Fanfic: Wspomnienia, czyli dawno temu w Equestrii... FF ZAKOŃCZONY

(Obrazek, który autor prosił o publikację w dziwny sposób nie chce działać. Po za tym zawsze chciałem dać tego gifa.)

Ten fanfic to dobrze zapowiadający się tasiemiec. Co najlepsze, zanim wstawiłem ten post dostałem w swoje kopytka drugą część opowiadania. Mam nadzieję, że Wam się też spodoba, gdyż to "zwykłe" (nie grimdark, cupcakes, shipping etc.) kucykowe opowiadanie.

Historia ta jest moją osobistą wizją zapomnianych, niezbyt chlubnych, dawnych losów Equestrii. Akcja umiejscowiona jest długo po zjednoczeniu się trzech plemion, ale przed panowaniem Luny i Celestii.

Główna bohaterka przedstawia przekrój swojego życia, opowiada o nie zawsze łatwej relacji pomiędzy siostrami, a to wszystko w kontekście wydarzeń, magii i Harmonii, mających ukształtować ostateczny kształt krainy.


YAY, 2 NOWE ROZDZIAŁY!
Autor: Kaczy


Część I
Część II
Część III
Część IV
Część V
Część VI
Część VII


I wersja all-in-one dla tych, którzy chcą ruszyć to opowiadanie naraz - KLIK

Komentarze

  1. Nom, zwykłe jest niezwykłe. Mam nadzieję, że autor będzie tworzył dalej. Powodzenia. :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Dobra, to jest autentycznie świetne. Z tym jest jak z filmem "Juno" który niedawno oglądałem, czyli: spodziewałem się jednego, dostałem coś zupełnie innego co jednak okazało się o wiele lepsze. Bardzo mi się podoba.

    OdpowiedzUsuń
  3. Czy ten fanfic ma być cały taki?? Nie, żeby mi się nie podobał, ciekawy, wciągający ale na dłuższą metę mógłby znużyć. Jeżeli taki będzie cały ten fanfic to będzie niezły ale nie dobry. Więcej akcji(ogólnie by się coś działo) i emocji.

    Ale herbatka dobra^^

    OdpowiedzUsuń
  4. Według mnie, jest całkiem dobrze. Proporcja opisów do dialogów w porządku, zapowiadająca się wielowątkowość fabuły, są zwroty akcji, lekkość czytania - udane opowiadanie. Tak trzymaj!

    PS: cała historia dzieję się przed serialem? Tak pytam z ciekawości.

    OdpowiedzUsuń
  5. Niezwykle wciągające. Piszesz ciekawie i wykorzystujesz szeroki wachlarz słownictwa, opisy są rozbudowane, a dialogi proste i czytelne.
    Jak wspomniał już Kurisu zapowiada się tasiemiec(mam nadzieje).
    Pisz dalej. Kurcze gdyby były oceny to dostałbyś ode mnie 5/5

    OdpowiedzUsuń
  6. Uh, oh. Dziękuję za miłe komentarze. Szczerze, nie spodziewałem się. ;)

    @MsSiwy96

    Pierwotnie to miało być krótkie, "skondensowane" opowiadanko, ale postanowiłem dokładniej opisać świat przedstawiony, co znacznie wydłużyło tekst i sprawiło że momentami może być nieco nudnawy, fakt. Ale akcja jeszcze nabierze tempa.

    @Mach

    Jak najbardziej, to wszystko dzieje się na długo przed akcją serialu, i jest z nią powiązane. Można to uznać za taki mój osobisty prequel do "współczesnej" historii Equestrii.

    I czy będzie to tasiemiec? Zobaczymy czy mi pomysłów nie zabraknie, ale jeszcze na pewno kilka części będzie.

    OdpowiedzUsuń
  7. Mnie osobiście opowiadanie podoba się. Nie ma porywającej akcji(jak na razie :P), ale cóż z tego, skoro bardzo przyjemnie się je czyta.

    Jedyny problem leży po stronie przecinków. Nie dajesz ich, by oddzielić zdania złożone i, z tego co zauważyłem, w ogóle nie dajesz ich przed "że". Z drugiej strony dajesz je też tam, gdzie nie wolno (przed spójnikiem "lub" ;]).

    I następna rzecz - powtórzenia wyrazowe. Nie nagminne, ale jednak dość trochę ich jest. Spróbuj zastąpić "być", "znajdować się" etc. czymś innym ;)


    Warto takie coś poprawić, bo ten fanfic jest tego wart ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Jest klimat!

