Magiczny Pulpit 106 - Coś mnie natchnęło

 [0]

Wybrałam się na spacer do parku, aby odreagować po krakowskim ponymeecie...


...w czasie drogi przyglądałam się opadającym liściom.


Obserwowałam migrację pięknych motyli...


... jednak nic nie dorówna atmosfery jaka zapanowała po zachodzie słońca.


Zmagał się porywisty wiatr, porywający za sobą liście.


Założywszy czapkę, rozejrzałam się dookoła za jakimś schronieniem przed nadciągającą burzą.


Dostrzegłam kątem oka migoczące światła ulicznych latarni.


Podbiegłam pod jedną z nich, aby schować się przed deszczem.


Padające krople bębniły po dachówkach jak stuknięcia rozbijających się kawałków szkła.


[9]

Zrobiło się naprawdę zimno, dopadły mnie dreszcze. Próbowałam się ogrzać zacierając kopytami, ale nawet to nie pomogło.

[10]

Kiedy burza minęła byłam cała mokra. Nie została po mnie nawet sucha nitka.


Blade światła latarni ulicznych rozjaśniały mi drogę, prowadzającą do najbliższego pubu.

[12]

Lecz nagle z ciemności wyłonił się cień przebiegającej postaci...

[13]

Czułam się tak, jakbym zobaczyła ducha, gdyż owo stworzenie...

[14]

... miało połyskujące krwistoczerwone oczy, co mnie naprawdę przeraziło,

[15]

lecz po chwil zauważyłam, że to tylko ...

[16]

... przelatująca obok sowa. Usiadła na pobliskiej gałęzi i chuchała.

[17]

Weszłam spokojnie do baru, jak dama, gdzie czekali na mnie moi kumple od piwa kochani przyjaciele,


[18]

... na których zawsze mogłam liczyć.


[19]

Niestety nie miałam okazji na dłuższą, poważniejszą rozmowę.


[20]

Za to spotkałam miłą dziewczynę, która dopiero co zaczęła pracę w barze jako kelnerka.


[21]

Weszłam na balkon, skąd obserwowałam spadające gwiazdy na tle trupiobladego księżyca.


[22]

Oglądając ten majestatyczny pokaz ...



[23]

... coś mnie natchnęło.


[24]

Czułam, że w tym momencie coś mnie popchnie do stworzenia czegoś wspaniałego!


[25]

Wiekopomnego i wartościowego.


[26]

Czegoś trwalszego od spiżu.



[27]

Wzięłam w kopyto ołówek i czystą kartkę.


[28]

Szybko naszkicowałam obraz pochodzący z głębi serca,


[29]

jakby "wizję", domagającą się uwiecznienia ...


[30]

... i podzielenia się tym ze światem.


[31]

po prostu musiałam to narysować! Nie było innej opcji!


[32]

Wielkie dzieła nie lubią być odkładane na później.


[33]

Stworzyłam szkic kostiumu na bal karnawałowy ...


[34]

Byłam nim tak zachwycona, że nie mogłam przestać skakać z radości...


[35]

To będzie coś nowego!


[36]

Coś czego będą mi zazdrościć inne kucyki.


[37]

Zobaczą do czego jestem zdolna!



[38]

Rarity po raz kolejny pokaże światu nowy design, wyznaczy nowy trend w świecie mody i może nawet podniesie go na wyższy poziom!


[39]

To będzie hit!


[40]

Mówię wam! Aaaaa!!! Już nie mogę się doczekać, aż go skończę!


[41]

Ten nowy strój w stylu steampunk będzie przebojem nadchodzącej jesieni.


Nasza baza tapet jest coraz większa! Ale wciąż poszukujemy nowych poszukiwaczy tapet. Może to ty będziesz jednym z nich? Magiczne Pulpity to jedna z najstarszych i najczęściej czytanych serii postów na blogu, czy nie chciałbyś się dołączyć do tego wspólnego dzieła?



(Zapraszamy na grupę wszystkich poszukiwaczy tapet, twórców, etc.etc.)

Komentarze

  1. Rarity! Rarity jest super :)
    Aha no i PIERWSZA!

    OdpowiedzUsuń
  2. I drugi.
    Nie ma to jak seria obrazków i historia do nich ułożona. Zróbcie o tym osobny dział (chyba że już był)

    OdpowiedzUsuń
  3. O, nawet lil miss Rarity się załapała :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Tylko pamiętajcie drogie kuce... Miłość, tolerancja i żadnych wojen!

Popularne posty