Prace Ruhisu – OCeki kontratakują!

W rysunku rozpoczynającym dzisiejszą paczkę, Amber Drop - OC Adalbertusa, jednego z adminów popularnej, polskiej grupy Bronies Radosna Twórczość i znanego (oraz cenionego :>) analizatora OC. 


Dzisiaj na ruszt bierzemy prace od Ruhisu – jednego z najpopularniejszych polskich rysowników w fandoomie, charakteryzującego się dosyć mangową kreską.
Tyle słowem wstępu - Graj Muzyko!







Pierwsze wrażenie – hej, całkiem niezłe. Drugie, po przyjrzeniu się – well, włosy na "WALNĘ TYSIĄC ZYGZAKÓW", Kręgi z pleców źle wystają (anatomia czy nie, wyglądają, według mnie, do rzyci), zęby na "idź się zabij", połamane skrzydła wyrastające ze złych miejsc. Wspominałem o oczach, robionych gradientem, przez co wyglądają beznadziejnie, zwłaszcza w kontraście z resztą pracy? MEH


A teraz – cała masa zamówionych OCeków, do których dopiszę tylko jeden, zbiorczy komentarz – przedstawiają, jak to comissiony, nudne generyczne OCeki (z reguły crossover z czymkolwiek), na nudnym gradientowym tle, ale Ruhisu był w stanie coś-niecoś z nich wyciągnąć.


Ocek na nightmare night przebrany za Xenę.

Ocek-wiedźma.

Ocek a'la Metal Gear Solid.

Ocek pegaz przebrany za Foxy the Pirate.

Ocek Falloutowy.

Terra z Teen Titans.

Beast Boy.

"Matka natura. Osobiście wyobrażałbym ją sobie inaczej ale klient nasz pan"

Wojownik Obsidian

"Commish na jaki czekałem. Wreszcie po taśmowo produkowanych ockach, commish którzy przedstawia jakąś konkretną sytuację. Romantyczne świętowanie urodzin klaczy po prawej, z panoramą Manehattanu w tle".


OC autora w stylu EG

ruhisu.deviantart.com/art/Brave-Wing-s-little-sister-Delicate-Jay-566016337
Siostra OC autora. też, jak widać na obrazku, kaleka. Opis tejże w linku.




"Królowa Manehatttanu, czyli Rarity Moonore". I znów - nagromadzenie filtrów wydaje się przekraczać dozwolone przez wszystkie konwencje wartości.

My Little Brutal Legend - Eddie & Ophelia.

Comission - Yoko Ono z Tengen Topkek Gurren Lagann

Ponysona autora z Applejack i córką wracającą z wywiadówki.

Dla wszystkich którzy ostatnie parędziesiąt lat siedzieli w piwnicy, a na tego bloga weszli przypadkiem - bitwa o Hoth w wersji My Little Pony.


Generalnie – jakość i treść tych ilustracji nie robi na mnie większego wrażenia. Większość przedstawia jakieś postaci, z reguły dość statyczne, na jakimś tle. Razi różna technika wykonania różnych elementów różną metodą (zwróćcie uwagę na to, jak na części obrazków ogony komponują się z cieniowaniem reszty ciała). W bardziej rozbudowanych obrazkach kompozycja leży - nie widać zasady trójpodziału, nie ma podziału na plany, wzoru, rytmu – to statyczne postacie na statycznym, w gruncie rzeczy, tle. Dodatkowo razi to, że na części obrazków zastosowano więcej kiczowatych filtrów, niż jest to dopuszczone w jakiejkolwiek konwencji.

Obrazki są w gruncie rzeczy przeciętne, ale jest ich dużo, a autora – na ile go znam – stać na znacznie więcej, niż taśmowe produkowanie masy artów.

LINKI KTÓRE POWINIENEŚ ODWIEDZIĆ, JEŚLI CZUJESZ SIĘ CO NAJMNIEJ UMIARKOWANIE ZAINTERESOWANY:


I to by było na tyle.
~Kretynnowicz


PS. Ostatnio byłem znacznie mniej aktywny przez wzgląd na to, że mój komputer postanowił przejść do krainy wiecznych liczników, a ostatnie co chcę zrobić na rozpadającym się laptopie to przeglądanie tysięcy obrazków. Teraz powinienem wrócić do w miarę na miarę regularnego publikowania.

Komentarze

  1. Recenzja jest dość hejterska :/ Są w niej błędy merytoryczne (Brave Wing nie jest ponysona, to OCek. Jego kalectwo to mój pomysł i występuje w moim fiku, w headcanonie niekoniecznie), a występowanie takich zwrotów jak "do rzyci", "meh" czy "więcej niż normy przewidują" jest bardzo niesymaptyczne i nie świadczy o zrównoważonym, neutralnym podejściu autora. Raczej, że chciał coś wyszydzić.
    Co więcej, w ocenie brakuje zdecydowanie opisu warstwy duchowej, merytorycznej i emocjonalnej obrazków, a także ich zalet.

