Fanfik: Łowca Dusz

[Adventure] [Violence] [Dark]

Autor: Draques
Pomoc wszelaka: Miskof & Foley
Opis: Dziś zapraszam was do świata zniszczonego przez zarazę, powalonego na kolana przez chorobę która zredukowała populacje różnych krain, do świata który stojąc u progu zagłady zastosował najgorsze możliwe środki i sam skierował się w ramiona śmierci. Jest to świat w którym nie można być pewnym niczego. Niektóre rasy kucyków uznawane są za wymarłe, magia jest praktycznie bezużyteczna a pola uprawne zamieniły się w pola śmierci. Zapraszam was w podróż z łowcą głów, który wykorzystuje dusze...



Komentarze

  1. Przeczytalem Prolog
    Dochodze do wniosku ze zajebisty

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przeczytałem adres URL i tam jest napisane "owca-dusz" ._.
      A co do fanfika to mam zamiar przeczytać, bo zapowiada się fajnie.

      Usuń
  2. Trzeba przyznać, że całe opowiadanie było świetne, a na dowód swoich słów powiem, że mam już całość przeczytaną. A teraz uwaga, bo komentarz, może zawierać śladowe ilości spoilerów :) Miło, że ktoś wymyślił sobie jakiś inny kraj niż Equestria. Na początku miałam lekki dysonans poznawczy, ale gratuluje pomysłowości, zawsze jakaś odmiana. Co do fabuły to podobało mi się, że była przedstawiona jakby... hm... jakby czytelnik wiedział wszystko co stało się wcześniej. Niektórym to może przeszkadzać, ale mi pomaga lepiej wczuć się w historie. Jednak w ostatnich rozdziałach wszystko pototyczło się o wiele wiele za szybko. Nagle jakieś walki, wybuchy, zabicie wielkiego złego iiiiiiii... koniec. Taka bardzo dziwna zmiana tempa. Za to bonusik był świetny. Wczułam się tak mocno, że chwilami zapominałam, że to tylko fikcja i byłam wręcz przerażona tym co działo się w trakcie zarazy. Dodatkowo mam nieodparte wrażenie, że powinien zostać napisany jakiś prequel, bo niedopowiedzeń zostało sporo

    OdpowiedzUsuń
  3. Przeczytałem cały fanfik, na razie oprócz bonusu, powiem że jest bardzo dobry. Obu bohaterów można polubić, ja akurat bardziej polubiłem Vasca za jego teksty i podejście do świata, ale Chaser też jest niczego sobie. Wykreowany świat bardzo mi się spodobał, jego historia, ten klimat. Tak jak alijons uważam, że akcja w ostatnim rozdziale potoczyła się za szybko, poza tym kiedy Vasc i Chaser już dotarli tam pod miasto, zdziwiłem się, nie czułem, żeby minął miesiąc. Znalazłem trochę literówek, ortografów nie widziałem, a błędów interpunkcyjnych zazwyczaj nie zauważam, stylistka jest dobra. Podsumowując: jest to bardzo dobre opowiadania z trochę za szybkim końcem. Dzięki za miło spędzony czas, weny życzę.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Tylko pamiętajcie drogie kuce... Miłość, tolerancja i żadnych wojen!

Popularne posty