Horse Game - Recenzja
Serwery Legends Of Equestria zamknięte a wy macie niedosyt i chcielibyście pograć w jakąś grę o kucykach? Zapraszam więc na pełną niebezpieczeństw (i skarpetek) podróż po Slddle Greccii.
"Horse Game": Gra przygodowa w środowisku 3D osadzonym w świecie My Little Pony. Prowadzona w grze fabuła (buhahahaha) nie ma jednak nic wspólnego z tą jaka została opowiedziana w serialu. Grę można pobrać na oficjalnej stronie gry
Gra dostępna jest na systemy Windows, Linux i Mac.
Recenzja Gry:
Początek.
Naszą przygodę rozpoczynamy za mostem już na początkowym skrawku mapy. Kucyka nad, którym przejmujemy kontrolę na czas gry nazwijmy Rose Dust (nie ma jeszcze oficjalnego imienia). Świat po którym przyjdzie się nam pałętać nazywany jest Saddle Greccia (nazwa zaczerpnięta pewnie od Saddle Arabia S3E5). To właśnie w tym mieście, a raczej jego ruinach ukryty jest artefakt, który nasza Rose musi odnaleźć i przynieść z powrotem nad most.
Rose Dust jest jednorożcem o czerwonej grzywie, jasnobrązowej sierści i fioletowych oczach. Jej znaczek przypomina trochę Słońce Bendu w kolorze zielonym z rozszerzonym środkiem. Rose potrafi biegać i skakać oraz przy kombinacji klawiszy W+Shift+Spacja potrafi wykonywać długie skoki w przód. Ta ostatnia umiejętność przydaje się w szczególności do zdobywania znajdźek. O głównej bohaterce nie wiadomo w zasadzie nic, poza tym, że studiuje na uniwersytecie. I tyle.
Skarpetki, muszki, czapki. Pełen Swag
Gdzie Celestia nie może tam kucyka pośle.
Saddle Greccia jest pełna przeciwników i zasadzek. Atakuje nas tutaj wszystko, co się rusza a naszym jedynym towarzyszem jest miecz, którym Rose się posługuje używając magii. Mamy tutaj parę rodzai przeciwników:
Żaby - Czyli Marsh Hoppery z Seriousa Sama zadające nam olbrzymie obrażenia.
RatLiony- Szczury wyglądające trochę jak lwy. Atakują zazwyczaj stadnie i z rozpędu.
Kwiaty- Stojące w miejscu rośliny strzelające w nas magicznymi nasionami.
Jednorożce- Kucyki z magicznymi rogami. Na odległość atakują nas jak Kwiaty a w zwarciu atakują miotaczem ognia.
Maddnes? This is saddle greccia!
Do pokonania w/w przeciwników mamy do dyspozycji nasz wierny miecz Daisy Buster i masę (aż 5!) czarów. Co najfajniejsze czary możemy ze sobą łączyć a odpowiednia ich kombinacja może nam dać sporą przewagę na polu walki. Maksymalnie możemy łączyć je po 3 naraz co daje dosyć pokaźną ilość kombinacji. Im silniejsze połączenie czarów tym dłużej musimy czekać aby rzucić kolejny. Fajne też jest to, że, żeby wejść do niektórych lokacji musimy użyć określonego czaru aby otworzyć sobie przejście. I, to jest fajne. Może w przyszłości będziemy musieli użyć odpowiedniej kombinacji czarów aby otwierać inne przejścia do sekretnych lokacji? Czas pokaże.
Poziom 0
Gra pomimo tego, że ma bardzo ładną grafikę, ciekawy system kombinacji czarów i walki, to jest wciąż wersja demo. Brak jakichkolwiek checkpointów czy możliwości zapisania stanu gry utrudnia grę. Życie można stracić bardzo szybko co skutkuje cofnięciem nas na sam początek gry i stratą wszystkich czarów i swaggu. Marchewki, które ładują nasz pasek zdrowia oferują niewielką ilość punktów zdrowia. Jednorożcom nic nie staje na przeszkodzie aby nas zaatakować. Ich pociski za nic sobie mają żelazne skrzynie i ogromne głazy, po prostu przez nie przelatują. Grę jednak można oszukać na własną korzyść np: na samym początku gry możemy uzbierać odpowiednią ilość kryształów, by zdobyć wszystkie dostępne czary lub skrócić sobie drogę i szybciej przejść grę.
