Magiczny Pulpit - Ponies in real life


Po ostatnim Magicznym Pulpicie okazało się, iż bardzo chcielibyście zobaczyć kucyki irl. Przeraziłem się. Naprawdę. Wyszukując zdjęcia w necie co chwila rozbijałem się łbem o ścianę, co wpisać? Jak wyszukać takie tapetki?!
I wtedy mnie olśniło! Po cholerę ich szukać, jak można po prostu pocykać im zdjęcia jak będą u nas? Mając więc za nic nadchodzącą sesję, zapisałem się jako jeden z przewodników tej wycieczki, wziąłem aparat i kopsnąłem się do roboty! Jakie zbiory zdobyłem? Zapraszam do przeglądu zdjęć!



Wycieczka przyjechała metrem... W sumie nie miałem pojęcia, że podmiejska linia kolejowa ma połączenie z Equestrią. Może po prostu tymczasowo postawili na torach portal? Z jakichś powodów, żaden zagadnięty kucyk nie chciał mi tej sprawy wyjaśnić, a ludzcy przewodnicy nie dostali na ten temat żadnego info.


 Zaraz po ich przybyciu, mieliśmy zakwaterować wszystkich wycieczkowiczów w pensjonacie. Podkreślam "mieliśmy" bo ciekawskie kucyki natychmiast zainteresowały się wszystkim wokoło. Dużą popularnością cieszyła się prasa. Ta fotka została cyknięta kilku maruderom po oblężeniu lokalnego kiosku. Żeby zaciągnąć Pinkie do autobusu, jeden z przewodników musiał wabić ją tam otwartą gazetą!


To zdjęcie zostało cyknięte nieco wcześniej, jeszcze na stacji metra. Poza prasą, automaty również cieszyły się sporym zainteresowaniem. AJ mało wtedy jednego nie zdemolowała. Użyła equestriańskiego bita zamiast naszych motet, chcąc kupić przekąskę. Okazało się jednak, że automat zeżarł pieniążek.


W końcu jednak udało się dotrzeć do pensjonatu. Nie pytajcie mnie co Twilight i Rainbow tutaj kombinują. Nie mam pojęcia, nawet nie ja robiłem to zdjęcie.


Tak Pinkie. To jest aparat fotograficzny. Zrobiła to trzem przewodnikom podczas wycieczki. Żaden z nich jednak nie narzekał.


Oczywiście jak zwykle przy tak liczebnych wycieczkach pojawiały się problemy logistyczne. Applejack i Rarity dostały pokój z jednym łóżkiem. Ostatecznie sprawa nie została rozwiązana.



Fluttershy była dość skrępowana robieniem zdjęć (nikt nie był w sumie tym faktem zaskoczony), ale ciągle powtarzała, że nie ma nic przeciwko. To zostało cyknięte za pensjonatem.


 Dzień przyjazdu był poświęcony na aklimatyzację. Żadnych konkretnych punktów wycieczkowych, kwaterujemy w pensjonacie i wszyscy mamy na miejscu czas dla siebie. W sumie był on głównie dla kucyków, nie dla mnie i innych przewodników. Czytały zakupione gazety, trochę chodziły po okolicy, itp. Taka luźna aklimatyzacja w nowym wymiarze. Jak widać w pewnym momencie Twilight dorwała się do filmów i puściła Gwiezdne Wojny (cholera jasna, okazało się, że w pensjonacie mieli tylko nową trylogię! Nie tak powinno się oglądać SW! Powinno się zaczynać od starej!). Nawet sama Celestia wykazała zainteresowanie filmem. Rainbow Dash trzeba było przez pół godziny potem wyjaśniać, że miecze świetlne to fikcja i wedle zasad fizyki nie można ich zbudować.


Scootaloo wyrażała brak zaufania w stosunku do soku pomarańczowego. W sumie nie dziwię jej się, był jakoś podejrzanie tani i z nieznanej mi firmy.


