Dyskusja: Odcinek 102 - Party Pooped
Post uzupełniony o opinię Kredke
Kolory:
Iwan Vain Flame
Swag
Wtorek, popołudnie - to najpóźniejsza opinia jaką piszę do odcinka i prawdopodobnie też najkrótsza.
Jak się przedstawiał epizod? Dobrze, przynajmniej w porównaniu do ostatniego. Jak zwykle fabuła była przewidywalna, już przy pierwszych słowach Twilight opisującej to co planują zrobić mogłem wyłączyć odcinek i stwierdzić, że go obejrzałem.
Ale dostaliśmy Pinkie i to z dużym plusem, bo chyba po raz pierwszy widziałem tę klacz tak spanikowaną. Poza tym jej wielka wyprawa do państwa jaków była bardzo fajna. Super motyw też z tą kryjówką pod SCC! Pinkie Pie wyszła na party-batmana! Miała teczkę na każdego kucyka i sprzętu do imprez więcej niż mroczny rycerz gadżetów w swym pasku! To bardzo mi się spodobało.
A nowy gatunek? Jaki? To dupki, już wolałbym z nimi toczyć tę wojnę, niźli się przyjaźnić. Poważnie, rozwalą ci dom, bo coś nie jest perfekcyjne? Serio? SERIO?! Nosz cholera jasna, takim osobom się nakopuje do zadu i tyle! Jakbym ja coś takiego odwalił, miałbym proces! Wali mnie ich immunitet dyplomatyczny! MAJĄ ZAPŁACIĆ ZA SZKODY!!
Dobra, już mi lepiej. Odcinek był dobry. Może być.
~ Iwan Vain Flame
Odcinek nie perfekcyjny, Swag niszczy! Epizod zada mi nie urwał. Typowy odcinek wyrwany z głównej osi fabularnej, nie żeby jakoś mi to przeszkadzało czy coś, ale pokazuje on ewolucję serialu. W 2012 roku taki odcinek był mało prawdopodobny, dziś coś takiego staje się coraz częściej normą. Jaki oraz Yakyakistan przypadły mi do gustu, bo znowu świat zapełnia się nową krainą i nacją ją zamieszkującą. Nie podoba mi się natomiast to ich niszczenie wszystkiego, nie dlatego, że to niemiłe niszczyć cudzą wlasność, bo jestem miłośnikiem destrukcji, ale stało się to nude. Przez pierwsze kilka razy się śmiałem, potem nie wywoływało u mnie to większych emocji. Do plusów zaliczyłbym to, że ten odcinek to kopalnia memów, bo postacie robiły dziwne miny nadzywczaj często. Również imprezowe centrum pod SCC zaliczam na plus. PP mogłaby z powodzeniem pracować w wywiadzie. Reszta była okej, do bólu nagięta fizyka w pewnym momencie, choć mnie nie rozbawiła to nie raziło mnie jakoś po oczach. Odcinek lepszy od poprzedniego.
Odcinek dobry. I tylko tyle. Niewątpliwy plusem jest nowa rasa - nie samymi kucami Equestria żyje. Są inne rasy, na dodatek mające własne państwa. W tym wypadku jest to mało znane imperium (?) Jaków. Dosyć porywcza rasa; jak zresztą widać było w trakcie odcinka. Na szczęście potraktowano to jako wątek dosyć humorystyczny - i nie powiem, nawet się uśmiechnąłem widząc demolkę kolejnych lokacji we Wsi Pony. I to tyle z plusów. “Mordek” mam już powoli przesyt - ile można oglądać zderpione oblicza Twilight? Kolejny minus (choć tu już czepiam się okrutnie) to… deklaracja wojny. Kogoś tutaj ostro pogięło - wypowiedzenie wojny Imperium którego władczynie kontrolują słońce, księżyc i… miłość. Już nie wspomnę o totalnej demolce do jakiej zdolna jest Twilight. I ta mina Celestii…
Odcinek dobry. I tylko tyle. Niewątpliwy plusem jest nowa rasa - nie samymi kucami Equestria żyje. Są inne rasy, na dodatek mające własne państwa. W tym wypadku jest to mało znane imperium (?) Jaków. Dosyć porywcza rasa; jak zresztą widać było w trakcie odcinka. Na szczęście potraktowano to jako wątek dosyć humorystyczny - i nie powiem, nawet się uśmiechnąłem widząc demolkę kolejnych lokacji we Wsi Pony. I to tyle z plusów. “Mordek” mam już powoli przesyt - ile można oglądać zderpione oblicza Twilight? Kolejny minus (choć tu już czepiam się okrutnie) to… deklaracja wojny. Kogoś tutaj ostro pogięło - wypowiedzenie wojny Imperium którego władczynie kontrolują słońce, księżyc i… miłość. Już nie wspomnę o totalnej demolce do jakiej zdolna jest Twilight. I ta mina Celestii…
Jak wam podobał się odcinek? Czekam na opinie w komentarzach ;)
Rubaszny krasnolud = Jak
OdpowiedzUsuńNie do końca krasnolud. Raczej miks krasnoluda z trollem.