    To niespieszne tempo bardzo przypadło mi do gustu, oczywiście nie mówię, że ma być tak przez cały czas, ale w pierwszym rozdziale czułem jakby nostalgię za "Chwałą dni minionych", która ma stanowić preludium do czegoś... mrocznego. Sądząc po pierwszej linijce i zakończeniu drugiego rozdziału szykuje się nam jakaś antyutopia podsumowana stwierdzeniem "Lepsze wrogiem dobrego".

    No i oczywiście podejście do tematu magii, takie z wyczuciem i rezerwą, takie jakie według mnie powinno być.

    OdpowiedzUsuń
  9. @Skysplit

    Wieeelkie dzięki. ;) Jak zwykle, wykładam się na najprostszych rzeczach. W przyszłości będę zwracał większą uwagę na korektę tekstu.

    OdpowiedzUsuń
  10. Kto na Nowy rok siedzi na FgE i wrzuca fanfici? Podziwiam.

    OdpowiedzUsuń
  11. HAHAHAHA ale nołlajfy!!1one! W sylwestra na internetach!!
    Nie, zaraz czekaj...
    Nieważne...
    :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Meh.
    Tak, to ekstremalnie spamowaty post. Whatever, patrzcie na godzinę. Mam pełne prawo być troszeczkę wybity ze standardowego poziomu.

    OdpowiedzUsuń
  13. Pewnie gdybym napisał to wczesniej to miało by większy sensa ale @Angel zaiste prawde waćpan powiadasz

    OdpowiedzUsuń
  14. III rodział i akcja się rozkręca. Czekam na następne rozdziały.

    OdpowiedzUsuń
  15. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  16. Jak przeczytałem ***10*** to normalnie zacząłem marzyć o takiej zimie /)^3^(\

    OdpowiedzUsuń
  17. Orzesz w kopyto ale akcja. Czekam na dalsze części ze zniecierpliwieniem!

    OdpowiedzUsuń
  18. V rozdział za mną i co? Atmosfera robi się coraz cięższa, co prawda nie czytam książek antyutopijno-szpiegowsko-political fiction, ale uważam, że w tej kategorii opowieść stoi wysoko.
    Tylko te dwie alicornowe siostry, gdzie jedna ma kompleks niższości wobec drugiej... gdzieś to już chyba widziałem. ;P

    Ale jak się okaże, że najlepszym remedium no "złą organizację" jest Discord to dostaniesz "karnego kucyka". ;)

    Z drugiej strony jak będziesz chciał podkręcić akcję to możesz dogadać się z Finexią i wprowadzić jego alicorna, ale to już będzie hardcorowy zwrot akcji.

    Jeśli chodzi o poprawki to przez tekst przelatuje błyskawicznie nie zwracając uwagi na drobne błędy, ale trochę się doczepię do akcji z listami:

    1. Biurowce redakcji nie powinny mieć jakichś skrzynek pocztowych czy czegoś w tym stylu, że trzeba wrzucać je pod drzwi? Albo nie mogła zaadresować anonimowych listów i powrzucać je do skrzynek pocztowych w całym mieście, licząc, że "urząd pocztowy" stanie się "wąskim gardłem"?

    2. Czy alicorn, który był w najlepszej akademii magicznej, gdzie zajmują się zgłębianiem samej istoty magii nie był w stanie "wysterylizować" kilku listów? I mam nadzieję, że pisała krzywymi-drukowanymi literami, żeby nie wykryli jej po charakterze pisma?

    OdpowiedzUsuń
  19. Znalazłam błąd.
    "a kilka miesięcy, kiedy żywności miało już być w brud, musiałby pojawić się jakiś nowy powód."
    Brudy ci się pomyliły. ;)

    Dobra, ale o tamto mniejsza.
    Fanfik mi się podoba. Naprawdę. To chyba najlepiej napisane opowiadanie na blogu.
    Czekam na jjjeszcze, i to takie konkretne jeszcze.

    OdpowiedzUsuń
  20. @xelacient

    Spokojnie, o "karnego kucyka" nie musisz się martwić. :P

    I teraz:
    1. - Cóż, faktycznie, mogła po prostu wrzucić list do jakiejś skrzynki, najzwyczajniej w świecie nie wpadła mi taka oczywistość do głowy. Cóż... Tak przynajmniej było dramatyczniej. ;D

    2. - Zakładam, że magicznych zaklęć w Equestrii istnieje dużo, a nawet bardzo dużo. Ponadto, nie wszystkie muszą być dostępne dla "szarego" jednorożca czy alikorna. Tak też było w tym przypadku. (Fakt, mogłem to sprostować.)

