Więcej informacji na temat sezonu piątego!

Skąd ja w ogóle mam takiego gifa? W każdym razie, poniższe informacje mają już kilka dni, lecz część z was mogła o nich nie słyszeć. Powiem wprost: szykuje się prawdziwa bomba. Jednocześnie coraz bardziej umacniam się w przekonaniu, że sezon piąty będzie podzielony na dwie 13-odcinkowe części. Po więcej szczegółów zapraszam do środka, jednocześnie ostrzegając przed lekkimi spoilerami.



Sezon piąty będzie zawierał w sobie między innymi odcinek z magicznym numerem 100.
Odcinek z tym numerem będzie Uwaga Uwaga poświęcony kucykom z tła i nie pojawi się w nim żadna z Mane 6!
Będziemy mieć między innymi Doktora Whooves (który swoją drogą będzie przypominał jedną z wersji Doktora Who).
Część kucyków tła będzie zachowywać się tak, jak wymyślili to sobie fani (czyżby uwielbienie Lyry do ludzi albo Derpy do muffinek?), ale część zyska zupełnie nowe osobowości. Chociaż twórcy praktycznie nie mogą czytać fanfików, to zdają sobie sprawę z upodobań fandomu.
Twórcy starają się zrobić wciągającą, zabawną historię z jak największą ilością kucyków.



Kolejna informacja:
Powrót Maud Pie w odcinku poświęconym Hearths Warming Eve, czyli świątecznym bożonarodzeniowym.
To według mnie kolejny argument za teorią, że sezon zostanie podzielony na dwie części, bo przecież trochę głupio byłoby wyemitować ten odcinek w środku lata, prawda?
Moje wcześniejsze argumenty: startując serię w kwietniu, czy w maju nie wyrobili się przed wakacjami, a telewizje dość niechętnie puszczają głośne nowości w czasie lata. Oraz fakt, że trzeci sezon Littlest Pet Shop został również podzielony na dwie części.
Pytanie, czemu w telewizji jest to wciąż traktowane jako jeden sezon skoro praktycznie zachowuje się jak dwa mniejsze?



O i jeszcze informacja dotycząca filmu o kucykach
To nie będzie Equestria Girls (wreszcie!)
Twórcy pracujący nad filmem starają się uniknąć wrażenia, że film to będzie tylko taki długi odcinek.

Ukradł ze źródła i przetłumaczył na język średnio-polski Mere Jump.

Komentarze

  1. Interesujące... Rzekł bym, nawet bardzo...

    OdpowiedzUsuń
  2. Merełku, Merełku umiłowany!
    Doceniam wkład pracy włożony w tłumaczenie tej notki, niemniej uważam, że zdanie: "Chociaż twórcy praktycznie nie mogą czytać fanfików i oglądać fanartów, to zdają sobie sprawę z upodobań fandomu." zawiera pewne wyraźne odstępstwo względem treści z eqd. Otóż w oryginalnym poście czytamy tylko o tym, że twórcy nie mogą czytać fanfików, żeby uniknąć mieszania się/konfliktu pomysłów, jednak są dobrze zorientowani, co jest popularne w fandomie.
    Ale nie ma ani słowa o tym, że fanartów oglądać im nie wolno. Wydaje mi się to tym bardziej niedorzeczne, że sama Sibsy (ta od Wild Fire, nick wzięłam z dA) ma w swoich ulubionych osobny folder przeznaczony na prace kucykowe... że już o fanartach jej postaci, która pojawiła się przecież w serialu, nie wspomnę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeśli ktoś z Ha$bro obejrzy fanarta to dostanie Eboole. Bo przecież Ha$bro to zło i pieniądze.

      Usuń
    2. Wiem, że na Eqd tej informacji nie ma. Po prostu tak słyszałem. Co prawda wiem o Sibsy, więc mogę się mylić. Inna sprawa, że jak Hasbro ma sprawdzić, co pracownicy robią w domu?