    OdpowiedzUsuń
  2. Wow, rude.
    Prace Ruhisa zdecydowanie zasługują na więcej opisu i oceny; zwłaszcza tej pozytywnej. Mocno niemiłe było wyrażenie "też, oczywiście, kaleka" co pokazuje lekceważący stosunek nie do samej pracy (której wykonanie nie zostało wspomniane choćby w jednym słowie), ale do postaci wykreowanej przez autora, która ma znacznie dokładniejszą i wiarygodniejszą historię, niźli większość ocków, które co jakiś czas pojawiają się w postach. Ukazuje się również znikomy research, ponieważ Brave jest ockiem, a nie ponysoną. Nadal nie pojmuję czemu wszystkie pozytywy zostały tak zwyczajnie odsunięte i zignorowane. Czemu nie zostało nic wspomniane o szczegółach (zbroja Xeny, miasto w oknie ect.)? Każde zdanie wydaje się być pozbawione odczuć; widać hejt na wykonanie, ale nawet jedno zdanie nie jest poświęcone nastrojowi obrazków i klimatowi.
    Ogółem rzecz biorąc bardzo nieudana recenzja.

    OdpowiedzUsuń
  3. Yavin, chyba przesadzasz... pojechałeś jak nóż po maśle...
    Bez przesady!
    Oki, Cadenzja nieanatomiczna.
    Hejt na filtry to duuuża przesada.

    Moim zdaniem prace (z tłem) są genialne. Wszystkie nadają się do Magicznego Pulpitu, ogólnie, gdzieś dalej.
    Me serce ukradła Rarity, no cóż.
    Cieniowanie jest super, ogólnie wielki Szacun.
    Jestem dumna, ze taki rysownik jest Polakiem.
    Dziękuję.
    I narysuj mi Twilight!

    OdpowiedzUsuń
  4. Yay, czyli to nie ze mną jest coś nie tak, bo nie rozumiem fenomenu Ruhisa! Co prawda było kilka elementów napisanych w dość niekulturalny sposób, ale ogólnie zgadzam się z autorem wpisu. Styl rysowania Ruhisa kompletnie mi nie pasuje, anatomiczne jego kucyki przypominają prace początkujących artystów. Kolorowanie na większości prac nie jest ciekawe. Ludzi rysowanych przez tego pana również nie trawię, są... krzywi, coś nie pyka z anatomią. Ale po tłach widać, że Ruhisu nie jest początkującym artystą, więc czemu postacie mu tak nie wychodzą? Zresztą moje zdanie podzielają wszyscy znajomi bronies i pegasis. Nie wiem, czemu on jest taki popularny. Jest wielu dużo bardziej oryginalnych i uzdolnionych artystów z Polski. Oczywiście nie odbierajcie tego jako hejtu, proszę!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Co powiesz w takim razie na NCMares? Jego kuce też wyglądają jak prace początkującego artysty, a mimo to bardzo często jest okładką postów na EqD (http://fav.me/d9cogdu) ;p
      Wydaje mi się, że fenomenem Ruhisa jest umiejętność częstego wypuszczania świetnych artów, które pomimo prostoty są bardzo przyjemne dla oka i nie są przesadzone z fikuśną anatomią ;3

      Usuń
    2. Imho fenomenem Ruhisa jest to, że dobrze się sprzedał i dużo robi w miarę przeciętnej jakości, dodatkowo ma spory hype. Jego wadą jest to, że od dłuższego czasu jest na tym samym poziomie, a stać go na dużo, dużo więcej. Drugą wadą - mieszanie technik, co sprawia że obrazki miejscami wyglądają po prostu źle (to trochę jakby dolutować malucha do niszczyciela gwiezdnego)

      Usuń
    3. Po prostu za nim nie przepadasz.
      Trzeba tu jednak neutralności....

      Usuń
    4. Małga Milena Ok, ja wyraziłam swoje zdanie tak jak i inni, przy okazji w głębi duszy licząc na to, że ktoś się ze mną zgodzi:D Nie wiem co masz tu na myśli przez "neutralność".

      Usuń
    5. Przepadam, znam go osobiście - i między innymi podobało mi się u niego to, że zawsze brał do serca to co mu mówiłem i stosował się do rad\krytyki, robiąc się coraz lepszym.

      Usuń
  5. Za pracami NCMares również nie przepadam. Wcześniej zabrakło mi tego porównania, ale prace Ruhisa kojarzą mi się ze sfailowanymi vectorami od Hajsbro. Moim zdaniem, wśród całego artystycznego dorobku Ruhisa nie ma ani jednej "świetnej pracy, która pomimo prostoty jest przyjemna dla oka ". One wszystkie są pokrzywione i zdeformowane, na dodatek niezamierzenie. Rozumiem, że to taki styl, ale uważam go za wyjątkowo nieudany.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ktoś tu zapomniał wcisnąć przycisk "Odpowiedz".