Jak widać w pensjonacie jeszcze choinki nie rozebrali. Lenie. Niemniej to trio miało dzięki temu pod czym drzemać. Nie mam zielonego pojęcia czyj to był pomysł. Około 22 musiałem je budzić, żeby się pozbierały do łóżek.


Dzień drugi wycieczki. Śniadanie przed wycieczką na miasto.


Pierwszym punktem na mieście były sklepy, galerie handlowe, itp. Księżniczki, żeby opłacić wycieczkę sprzedały u nas sporo klejnotów wszelkiej maści. Okazało się, że ich wartość w naszym świecie jest kilkanaście razy wyższa, niż w Equestrii. W sumie co się dziwić? Tam rubiny wielkości orzecha włoskiego to dość powszechne zjawisko, u nas się o takie walczy. No cóż, okazało się, że stado ma na wydatki dużo więcej, niż planowano, także żaden kucyk nie musiał się hamować z pamiątkami.


Pinkie solidnie uzupełniła swój arsenał imprezowych gadżetów.


Luna z kolei uzupełniła kolekcję gier. Udało mi się z nią pogadać i wymienić doświadczeniem. Wiecie, że grała w Heroes of Might and Magic 3? Myślałem, że jest jedynie konsolowcem. A tu proszę, jaka niespodzianka! W zamian za moją strategię Bastionu drzewce+magia ziemi+wskrzeszenie=żywy czołg, dała mi cynk na podobną w Lochu i kilka ciekawych z Fortecy. Jak je przeanalizowałem, okazało się, że jestem przy niej cieńki w tę grę.


Wpuść kucyki na plac zabaw i nagle wszyscy zapominają że są dorośli. WSZYSCY. Jeden z przewodników zaklinował się w zjeżdżalni po lewej.


Przy zwiedzaniu starówki mnie już padł aparat. Tutaj ktoś walnął czarno białą fotkę. W sumie nie żałuję. Choć mogłem masę fajnych fotek cyknąć, to się aktywnie socjalizowałem i sam zacząłem korzystać z wycieczki.


Przez całą wycieczkę kucyki miały fazę na automaty. Po tym dniu, żaden przewodnik nie miał drobniaków w portfelu, wycieczka wyciągała od nas je co chwila. A to na sok, a to batonik, a to co innego. Jak tylko jakiś automat był w pobliżu, drobniaki zaraz szły w ruch. Jeden udało nam się nawet opróżnić z towaru.


Po mieście łaziliśmy cały dzień. Wiele grup się zgubiło, w tym i moja. Nikt się tym jednak nie zestresował jakoś specjalnie. Dla mnie w sumie gubienie się w mieście to norma, poza tym miałem telefon, wystarczyło zadzyndzać i po sprawie. Co prawda spóźniliśmy się na kolację do pensjonatu, ale kij z tym.


Przebieranki przed imprezą.


Jest wycieczka? Jest impreza! Około pensjonatu był klub także wszyscy mogliśmy się zabawić. Fotkę tę strzelono pierwszym kucykom na parkiecie.


Wieczorkiem ktoś fotoszopkował zdjęcia kucy i rozsyłał randomowo przewodnikom na maile. To przyszło do mnie tamtej nocy po imprezie.


I kolejny dzień. Ktoś przyłapał Rainbow na ławce, jak drzemała po śniadaniu. Tego dnia mieliśmy po prostu iść do lasu. Nie wiem, kto wpadł na taki pomysł. Mym zdaniem pokazywanie kucykom byle lasu jest dość kiepskim pomysłem. Sam jednak nie narzekałem, bardzo lubię lasy, łąki, góry. Ogólnie naturalną okolicę u nas w Europie. Jak byłem mały, każde wakacje spędzałem odcięty od świata w małym domku w lesie u dziadka.


Okazało się jednak, że dla kucyków ten punkt wycieczki jest równie interesujący co miasto. Plenery naszego wymiaru różnią się z wyglądu od equestrańskich, także wycieczkowicze wręcz chłonęli widoki. W czasie gdy szliśmy do lasu przez otwarte przestrzenie, pegazów nie dało się utrzymać na ziemi, cały czas latały w te i we wte.