      Usuń
    3. Zawsze mogą ich śledzić za pomocą tajnych agentów :3

      Usuń
    4. Naaah... Wątpię, żeby to z fanartami było prawdą. Jeżeli tak, to po co Sibsy miałaby osobny folder na poniaczowe fanarty? To byłoby głupie z jej strony, taki trochę strzał w kolano. Skoro ja bez problemu mogę przeglądać rysunki dodawane przez nią do ulubionych, to każdy może – ci z Hasbro tym bardziej. A Wild Fire cieszy się całkiem sporą popularnością wśród broniaczowej części dA.

      Usuń
    5. Wiesz, ja sam nie widzę sensu w takich zakazach. Fanarty mogą, a fanfików już nie? Rozumiem, żeby nie kopiować historii z opowiadań, choć na siłę to i fanarty może to obejmować. Ale faktycznie Sibsy albo się przed tym uchroniła albo zakaz obejmuje tylko fanfiki, a ja źle kiedyś zrozumiałem.

      Usuń
    6. Też tak myślałam, że fanfików nie mogą, bo to może wpływać potem w jakiś sposób na historię. A potem np. autor mógłby się czepić, że zgapili od niego, żądać jakiegoś udziału w serialu (no bo skoro jego pomysł był na tyle dobry, że z niego zaczerpnęli, to niech go zatrudnią, w końcu pokazali, że jego headcanon coś dla nich znaczy), albo inni autorzy zaczęliby się rzucać, że też chcą, aby ich pomysły zrealizowano, albo Hasbro zarzucono by, że sam nie ma pomysłów i czerpie od innych, albo... przykładów można by mnożyć i mnożyć.

      Z rysunkiem sprawa ma się nieco inaczej, a przynajmniej wg mnie. Zawsze można taki rysunek uznać za "hołd" złożony twórczości całego gro osób pracujących przy produkcji, albo tłumaczyć się, że ogląda się go z czysto artystycznych względów (bo ładny, bo technicznie na wysokim poziomie, bo to, bo tamto), odrywając się całkowicie od stojącej za nim historii (którą na upartego można też interpretować na wiele sposobów i palić głupa, że, na przykład, nie się ma pojęcia, że ktoś na pracy przedstawił shipping... w końcu, trzeźwym okiem patrząc, to tylko dwa kuce drzemiące razem na polanie z kwiatkami). Rozumiesz, mniej więcej, do czego zmierzam? Bo dość chaotycznie dzisiaj myślę/piszę.

      Usuń
    7. Chodzi mi o to, że o ile do rysunku można przypisać wiele znaczeń i interpretować go na wiele sposobów (nawet udając, że nie wiemy, co autor miał na myśli), o tyle do fanfika już ciężej – bo mamy w nim do czynienia z jasno określoną fabułą, którą, w wielu przypadkach, ciężko wieloznacznie interpretować i naciągać po swojemu. I dlatego czytanie fanfików przez ekipę może być odgórnie zabronione przez Hasbro.
      Przykład: mogę do woli cieszyć oczy kreską Lopoddity i techniczną stroną wykonanych przez nią prac, nawet jeżeli nie pasują mi jej shippingi i historia poszczególnych postaci. Po prostu w przypadku obrazu mogę się na tym nie skupiać, a skoncentrować się na innych rzeczach. Z kolei z fanfikiem byłoby to chyba niemożliwe. No bo co, nie będę czytać zdań, które nie są zgodne z moim headcanonem? Mam się skupić na samym brzmieniu słów, albo że zostały ładnie ze sobą zestawione? Przecież to byłoby bez sensu, bo odbiór ogólny dzieła, bez zapoznania się z jego całością, jest w tym przypadku chyba prawie niemożliwy.

      Usuń
    8. Zrozumiałem, ze mam usunąć słowo fanarty z posta, bo pojawiło się tam tylko z mojej fanaberii. :) Co do fanartów chodziło mi wyłącznie o to, że one też przekazują jakąś historię. Jakby pojawiało się dużo obrazków przedstawiających jakiś shipping, a potem twórcy dodali dokładnie ten sam shipping w serialu, to czy mówilibyśmy, że przeczytali jakiegoś fanfika, czy może zastanowilibyśmy się, czy jakieś arty nie miały na nich wpływu?