      Usuń
    2. @Paulina Domagalska- rzeczywiście, przepraszam D: Tak właśnie kończy się pisanie na telefonie :V

      Usuń
  6. Ech, po pierwszej ocenie Yavina nie chciałam się wypowiadać (no sorry, ale prace nie były AŻ TAK złe). Postanowiłam, że poczekam na następną, bo może będzie trzymać lepszy poziom.
    SPOILER: nie trzyma.

    Yavin, merytoryczne ocenianie prac NIE POLEGA na zjechaniu ich tak, żeby (w odczuciu autora recenzji) wstawić jak najwięcej złośliwości i ironicznych komentarzy. Chamskie docinki nie są śmieszne ani zabawne. Jeżeli takie miałeś zamierzenie, to Ci to zdecydowanie nie wyszło. Wyważona krytyka powinna zawierać zarówno plusy jak i minusy, ale ze wskazaniem, jak można te błędy zmienić/wypracować na lepsze. Wtedy jest konstruktywna. To tutaj przypomina raczej mało strawną papkę ze złośliwościami.

    Uważam, że kto jak kto, ale Ruhisu wyjątkowo nie zasługuje na takie potraktowanie. Nie wszystkie jego prace podobają mi się w 100%, ma zupełnie inny styl od mojego, ale szczerze doceniam jego wkład w fandom, zarówno ten polski, jak i zagraniczny. Wskaż mi innego polskiego artystę, który jest wyróżniany i rozpoznawany na choćby takich portalach jak equestriadaily.

    Wiadomo, że jakaś tam sława nie daje od razu immunitetu. Wiadomo, że nie daje mu to nieomylności i +400 do zdolności. Ale Ruhisu mocno pracuje nad swoimi pracami i lubię zawiesić na nich oko.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Okej, lecimy z hejtem "oceny" paczki.
      "Kręgi z pleców źle wystają (anatomia czy nie, wyglądają, według mnie, do rzyci), zęby na "idź się zabij", połamane skrzydła wyrastające z złych miejsc. Wspominałem o oczach, robionych gradientem, przez co wyglądają beznadziejnie, zwłaszcza w kontraście z resztą pracy? MEH"
      Powyższe zdania niewiele mówią autorowi o tym, co miałby poprawić. Co to są "zęby na 'idź się zabij'"? Co miałeś tu na myśli? Czy nie lepiej wyglądałoby: "Według mnie zęby są nieco niedopracowane. Dużo lepszy efekt osiągnąłbyś gdybyś..."?

      - Skoro skrzydła są wg ciebie połamane i wyrastają ze złych miejsc, to gdzie byś je umieścił, żeby wyglądały lepiej? Jeżeli odpowiesz mi, że powinny wyrastać bezpośrednio z łopatek, to... sorry, ale idź się doucz koniecznie (dla wnikliwych: skrzydła i kończyny muszą poruszać się niezależnie od siebie, więc nie mogą być ze sobą połączone... tutorial wyjaśniający: http://sammytorres.deviantart.com/art/TUTORIAL-How-to-Construct-a-Dragon-433671655)

      - Dlaczego uważasz, że kręgi z pleców źle wystają? Czy chciałeś zwrócić autorowi uwagę na brak zaznaczonego kłębu? Jeżeli tak, to czy nie lepiej byłoby odwołać się do jakichś źródeł, np. zdjęcia szkieletu, takiego jak ten http://usercontent1.hubimg.com/7997782_f260.jpg ? Czy jednak masz 100% pewności, że można te zasady zastosować do tęczowych kucyków z magicznej krainy?

      - Skąd wiesz, że autor pracy użył do zrobienia oczu akurat gradientu (jak dla mnie to nie wygląda na gradient)? A może zwiększył rozmiar białego pędzla i zmniejszył mu przezroczystość i po prostu go odbił? Albo nie odbił, a zrobił to ruchem okrężnym, stosując mały nacisk piórka na tablet? A może po prostu nałożył na wierzch warstwę luminosity? A może zrobił to na jeszcze jakiś inny sposób? I dlaczego w porównaniu z resztą pracy wyglądają beznadziejnie? Skoro tak to określasz, to musisz mieć konkretny powód, a także pomysł na to, jak można by to było naprawić (np. rozświetlić pyszczek kucyka, by światłość oczu lepiej się na nim odbijała, albo cokolwiek innego).