    @ro-ro

    Dzięki, poprawione! Samemu łatwo przeoczyć takie drobnostki.

    Cóż, moje podziękowania dla wszystkich, którzy czytają te wypociny. ;) W planach mam jeszcze dwie części. Nie chcę zbyt rozbudowywać całej historii, bo najzwyczajniej nie podołam.

    OdpowiedzUsuń
  21. Czytam to z zapartym tchem. Już nie mogę się doczekać następnych części. I, ehm, co do tego ruchu oporu, to żywiłem takie same przypuszczenie jak Lilianna, a tu nic (w sensie nie to co oczekiwałem). No i trochę też nie mogę pojąć tego konceptu Flawii, żeby nie ingerować. No sorry, ale takie odruchy społeczeństwa to są chyba też "naturalne", bo "każdej akcji toważyszy reakcja". Wy mnie ciśniecie, ja się nie daje

    OdpowiedzUsuń
  22. Nuży mnie czekanie, kiedy następna część? Dobra, i tak nie spodziewam się odpowiedzi, pewnie dla większości użytkowników strony bloga inne niż pierwsza to tylko legenda...

    OdpowiedzUsuń
  23. @Malchior

    W połowie następnego lub za około dwa tygodnie. Ale raczej to drugie, wtedy opublikuję od razu dwie ostatnie części.

    OdpowiedzUsuń
  24. @Kaczy
    Czekam z niecierpliwością.

    OdpowiedzUsuń
  25. Bardzo ciekawy fanfic. Wspaniałe opisy, to przede wszystkim. Ciekawa fabuła, aczkolwiek znowu totalitaryzm wypada jako zły za sprawą nieodpowiednich lud... istot.

    Małe pytanko:
    Zastanawia mnie ciągle jak Organizacja poradziła sobie z farmami, które miały żywność (przecież tylko część została dotknięta klęską) i kupcami, którzy zapewne szukali jej w całym kraju. Jej przechowywanie/ukrycie spokojnie można sobie wyobrazić, ale jak trzymać producentów za mordy? Przecież na cały kraj musi przypadać większa ilość farm.
    Czy czegoś nie doczytałem? (Jeśli tak to przepraszam, czytałem kolejne części w dniu ich publikacji i nie pamiętam wszystkich szczegółów)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za kolejny komentarz. ;)
      Więc tak: Faktycznie dość niewiele pól zostało zniszczonych, wobec tego reszta produkowała żywność normalnie. A jako, że Organizacja już bardzo wcześnie zaczęła wpływać na gospodarkę żywnościową, udało jej się odciąć jej dopływ - w jaki sposób? Bohaterka tego nie wie. Najprawdopodobniej nadwyżki żywności były magazynowane, albo sprzedawane poza Equestrię, lub po prostu niszczone. Niewykluczone, że jeszcze to poruszę...

      Usuń
  26. Się wpiszę, bo coś wieje tutaj pustką, mimo wrzucenia ostatniego rozdziału...

    Przeczytałem całość, co już pisałem na forum, więc tutaj będzie krócej... Bardzo fajny fic - przeczytałem z wielkim zainteresowaniem.
    Zakończenie było naprawdę zacne :) Oby Twój kolejny fic był równie fajny!

    OdpowiedzUsuń
  27. Prawie się popłakałem jak to czytałem. Wspaniała opowieść. Pozostaje po tym taki przedziwny smutek... tak... nostalgia...

    OdpowiedzUsuń
  28. Wziąłem się za wersję all-in-one i chcąc zobaczyć liczbę stron przewinąłem na ostatnią stronę, a tam BUM! Mega-spoiler. Z góry uprzedzam, nie czytajcie od tyłu.

    OdpowiedzUsuń
  29. Ostatnie dwa rozdziały trzymają poziom aczkolwiek troszeczkę za bardzo pędzą i nie ma już tego samego napięcia. Szkoda że to koniec. Myślałem, że będzie dłuższy.
    Takiego zakończenia spodziewałem się od początku, nie byłem zdziwiony.
    Fanfic polecam każdemu, ewidentnie nie jest niskiego poziomu.

    OdpowiedzUsuń
  30. W końcu znalazłem czas, żeby dokończyć czytanie tego opowiadania.
    Zakończenie naprawdę bardzo dobre. Że też to właśnie one... coś niesamowitego.

    SPOJLER

    Bardzo ciekawe przedstawiona została myśl, jak bardzo krucha jest otoczka ucywilizowania społeczeństwa. Tak naprawdę, w każdym z nas jest "zwierzę" i głęboko tkwiący instynkt, który przebije tą kruchą bańkę moralności i etyki, kiedy tylko zostaniemy przyparci do muru przez los.