Podsumowanie.
Gra, mimo iż oferuje tylko jeden poziom i zawiera sporo drobnych błędów i niedziałający tryb multiplayer to i tak jest warta uwagi. Bardzo ładna grafika, ciekawe lokacje pomysł na mieszanie czarów, system walki i mimo wszystko grywalność. Ta gra ma ogromny potencjał i może być to najlepsza gra osadzona w świecie My little Pony.
+grafika
+świat przedstawiony
+system walki
+system tworzenia czarów
+dużo znajdźek.
+jest dostępna na najpopularniejsze systemy operacyjne
-drobne błędy
-brak jakiejkolwiek możliwości zapisania gry.
-(na razie) nie działający multiplayer.
-(na razie) brak jakiejkolwiek fabuły.
-źle zorganizowany system obrażeń(żaby, spadek z parudziesięciu metrów nie zadaje żadnych obrażeń) i odnowy punktów zdrowia.
Ocena : 6.5/10
Słodka Celestio! To Żaba!
Maddnes? This is saddle greccia!
Do pokonania w/w przeciwników mamy do dyspozycji nasz wierny miecz Daisy Buster i masę (aż 5!) czarów. Co najfajniejsze czary możemy ze sobą łączyć a odpowiednia ich kombinacja może nam dać sporą przewagę na polu walki. Maksymalnie możemy łączyć je po 3 naraz co daje dosyć pokaźną ilość kombinacji. Im silniejsze połączenie czarów tym dłużej musimy czekać aby rzucić kolejny. Fajne też jest to, że, żeby wejść do niektórych lokacji musimy użyć określonego czaru aby otworzyć sobie przejście. I, to jest fajne. Może w przyszłości będziemy musieli użyć odpowiedniej kombinacji czarów aby otwierać inne przejścia do sekretnych lokacji? Czas pokaże.
Imponująca liczba wszystkich dostępnych czarów.
Poziom 0
Gra pomimo tego, że ma bardzo ładną grafikę, ciekawy system kombinacji czarów i walki, to jest wciąż wersja demo. Brak jakichkolwiek checkpointów czy możliwości zapisania stanu gry utrudnia grę. Życie można stracić bardzo szybko co skutkuje cofnięciem nas na sam początek gry i stratą wszystkich czarów i swaggu. Marchewki, które ładują nasz pasek zdrowia oferują niewielką ilość punktów zdrowia. Jednorożcom nic nie staje na przeszkodzie aby nas zaatakować. Ich pociski za nic sobie mają żelazne skrzynie i ogromne głazy, po prostu przez nie przelatują. Grę jednak można oszukać na własną korzyść np: na samym początku gry możemy uzbierać odpowiednią ilość kryształów, by zdobyć wszystkie dostępne czary lub skrócić sobie drogę i szybciej przejść grę.
Spoiler! To tutaj jest ukryty artefakt.
Podsumowanie.
Gra, mimo iż oferuje tylko jeden poziom i zawiera sporo drobnych błędów i niedziałający tryb multiplayer to i tak jest warta uwagi. Bardzo ładna grafika, ciekawe lokacje pomysł na mieszanie czarów, system walki i mimo wszystko grywalność. Ta gra ma ogromny potencjał i może być to najlepsza gra osadzona w świecie My little Pony.
Nie wiem jak wy ale ja czekam na pełną wersję.
+grafika
+świat przedstawiony
+system walki
+system tworzenia czarów
+dużo znajdźek.
+jest dostępna na najpopularniejsze systemy operacyjne-drobne błędy
-brak jakiejkolwiek możliwości zapisania gry.