To jedno ze zdjęć jakie cyknął Bryal. Ma tego o wiele, wiele więcej: link. Jeżeli ktoś chce, może przejrzeć. Ja umieszczę tu tylko perełki jakie od niego wykopałem z tej galerii:




W końcu dotarliśmy do puszczy, podzieliliśmy się na mniejsze grupki i każdy poszedł w innym kierunku. Ja swoją grupę poprowadziłem na północ, w stronę wzniesień, żeby fajne widoczki mieli. A jak widzicie Byral, szczęściarz jeden, chodził sobie po lesie z Mane6.



Gdzie oni znaleźli tę jaskinię? Jakbym wiedział, że tam są takie groty to sam bym się kopsnął za nimi ich szukać! Kto by nie chciał się zapuścić w głąb takiej pieczary? Można skarbów szukać! (pod warunkiem, że zadowalają cię nowe okazy do kolekcji kamieni)






Wiem, że dość mało teraz komentuję, ale podczas tej plenerowej części wycieczki jedyne co się robiło to się chodziło i gadało. Czas płynął bardzo powoli, a wszyscy chłonęli ten sielankowy klimat jaki nas ogarnął. Tyle.




Nie mam pojęcia, gdzie, kiedy i jak zostały cyknięte powyższe zdjęcia. Jeden Bryal to wie. Niemniej wklejam tutaj.


To już następny dzień wycieczki, właściwie ostatni. Kucyki znów na mieście. Tym razem kierowały się na przedmieścia, zamiast do metra.


Okazało się, że tam można otworzyć kolejny portal. Nie wiem czemu akurat tam, nie znam się na tym. W każdym razie pożegnaliśmy się i cała wycieczka wróciła do domu. A ja mogłem w końcu przygotować dla was tę paczę, co w cale, a w cale nie było łatwe.

A dlaczego? Ponies irl to ciężki temat dla tapet, zazwyczaj to zdjęcia o dowolnym przycięciu. Mało które tak na poważnie przystosowane do ikonek, a wszystkie stworzone jedynie do podziwiania. Kwadratowi się zapewne cieszą, sporo materiału dla nich się znalazło jak widać.


No, ale w każdym razie, przy ostatnich sugestiach popisaliście się wyobraźnią i inwencją twórczą. Mam teraz 8 sugestii zapisanych w notatniku na kolejne Magiczne Pulpity. Ale czy to znaczy, że nie będę się dopytywał czego chcecie? Nie! Nadal mi pomagajcie! Powiedzcie czego dusza pragnie? Jakie tapety wyszukać dla was w następnej edycji? Sombra? Crossovery? Nietoperki? Wszystkie sugestie biorę pod uwagę, nawet te poprzednie, także wasz głos na pewno zostanie odnotowany.

Komentarze

  1. Wow, naprawdę świetne zdjęcia (^̮^)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ładne te tapetki, ale szkoda zmieniać starej.

    OdpowiedzUsuń
  3. W sumie dobry patent: Przejść się po okolicy, pierduknąć fotki, a potem wkleić kuce i dopisać historyjkę o zwiedzaniu. :D


    Sugestie? Sombra x Chrysalis albo Sombra x Fluttershy. =3

    OdpowiedzUsuń
  4. Ło, co robią ci faceci z telewizora na zdjęciu z imprezy...
    Kojarzy się ze sceną z Hooligan Factory jak Dex był na imprezie z Midnightem...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. PS Czy ktoś wie jaka piosenka była w tym momencie filmu?
      Na Bloggerze powinna być opcja "edytuj"

      Usuń
    2. Piosenka: https://www.youtube.com/watch?v=y6120QOlsfU

      Usuń
    3. Heh, przypomniałeś mi stare dobre czasy. Kiedyś potrafiłem to porządnie grać na keyboardzie\pianinie. Niestety nie chodziło mi o Darude, tylko o piosenkę która jest w tle tego filmu https://www.youtube.com/watch?v=lYvS_bCUfpw . Komentarze, wszystko sprawdzone. Nikt nic o tej piosence nie wie, a jest genialna.

