Odcinek 87: "Trade Ya"



Też czujecie to wzruszenie i niepokój? Sezon czwarty jest już prawie za nami. Niektórzy tworzą już podsumowania, inni czekają na polską wersję. Ja natomiast zastanawiam się, kiedy twórcom wyczerpią się pomysły na odcinki. Cóż, mamy na szczęście jeszcze co najmniej cały sezon piąty, żeby się przekonać.

No dobrze, wracam do istoty rzeczy: Kucyki, kucyki, kucyki!
I Spike! Czy wreszcie doczekamy się solidnego odcinka o Spike'u w tym sezonie? Naprawdę, chciałbym, żeby poświęcali mu choć połowę tej uwagi, jaką ma w oficjalnych komiksach.

Ale pisząc jeszcze bardziej odnośnie jdzisiejszego odcinka, to jeden z opisów, jaki znalazłem ma w sobie między innymi takie zdanie: "Mane 6 uczą się, że nic nie jest cenniejsze od ich przyjaźni". Serio? Tak można podsumować każdy odcinek! Mam nadzieję, że to będzie lepsze niż wynika z arcyciekawej zapowiedzi.

Emisja
sobota, 19 kwietnia, 16:30

Komentarze

  1. Wait XD, jak to już sobota? No piurwa, przez to, że chory byłem w sumie to... No nie, za szybko!

    OdpowiedzUsuń
  2. To już dzisiaj! Mam nadzieję na szybkie tłumaczenie, aczkolwiek wiem że to trudne.

    OdpowiedzUsuń
  3. "jdzisiejszego"? Do poprawy!

    OdpowiedzUsuń
  4. Ciekawa jestem co to będzie. Pomimo tego Yay! Odcinek ze Spike'iem!

    OdpowiedzUsuń
  5. To chyba najmniej zespoilerowany odcinek sezonu. Tylko jeden raczej mało spoilerowy klip, ze dwa screeny, ewentualne kilka scen w filmie promocyjnym ostatnich odcinków sezonu (przy czym nie wiadomo na 100% co jest z czego).

    OdpowiedzUsuń
  6. YaY! Tydzień bez kucy, to tydzień stracony.

    OdpowiedzUsuń
  7. To prawda Chrystalis powróci! (chyba ona) był spoiler przy tym odcinku że Rarity ma zielone oczy i magię ^^ nie mogę się doczekać finału!!!!

    OdpowiedzUsuń
  8. > inni czekają na polską wersję

    WOW, myślałem, że tylko ja czekam na oficjalną polską wersję.

    Jeśli chodzi zaś o Spike'a, to on miał odcinek w 3. sezonie (Spike do usług). Niezbyt mi się tamten odcinek podobał.

    OdpowiedzUsuń
  9. Kaczap:
    http://www.hubnetwork.com/shows/my-little-pony-friendship-is-magic/videos/full-episode-trade-ya-episode-18-season-4
    Łał, full legal, CIA nie wpadnie wam na chatę, łał.

    OdpowiedzUsuń
  10. Ok. A więc tak...

    Odcinek poświęcony... chwila, wait a second, kto był głównym bohaterem tego odcinka? Po mojemu wszystkie bohaterki Mane Six. Jeszcze nigdy nie spotkałem się z odcinkiem, w którym rola główna byłaby tak mocno nieokreślona, a uwaga skupiała się równomiernie na każdej z bohaterek. Już pod tym względem odcinek jest dość nietypowy, a jeśli chodzi o resztę...

    Na pierwszy ogień pójdzie Twilight. Kiedy pojawiła się w znanej z „Rainbow Falls” lokacji, wszystkie znajdujące się tam kucyki, zbiegły się do niej jak do darmowego cytru. Pytacie dlaczego? Otóż okazało się, że Twilight jest księżniczką. Naprawdę? Aha, faktycznie. Stała się nią 22 odcinki temu, jednak dopiero teraz kucyki to zauważyły. Wiele osób uważa to za nielogiczność i nieścisłość. Bajka dla dzieci = logiczność? I don’t think so. Podobnie jak w „Twilight Time” alicorn zachowywała się tak jak na księżniczkę przystało – widać to szczególnie w końcówce odcinka, kiedy zobaczyliśmy jej rozwagę, oraz autorytet jakim cieszy się wśród innych. Mimo to nadal pozostaje starą dobrą Twilight np. nie chciała wykorzystywać bycia księżniczką dla własnych korzyści. Twilight w tym odcinku na tle pozostałych postaci z Mane Six była bardzo… nieskazitelna. Epizod pokazał nam wadę, każdej z bohaterek, oprócz niej. Był to chyba zabieg służący jeszcze większemu wyeksponowaniu jej „królewskości” jednak obawiam się, że przez to Twilight może stracić na swoim starym, dobrze znanym, normalnym charakterze.