UsuńDla mnie odcinek wypadł słabo :/
OdpowiedzUsuńBrakowało mi czegoś... no trudno może następny odcinek będzie lepszy
Dla mnie odcinek wypadł słabo :/
OdpowiedzUsuńBrakowało mi czegoś... no trudno może następny odcinek będzie lepszy
Na ogół dyskusja jest dzień po premierze, a nie tak późno i do tego jakaś taka mało rozbudowana. Chociaż może to przez to że slice of life był tak specyficzny że twórcy muszą od nowa podnosić standardy.
OdpowiedzUsuńPowody opóźnienia zostawię w tajemnicy, ale mogę zapewnić, że nie stanie się to normą
Usuń"Powody opóźnienia zostawię w tajemnicy" Swag<=>PL "Zapomniałem" xD
UsuńCo do odcinka: plota nie urwał. Jaki denerwowały w każdej ich scenie.
Mnie w odcinku wkurzyło to, że to dzięki Pinkie Pie udało się zachować pokój pomiędzy jakami a kucykami, a Celestia znowu na koniec mówi coś w stylu "to wszystko dzięki tobie, Twilight, gdyby nie ty, bylibyśmy zgubieni, no może twoje przyjaciółki troszkę pomogły". ¿En serio? ¿EN SERIO?
OdpowiedzUsuńWygląda na to,że Celestia faworyzuję Twilight aż za bardzo...
UsuńKurczę, chciałam to napisać, ale byłoby że ciągle się czepiam. Ale jak tu się nie czepiać!
UsuńMilka Sonic: *kolejny brohoof Osób, Które Nie Lubią Twilight (OKNLT)* Ja po prostu nie jestem w stanie zdzierżyć faworyzacji tej lawendowej mendy, krew mnie zalewa, jak tylko wiedzę jej skrzydła na ekranie. I że są jeszcze osoby, które twierdzą, że ona nie jest wywyższana. ¿En serio? ¿EN SERIO?
UsuńZauważ, że to jej przyjaciółki pomogły w opatentowaniu tego zaklęcia ,,Którego nawet Starswill Brodaty nie był w stanie skończyć". Ale nie pochwałę i tytuł dostała tylko ona. (ciąle tak robią od s4 :/ ) *brohoof*
UsuńNie podobał im się śnieg! ŚNIEG! To NIE jest normalne!
OdpowiedzUsuńAle ogólnie odcinek mi się podobał (choć gunwo zrozumiałam, bo na Myshterię nie chciało mi się czekać i mój językowy geniusz męczył się przy oryginale). Chyba urzekła mnie ta "ludzka twarz Pinkie", że wszystko ma posegregowane niczym Twilight i nie jest to tak paranormalne jak wszyscy myśleli. W sensie, że nie ma wszystkiego w różowej małej główce.
I urzekło mnie pokazanie talentu dyplomatycznego Twilight * *
Ale mimo tych kilku świec, w pokoju dalej jest ciemno. Ach, jak ja czekam na odcinek, który wreszcie tę dupę urwie!
Nawet Fluttershy ich wkurzyła! Fluttershy!
UsuńFluterszy jest lekko wkurzająca
UsuńIdontknow nie masz prawa głosu.
UsuńKażdy ma prawo, FGE to blog publiczny i jedynie Mere ma prawo odmówić komuś prawa głosu.