      Wow, dalej jest perełka! POZYTYWNY KOMENTARZ! (sort of): "przedstawiają, jak to comissiony, nudne generyczne OCeki (z reguły crossover z czymkolwiek), na nudnym gradientowym tle, ale Ruhisu był w stanie coś-niecoś z nich wyciągnąć.". Szkoda, że nie napisałeś dokładnie, co masz na myśli pisząc "coś-niecoś". Jeżeli jakiś aspekt prac ci się spodobał, to dlaczego go nie pochwaliłeś, ale tak konkretnie? Aha, i "nudne gradientowe tło" może być skutkiem tego, że to prace na zamówienie. Artysta nie będzie robił mega hiper dokładnego tła za darmo, w tej samej cenie, co zwykłe. W dodatku klient mógł sobie takie po prostu zażyczyć. Okej, co jest dalej? "Siostra OC autora. też, jak widać na obrazku, kaleka.". Hm, ja wiem, że żyjemy obecnie w czasach jakiejś internetowej walki z polityczną poprawnością, ale, na litość, kaleka to określenie dość pejoratywne. Czy naprawdę zaszła konieczność by użyć akurat takiego, a nie innego słowa?

      ""Królowa Manehatttanu, czyli Rarity Moonore". I znów - nagromadzenie filtrów wydaje się przekraczać dozwolone przez wszystkie konwencje wartości."
      To teraz wymień mi te wszystkie konwencje. Istnieją takie w ogóle?
      Akurat tutaj podobają mi się te filtry, w przyjemny sposób zmiękczyły rysunek, zwłaszcza kontury i nadały tłu przyjemne, ciepłe kolory. Rozumiem jednak, że nie każdemu mogą się one podobać.

      Usuń
    2. "W bardziej rozbudowanych obrazkach kompozycja leży - nie widać zasady trójpodziału, nie ma podziału na plany, wzoru, rytmu – to statyczne postacie na statycznym, w gruncie rzeczy, tle. Dodatkowo razi to, że na części obrazków zastosowano więcej kiczowatych filtrów, niż jest to dopuszczone w jakiejkolwiek konwencji."
      Eeeech...

      Po prostu zostawię to tutaj.
      1. https://scontent-waw1-1.xx.fbcdn.net/hphotos-xft1/v/t34.0-12/12200909_1715665672001013_645557229_n.jpg?oh=20b265d6bdb9fa81521ae492d5573e37&oe=563F9267
      Może kompozycja nie jest idealna, ale wzrok Brave Winga (dobrze go zapamiętałam?) doskonale idzie po przekątnej, jeżeli poddamy go analizie pod kątem kompozycji dynamicznej. Natomiast przy trójpodziale mocny punkt wypada blisko oka, a ogólnie rzecz ujmując na głowie postaci, a sam OC leży na jednej z linii. I wiesz co? Kompozycja ukośna jest dynamiczna. To tyle jeśli chodzi o biadolenie na statyczne obrazy.

      2. https://scontent-waw1-1.xx.fbcdn.net/hphotos-xfp1/v/t34.0-12/12208217_1715667545334159_676278246_n.jpg?oh=45c3d83d1f8de99ad76dbf610c8fcc63&oe=563EA13D
      Tu o wiele lepiej widać jak kompozycja dynamiczna się pięknie rozkłada. Lyra leży na jednej z linii, Bon Bon jest pod drugą a głowa mecha i jego wygięcie pasują do drugiej z linii. Trójpodział raczej się tu nie sprawdza, aczkolwiek granica śniegu, na której stoją mechy, wypada mniej więcej w 1/3 obrazka, czyli na linii.
      Aha, nie wiem, czy jedną pracę można analizować pod kątem kilku kompozycji, jestem samoukiem i wszystkiego szukam na własną rękę metodą prób i błędów (czyt. nakładając linie i patrząc, co wychodzi). Jeżeli jest tu ktoś, kto się na tym zna, proszę o weryfikację.

      Żeby było jasne: nie jestem zagorzałą fanką Ruhisu a jego prace nie lądują w moim folderze z inspiracjami. Niemniej uważam, że potrafi fantastycznie wpasować tło w postacie, fajnie cieniuje (ach ten cellshading) i, przede wszystkim, jest bardzo płodny jako artysta. Potrafi przedstawić emocje, nie tylko za pomocą mimiki, ale też barw pracy – np. commision z romantyczną kolacją ma przepiękne barwy, które tylko podkreślają wyjątkowość i intymność chwili. Wiadomo, że są rzeczy, nad którymi mógłby popracować. JAK ZRESZTĄ KAŻDY ARTYSTA. Nie ma ideałów. Nie ma osoby, która byłaby mistrzem anatomii, kompozycji, koloru, emocji, teł, światłocienia i tego wszystkiego na raz. Nie ma. Zwłaszcza w przedziale wiekowym 15-25 lat. Wiecie dlaczego? Bo artysta, jak każdy rzemieślnik, stale się uczy. Wiadomo, ma jakieś predyspozycje, ale nie wszechstronne. Jeden jest lepszy w tym, drugi w tamtym. Jeden lepiej patrzy kształtem, drugi postrzega świat w kategorii plam światła i cieni. Czasami przełamanie się, by patrzeć "inaczej" jest bardzo trudne, ale jako artyści stale rośniemy i stale szukamy. Nie zawsze jest łatwo, czasami człowiek ma wrażenie, że wręcz się cofa, ale kiedy ciężko pracuje, to pod koniec dnia jest w swoim rzemiośle lepszy, niż był dnia poprzedniego.