    Z drugiej strony, po zimie przychodzi wiosna. Następuje "katharhis" i odrodzenie tego, co dobre i racjonalne. Wszyscy jesteśmy w wielkim kręgu życia, który jest zapętlony. Raz jest dobrze, a raz źle. Życie kołem się toczy ( ;) ) i toczy się tak od wielu wieków i będzie się toczyć in saecula saeculorum, amen.

    KONIEC SPOJLERA

    OdpowiedzUsuń
  31. Kurcze, id początku myślałam że bohaterki są kim są .
    Bardzo fajny Fanfic, świetnie napisany, chociaż czasami dokucza niedobór dialogów.

    Dziwi mnie jedna rzecz...
    Jak to możliwe że cywilizacja kucyków nie zmieniła się praktycznie przez co najmniej 1000lat?

    OdpowiedzUsuń
  32. @littleraptor
    O tym miałeś fanfic, ideału się nie ulepsza.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Otóż to... Zresztą... już raz spróbowali - zakończyło się to, jak się zakończyło :P

      Usuń
  33. @Kaczy
    SPOJLERY
    O, a naszło mnie tak teraz: nie słuchasz ty przypadkiem Nightwisha? Ich piosenka Song of Myself budzi we mnie podobne skojarzenia, co ten fanfic. Nie chcę się zbytnio bawić w opisywanie, ale ten utwór wygląda mniej więcej tak: na początek muzyka, pitu, pitu, ale mnie chodzi o to, co potem: jest to właściwie recytacja odczuć różnych ludzi. Dążę do tego, że świat tam przedstawiony jest podobny do twojego: tęsknota za utraconą niewinnością i prostotą. Naiwne i niewinne "What is the colour of our lullaby?" (podoba mi się ten cytat) na przeciwko nieczułości, zła i ludzkich tragedii. Szczerze polecam ten utwór, trzyma klimat fanfica, i jeszcze mała dygresja na koniec. Dobrze, że jest to świat kucyków, a nie ludzi. Gdyby mi społeczeństwo zrobiło to, co Lunie i Celestii, to przez te 1000, czy ile lat, by się żaden kucyk żywy nie ostał...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Akurat preferuję inny rodzaj muzyki, ale przesłuchałem ten utwór, i faktycznie, jest w nim coś. Inspirację czerpałem z własnych poglądów na świat i życie.

      @littleraptor

      Dokładnie jak pisali Malchior i Niklas - o to właśnie chodzi, że przez te tysiąclecie Equestria się zbytnio nie zmieniła (no ale musiały być jednak jakieś niesnaski, skoro Luna dostała bilet na Księżyc, prawda?), bo nastała w niej harmonia. Gdyby alikorny nie wpadły na pomysł jej ulepszania, kto wie, być może i dzisiaj byłoby ich pełno.

      Usuń
  34. 2 ostatnie rozdziały i stało się coś czego się obawiałem, dwie charakterystyczne dusze na które nie mogłem pozostać obojętny ostatecznie straciły swój pierwiastek indywidualności i skończyły jako jakieś tam Luny i Celestie, chociaż może właśnie na tym polega magia (i moc) tej historii, nieuchronne dążenie do tragicznego finału?

    Na osłodę mogę dodać, że w mojej głowie narodziła się taka zabawna myśl, dziesiątki jeśli nie setki teorie jak mogła wyglądać przeszłość Luny i Celestii, że boginie, że ucieleśnienia i nie wiadomo co jeszcze, a tu wchodzi Kaczy, mówi "Bitch, please" i rzuca dowody świadczące, że to była "para spośród wielu", która "po prostu" przeżyła swoich pobratymców... za bardzo lubię shippingi DiscordxCelestia, by to zaakceptować. :P
    Zresztą, mamy tutaj do czynienia z zaawansowaną regresją, skoro istota, która ze spokojem przeczekała zagładę swojej rasy, doznała mrocznego wyzwolenia, bo kucyki przesypiały jej noc.

    Dobra koniec narzekań (potencjalnego "flame-wora" zrobimy jak skończę z sesją <>) "planes-walkera", który woli 100 alternatywnych światów, niż 100 alternatywnych historii tego jednego.

