ale za to bardzo śmieszna. Teraz wiemy kto o kim tak naprawdę myśli. 
Wasz kucykowy brat
~Assassin Deyras

"Where the Apple Lies"

Czekaliśmy i się doczekaliśmy! Nareszcie odcinek retrospekcyjny, co jest niby standardem w kreskówkach, ale w MLP nie mieliśmy tego tematu nigdy potraktowanego poważnie.
Bardzo odważne podejście do rodzinny Apple’ów. Całkowite odwrócenie głównych cech charakteru na wskutek traumatycznego wydarzenia to dobry pomysł, logicznie przeprowadzony i dodający ogromną ilość pikanterii. Co więcej, fabuła trzymała w napięciu jak nigdy udowadniając, że slice of life potrafi być bardziej emocjonujące od thrillera. Wciąż czekam zagryzając paznokcie, aż to kłamstwo eksploduje i wtedy szambo się wyleje z chlupotem. 
Dodatkową ciekawostką były postacie tła, które mogliśmy zobaczyć odmłodzone, kilka kucyków, które nie starzeją się przez pokolenia, bliźniaczki z Lśnienia, ponapawać się nastoletnimi Big Maciem i AJ i docenić, jak twórcy chcieli pokazać babcię jako staruszkę, ale nie starowinkę.
Zastanawia nieobecność Apple Bloom, która chyba już wtedy się urodziła, skoro nigdzie nie widać rodziców. No chyba, że opiekował się nią właśnie ktoś inny. Równocześnie mogło to być niedługo przed jej narodzinami (i Diamond Tiary), a rodzice wyjechali. Równocześnie wg mnie zachowanie rodzeństwa pasowało do sytuacji, gdzie nagle zniknęli rodzice, Babcia już rządzi jako jedyny prawdziwy dorosły, a młode wilki rywalizują o supremację.
Perfekcyjny odcinek! Napięcie, fajne postacie, zdradzanie tajników kanonu, a także nasi ulubieni bohaterowie w nowej, ale pasującej roli! Lubię takie odcinki, są idealne dla fanów.

SPIDIvonMARDER

Hasbro zawiodło po raz kolejny. Po spoilerze pani Kosickiej naprawdę liczyłem na poznanie historii rodziców AJ.
Ale fabuła, pomysł i w ogóle jak najbardziej na plus. Big Mac bardziej wygadany, uroczo wyglądająca Applejack, nawiązania do innych filmów. Chociaż to już chyba norma w MLP. Ale przynajmniej wiemy czemu Applejack jest uczciwa. W sumie, gdyby każdej bohaterce poświęcić odcinek, który pokazywałby jak to się stało, że zaczęły reprezentować Elementy Harmonii, moglibyśmy dostać 5 świetnych epizodów. Chyba nie było w tym odcinku czegoś, co mi się nie podobało. Oprócz pominięcia kwestii rodziców AJ. 9/10.
Luxis

Chyba to będzie jeden z moich ulubionych odcinków. To było coś nowego! Pokazano nam dzieciństwo Applejack i Big Macintosha. Nawet nie podejrzewałem, że był wtedy taką gadułą! Gadał jak najęty, natomiast mała Applejack kompletnie mnie zaskoczyła. Zachowywała się jak skończona smarkula, przechodziła z kłamstwa do większego kłamstwa, przez które wplątywała siebie i innych w coraz większe kłopoty. Nie wierzę, że Element Uczciwości, był takim hipokrytą. Fajne były też niektóre perypetie bohaterów. Świetnie poprowadzona fabuła, trzymająca w napięciu, z pomysłem, do tego parę nawiązań do znanych filmów, przykładowo ponyfikacje bliźniaczek z Lśnienia.
Co do spoileru pani Kosickiej odnośnie przedstawienia okoliczności śmierci rodziców Applejack, osobiście wątpię, aby twórcy mogli to przedstawić w “delikatny sposób”. Sama wieść o śmierci jakiejś postaci wywołuje u dziecka płacz, nawet eufemizowanie tego słowa nie za wiele się zda, ani żadne metafory typu “odeszli do krainy wiecznej szczęśliwości”, to jest zbyt ciężki temat, aby to przedstawić w sposób rozsądny i delikatny. Co potem będą sobie myślały o Applejack patrzącą w gwiazdy tęskniącą za mamusia i tatusiem? Wydaje mi się, że następny sezon rzuci na ten temat więcej światła.
Wasz kucykowy brat
~Assassin Deyras


"Top Bolt"

Top Gun po kucykowemu! Odcinek w cholerę realistyczny i bardzo śmieszny. Zdecydowanie podobały mi się wszystkie podteksty związane z wojskowością, życiem w garnizonie, ale także układami rekrut-kadra. Super! Nowe postacie też były bardzo przekonujące, a Rainbow i Twilight znalazły się w swoich żywiołach.
Hmmm… kiedy Twily tak nauczyła się latać? No, chyba że chodzi wyłącznie o teorię.
Dodatkowy punkt za pierwszą wielodzietną pegazią rodzinę.
SPIDIvonMARDER

Kolejny odcinek z Mapą. I to udany odcinek. Bardzo cieszy mnie powrót do Akademii, pokazanie, że nadal szkolą nowych rekrutów. Twilight i Rainbow stanowią świetny team. Humor był naprawdę na wysokim poziomie, bohaterowie fajnie nakreśleni. No i pokazanie pierwszej wielodzietnej rodziny pegazów. Spodobał mi się też lekko ochrypnięty głos tej pegazicy. 
No i dodatkowy punkt za pokazanie Starlight. Mimo, że była w tle, to fakt, że jej nie olali, tak jak we wcześniejszych odcinków, cieszy. 10/10
Luxis

Bardzo fajny odcinek, pełen humoru i zakończony dobrym morałem. Świetnie pokazane życie codzienne w Akademii Wonderbolts, jak wyglądają relację Rainbow Dash z resztą drużyny, jak wygląda typowe szkolenie pierwszaków. Nowe postacie też były bardzo ciekawe przedstawione, widać było po nich to podejście do nauki, jakie mogłem zobaczyć u większości studentów na początku studiów. Podobało mi się też scena, w której pokazano typową pegazią rodzinę i ciekawie zaprezentowany problem z przyjaźnią. Odcinek miło się ogląda i z chęcią będę do niego wracał.
Wasz kucykowy brat
~Assassin Deyras

Komentarze

  1. Gdy teraz czytam Wasze opinie o "Where the Apple Lies", to jak nigdy wcześniej myślę sobie: a co jeśli Bic Mac i AJ naprawdę są rodzicami Apple Bloom?

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Tylko pamiętajcie drogie kuce... Miłość, tolerancja i żadnych wojen!

Popularne posty