    Następnie idzie Rainbow Dash. Co wzbudziło największą kontrowersje? Bez wątpienia znany już motyw „nielojalności elementu lojalności”. Ludzie hejtują ją za to, że niby „Zaprzedała przyjaciółkę za książkę! WTF i to ma element lojalności?!”. Nie wiem, czy ktoś zauważył, ale w tym sezonie twórcy postanowili zmienić trochę sposób ukazywania Rainbow jako elementu harmonii. Jej lojalność nie polega teraz na tym, że bez zastanowienia trzyma się swoich przyjaciółek, tylko najpierw wybiera coś innego, a dopiero potem zdaje sobie sprawę ze swojego błędu i wraca do przyjaciół. Co jest trudniejsze: trzymać się zasad, czy najpierw, poddać się pokusie i je złamać, a następnie do nich wrócić? Zostawiam to do waszej oceny. Oprócz tego po raz kolejny pojawił się wątek RD jako psychofanki „Daring Do” – nie mam nic przeciwko, choć nie ukrywam, że trochę to już oklepane.

    To może teraz Fluttershy. Znowu zachowywał się jak popychadło – myślałem, że okaże choć trochę asertywności, jednak nie zrobiła tego. Z drugiej strony chciała pomóc Rainbow, widziała, że książka jest dla niej bardzo ważna, dlatego nie chciała jaj zawieść. Poświęciła nawet swój cenny gwizdek, kosztem spełnienia marzenia RD. Innymi słowy była w tym odcinku dość dwuznaczna – z jednej strony nie potrafiła się postawić, a z drugiej zrobiła wszystko by pomóc przyjaciółce.

    Teraz kolej Rarity i Applejack. Odcinków, w których przeciwne charaktery tych klaczy powodują między nimi scysje jest od groma, a ten się do nich zalicza. Tym razem poszło o estetykę. Prawdę mówiąc nie wiem kto miał racje. Można stanąć po stronie AJ, ale po co jej zardzewiała patelnia? Można stanąć po stronie Rarity, ale na grzyba jej ozdobna spinka, kiedy ma już identyczną? Moim zdaniem oba kucyki w tym odcinku zachowywały się dość nielogicznie, kierowane znanymi sobie tylko „widzimisiami”.

    Pinkie Pie w tym odcinku znowu zaczęła mnie wnerwiać. We wcześniejszych epizodach zacząłem czuć do tej postaci sympatie, jednak jej dzisiejsze zachowanie znów wrzuciło ją na listę nielubianych prze zemnie postaci. Ni stąd ni zowąd postanowiła zwracać uwagę tłumu na Twilight. Postępowała podobnie do Flima i Flama w „Leap of Faith”, kiedy wykorzystywali Applejack do sprzedaży swojego toniku. Pewnie chciała w ten sposób pomóc Twilight w sprzedaży książek, jednak wzbudziło to tylko niepokój jej przyjaciółki. Intencje miała dobre, jednak wyszło jak wyszło.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No i jest jeszcze Spike. Nie. Po prostu nawet nie chce mi się go komentować. Spike w tym sezonie jest kompletną parodią i trawestacją tego co mogliśmy zobaczyć w 3 sezonie, kiedy uratował całe Crystal Empire. Teraz to kompletny dureń i oferma. Jak tak dalej pójdzie to za niedługo nie będzie już można nazwać go nawet backgroundem. Gdyby nie jego motyw komiksów „Pawer Ponies” mały fioletowy smok pewnie przeleciał by przez odcinek zupełnie niezauważalnie.

      Do tego wszystkiego dochodzi jeszcze masa nawiązań do wcześniejszych odcinków min. nieśmiertelna lampa Discorda z sezonu 3. Pojawiło się też parę postaci, których już raczej nie zobaczymy. W pamięć zapadł mi jednak pegaz – sprzedawca lamp. Nie dlatego, że miał on na tylnych nogach rusztowanie z kołami, ale przez jego kolory. Czy tylko ja uważam, że on wyglądał jak żywcem wyjęty z pony kreatora? Anyway, szkoda by było nie wspomnieć też o dwugłowym psie. Pokazuje to jedynie, że Equestria to naprawdę magiczna krain, gdzie widok niezwykłych stworzeń jest czymś codziennym.

      Reasumując odcinek jak zwykle bardzo dobry – Twilight ponownie jako księżniczka Rarity ponownie jako estetyczka, Applejack jako prostaczka, Rainbow jako książek maniaczka, Flutter znów jako zwierząt znawca, Pinkie pierwszy raz jako książek sprzedawca, a Spikie jako kretyn.

      The End.

      Usuń
    2. Tak, mnie też się wydaje, że ten sprzedawca lamp taki jakiś... creatorowy XD Może dlatego, że jest tylko "półpastelowy" (chodzi mi o kolory ciała i sierści)

      Usuń

Prześlij komentarz

Tylko pamiętajcie drogie kuce... Miłość, tolerancja i żadnych wojen!

Popularne posty