      I właśnie takiego wzrostu życzę Ruhisu, bo już teraz jest godnym uwagi artystą w polskim fandomie, a może być jeszcze lepszy. A ja z przyjemnością będę oglądać jego rozwój.

      Usuń
    3. Szczególnie, że oprócz warstw technicznych, o których mówicie, jest też kwestia merytoryczna pracy. Np. ciekawa jest adaptacja AT-AT na wersję kucykową, co ma całkiem głeboki sens. Wszak w tym uniwersum, gdzie nie ma ludzi, a są kuce, logicznym się wydaje, żę inżynier projektujący taką maszynę czteronożną-krocząca, będzie wzoirował się na samym sobie. Stąd ten nieco inny niż w filmie kształt.

      To tylko jeden przykład, a do większości obrazków można znaleźć po kilka.

      Posion Love prezentowałem wielu osobom, w tym nie związanym z fandomem lub po prostu uczestnikom Coperniconu. Ten obrazek (zgodnie z założeniem) autentcyznie przeraaża i obrzydza widza, zgodnie z ideałem girmdarku. Zawsze przez salę przetaczało się gromkie "ooooch!". Nieistotne, że są jakieś anatomiczne błędy (choć ofc można o nich wspomnieć, nikomu nie bronię). Grunt, że treść obrazka jest mocna i przemawia, zmusza do refleksji, emocji, dyskusji. Ruhisu rysując żebra tej postaci absolutnie nie chciał realistycznie ukazac końskiej anatomii. Po co? To nie był cel. Jego celem było pokazanie "patrzcie, jaki obrzydliwy, wygłodzony kucyk. Straszny, co?". I ten efekt został uzyskany w 100%. O tym warto wspomnieć w dobrej recenzji.

      Usuń
    4. @Lunar Isbre
      Ja się chyba muszę z tobą skontaktować. Masz wystarczająco dużo wolnego czasu i zapału, by dać czadu na tym blogu. :)

      Usuń
    5. Spidi, proszę Cię, nikogo nie zaskakuje to, że w kucykowym crosoverze z gwiazdnymi wojnymi AT-AT jest w kształcie kucyka.

      Analiza ukośna w przypadku Brave Winga wydaje się, według mnie, naciągana, z kolei trójpodział na Hoth się nie sprawdza. Tak czy siak, zwracam horror.
      Generalnie to nie była jakaś mocna analiza, ba, nie miałem zamiaru pojechać Ruhisowi (bo rozważałem to w planach, ostatecznie postanowiłem potraktować go łagodnie), sama zauważ, że masz więcej tekstu tutaj, niż ja w całej "recenzji" :P. A że wszyscy odebrali to jako hejt, nieco mnie to dziwi. Fakt, w przypadku Lunastycznej byłem znaaacznie mniej krytyczny, bo inne kryteria oceniania są wobec hobbysty, a inne wobec artysty z tak zwanej czołówki.

      Zęby na "idź się zabij" to zęby narysowane nie jako kształt, tylko jako szereg trójkątów. Cytując znajomego - minimalizm to sztuka, która wymaga wielu, wielu lat praktyki, teorii i ćwiczeń żeby wyglądała dobrze. Oczy - nie obchodzi mnie jaki efekt chciał uzyskać, grunt że odstaje od stylu całej reszty pracy i wygląda to po prostu źle - a nikt mi nie wmówi, że mieszanie paru technik na jednym obrazku jest idealną metodą rysowania,


      Ogólnie fajna recenzja "recenzji", dzięki za komentarz. Serio serio, tu nie ma ironii ^^. Absolutnie. Nawet dodałem emotkę, żeby podkreślić przekaz. Tworząc te obrazki, po prostu pisałem to co myślałem, bo i tak ideą całej paczki artów, jest paczka artów, a nie zrzędzenie jakiegoś faceta, którego i tak (w założeniu) nikt nie czyta.

      Jeśli chodzi o plany - sześć błędów Spella fajnie pokazuje co miałem na myśli mówiąc o statycznym, nudnym tle i postaci przed nim:
      http://puu.sh/lc20B/c68037fead.jpg
      http://puu.sh/lc250/5a2e3aa977.jpg
      To trochę jak w bajkach Hanny Barbery, gdzie miałeś postać, a tło było malowane i przewijane niezależnie.

      Samo rysowanie jest jak rzeźbienie w marmurze... za pomocą piórka od tabletu. Dobry rysunek wymaga masy, masy czasu... ale tak jest praktycznie z wszystkim, nieważne czy piszesz, rysujesz, rzeźbisz czy programujesz.
      Żeby nie było, sam jestem praktycznie beztalenciem rysowniczym.