      Usuń
    9. Nieee, nawet nie o to mi chodziło, żeby cokolwiek usuwać XD Po prostu wpadłam w odmęty "rozkminiania".
      Zgadzam się z Tobą, że polityka Hasbro jest w tym momencie rozmyta, bo fanarty, jakby nie patrzeć, też niosą jakiś kontekst. Tylko że łatwiej w ich przypadku palić głupa na zasadzie: "a mi nie przyszło do głowy, że o to w tym rysunku chodzi".
      Swoją drogą, jestem ciekawa, co z fanowskimi komiksami? Przecież ani to fanfik, ani do końca nie rysunek, bo coś więcej. I tu już o niezrozumienie kontekstu ciężej, bo historia jest przedstawiana tak, jak w przypadku dzieła pisanego.
      Jeszcze, skoro przy fanfikach jesteśmy, to przypomniał mi się fanfik "Broken Spirit", w którym to Fluttershy pomaga Discordowi wrócić do zdrowia, jednocześnie "nawracając" go na ścieżkę dobra i tak dalej. Oczywiście fanfik ten powstał jeszcze zanim Discorda zresocjalizowano :D Ciekawe, jak się czuła autorka, widząc, że przynajmniej część tego, na co sama wpadła, pojawiła się w serialu.

      Usuń
    10. Dodam tylko, że co prawda odcinek "Keep Calm and Flutter On" został wyemitowany 19 stycznia 2013 (po powstaniu fanfika), jednakże sam pomysł na ten odcinek powstał 28 września 2011 (przed fanfikiem) - nie należy utożsamiać daty premiery odcinka z datą (okresem) powstania samego pomysłu na odcinek.

      Usuń
    11. Autorka fanfika raczej podczas pisania nie wiedziała o tym, że ekipa już wpadła na ten pomysł. Raczej Hasbro nie chwaliło się na prawo i lewo scenariuszami. Myślę, że dowiedziała się o nim podczas oglądania odcinka, więc pewnie i tak była zaskoczona :D
      Nie twierdzę, że Hasbro zwaliło od niej pomysł.

      Usuń
  3. Bardzo ciekawi mnie ten setny odcinek. Może to nie żadne zaskoczenie, ale (Uwaga!) postacie tła przemówią. Znając życie nowe głosy znanych backgroundów nie będą takie jakbyśmy się tego spodziewali, ale na to już nic nie poradzimy.

    Czekam na muffinkową destrukcję! :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Muffinki :3
      Ciekawe, czy Doctor dostanie głos swojego aktora (np. 10- David Tennat, 11-Matt Smith).
      I ciekawe, czy pojawią się wątki drugoplanowych shippów?

      Usuń
    2. Ile ja bym dała, żeby usłyszeć Tennanta w MLP... :3
      Albo Smitha : ,, I am a pony now. Ponies are cool".

      Usuń
  4. Nie jest przekonany do pomysłu z odcinkiem numer 100.
    Odcinki czwartego sezonu były robione pod Bronies i efekt był mizerny. Już nudnawy sezon trzeci był lepszy.

    Wiadomo już chociaż kto napisze scenariusz do tego odcinka? Jeszcze się okaże, że Dave Polsky.

    OdpowiedzUsuń
  5. Ile bym dał żeby zobaczyć Fluffle Puff i Button Masha w 100 odcinku, ahhh marzenia...

    OdpowiedzUsuń
  6. Ciekawe, kto będzie podkładał głos Vinyl (ona raczej się pojawi w setnym odcinku, co nie? :3)... To chyba niestety nie będzie Nowacking, chyba, że wystąpi gościnnie :D Ale przynajmniej będzie Doktorek! Zastanawiam się, czy zshipują go z Roseluck czy z Derpy... Oby z Derpy °~° I ciekawe też, jak ukażą Berry Punch :3 Szkoda, że podzielili sezon na dwie części, pewnie nie będzie odcinków w wakacje :( Szkoda, bo to wtedy mam najwięcej czasu na nicnierobienie :C

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie jest pewne, że podzielili, to domysły Merego (choć całkiem sensowne i prawdopodobne). Wszystko się okaże "w praniu".