    O samym rozwoju wypadków nie ma co pisać, wszytko trzyma się kupy, co prawda można czepiać się jakiś detali, ale je wszystkie da się jakoś wytłumaczyć, zresztą tu nie chodzi o techniczne opisie, tylko o starcie rożnych postaw spokój (harmonię?) Flawii i chęć działania (entropię?) głównej bohaterki, która pcha ją do działania nawet za cenę autodestrukcji. No i sama koncepcja cykli obumierania i odrodzenia jest mi bardzo bliska, a do tego "...szał ogarnął wszystkich...", spodobało mi się to.

    Widocznie nasze filozofie fandomowe, leżą blisko siebie. ;)

    OdpowiedzUsuń
  35. Genialny fic, nie wiem jak opisać emocje przez niego wywołane.

    Zakończenie trochę mnie zeźliło- no weź to są Luna i Celestia? Ale cóż, to twoja historia, a czytanie jej to była przyjemniejsza rzecz w ciągu ostatnich kilku tyg., cała historia trzyma się kupy, wszystko ma ze sobą właściwy związek i jest świetnie napisane.

    Na koniec mogę powiedzieć jeszcze tylko: Dziękuje i oby więcej takich konkretnych historii.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cała przyjemność po mojej stronie. ;)
      Zakończenie... Cóż, właśnie takie miało być. O to mi właśnie chodziło, by nakreślić trochę bliżej te historię i psychologię tych postaci.

      No i powiem, że już zapadła decyzja o kontynuacji, więc...

      Ale w międzyczasie będzie jeszcze coś ekstra. ;)

      @xelacient

      Jak wyżej.
      Po prostu uważam, że Luna i Celestia wcale nie są boginiami. Choć może, "Ktoś" sprawuję nad nimi opiekę, los, fatum, albo bliżej nieokreślone istoty wyższe...
      I tak, chodzi tu o starcie dwóch tak różnych i zarazem podobnych osobowości i koncepcji - Flawia/Luna po prostu szybciej dojrzała od swojej siostry, i mogłaby zareagować w całej tej sytuacji - ale wiedziała, że nie ma to sensu. Lilianna/Celestia pragnęła tylko działać, w prostym akcie reakcji na ucisk, lecz nie rozumiejąc do końca, co może tym spowodować. A wszystko to wmiksowane właśnie w ten odwieczny cykl, którym tętni Harmonia.

      Usuń
  36. @Kaczy
    Kontynuacja powiadasz? Jest co liczyć, że będzie w tym samym klimacie? Też o Lunie i Celestii? Obie te postacie strasznie mnie ciekawią, a biorąc pod uwagę czas ich życia, to wiele się działo. Bardzo podoba mi się twój styl (zwłaszcza opis zimy był w trąbkę^^) i chciałbym coś jeszcze poczytać. Jeśli chodzi o mnie, to także chętnie bym coś napisał, niestety mam problem. Wyobraźnie mam nadaktywną, ale wypaczoną grami RPG (nie chodzi mi o np.: Skyrima, ale o klasyczne, papierowe systemy) i absolutnie nie radzę sobie z psychiką postaci, czy głębszymi odczuciami.

    Czekam na więcej i życzę powodzenia.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak. Będzie o królewskich siostrach. O pewnej dość istotnej kwestii... Nie zdradzam, choć można się domyślić. Ale póki co, jestem dopiero na etapie planowania, bo piszę aktualnie shipping ;P

      W międzyczasie Niklas postanowił stworzyć swojego fica rozwijającego pewną kwestię poruszoną we "Wspomnieniach...", który to będzie stanowić niejako pomost pomiędzy pierwszą i planowaną drugą częścią. Zapowiada się bardzo ciekawie, warto czekać.

      Usuń
  37. No i dzisiaj wspominany przez Kaczego rozdział został napisany. Teraz pozostaje go tylko wysłać i... patrzeć na Wasze opinie xd

    OdpowiedzUsuń
  38. Odkopujemy ;] piwko dla każdego kto przeczyta komentarz.
    Joke, jestem nieletni ;p

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. So what? ;)
      Też czekam na kontynuację, więc....
      ODKOPUJEMY!

      Usuń
  39. Początek trochę mnie przynudził, ale akcja się rozkręca. Kaczy - nie zawiodłeś mnie :)
    Dobry fik. Naprawdę dobry fik. Pod względem stylistycznym nie mogę się niczego specjalnie uczepić. Pomysł znakomity (niezgodny z moim wyobrażeniem, ale to nieważne), wykonanie również na wysokim poziomie. Chociaż po prawdzie to niemal od początku spodziewałem się, że tak to się zakończy. Niemniej jednak - wielka pochwała z mojej strony :D

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Tylko pamiętajcie drogie kuce... Miłość, tolerancja i żadnych wojen!

Popularne posty