      Usuń
    6. Co do bloga popieram, jeszcze jakbyśmy zrobili wspólny przegląd, oczywiście z wściekłą kłótnią, to byłoby perfekcyjnie <3.

      Usuń
  7. Ostra krytyka. No ale to w końcu Irwin - taki już ma styl :D.Poza tym to jego recenzja i jego prawo do wypowiedzi.

    Co zaś do samych obrazków to się naturalnie z Irwinem praktycznie w żadnym przypadku nie zgadzam. Uznałbym, że większość jest dobra, kilka świetnych (My Little Brutal, Lew-AJ, Rarity Monroe oraz scena rodzinna). Tak naprawdę do gustu nie przypadł mi jeden - to pierwsze coś. Nie dlatego żeby m uważał że jest straszny czy coś. W mojej ocenie jako widza jest zwyczajnie brzydki. I żeby było jasne - oceniam na sposób zupełnego laika plastycznego obrazki jako obrazki, nie doszukuję się w nich stron duchowych czy tego co autor chciał osiągnąć, bo mnie to, ujmując rzecz brutalnie zupełnie nie interesuje. Za część należą się huczne brawa, za większość solidne brawa, a za jedno donośne buczenie :D Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  8. Dorzucę swoje trzy denary.

    Kreska, anatomia, i ogółem cała forma jest uproszczona do maksimum, w końcu te rysunki mają powstawać na masę. Mimo to są krzywe. Proporcje w cały świat, inne na każdym rysunku, widać że autor nie do końca radzi sobie nawet z narysowaniem czegokolwiek pod kątem i zamiast obracać obiekt rysuje go przekrzywiony. Kończyny i szyje jak kłody bo im bardziej coś kształtem zbliżone do ziemniaka, tym łatwiej narysować i mniej widać defekty. Włosy, materiał czy wszelkie inne wymagające struktury oczywiście tylko jako proste kształty geometryczne, bo idiotyczne fałdy na kurtce wymagałyby już nauczenia się czegoś nowego, a to jest nu nu bo każda godzina nauki to pięć komiszy mniej.

    Cienie to albo celshade zrobiony na "aby aby" bo z pewnością nie jest dokładny, albo zwyczajna rozmyta plama rozciągnięta po danej bryle - znowu, plama wymaga mniej pracy i dokładności, a wszelkie babole są mniej widoczne. Oświetlenie oczywiście tak proste i typowe jak tylko się da - a przecież scena z gwiezdnych wojen aż się prosi o dodatkowe światło z laserów i wybuchów. Jedyny ślad ambicji jaki da się zauważyć to obrazek z lampą i winem, bo widać tu kosmiczny wysiłek jakim są cienie na stole. Oczywiście półprzezroczystość szkła i wina jest kompletnie ignorowana. Zanim ktoś uzna cień w pierwszym obrazku za dzieło sztuki - to kształt postaci CtrlC na ścianę i przemalowany na czarno.

    Wartość emocjonalna, merytoryczna czy inne pięciosylabowe słowo nie zastąpi techniki - tym się różni Salvador Dali od Marcela Duchampa. Każdy chłop na polu może wpaść na świetny pomysł, liczy się jak może go wykonać. Nie żeby tu było wiele treści, bo widzę głównie crossovery i ocki, artystyczny ekwiwalent żarcia z Maca.

    Wychwalane przez kogoś poison love na tle reszty sceny grimdarkowej wyróżnia się tylko krzywą anatomią i niestaranną kreską. Oczywiście że jest szokujące - dowolny grimdark będzie dla człowieka który nie siedzi w takich rzeczach. Tutaj naprawdę nie trzeba nic więcej niż paru prostych motywów horrorowych powtarzanych w setkach średnio pomysłowych prac. Sam poziom rysunku jest niski nawet jak na autora - grzywa i skrzydła są zwyczajnie nabazgrane, w tych kreskach nie widać jakiegokolwiek planu innego niż machanie piórem na chybił trafił. Nogi są wręcz kuriozalne - nawet chcąc narysować widoczne stawy autor olał anatomię i zwyczajnie skleił kilka cylindrycznych kości ze sobą. Obok zasuszonej Kredensji szczególnie widać absurd kłodowatych nóg.

    Kompozycja jest w ilościach tak śladowych, że śmiało można ją uznać za przypadek - szczególnie że ten sam obrazek który ma spojrzenie ustawione po przekątnej jest beznadziejny w kadrowaniu i palecie kolorów jednocześnie.