UsuńPodobało mi się: ,,Yak SMASH!!!!!!!'' Tot takie nawiązanie do Hulka :D Serio, tylko ja to widzę? :P
OdpowiedzUsuńW sumie też pomyślałem o Hulku. Jednak to na tyle suptelne że nie jestem całkiem pewny czy twórcy tak myśleli
UsuńNawet głos się zgadza :P
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
UsuńTak :D
UsuńDudududududududuu, wellp.
OdpowiedzUsuńNuuda, geez. Oklepane do bólu, jaki wikingi i tp. ;-;
7/10 za smaczki i ogóle przedstawienie oraz rozszerzanie kanonu.
I wreszcie, (nie licząc bizonów, bo mieszkają w equestrii) książę zamiast księżniczki włada krainą :v
Fajne te jaki, tacy patrioci, kucyki chciały podrobić to, co u nich ważne, ale oni się nie dali, zniszczyli to, co było marną podróbą, którą chcieli im wcisnąć, nawet śnieg był beznadziejny.
OdpowiedzUsuńKuce na szczęście zrozumiały, że muszą zmienić podejście i wyszło.
Ciekawy odcinek, Pinkie była, może być, ale idealny nie jest, można go zniszczyć.
Odcinek ten był dla mnie pełen skrajności. Z jednej strony miał świetny humor(Pinki i szalona Twilight <3 ) a z drugie,j humor był tandetny i irytujący(zachowanie jaków). Odcinek bywał czasem ciekawy a czasem nudny i przewidywalny. Sama nie wiem jak go ocenić, więc dam mu 7/10 .
OdpowiedzUsuń"Będzie wojna !" haha... ale serio ? Ciekawe jakby to powiedział/krzyknął Lunie w twarz... Coś przeczuwam ,że ta nowa rasa szybko by "wyginęła". xd
OdpowiedzUsuńLudzie krytykują, że jaki wypowiadają wojnę ubermocnym księżniczkom, tylko że tak naprawdę nie wiadomo, co tam jaki mają w zanadrzu. A może obmyślili jakąś interesującą taktykę? Poza tym, może kontrolowanie słońca i księżyca jest przejawem mocy, to w samej walce raczej to nieprzydatne (najwyżej zrobią małą demolkę promieniami z rogu).
OdpowiedzUsuńA nawet jeśli jaki nie mają szans, to hej, widzieliście, co oni wyprawiali. Raczej nie możemy powiedzieć, żeby chłodno myśleli nad swoimi decyzjami.
Coś typu: żyj ponad 1000 lat, władaj potężną magią, kontroluj ruchy gwiazd... strasz wrogów światełkiem z rogu... (bo po co władca Equestrii ma znać się na walce ?) :v To brzmi sensownie, to brzmi realnie... Dlaczego ludzie krytykują jaki ? Może ze wzgl. na ich zachowanie ? (wpiepszają się z wizytą do kogoś i robią rozp... bałagan, do tego dochodzi wieczne niezadowolenie oraz pretensje do wszystkich tylko nie do siebie...) Chociaż nieee... to by było zbyt proste.
OdpowiedzUsuń7/10
OdpowiedzUsuńSuper odcinek. Nową rasa (oprócz zapełnienia przestrzeni fabularnej to również masa tematów dla twórców fandomowych), Pinkie Pie, nawiązania do władcy pierścieni (next time) i gagi. Bomba!
OdpowiedzUsuń9/10 (10/10 to nieco za dużo)
Zobacz na szczegóły .
UsuńYak DESTROY!! Nie wiem jak wy, ale przy każdej demolce naszej nowej rasy bawiłam się wyśmienicie. Na wieeelki plus zasługuje nowa rasa, a mianowicie jaki i nowa miejscówa w Equestrii. Pinkie była w tym odcinku niemożliwa. Zawiązanie, rozwiązanie i zrobienie kariery zespołu w ciągu 1 popołudnia, wow. Kolejny odcinek pokazujący, że Pinkie nie zna praw fizyki i czasu. To też wieeeeeeelki plus (zaczynam lubieć tą różową watę cukrową coraz bardziej). Scena z tajną kryjówką pod SCC pokazała, że Pinkie jest wbrew pozorom naprawdę zorganizowana. Ta adrenalina, która skoczyła Twilight z wypowiedzeniem wojny... (hehehe *śmiech magdalenymariimoniki*) I oczywiście to Twilight zebrała laury na koniec (OŁ KAMAN!!!!!). 9/10
OdpowiedzUsuń