-(na razie) nie działający multiplayer.
-(na razie) brak jakiejkolwiek fabuły.
-źle zorganizowany system obrażeń(żaby, spadek z parudziesięciu metrów nie zadaje żadnych obrażeń) i odnowy punktów zdrowia.
Ocena : 6.5/10
"Skarpetki, muszki, czapki. Pełen Swag" - twórcy muszą jeszcze dodać okulary przeciwsłoneczne. Nie ma okularów, nie ma SWAGu :D
OdpowiedzUsuńByłoby super gdyby twórcy wprowadzili możliwość stworzenia własnego kuca, ale co tam, najważniejsze jest żeby zapisać grę, bo te żaby jak na żaby zadają zbyt wielkie obrażenia. Tak poza tym to gra prezentuje się rewelka, może będzie nawet lepsza od LOE, kto wie. GO, GO Equidev! :D
OdpowiedzUsuńTwórcy planują wprowadzić tworzenie kuca, ale tylko w multi. Na singlu ma zostać ta sama postać.
UsuńGra jest naprawdę fajna. Za pierwszymi razami nie udało mi się przejść całej, za którymś razem znalazłem tego wielkiego brokuła i już byłem przy moście, aż tutaj coś mnie zaatakowało i buum, Game over, jak mnie szlag trafił xD. Potem przeszedłem całą, z brokułem i za most, przeszedłem go całego! Ale szkoda, że to tylko wersje demo. Nawet jak na demówkę naprawdę fajna i przyjemna gra. Podoba mi się.
OdpowiedzUsuńNo i te skarpetki :3 Najbardziej podobają mi się te czerwono-białe i tęczowe, a z czapek to ten Fez (czapka turecka). Szkoda, że nie można się przebrać, albo żeby te ubiory dawały jakieś małe bonusy (do ataku, do obrony, a może do regeneracji zdrowia?), a są tylko jako ozdóbka. Ciekawie by było jakby nasza bohaterka przebrała się za miejscowego i od tak weszła w przebraniu do kopalni bez nakrycia przez wrogów.
Lokacja jest fajnie i ciekawie skonstruowana, kilka wejść, kilka ścieżek czy możliwości do przejścia mapy na kilka sposobów. Podoba mi się, przypominają mi się stare platformówki zanim naszła moda na linearne przechodzenie mapy, te rozgałęzienia ścieżek na mapie to powrót do korzeni i ukłon w stronę starszych gierek. Super.
No i są bugi w tym demie. Jak te jednorożce mogące strzelać do Ciebie przez ściany, albo przez podłogi, lipa, bo coś jest nie halo, trochę dziwne. Zapomniałbym o żabach, które potrafią do Ciebie skoczyć z drugiego końca plaży na wysokość i odległość kilku autobusów.
Czy jest lepsza od LoE? Zależy dla kogo. Dla miłośników przygodówek HorseGame będzie genialna, dla miłośników MNO Legends of Equestria będzie lepsza. Zależy kto co lubi. Mi na przykład fajnie się grało w HorseGame Demo, na otwarcie serwerów Legends of Equestria mnie ostatnio nie było, z powodu nauki na obronę.
I zgodzę się z recenzentem z oceną dema. Brak checkpointów, brak fabuły, bugi, ale za to ładna grafika, system walk i czary.
Jak dla mnie gra jest na plus i będę czekał na kolejne wieści o postępach, aż do finalnej pełnej wersji.
Wygląda miło.
OdpowiedzUsuńTa gra może być całkiem fajna. Szkoda, że korzystam z komórki, to bym sobie pograła :3
OdpowiedzUsuńYay, dzięki za recenzję! Chyba się skuszę i pogram :)
OdpowiedzUsuńSpójrz na obrazek z gry nr 4. Teraz spójrz na obrazek na drzwiach do krypty.
OdpowiedzUsuń"Fajne też jest to, że, żeby wejść do niektórych lokacji musimy użyć określonego czaru aby otworzyć sobie przejście."
Więcej nie podpowiem.