      Usuń
  7. A ja czekam na więcej Discorda. Mam nadzieję, że będzie w Magicznym Odcinku Setnym.
    Szykuje się ciekawy sezon~
    :3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. TAK, więcej Discorda. Zdecydowanie!

      Usuń
    2. Ma być odcinek o tym że Discord będzie zazdrosny o Fluttershy bo spędza więcej czasu z mane6 niż z nim.

      Ja mam nadzieję że Discord pojawi się w EG3 albo w movie (albo i tu i tu)

      Usuń
    3. Ciekawe jak discord wyglądałby w świecie ludzi? Skoro smoki są psami to discord...

      Usuń
    4. Discord byłby Dogełem! WoW! #gimbazyjne_żarciki

      Usuń
    5. No to miałby jedną łapę psią :O A reszta nie wiadomo. Byłby dziwnym zlepkiem zwierząt, hue hue.
      Albo pająkiem.
      Bo tak.

      Usuń
  8. Mam nadzieję że będzie Octavia i nie wiem czemu ale mam nieodparte wrażenie że będzie też Flash.

    O O albo niech dadzą Septembera. Nawet niech nic nie mówi tylko poprostu będzie :D

    OdpowiedzUsuń
  9. Mam nadzieję że będzie Octavia i nie wiem czemu ale mam nieodparte wrażenie że będzie też Flash.

    O O albo niech dadzą Septembera. Nawet niech nic nie mówi tylko poprostu będzie :D

    OdpowiedzUsuń
  10. Zapowiada się ciekawie ale jeśli rzeczywiście mają podzielić sezon 5 na dwie części po prawie rocznym okresie czekania to chyba sobie jaja robią. Tak więc mam nadzieje, że twoje szalone teorie spiskowe Mere sie nie sprawdzą :)

    OdpowiedzUsuń
  11. JA CHCĘ WIĘCEJ LUNYYYYYYYYYYYYY!!!! LUNAR REPUBLIC GÓRĄ ŁUHUUUUUUUUUU

    OdpowiedzUsuń
  12. A jeżeli chodzi o background to zapewne pójdą po najmniejszej lini oporu mam nadzieję, że dadzą shipping LyraxBonBon orac TavixVinyl oraz na to że Vinyl dostanie BASS CANON! I tak musiałem to dać dużymi literami

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wątpię żeby w bajce dla dzieci pokazali homoshipy. Ale nadzieję mieć można...
      Najwyżej będą obok siebie stały. Zawsze coś :P

      Usuń
    2. Linii najmniejszego oporu, tak a propos (fizyka się kłania ^^).

      Usuń
  13. A może w tym odcinku z kucykami tła utworzy się szóstka kucyków tła? Kolejny odcinek Wigilijny - niby fajnie, ale wolałbym prędzej zobaczyć nowy odcinek związany z koszmarną nocą.

    OdpowiedzUsuń
  14. Co do tych kucyków tła to nie spodziewała bym się TavixVinyl, ale możemy liczyć na Lyrę i BonBon, bo, że tak powiem, w Rainbow Rocks Hasbro się już na to odważyło.

    OdpowiedzUsuń
  15. Oby w 100 odcinku nie było Flasha.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Okej, załóżmy, że nie będzie Flasha w setnym odcinku... a finał skupi się na rozterkach miłosnych Twilight, która nie wie, czy poświęcić się kwitnącej miłości między nią, a Flashem, czy skupić na rządzeniu rosnącym królestwem... Icoteras? To byłby trolling level Hasbro.

      Usuń

Prześlij komentarz

Tylko pamiętajcie drogie kuce... Miłość, tolerancja i żadnych wojen!

Popularne posty