      Usuń
  5. Ten zbiór tapet jest genialny!

    Byłoby fajnie jakby zrobili film aktorski My Little Pony: The movie, jak kucyki niczym Smerfy lądują do naszego świata. Ratują papieża Franciszka, walczą z terrorystami, jeżdżą samochodem jak wariat po Nowym Jorku, Adama Sandlera doprowadzają do szaleństwa, albo jak spotykają prezydenta USA, a ONZ przyznaje im takie same prawa jak ludzie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Brzmisz jak następca Michaela Baya.

      Usuń
    2. http://i.imgur.com/MS13CAb.gif :D

      Usuń
    3. Phyy...

      Mam wiele podobnych wizji.

      Albo to!

      Europejska Organizacja Badań Jądrowych CERN, naukowcy szykują eksperyment z Bozonami Higgsa, w wyniku eksperymentu w Wielkim Zderzaczu Hadronów nieumyślnie stworzyli mały portal do innego świata, istniejący tylko przez ułamek sekundy. W następnej minucie dochodzi do awarii, ktoś ginie, potem następuje alarm, naukowcy wkrótce odkrywają, że do ich świata ktoś się wkradł z innego wymiaru. I taka scena. Kobieta naukowiec leży cała roztrzęsiona, pada elektronika, w pokojach ciemno, nagle podchodzi do niej Królowa Chrystalis... i mówi "Nowy świat do podbicia, cały dla mnie!". W następnej scenie filmu księżniczka Celestia zwołuje mane6 i powierza im misje ratowania naszego świata. W tym momencie zaczyna się intro...

      jakoś tak.

      Usuń
    4. Hmm? Zapamiętam to sobie. Może mi się przyda do jakiegoś fanfika.

      Usuń
  6. Fajne tapety. Wiele ma format 4:3 ale mi to nie przeszkadza :)
    Paczka: http://www.mediafire.com/download/8s3jlc3dqd18704/Ponies+in+real+life.rar

    OdpowiedzUsuń
  7. Moje sugestie :
    Fluffi i krysia ( fluffi forever ^-^)
    Lub mix antagonistów
    no i co jeszcze.....
    a tak! Świetne zdjęcia czekam na więcej!

    OdpowiedzUsuń
  8. Fajne tapety ! A kto już chce scootaloo z gazetki ? :3 Chce pulpity z Krystyną z gazowni xD chociaż i tak takowy posiadam ;*

    OdpowiedzUsuń
  9. A gdzie link do całej paczki, gdzie ten co uratował cały świat ostatnio?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Trzy komentarze wyżej.

      Usuń
    2. No tak, jak nie na niebiesko to nie link :D Dziena.

      Usuń
    3. Przykro mi ale nie wiem jak zrobić odnośnik taki niebieski.

      Usuń
  10. Zdjęcia super, tylko czy IRL kucyki, to nie powinny być przypadkiem w pełni 3D? Jak tu: https://www.youtube.com/watch?v=2Ts9RoVpE5k

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie muszą, zależy co kto woli. Tutaj była prośba wybitnie o 2D (bo w poprzedniej paczuszce takie były i bronies zachcieli więcej).

      Usuń
  11. Tak dla ciekawskich, to zdjęcie z dyskoteki pochodzi z Rybnickiego klubu Viva

    OdpowiedzUsuń
  12. Jej! Teraz wycieczka po Krakowie.













    OdpowiedzUsuń
  13. Kto na tej wycieczce pożyczał skrzydła od Twi, że raz są, a raz ich nie ma?

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Tylko pamiętajcie drogie kuce... Miłość, tolerancja i żadnych wojen!

Popularne posty