Rysunkowe Przedszkole

 Źródło

Dzyń, dzyń, dzyń! Dzwonek wzywa na kolejne zajęcia w Rysunkowym Przedszkolu. Co z tego, że zaczął się weekend, raz-dwa siadać do ławek i nie marudzić. A do tablicy niech podejdzie Roksie RariPie oraz Mrówka. Zapraszam.

Mrówka

Kontur jest bardzo estetyczny, widać wyraźnie, iż linie prowadzone były pewną ręką. Jednakże sama anatomia ma pewne mankamenty. Pyszczek jest długi, wilczy, do kucyka pasuje tak sobie. Ucho oraz kończyny są małe i cienkie w stosunku do całej reszty ciała, a udo zaczyna się zbyt nisko i jest za bardzo wypukłe. Do tego CM nie powinien poza owe udo wychodzić. Mimo wszystko praca sprawia całkiem pozytywne wrażenie.

Pierwsze co mi się rzuciło w oczy, to staranne kolorowanie. Jest przyjemne jak dla mnie.
Sam kucyk ma za krótkie kończyny w stosunku do długości ciała, przez to wygląda trochę jak jamnik. Pyszczek znów jest bardzo długi, a oko nachodzące na włosy daje nienajlepszy efekt.
Szkoda, że ucięłaś tyłek kuca, postaraj się lepiej rozplanowywać rozmieszczenie elementów na kartce, by postać mieściła się cała.

Tym razem pyszczek jest krótszy i od razu robi lepsze wrażenie! Największym mankamentem w tej pracy jest tło, które bardzo męczy oczy. Kolory mogłyby być delikatniejsze. Ach, no i oczywiście oko na włosach…

W dwóch pierwszych pracach długość pyska nie była aż tak uderzająca jak tu. Koniecznie poćwicz rysowanie w takiej perspektywie. Skoro widać obydwa oczy, to pyszczek powinien być skierowany nie całkowicie w bok, tylko lekko w stronę obserwatora będącego przed monitorem. Tło znów jest zbyt jaskrawe, a śliwka na CM wygląda, jakby była wklejona ze zdjęcia, a nie narysowana (nie pasuje do całości).

Kończyny są bardzo proste, sztywne, jakby to był kawałki drewna. „Kolorowanie” długopisem wyszło przeciętnie (zwłaszcza na pelerynie) oraz to „cieniowanie” na nogach. U ogiera taka długość pyszczka wygląda całkiem nieźle.

Jest! W końcu oczy są pod grzywą, a nie na niej! ^^ Kolorowanie jest ładne, a zwłaszcza na grzywie i ogonie. Kształt skrzydeł wyszedł Ci nieźle, choć brakuje im lekkości. Wyglądają, jakby były przedłużeniem ciała, radziłabym pokombinować ze strukturą piór. Ucho malutkie w stosunku do reszty ciała. Pyszczek znów wygląda przeciętnie z takiej perspektywy.

W zasadzie to nie mam większych zastrzeżeń, więc przejdę dalej.

Ooo, są i piórka! Grzywa i ogon znów super pokolorowane, a pyszczek znów zdecydowanie za długi. Kończyny sztywne, a przednia lewa wygina się nie w tę stronę, w którą powinna. Z kolei przednia prawa jest źle pozginana (ta część, która jest najwyżej, powinna być niżej).

Cieniowanie długopisem jest zupełnie niepotrzebne. Dużo lepiej wyglądałoby, gdybyś została przy samych kredkach i tylko nimi cieniowała. Ucho jest za małe, ale ogólnie rzecz biorąc mi się podoba.

Podsumowując: Masz bardzo wyrazisty styl, który niektórym może przypaść do gustu, ale sporej ilości osób może on nie pasować. Ja lubię takie odskocznie od prac stricte serialowych, ale namawiam Cię do dopracowania jeszcze sposoby rysowania pyszczków oraz kończyn, bo to te dwa elementy w niektórych pracach bardzo rażą. Powodzenia :-).

Roksie RariPie

Róg jest zdecydowanie za długi, kończyny baaardzo chude, a lineart poszarpany. Pracuj nad stabilnością dłoni. Pyszczek wygląda sympatycznie :-).

Och, jakie to słodkie :-3. Niektóre elementy wyszły Ci nieźle, inne gorzej. Rarity praktycznie cała wygląda nieźle, ale już Twi jest bardzo pokrzywiona, a RD zbyt pucołowata. Applejack ma za dużą głowę, a Fluttershy wyszła nawet dobrze, jedynie szyję ma zbyt wygiętą.

Całkiem dobrze pokolorowana grzywa RD, przy grzywie Soarina niestety brak konsekwencji w kwestii kierunku pociągnięć kredki, bo przy uchu widać pociągnięcia pionowe, a reszta jest pozioma. To niestety wygląda mało estetycznie. Kontury nadal są dość poszarpane, ale lepsze niż w pierwszej pracy.

Ładny pyszczek ogiera, Rainbow ma za to ciut krzywy. Różnica wysokości jak dla mnie jest trochę przesadzona, no ale to Twoja wizja ;-). Linie nadal krzywe, ale pewnie z czasem dojdziesz do wprawy.

Grzywy wyszły Ci przyjemnie. Największym mankamentem jest ta chuda anatomia, która niestety nie przemawia do mnie w aż tak skrajnym wykonaniu. Kolorowanie jeszcze musisz poćwiczyć, ale już teraz widać, że jest nieźle i pewnie będzie jeszcze lepiej.

Widać tu progres w kwestii konturów, bo jest on tutaj dużo lepiej zrobiony niż w poprzednich rysunkach. Kolorowanie grzywy i ogona również jest w porządku, jedynie na głowie i tułowiu widać po raz kolejny problem z różnymi kierunkami pociągnięć kredką. Mimo wszystko to podoba mi się póki co najbardziej z Twoich prac :-).

Budowa ciała u ogiera mimo chudości jest całkiem przyjemna i do zaakceptowania. Natomiast u klaczy wyszło to średnio, gdyż tułów za bardzo się rozszerza w stronę zadka, a przednia uniesiona kończyna jest za chuda w porównaniu do reszty. Oba kuce mają zbyt duże głowy jak na mój gust.

Fioletowa klacz zaraz się wywróci, sylwetka różowej jest trochę lepsza, a jej pyszczek jest dużo lepszy. Kolorowanie grzyw pegaza wygląda ładnie. Przyjemna kolorystyka całości.

W takim ułożeniu ciał ta chudość wygląda zupełnie nieatrakcyjnie. Całe ciała szerokości takiej samej jak szyja są… dziwne. Za to skrzydła wyszły Ci dobrze.

Podsumowując: W zasadzie mogę Ci dać podobne rady co Mrówce. Twoje rysunki wyglądają wyraźnie inaczej niż „standardowe” kuce, to z jednej strony dobrze, ale musisz jeszcze popracować nad anatomią oraz kolorowaniem, bo nie każdy rażący w oczy błąd można skomentować: „Pff, nie znasz się, to mój styl i tam ma być!”. Życzę sukcesów w dalszym rysowaniu ^^.