    Zanim ktokolwiek stwierdzi że to kucyki, więc przecież wolno je rysować na odwal bo serial robi tak samo, co jest oczywistym idiotyzmem, dodam że sam serial ma wyższy poziom od tego. Mimo że animacja jest nieporównanie trudniejsza od statycznych obrazków. Serial ma dwa kolosalne ograniczenia - nakład pracy i ekspresję wizualną. Pierwszy oznacza tyle, że nawet nad prostą animacją trzeba się nieźle natyrać i studio bez kolosalnego budżetu musi ciąć koszty albo na dynamizmie i płynności (patrz: amino) albo na detalach i dokładności (patrz: zachodnia animacja). Mimo to przez większość czasu kucyki trzymają się swojej kreskówkowej, ale spójnej i sensownej anatomii, i na pewno trzymałyby jej się bardziej gdyby serial miał większy budżet.

    Eskpresja oznacza tyle, że czasem kucyk musi nienaturalnie wyciągnąć szyję albo zgiąć kończynę nie w ten sposób co trzeba, bo na ekranie ma się pojawić w dokładnie wybranym momencie, w czytelny i widoczny sposób, taka a nie inna rzecz i z dostępnymi środkami nie da się tego zanimować inaczej.

    Nie wiem czy potrafi lepiej. Wiem że robi te rysunki na szybko i pod komerchę - skoro zbija na tym hajs, to najwyraźniej jest dobry w tym co robi, ale jakości nie mierzy się w dolarach.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ten komentarz został usunięty przez autora.

      Usuń
    2. O, właśnie! Świetnie to podsumowałeś, zgadzam się z Tobą w stu procentach.

      Usuń
  9. Brak słów, aby skomentować taką ilość bzdur w jednym poście. Wypowiadasz się, jakbyś doskonale znał warsztat autora, jego motywy i metody. Szczególnie świadczy o tym powtarzane sformułowanie "że to masówka". Pomijam już oczywisty fakt, że każdy comisz jest na swój sposób robiony "masowo", gdyż są terminy itd. Od Akili-Amethyst po Atryla. Nie rozumiem, jak można z tego robić zarzut. Messerschmitt 109 też był robiony masowo i miał wady! Co za odkrycie! A jednak był z jakiegoś pwoodu uznany za ikonę i świetną maszynę. I tak, wiem, że porównaie maszyny do sztuki można rozbić o kant parasola. Ale skoro "liczy się wykonanie" to olejmy treść.

    I jak rozumiem, jak obrazek nie jest dziełem boga i na taki nie wygląda, to jest od razu do dupy? Nie ma skali od 0 do 100, jesty tylko 0 i 100. To w takim razie co jest "dobrym obrazkiem" (celowo nie użyłem określenia "świetny", a czegoś lżejszego). I tak, wiem, że Harwicks jest lepszy. I co z tego? Inni nadal mają prawo być "nieźli, "dobrzy".

    To zabawne, że prace Ruhisa są dobrze oceniane przez bardzo różne środowiska, ludzi spoza fandomu, kupowane tu i ówdzie... a nasz kochany fandom tak lubi dopiekać samemu sobie pod pretekstem pseudokrytyki. Głowacki napisał, że Polak Polakowi wybaczy wszystko, nawet zabicie własnej matki. Ale nigdy nie wybaczy sukcesu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A może mu po prostu się nie spodobały bez konieczności dorabiania do tego ideologii.
      Ale skoro zarzucasz mojemu redakcyjnemu koledze albo Marianowi Masakratorowi (nie jestem pewien) zawiść do sukcesu autora to zauważ jakich manipulacji dokonałeś, by wyszło na twoje:
      - określenie opinii drugiej strony jako bzdury, choć są dobrze argumentowane (ty możesz mieć oczywiście swoje własne, równie dobre kontrargumenty)
      - Marian tłumaczy w swoim komentarzu, dlaczego czyni z "masówki" zarzut - forma jest zbyt uproszczona. Na tyle, że mu się nie spodobała. Ty natomiast pomijasz ten fakt i stawiasz mu śmieszne zarzuty. On nie ma znać warsztatu, czy motywów (chyba, że są przedstawione), on widzi efekty i ocenia tylko je.
      - stosowanie hiperbolizacji - od dzieła boga aż po "do dupy" - nikt tak nie powiedział, ale warto zarzucić to drugiej stronie, a nuż ktoś się oburzy i stanie po twojej stronie
      - Inni nadal mają prawo być "nieźli, "dobrzy" - no tu się akurat z tobą zgadzam. Ruhisu według mnie wypada jako "niezły"
      - fajnie, że ludzie kupują jego prace, jestem w stanie w to uwierzyć, bo rysuje nieźle. Ba, kiedyś nawet mnie ktoś prosił o comissiona, a rysuję gorzej. To że kilkadziesiąt czy kilkaset osób napisze pozytywny komentarz i pochwali, nie oznacza od razu gigantycznego sukcesu

      Ogółem uważam, że Ruhisu jest jednym z lepszych artystów w polskim fandomie, ale ogólem to takie mocne 6/10 (lub nawiązując do twojej skali to tak około 63/100)

      Usuń
  10. A ty że tak jà krytykujesz wrzuć kilka switch rysunków. Jesteś take màdra przecież

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja think, że oni są men, a Yavin has doświadczenie w art.

      Usuń
    2. Rysuję tak źle, że po mojej śmierci ogólny poziom zdolności rysowniczych ludzkości nieco się poprawi ^^.

      Usuń
    3. @Vanessa Nie trzeba być artystą,by rysunek krytykować. :V

      Usuń
    4. Beztalencue ktytykuje talent

      Usuń
    5. @Vanessa Kuleszo
      Jak blogger to musi być beztalencie, takie jest życie, wybacz nam.

      Usuń
  11. Sądzę, że jak to nazwaliście "hejtu" ze srony Yavina, to po prostu jego szczera opinia. A jak wiadomo wielu ludzi ma opory przed otwartym krytykowaniem z obawy na reakcje innych. A autor posta po prostu otwarcie powiedział co myśli i dał konstruktywną krytykę co mu się chwali. Mam nadzieję, że nie odejdzie szybko z redakcji i zdąży ocenić jeszcze moją paczkę artów. (Najpierw muszę ją narysować od zera, bo ostatnio zaprzestałam rysowania kuców, skupiając sie na ludziach.)

    OdpowiedzUsuń
  12. Odpowiedzi
    1. Po poprzednich komentarzach spodziewałam się kolejnej oceny, a tu ty :)

      Usuń
  13. To nie ocena, to hejt.


    I nie "kaleka", ponieważ jest to słowo obraźliwe. Jeżeli już to "inwalida" bądź "niepełnosprawny"

    OdpowiedzUsuń
  14. Do autora rysunków: Jest super, nie zwracaj uwagi na hejt :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak. Wsadź głowę głęboko we własną intestinum rectum i gnij w stagnacji, nie rozwijając się, nie poprawiając błędów, słuchając tylko chórku jest-superowców. Bo na tym polega bycie artystą: na znalezieniu własnej strefy komfortu i nie ruszaniu się z niej.

      Czytanie niektórych komentarzy pod tym wpisem naprawdę podbija mi ciśnienie do przepisowego 120/80.

      Usuń
    2. I po co ta agresja?

      Jeżeli już chcesz oceniać czyjeś prace, to daj też kilka pochwał, i nie dobijaj autora

      Zamiast tak ostro krytykować innych, lepiej pokaż jak Ty rysujesz

      Usuń
  15. Większość obrazków jest dla mnie super, a szczególnie Rarity Moonore ;) Trzymaj tak dalej. Owszem, może mogłoby być lepiej, ale ja, laik, nie mam pojęcia, co tu można zrobić lepiej, więc jest dobrze.

    OdpowiedzUsuń
  16. Jedyną rzeczą, która jest przeważnie najgorzej zrobiona w tych rysunkach, jest głowa (nie zawsze). Czasem za mała, za duża albo za bardzo przycięta lub wcale. Jednym z lepszych przykładów jest ten rysunek (http://pre15.deviantart.net/cee7/th/pre/f/2015/286/8/7/commission___nightmare_night_scarlet_rose_by_ruhisu-d9cyom8.png), gdzie głowa u dołu wygląda jakby była owalem. Przy okazji, róg jest źle wstawiony, ale już to pomińmy. Zalet jest i będzie więcej, dlatego z jednej strony popieram komentarze hejtujących redaktora; z drugiej natomiast, niepoważna zaczyna być kłótnia, w której cały czas lecą komentarze, że Yavin nie przepada za Ruhisu i dlatego jego krytyka jest taka ostra i nieprzyjemna. Zwłaszcza, że teraz redakcja wdaje się między sobą w kłótnie z tego powodu. Najgorsze w tym wszystkim jest to, że teraz jeśli ktokolwiek napisze jedno zdanie o tym, że popiera redaktora Yavina lub sam napisze coś krytycznego, sam zostanie skrytykowany, jak to świetnie zostało pokazane wyżej. Szkoda słów; chociaż mam szczerą nadzieję, że pod moim postem nie znajdą się obelgi na moją osobę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To tylko syreny przedarły się przez magiczną ochronę bloga. Przestaną ich słuchać i wszystko będzie okej.

      Usuń
  17. Ja tam Ruhisu bardzo lubię, uważam, że zna się na tym co robi i robi to świetnie.

    OdpowiedzUsuń
  18. ALE TA PACZKA JUŻ BYŁA.
    nawet podpisy so te zame......

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ALE TY NICZEGO NIE ROZUMIESZ
      Nawet opisu drugiego postu nie przeczytałeś.....

      Usuń
  19. Niesluchaj tego admina... masz fantastyczne prace ! Foxy jest cudny <3

    OdpowiedzUsuń
  20. Niesluchaj tego admina... masz fantastyczne prace ! Foxy jest cudny <3

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Tylko pamiętajcie drogie kuce... Miłość, tolerancja i żadnych wojen!

Popularne posty